NIECHZYJE 1 MAJA! (FOREIGN LANGUAGE)

Document Type: 
Collection: 
Document Number (FOIA) /ESDN (CREST): 
CIA-RDP83-00415R006600050004-9
Release Decision: 
RIPPUB
Original Classification: 
K
Document Page Count: 
221
Document Creation Date: 
December 15, 2016
Document Release Date: 
December 10, 2003
Sequence Number: 
4
Case Number: 
Content Type: 
REPORT
File: 
AttachmentSize
PDF icon CIA-RDP83-00415R006600050004-9.pdf72.69 MB
Body: 
Approved For Release 2004/02/19: Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ii.=5NS5E lik 4?1 Ire Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 dc potrzeifti /VAP1MEA MiVA SMALEK Pierwsze promienie stonca i gtoSny dzwonek zaczynaja dzien w szkole. Wstawajcie ch/o-. pal! ? wola Zdzisiek. ? Pick- fly, sloneezny dzien bcdzie dzisiaj. za nice miesiccy bee gernilciem ? konczy swe opotviaclanie Zdzislaw Ka- sprzyk. ? Za pice miesiecy bedc praco- loaf na kopalni jako samodzielity aspirant gerniczy. BD V WYDOBYWAL WF- GIEL. Wcgiel ? polski, czarny diament. Dudniq kola pocictgu. Niezliczone szere- gi wagonow napelnione po brzegi czarnymi brylami wcglcc. Czekaict na niego miliony rctk. Wcgiel idzie do hut, fa- bryk, warsztatZw, do waszych, szkel i do- mow, wcgiel, ktery porusza ogromne ma- szyny, ktory wytapia strugi plynnego Zelaza. W na,szych portach poktne diwigi zala,dowujq wielkie rudowcglowce na,szynt weglem. Dostajetny za niego wide cen- nych produktew i maszyn, ktdre potrzebne sq nam do podniesienia dobrobyttc kraju. Polska wydobywa rocznie ponad 60 mi- lionew ton wcgla, wydobywa go reca?ni gernika. Tak, kokgo ?dzialcu. Ty i Ttvoi koledzy, Wy wszyscy z SP wolowego, Wy wszy- scy ? przyszli gornicy, potrzebni jesteicie krajowi. I Zdzich Ka.sprzyk nie zatanawial sig dlutej. POSTANOWIL ZOSTAO GORNI- KIEM. ? * Czy bytiicie kiedy w kopalni? W mrocz- nych, wolowych korytarzach blyskaitt gornicze latarki. W ick migotliwych awia- telkach blyskak !inure bryly wegla, bly- nem Male zeby w czarnych od weglowego pyht twctrzach gernikino, gdy pozdrawiajq nas z nentiechem. Mine rcce trzymajct moon? pneutnatycz- ny iwider, kterynt targa sprceone powie- trze. Ze ewes' tem tolercca sic on w weglowq icianc. Oho& zrobiony. Nalety toloiye la- dunek i ukrye sic pod icianct. link wylitt- chts wstrzqsa powietrzem. Sypiq sic zwaly loggia gotowe do transportn. ? -,1"+t-tt ,r1r) Zdzisiek intere,sowat sic iliciem gerni- how od datona. Czytal to tntodziekowych pismach o szkolack gorniczyck, czyta2 o osiggnicciach polskielt gornikew. Ai kte- regal dnia, w Komendzie Powiatowej SP zapytano chlopcow: kto z Was chce zdo- bye =toed gornika, =wed ceniony i sza- nowany przez cale spoleczeistwo? Kto z Was za slag pracc me cheialby ado- bye uznania i szacunku ludzkiego? Eta z Was Me zechcia1by stance to szeregu tych, ktorzy budujg potygc i dobrobyt nowej Polski Szybko mijajq dni to SPP wgglowytn. Dz?i* pram` w kopalni, intro nauka to szko- le i mew do kopalni. A to wolnych chwi- lack tyle jest do zrobienial Matta grai w pitk, motna owiczy6 na iwietym powie- trzu, nem czytne- brig' i pisnut. Pi?miesiccy to tak Icretko i bcdziecie jut aspirantatni gerniczynti. Beziecie nsieU jut savdi zawed jak Wasi starsi koledzy. Zawed, ktory da Warn dub ? zadowolenia dobre warunki materialne. CZOO z Was pOjdzie do gintreacjew gerniczych uczy6 sic dctlej. Ci tore% do kopalni jako sztygarzy, a niektOrzy mote nawei jako intynierowie. Pamiltasz, Zdziehu. jak niedawno toy- jetclia2ei z Lck Dukielskich, ze swojej lobo- giej, rodzinnej toioski? Nie toiadonto byte .co rcce zaczepi4 to 1-hektarotorn gospo- darstwie ojcawynt, Wore musialo wy.tywie 6 os6b. A dzif kulujesz na taanty Nauka przy modelach jest bardzo ciekawa I httwa. Oto przekroj korytarza. - - w kopalth. Chlopey dbaja o swoj szkolny park. Moina tu wieczorem usia:se i poczytai gazety Przy porannym myciu znikaja resztki snu. ktery pedzi pa nick do waelc6w, do wind i na gore... do ludzi. JE2TR6 POTRZEBNY. Potrzebny jested Ty i Twoi koledzy. Po- traebne so krajowi tysiqce ntlodych rqk. 0 to toalczyli nasi ojcowie, ofcowie no. szych ojcow, o to waiczyfa mita klasa ro- botnicza. Kilkadziesiqt lett zmagan, cier- pieg i przellad,owati musieli przety6 oni, bye Ty mogl sic uczy6, bye mogl pram- was. Na brak apetytow the motna narzekat. Po dobrym i obfitym iniadaniu lepiej idzie praca. ' To szesty raz przeiytvasz dzien 1-go Moja to wyzwolonej Polsce. Dzie* uroczysty dla toszystkich Itulzi pracy. Przetywasz go to szkole, ktara Cic przygotuje do zawodu. Tych szkol jest wide, bo flue ma dzi4 rcilc zbcdnych do pracy. BO NA OIRBIR i NA WEIZYBTHI011 IIILODYCH CZEKA PRA- CA PRZY BUDOWANIU NOWB.1, flOCJA LISTYCZNEJ POLSKI. Patrzcie, tak wygladaja chlopcy z SPP w swych, Cabo- wych mundurach. Rm'avrawlura Drukamk NT 2 Spdtdzielni Wyd.-C*W. "CzYtelliik-,,Warszawa, MaTzzancowska 3/5. ? prove 2/19 : CIA-RDP83-00415R006600080-004-9 Znane jest w calej Polsce nazwisko gornika Pstrowskiego, ktOry pierwszy rzucit haat? wspolzawodnictvva w przemyile wcglowym. Imieniem ?Pstrowski" nazwany zostal jedeu z naszych rudowcgloweow, ktory w dalekie kraje zamorskie woes ze Slaska wcgiel wydobywany przez polskich gornikow. Foto: N. Smctlek i Film Polski Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 OWAWIE TYGODNIK MLODZIEVI WIEJSKIEJ air a 'WS) Waresatva 30 kuyietela r. Coin. 110 BLADOS KAZIMIERZ brygodzista bryg. ZMP. budujcitej blok mieszkalny w osiedlu robotniczym w Warszawie nami zwyciestwo w wake o pokej Przed nami 1 Maja ? Swieto Pracy. W dniu tym robotnicy po- niosq ulicami czerwone sztandary I transparenty, poniosq radoga pozdrowienia dla ludzi pracy ca- lego gwiata. Chcialbym i ja przeslae takie pozdrowienia dla Was, Koleianki i Koledzy ze wsi. I MAJA ? TO NASZE SWIETO. CHLOPI RA- ZEM Z ROB OTNIKAMI WAL- CZYLI PRZED WOJNA 0 TO, ABYSMY MY, MLODZI, MOGLI DZISIAJ BUDOWAC, ABYSMY MOGLI SMIALO, RADOSNIE NA- SZE SWIETO OBCHODZIC. My dzig budujemy ? nasza zet- empowska brygada wznosi w ciqgu miesiqca budynek, ktegry mial bye budowany 3 miesiqce. Powstanq nowe gmachy ? miesz- kania dla tych, co ze wsi przyj- AllbegNI.W16,41,06,48.46,46. dq do miasta pracowae. A Wy siewacie pola, abygmy wszys7 mieli co lege. WSPOLNIE RAZEM POD KIEROWNICTWEM POL- SKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ BUDUJEMY LEP SZA PRZYSZLOSC ? DOBRO- BYT. KaZdy 1 Maja w nowej Polsce zblila nas do dobrobytu. Z KAZ- DYM ROKIEM SZESCIOLATKI, Z KAZDYM NOWOZBUDOWA- NYM DOME1V1-, Z KA2DYM OB- SIANYM HEKTAREM ZIEMI ZBLIZAMY SIE DO SOCJAIZMU, MOZEMY RADOSNIEJ, BOGA- CIEJ OBCHODZTC SWOJE SWIE- TO. I tylko podiegacze wojenni dr. Widzq, ie plany rozbijq sie o twardy mur robotniczych chlopskich piei, koniec ich Kr.A. Slados przy prazY. panowania. I wgciekloge ich ogar- nie, gdy ujrzq 1-ego Maja czer- wone sztandary, gdy pomyglq, Ze na calym gwiecie ludzie manife- stujq swojq wale pokoju. Masy pr...cujqce potrafiq obronie poked. Nie po to budujemy nowe domy, 1 Maja to nasze rebotniczo chlopskie wkto Kiedy wracam wspomnieniami do czas6w dziecinstwa i przypo- minam sable, jak cieiko pracowal moj ojciec u jagnie pana w Mork- sku na kawalek czarnego chleba dla licznej i wieczalie niedokar- mionej rodzhly j zestawiam z moim dzisiejszym Zyciem i pracq w PGR, ktora daje mi tyle zado- wolenia, widze ogromnq roZnice miedzy tym co bylo a tym co jest. Mojego ojca przed wojnq po dwu- dziestu latach cieikiej harOwki dziedzic wyrzucit z pracy, bo oj- ciec byl do niej niezdatny. A dzi- siaj jednego z naszych traktorzy- stow, Romancwskiego, ze wzgle- du na stabe zdrowie wyslaligmy na kurs dla buchalterow, 2eby mOgt IZej pracowaa. Romanowski dla- - v., Rol; Stanislaw KrOlewicz. tego dostanie liejszq prace, bo zlamana zostala raz na zawsze wladza obszarnikow j kapitalistOw w Polsce, bo dzieki pomocy Zwiqzku Radzieckiego nastaly u nas rzqdy robotniczo - chlopskie i pod przewodem klasy robotni- czej budujemy lepsze Zycie. Dzisiaj najwiekszq opiekq otocze- ni sq ludzie pracy, najwiekszym szacunkiem otacta sie tych," kto- rzy najlepiej pracujq. DLATEGO Z RADOSCIA BEDZIEMY OB- CHODZIC SWIETO PRACY, BO TO JEST NASZE SWIETO. I ro- botnikow, kt6rzy zaopatruja nas wszystkich w maszyny i artykuly przemyslowe, i chlopow, kt6rzy orzq i siejq, aZeby dostarczye Zyw- nogci dla calego narodu, i tych wreszcie, kt6rzy pracujq umyslo- wo i uczq sie. NASZE HASLO NA 1 MAJA ? TO PRACOWAC e.::ORAZ LEPIEJ, CORAZ WYDAJNIEJ. Pracujemy dla siebie j dla dobrobytu wszyst- kich ludzi pracy. Rozumiemy, to, co zapracujemy, nie idzie do kieszeni kapitalisty, kt6ry owoce naszej pracy rownie lekko pusz- czal, jak my na nie cieiko praco- waligrny. Ojciec moj wiedzial, Ze z jego pracy korzystal obszarnik. Ja wiem co innego. TE 137 PROC. NORMY, KTORE WYKONUJE TO DLA NAS, DLA WSZYST- KICH LUDZI PRACY W POLSCE I NA SWIECIE. TO MOJ UDZIAL W WALCE 0 PLAN 6-LETNI, W WA.LCE 0 SOCJALIZM, W WAL- CE 0 POKOJ. Stanislaw Krolewicz traktorzysta z PGR w Rychlo- cicach, pow. Wiclun. aby je zburzyla amerykanska born- ba. CHCEMY _ RACOWAC, 2EBY 2YCIE BYLO LEPSZE. 2eby na zawsze odpedzie od siebie widmo przedwojennych pierwszomajOwek. I na nic sie nie zdadzq zakusj imperialistow. Nas sq miliony a ich garstka z nami wszystko co rnilode z ich strony zgailizna. I Z NAMI NA PEWNO BEDZIE ZWYCIESTWO ? POKOJ. [._c. ittiAaver FROW1/1 Miodziet z fabryki parowozow wykonala powzigt4 uchwalg 1-go Maja uka- ie sic pierwsze codzienne pisma mlodzie2y. Gdy wiadomoSe to do- szla do zetem- powcow z fabry- ki parowoz6w in'. Stalina, zobowiq- zali sic oni w iswoim Czynie 1-majowym za- prenumerowaa dziennik i zdo- bye W?rOd mlodzieiy jak naj- 1 wickszg ila?d prenumeratorOw pism ZMP-owskich. Oni pierwsi rzucili haslo: ' ?CALA MLODZIEZ PRENU- MERUJE 1 CZYTA DZIENNIK MLODZIEZOWY". W ,?lad za mlodzieig z fabry- 0 ki parowozOw im. Stalina do #owspolzawodnictwa w zdobywa- iniu prenumeratorow poczqly przylqczaa sic coraz liczniej in- ne kola. W dniu 17 kwietnia redakcja otrzymala telegram tej treki: ?ZAWIADAMIAMY, ZE KOLO FABRYKI PAROWOZOW IM. STALINA ZAABONOWALO 100 EGZEMPLARZY, CO STANOWI WYKONAN1E POWZIVEJ U- CHWALY W 128 PROCEN- 2 ACH. ZARZAD ZAKLADOWY ZMP Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Aby praca na wsi PomagajEt kolegom dawata w budowie dwietlicy prawdziwe zadowolenie Ma rozlegIych polach powiatu hrubieszowskiego (woj. lubel- skie) w miejscowoaci Sychowi- ce, grrdna Kryl6w, powstala w 1949 r. (itodzieZowa Spoidziel- nia Produkcyjna, ktOra obecnie skupia 53 czlonkOw. Spoldziel- Ma posfada 14 domk6w 1-noro- dzinnych, 5 ?bar, 15 brow, 13 boo!. Cztonkami speldzielni sq przewainie sierOty, Mare daw- rtiej pracowaly no bogaczy. Jed- or( z lakich sterol jest hot. DyA Stanislaw. Slaty/ on przez died- szy cuss u fednego z bogaczy urzgdowskich (gmina Urzgdow, pow. Krahrtik). Perez caly coos bardzo cigtkiej sluiby sypial w stajni. 010 CO sum mowi swoim hydro ?Dawno JUS zmarli sod rodzice, zmuszony wage bylem OW do jednego bogaczy no sluibg. Praca byla tarn (nudes cielka, iycie otrzy- mywalem ngdzne, caly cuss spa- tem w stajni razem z korimi. Do- piero po pewnym amnia name. wilt mole koledzy z mfejscowego kola ZMP, aby pa* do nowo- zoThionej spoldzielni produkcyj- ne). Do spoldzielni przyjeto nude. ?bertha mann bardzo ds- bore moem, be me prorate na be- gacza tylko dla siebte iIski Ludowej. I wreszcie po raz pier- essay w iyciu sypiam w picknym widnym mieszkaniu i no Mika". TyJe hot. Dyg. Jest szczgaliwy, te macula nu swarm i dla 117 zespole takich jak i on ludo!, ho i praca w spOldzielni jest M- ao oil or pojedynczej chlopskiej tospodarce. Czlowiek rile gubi sic w szczegOlach ? Or to true- bo bydlo oporzgdzio, to zrobie podorywkg, to krowy wygnad on Noose, cry przypilnowao dziec- ka. W spoldzielni robots jest po- daie)ona, moina sig spec folios- wad w jednym kierunku, np. no ogrodnictwie, W spOldzielni glowng czeb6 roboty wykonujq 6 NOWA WI ES My, mlodziel ze wet Tur, gm. Gostlaiw, aby dae wyraz swojej so- wraz calym gwiatem prosy, czczgcym Swieto Prosy, wy- konaliemy scoring dodmkowych prac spolecznych. Na tercoic naszej viol wysypaliamy iutlem nawierzchnic drogt. Zapobiegligmy w ten sposeb przedwczesnemu nisaczeniu drogi. Po obydwu staonach drogi rove, czgligmy praeg przy obsadzaniu jej krzewarni I drzewkami. Catonkowie kola ZMP oraz rale, date* niezorganizowana cierpiala dotgd na beak Swietlicy Co naszej gromadzie. Postanowiligmy wigs pomoc kohl ZMP w sosiedniej wsi Plewnik w rozpoczigtej budowie Swiethey. PLY. maszyny, ole trzeba sic zanaro-'. wywad pray cepach lab plugs. W spoldzielni jest czas na to, aby sig uczy6, aby podnosic swoje umiejetnoki zawodowe. I diatego loot. Dyi jest zado- woiony ? podobajq mu sic no- we formy pracy, podoba mu sig. news, spoldzielcza wieg. ChcielibyAmy, ieby wszyscy byli re swej prosy, ze swego iy- cia zadowoleni tots jots kolega Dyg. I dlatego trzeba walezye o to, shy win S zmienie, uczynie plekniejszo, radogniejsm, aby praca w tej wsi.dawala prawdzi- we zadowolenie 1 jak najwieksze korzyki. TRZEBA W,4LCZYC 0 WIER SPOLDZIELCZAI isle wsi ChrabustOwka, gm. Na- rew, pow. Bielsk Podlaski zostala zorganizowana spOldzielnia pro- dukcyjna. Watspito do niej okoto 20 matorolnych chlopow. Bogacze sq wrogami tej speadzielni, bo oat po staremu chcg wyzyskiwae i ski- jot kapitaly. On cams zatoienia speddzielni we wsi panowata ncalza, ?hernia, dzigki wspednej pracy i pomocy rzsdu ludowego, wieg zostala wy- zwolona ngdzy i wyzysku. Zie- mig czkookow spOldzielni orzg traktory. ZabiZona spoldzielnia spoiywcza dostarcza wazelkich potrzebnych artykulow. Wkreace zostanie zaloiony dzieeiniec i przedszkole, aby matki spokojnie mogly pracowa6 w pole. Rowniei niedlugo wybudowana bqdoie coo- so, Mora ulatwi komunikacje sa- mochodowg. Chrabustowiacy nazwalt sp61- dzielnic imieniem Bolestawa us- rots. Nazywajge swoje spoldziel- nig imioniem Prezydenta RP I Przewodniezacego Polskiej Zjed- noczonej Partii Robotniczej ? chlacj 0 Chrahustowki zobowig- salt sit pracowae tak, aby spot- dzielnia stalo sic godng tego ionic- solo, shy byte wzorem dla innych. Spoldzielnia rozwija sit dobrze. 83-801gilliti6tftS000400 jednyris szeregar Przez zastosowanie maszyn i lep- szg uprawg ziemi tycie czIonkOw spoldzielni bedzie cacao lepsze. Ica dzieci majg zapewniong przyszloge, a wdowy I storey naleZyte opiekg. Mikotaj Matwiejuk Lososiny gm. Narew List kol. Matwiejuka lest jednym a Mehl Close,. rodzacego sig zrommie- nia dlo Jed...1 slam. wIpois wai. Takich gips0sc jest wieeej. awiad- eN o tym listy, kiss naplywajo do naeonj redskoil, Dam enlmdmmu Os nowyeb, lepszycb form irein jersey Cs wsL Cycle or spadzielni produk- eyjneJ, odds wspolna pesos, os.1- nym wysilkiem budujemy laps, peep- Orson do tej lepsrej przysaloaci prowsalzi pram doela, unorm.wa pram i pokonywanie trodooaci. Mate roboty dojo w sonde wielko pracg ? wielkie dzielo. Wie o tym doskonale mlodziei ZMP. SP i niezorganizowana, ktOra PrakO awn manifestuje w ramach podejmo- waoego myna zrommienie tej jedynej slusznej drogi. Swielo Pray uczcimy wzmoiong praci! UI akcji siewnel Po skonesonych lekcjach grupy obsadzitigmy krzewami ogrOdki naszych koleg6w, uczniew Liceum szko1ne. Przygotowaiiirny rOwniei Rain. w Dobrowie Zduriskiej, pow) akademig pierwszomajewa w spirt- Lowick wyjeadaajg no pola oko- dzielni produkcyjnej w Jackowi- licznych biednialoiw, by porn& each. pray siewie. Zobowiczaliemy sic Waclaw Rybus bowiem u omits matorolnych chlo- Z Debrowy Zdubskiej pow ole posiadajecych koni i na- rzgdzi zasiae zboia jare spragia- jem i narzgdziami szkoly ono wy- gIosie 30 pogadarrek on temat akcji siewnej. Koss tym, doprowadziwszy do stanu uiywalnoeci narzedzia do czyszczenia zboia, czykilierny bez- platnie zbota mato i gredniorolnym chlopom. Celem uczczenia Swigta Prosy przeprowadziligmy dodatkowo sic- WY u 3-ch malorolnych gospodarzy, doprowadailiemy do porzgdku ogres) botaniczny pray szkole mar Poniiej podajemy bilk, praykla- deny przedterminowego wykonania zo- bowiazak plerwszomajowych. Zobowiazania Is to Me tylko wy- rOwnany plao zasadzone dmewko. To zrommienie wartoaci pracy, to iwiadoma postawa or budowie 'towa- ge dwiata i lepszego ayeia. tycia bee wyzysku, tycia, o Want z radokeia pisze do Was kol. Matwiejuk. CI, KT6RZY PODJELI I WYKO- NALI ZOBOWIAZANIA, DALI DO- W61), lb POTRAFIA 0FIARN4 PRACA ZAMANIFESTOWAO SW6.1 STOSUNEK DO P01-SKI LUDOWEJ, SWOJA SOLIDARNOAC Z KLAS4 ROBOTNICZA. SWOIMI CZYNAMI PIERWSZO- MAJOWYMI POKAZALI, OE PRACA I WALKA, JAKA POD PRZEWO- DEM POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ 0 SZYBSZK LEPSZE, SPRAWNIEJSZE WYKO- NYE PLANU SZESCIOLETNLEGO PROWADZI POLSKI LCD PRACU- JACY ? JEST SPRAWA BUSK& DLA KA2DEGO Z NAS, POKAZALL 2E MY WSZYSCY, MLODZI, WSZE.. WISE, GDZIEKOLWIEK PRACUJE- MY, W FABRYCE, NA WSI CZY W BIURZE, PRZYCZYNIAMY $IE DO MIDOWY SZCZNaLIWEI, SOCIALI- STYCZNEJ POLSKI ? DO UTRWA- LENIA POKOJD NA SWIECIE. &each marca solo &lei I starst mie- szkancy Weryni, . Kolbuszowa, los aebraniu On sprawie speadziel- ni produkcyjnej uchwalili jedno- myklnie jako Cu. Pierwszomajowy obsadzie drzew- kami drugs obok wioski. Pracc S.Nr4 wykonall oni do dnia 15 kwietnia. Jan la.. wieg Werynia, pow. Kolbuszowa Rzeszow W GIVL LUBNIEWPCE ZOBOWI4.ZAN1A PIERWSZO- MAJOWE WYKONANO ZNACZNLE PRZED TERMINEM Bolo ZNIIP spoldalelni produk- cyjnej Pniewo zobowiczato oi wy- budowae linie telefoniczna o diug. 4 km. Pracc swg z pomoce I i II plutonu Gminnego Hulas SP wy- kens]) osl jut 15 marcs b.r. Tunacy gm. Loh niewice pealjety Czyn Pierwszoma- jowy wykonali o 30 dni wczegniej. Oczykili oni plac o obszarze 3000 rnI? Zwierschowski Wladyslaw Mono, pocata Lubniewite, pow. SuIecin .01110?0?011110110?0MON0110110MCII01.0?000?0, Wspolnym wysilkiem buduleany Dom Ludowy Zetempowcy j junacy z Parzecze- wa, gm. Piaskowice, pow. Loczycki zebrani w dniu 11. 4. 50 r. postano- will uczcie Miedzynarodowe Swig- to Penny podicciem I wykonaniem zobowivan peas spolecznych. Aby rozwijae sport wered mhi- dzieiy w naszej okolicy, uporzad- kowaligmy boisko sportowe. Z int- cjatywy PZPR, ZSL, ZSCh po- wzicto uchwale budowy Dornu Lu- dowego. Mlodziet nasza ole pozo- stabs. rowniei w tyk. Postanowi- liamy rowniei wzige udzial w bu- dowie Domu W ramach powzigtej uchwaly pierwszomajowej posta- nowilitimy przepracowae pray bu- dowie 400 .roboctodni. Cat* pracy, fel jut wykonaligmy. Zdzislasv Niech tyle I Male wieto bohaterskiej klasy roboiniczej nauczycielki I przewodniczki mlodzieiy! Medi tyje mlodziei polska, Meth lyje ZMP ? mloda gwardia buds- wniczych socializmu! Mlodziely polska ? zewrzyj swe szeregi w walce o pokoj i w pracy die Ojczyzny! Pozdrawiamy bohaterski Komsomol ? przodujgcy oddzial mlodziely iwiata I Uczmy sI od mlodziely radzieckiej walczya i zwycietai. Wszyscy mlodzi nu linie walki o wykonanie radon piano 6-lelniego Niech iyje Polska Ludowa ? ojczyzna szczoiliwej mlodzieiy! Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ivalczqcych mas 1 hfaja by. Wthlet.eicmy no take brims i miasteczek, yacht I wiekszych mmt, aby we wspOlnynt pochodaie ZalltanifeStotAnto 5105 look walki o trtocay polt6t, aby w dniu Moieta Praey caboose catenta awiatu, 25 ga- tawi jestattny bronie zdobytych prow 540. W dniu tont w jednom no- , chodzie, ramie prey ramie/nu,. joins meals colds pod czerwonymt octal,- 0 daranti robonney 0 chlopalM, etoktooni braterskimai wit0504 salmon, cro- &onto? w krtoatopeh strajlach, walkach i poehadach piertescomajowych. Odessa chlop6to w pochodach morwseomajowych datuje soc col Out t`? przedwojennyck, 00 ataryzh pmaudniona i gnybiona pre00 sanaeyjne req- dy wick mpanizowata sio watkri yod kicroWnictwetn ereeszonych to Ho- I neundetycznej Partii Potaki robotniktim Robotnicy robed i matorodtti ebto- kaye/3otocy, radokaPn ludowcy i 1.171.Ciame, a 'moot beeparty04 mil sI J? Moja miast, aby tont robatatkantt manifestowae wale ki o aprawiedliwy natrOj. Na sic ail zdaly alo palki 10ea/0000j0001 505 PoSeJI, na eta osoceeo. roma, so sic soupy karabinowe stitgoadto kapitatistyczno obszarniezego moan. Truyy bezbronnych robotnikbw S chlopow podnicoattl do wo6ri, Pod- tensity na duck, tees Marty RIO mianlyWaly demanatrantOw. Noonan- atyczna Portia Potaki wakarywola prom...facet.. ehlopattow shozno je- dyna drogg ? strallett i watki pod Merowntorweer -Moss Walks o ustrdj socjalietyczny jeszate sI ole eleonezyta. Walmy 0 o niego nodal chtop yract6j500 Pmy balm &rata ? robotnika, a waled tej przewodet zwyallaka I zahartowana 0 bojach Polska Zjeanoccona Portia Robotnioza. Portico} eatnieszczamy fragment artykuku p.t. ?Rajowy Maj., ocettia, " jqcy pivebteg 1 Mato 10100 r., sours ?ukazat sig. to ?Nowytn Przegladziet, , teoretycznym organic Romitetu Centro/nog? Romunistycenej Partii ,,Pierwszy Maja roku 1931 wypadl, w porOwnaniu z Malmo poprzednlm, w mamencie =are- na.? zamtramia sytuacji, dalsze- go wmiesienia fall rewolucyjnej. Bezrubocie, pond.? niewiel- kiego, sezonowego spodku, znacz- nie przewyisza olbrzymie jai liezby rake zesalego. Kryzys rolniczy przybrat nie- slychane rozmiary powodujoe Me- opismq nodze najszerszych mos ehlopstwa. Kapital i jego mad faszystow- ski calo silo atakujo masy pra- ms/gee. Ides generalny atak sic place, na dzien robocsy, no else.- pieczenta spoke... Sruba podat- kow, egzekucje, licytacje ma dIn- gi dopelniajo missy nedzy mm ? ehlopskich. Szaleje terror faszystowski. Po krwawej pacyfikaeji Ukrainy Zachorkiej ? ekspedycje karne grasuja takie na wil bialoruskiej I na wsi polskiej. Pogrom cobs- bow zawodowycb, krwawe mienie demonstraeji 25 lutego, ?tortury pg arm:task i wiezie? 'Mach. masowe areszty, draken- skim wyroki ? tymt kodkami rzad chee powstrzyman I ?dears. 'resnactt fal. rewolueyjna. Lem fala rank, lamie przegk dy i zapory, peciega cotaz szer- sze mazy. Przebieg 1 Maja poka- sal to naocznie. W dein 1 Maja b.r. 'easy robot nieces' chlopskie thamile wystripily na once pod sztandarami komuni stycznymi. Wystapily na 'dice mimo najstraszliwszego terroru, mimo antromobilow pancernych, cozens trujacych, mime niezliczonej hold konnej i pieszej policji, przeciggajgcej uOssasb wszyst. kick ogrodkow robotniczych. 1 Maja wykazal, Is masy 5515. kale i przechodza Sr poszezeg6I- nych odcinkach do estrzejszych mated w walce o Mice, cheetah wcigi jeszese riagy sad nimi sla- bold przygotowania I organizacji. Maj tegoroczny byl dniem bo- jowego solos= robotnikenv i ch1op6w. Jul w zeszlym roku lies ny byl adzial chlopew w demon- straejach proletariackich. Ale 1.' Moja 1931 rata rewolucyjni ehlopi szli do miast pod merwony- mj sztandarami stamajoc prow- dziwe bitwy z Laszystowska poll- ns. Chlepi Lubar'esza i Mantes wino svpsali nowa stronsce do historii rue. rewolueyjnego Passe. WAR5JNK1 PRENUMERATY PRASE MLODZIE2OWEJ w prenumeraeie miesiecznej dziennik ?Sztandar Mlodych" ? 60 at. tygodkik ,,Pokolenie" ? ?Nowa Wier ? ?Swiat Mledych" rniesiecznik ,,Nasse Kolo pracuje" ? 20 w prenruneracie kwartalnej dziennik ?Sztandar Mlodych" ? 180 zt. tygodnik ,,Pokelente" ? ?Nowa Wieg" ? 75 ? ? ?Swiat Mlodych" miesigcanik ?Name Kolo pracuje" ? 60 ? Zarnawiae naletyr 1) dla calonkOw 161, huicow, on miastach wydzielonych I powia- tOwyeb w miejscowych von daielniach prenumeraty zakla- dowej Ponstwowe Prredsiebio rstwo Koiportahu ?Rush". 2) w miejseowegcMen, w kteryc h ole ma rozdeelni 0. K. P. ,Ruch" wplaty w prenumera sir zleconej przyjmujg PlacOwki I TJrzedy Pocztowo-Telegraficzne. NOWA WI ES 7 Approved For Release 2004/02/19 : CI A - Z NAISZEGO SPOR7IJ , 1????? Kolarski tuy4cig pokoiu 30 kwietnia stan a na starcie uezetpiey Wykigti 7.1colgrs15iego Warszawa-Praga, zorganizowane- ? go piieeltdalcCie 'eentratilych .or- ganow prasowych: ?Trybuny Lu- du" ?Rudeho Prava" ? organu Czechoslowackiej Partii *Komuni- stycznej. ROCLAW BRNO CCOTTWALDOWO Trasa wykigu. Dlaczego nazwaliimy te zawo- dy ?Wykigiem Pokoju"? ? Zaj- rzyjmy do kalendarza: wykig roz- poczyna sic 30 kwietnia w przeddzieri Miedzynarodowego Swi eta Pracy ? a koriczy sic 9i maja ? w piatq rocznice zakon- czenia wojny. Wielkie jest znacze- nie tego wykigu. Dowodem tego moie bye nagroda, ktOrq dla zwy- cieskiej druZyny postanowil ufun- dowae Polski Komitet Obroncow Pokoju. Zawody te nazwae by moina rowniei ?Wykigiem PrzyjaZni" ? biorq w nim bowiem udzial dru- iyny wielu zaprzyjainionych na- rodOw oraz zespoly sportowych zwiazkOw robotniczych. Reprezen- tuja one miliony ludzi pracy, zla- czone wspolna walk ? o pokoj! Wykig Warszawa-Praga ? to najwicksze w dziejach sportu kolarskiego zawody amatorskie. La/lira kolaFze wpadna na sta- dion ?Sokola" w Pradze, musza przez - 9' dni priejechae ponad 1500 km. Do wykigu zglosilo sweij udziai 13 reprezentacji: Polska, Czecho- slowacja, Albania, Rumunia, We- gry, Bulgaria, Niemiecka Repu- :blika Demokrat,yczna oraz repre- zentacja spartowych zwiazkow ro- botniczych z Danii, Finlandii, (TUL), Francji (FSGT), Wloch Anglii. Na starcie stanie rowme2 reprezentacja emigrantow polskich z Francji. Po raz pierwszy star- tuja w tym wykigu kalarze z Niemieckiej Republiki Demokra- tyczn.ej. Przypomnijmy sobie wykig. Prgga4.:Wer,SzaWa:i ubiegi''ego .ZwyciOra wOWczas robotnicza. repreientacja Francji przed dru- iyna Polski. Indywidualnym zwy- cieica wyScigu byl Czechoslowak Vesely. Co roku wzrasta Hoge u- czestnikow ? wzrasta rownie2 ,poflom zawodow. Przecietna szyb- ZWyciczcy, iv:7*W whosila iv'rd 1948--;-= 33',6 kan/godz; roku 1949 Vesely osiagnal przeciet- nq szybkok 34,75 km/godz. Ladne tempo jak na rower ? prawda? W tym roku nasi kolarze treno- wali wraz z Czechaslowakami na obozie w Polanie. Nie pozostaje nam nic inncgo? jak yczye im powodzenia w wykigu. A. M. Jut wkrotce start do Biegu Narodowego Tylko jeden dzieri dzieli nas od startu w Biegu Naroclowym. Be- dzie to start nielada ? w tego- rocznym Biegu Naroclawym weimie udziai okoio 600 tysiccy zawodni- kow, a wicc o 100 tysiccy wiccej nii w roku ubiegiym. Bieg Narodo- wy skupiajacy corocznie tysiace czynnych sportowcow oraz tych wszystkich, IctOrzy chca lepiej wydajniej pracowae ? stanowi wielki przeglqd sil narodu. Zdol- nych, mlodych sil, ktore buduja I walczq o pok6j. Udzial w Biegu Narodowym ? to obowiazek i za- szczyt dla kaidego miodego. Czek spo?rOd was przygotowala sic na pewno do Biegu ? treno- wala. Cl, ktorzy wykorzystali czas i przygotawali sie do Biegu, po- winni wyzyskae ostatni tydzien dla ?wygladzenia formy" I wy- poczynku. W tym celu naleiy: osi:Docnoc:oncaucaat-,itc3sc:mir=mcasconconc:mascaacmC" 6000 druiyn w rozgrywkach o Puchar Polski Nie jedna taka bramka jak ta, ktora widzicie na zdjgcht, padnie w naj- bliisza niedzielg. Zdjgcie przedstawia wprawdzie tylko trening jednego z LZS-Ow ? ale treningowe strzelanie skoticzylo sig jui i 30 kwietnia zacznie sic strzelanie na ostro. Tego dnia na boiskach miast i wsi spotka sig okolo 6000 druZyn! PomySlcie sobie: 6000 druZyn ? to okolo 90.000 pilkarzy, zgloszonych w Polskim Zwiazku Pilki Noinej do rozgrywek o Puchar Polski. W roz- grywkach udziat biora, obok druiyn Zrzeszen Sportowych, tysiace LZS-Ow ze wszystkich wojew6dztw. Po raz pierwszy w Polsce odbywaja sig tak masowe zawody w pike noinej. Zadaniem ich jest umasowienie tego sportu i wylonienie licznych talentOw pilkarskich z terenu. W pierwszym dniu rozgrywek wyloniony zostanie mistrz kaidej gnainy. Postarajcie ieby ten zaszczytny tytut i prawo brania udzialu w dal- szych rozgrywkach przypadlo Waszemu LZS-owi. 1) przeprowadzie w poczatku tygodnia 1 trening na dy- stansie 2 ? 2,5 km na prze- mian w szybkim temple i na ?p61 shy". Przed treningiern naleiy sic rozgrzae 15 ? 20 minutowa gimnastyka. 2) przeprowadzie na 3 dni przed Biegiem 45-ciominutowy tre- ning gimnastyczny, polaczony z biegiem na 500 metrow (uwaga: w Zadnym razie nie przerneczaa sic). 3) Ostatnie 2 dni po?wiecie na wypoczynek. Maina jedynie przeprowaclzae 15-20 minuto- we Owiczenia gimnastyczne. Jest jednak na pewno wielu w?rOd Was, ktOrzy postanowili wziqe udzial w Biegu, a nie zda- Zyli sic do niego przygotowae. Ci powinni: 1) W poczatku tygodnia prze- prowadzie trening polegajacy na polgodzinnej gimnastyce 2_kilometrowym marszo-biegu (na przem:an szybki marsz i bieg na ,,p61 Nie prze- rneczae sic! 2) Po 2 dniach (w przerwie przeprowadzae lekka gimna- styke) marsz na clystansie 1,5 kilometra, potem 500 metrow biegu na ?poi shy", wreszcie na zakonczenie 300 metrow biegu na peina szybkok. 2) Na dwa dni przed biegiem przeprowadzie moina bieg na dystansie 1 kilometra, poprze- dzony gimnastyka. Ostatniego dna bezwzgledny wypoczy- nek. 0 lie maina, naleZyt sic przed Biegiem clae zbadae lekarzowi. ZYCZYMY POWODZENIAI Illozryvvkl unigslowe KRZY.'&0WICA. Pozionto: 1) Narzedzie rolnicze 2) Wozy jadace za wojskiern 4) Stun ostro zakoficzony 5) Otos meski 6) Wrzatek, ukrcp 7) Pospolita choroba pr?zewodu oddechowego 8) Zwierze dcmowe 11) Ptak kiewajacy 12) Przyp.awa do potraw 13) UZyteczna rcSkna. P;ohowa: 1) Miara dlugoAci 2) Sze- roki, cieZki n? kuchenny 3) CzOe ciala zwierzecego 4) ="-A beclacy symbolem pychy 9) Skoruplak jadal- ny 10) Czege powieLci 11) Wykenaw- ca wyrcku ?mierci 14) Poeta polski, autor ?PieSni o zieml naszej" 15) Spreriyna zrnniejszajaca trzeslenle po- jazdu '16) CzeSe twarzy. T. Barclitski ? w. Zawady. Rozw!azanie nadsylae naleZy w terminie 10-ciodnlowym od daty uka- zartla sie numeru pod adresem re- da.kcji z dopiskiem na kopercie ?rozrywki umyslowe". Za dobre roz- wlazanie przyznanych zostanie dro- ga losowania 10 nagrod ksiaZkowych. Imperialigci przegrali mecz ? Czy tviesz, co to jest F.D.J. ? Freie Deutsche Jugend? To nazwa or- ganizacji, skupiajacej postepowa mlo- dzieZ niemiechq ? Zwictzku Wolnej Miodzie,ty Niemieekiej. Mlodziat ta organizuje wie/ki zjazd organizacji w Berlinie w dniach 28-29 main. Anglo-ameryhmiskim imperialist em nie w smak jest taki zjazd. Rzadzct oni Zachodnimi Nientcami i nie chca, aby sig odbylo w Berlinie spotkanie naj- lepszej mlcdzie,ty Niemiec. wlge sposOb przeszkodze- nia zjazdowi. Oto to Ameryce istnie;e znany bokser wagi cigZkiej Walcott. W Niemczech Zyje inny bokser, Hein- Ten-Hof. f. Pomys? byl wigc prosty. NaleZy urzadzie to czasie zjazda F.D.J. mecz migdzy tymi bokserami to Berlinie, a cala ludno.?6, zamittst na manifestacjg pokojwct, pOjdzie obej- rze6 walkg. Chytre ? prawda? -Jednak bokser Hein-Ten-Hoff po- wiedzial int: Nie! ?MLODZIE2 Z ? powiedzial ? WALCZY 0 POKOJ, A JA NIE BIJDJ JEJ PRZESZKA- DZAO. NIB WEZMV UDZIALU W MECZU". przegraii walk ze spar- towcem Hein-Ten-Hof fem. Nie pierwsza to i nie ostatnia ich poraZka. *118?1?11.11?1?MOMINMAIgra ?????????????? c,Nowa Wee jest pismem Zwiazku MlodzieZy Polskiej Powszachnej Organizacji ?Slukba Polsce", wychodzi co tydzien. Wydawea: SpOidzielnia Wydawnlczo-0?wiatowa ?Czytelnik" Redaguje: Zesp61 Adres Redakcji: Warszawa, ul. Dworkowa 1 tel. 4-32-57. 4-32-58. Adres Administracii, Warszawa, Pl. Trzech KrzyZy 16, tel. 8-1026. Warunki prenumeraty: Miestecznle 25 zl kwartalnie 75 zl Prenumerata miesieczna lub kwartalna wplacad do 15-go kaidego mieoiaca u listo- nosza. Prenumerate przyjmuje P. P. K. ?Ruch" ? Oddz w War- szawie, Pl. Trzech Krzyiy 16, na k onto P. K. 0. nr I ? 8004. Drukarnia Nr 2 ?Czyteln.k". B-107590 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004 1{0MUNISCI WSZEDZIE PRZODUJA Ju pony wiecz6r, a jeszcze nie ucichl w kolchozie ?Leninowska ciroga" gwar, jeszcze nie ustala, praca. W ?pichrzu szumi el ektryczna maszyna do czyszczenia ziarna. Zlarno czyki sie po raz drugi. W tym roku wszystkie zasiewy zbot jarych beda, dokonane tylko wy- sokogatunkowym ziarnem, a kol- chozowy agronom jest wymagaja- cy pilnie przeglada podane przez komuniste Suszko, kierownika Spichrza, analizy kontrolne na- siennego laboratorium. Pszenica jara 98 procent., jecz- mien 99 procent. Sila kielkowania wspaniala. Wilgotnok normalna. Ze gpichrza agronom udaje sie do zarzaclu. Tutaj zebralo sie dui() ludzi. Przewodniczacy kolchozu, BiereZnoj i sekretarz partyjnej or- ganizacji, Solowjew, zaprosili ko- munistOw i bezpartyjnych akty- wistOw, aby rozstrzygnaO wiele pilnych spraw, zwiazanych z wio- sennymi siewami. A duo jest no- wych rzeczy w tym roku. Nad polami kolchozu przejda sa- moloty rolniczego lotnictwa, aby rozsiae na oziminy sztuczne na- wozy. Nowa teZ bedzie w tym roku technika siewu; na czeki obszaru siae bedzie sie na krzyi, a na wie- lu dzialkach bed stosowane rOZne normy wysiewu. Zebrani podsumowali wyniki pierwszego dnia robot. Peina wspOlpraca ze stacja maszynowo- traktorowq pozwoli w tym roku na wypelnienie przez nia 90 proe. najtrudniejszych prac. W pierw- szym dniu pracy traktory nie mialy ani minuty przestoju, wo- da i benzyna podwoione byty wprost na pole, tarn ter dostarczo- no traktorzystom goracy obiad. Wszyscy traktorzyki znacznie przekroczyli plan. 0 przebiegu. pracy przy sadze- niu leSnych pasow informowali zebranych kolchoinicy Rudicz i Wachmut. InZynier BajadZy za- meldowal o przebiegu mechaniza- cji ferm hodowlanych ? fermy otrzymaja wodociagi. Kierownik klubu, komunista Siergiejenko, poinformowal, e oba obozy bry- gad polowych sa zradiofonizowa- Umaszynowienie kolchozow ulatwia pracc kolchthinikom. ne, majq. zapewnione gazety i zaopatrzone zostaly w biblioteki. Komuniki jeden po drugim wy- stepuja z rzeczowymi propozycja- mi. Komunista, brygadier Goro- pasznyj, zaproponowal szerokie stosowanie dodatkowego recznego zapylania iyta. Jako dogwiadcze- nie ? mowil ? w zeszlyrn roku przeprowadziligmy dodatkowe za- pylanie na dwoch hektarach iyta jarego i otrzymalimy po 4 q z bektara ziarna wiecej nii na po- lu, gdzie zapylenia nie prowa- dzono. Szczegolowo //Iowa o podwyZ- szeniu kultury rolnej komunista, brygadier Bajew. (01 bog legbAINNAlb.li I WI 16.1 I MAIINIVKAINIer 0 IOWA YilES Zebranie w kolehozie ?Leninowska droga". Szae lat pracuje ze swoja bry. gad a na jednym polu i z kaidym rokiem ziemia staje sie plodniej- sza. Tam, gdzie przedtem rOsi je- den klos, teraz rosna dwa. A dia.: czego? Dlatego, ie kolchoZnicy na- uczyli sie agrotechniki i prawi- dlowo jq stosujq. Ziarnko po ziarnku wnosza ko- muniki do skarbnicy dogwiad- czefi kolchozu. I nie tylko oni. Organizacja partyjna szeroko po- ciqga do aktywnego udzialu w ?y- ciu kolchozu bezpartyjnych, pod- trzymuje ka2clq mqdrq inicjatywe i stara sie 0 jej wypelnienie. W zeszlym roku bezpartyjna ogniwo- wa z brygady ogrodniczej, Bysze- wa, wyhodowala na 4 ha po 400 q z hektara kapusty. Komu- nista, brygadier ogrodniczej bry- gady, Sologubow, zrobil wszyst- ko, aby z dofswiadczenia Byczewoj skorzystali wszyscy ogrodnicy. Jak zawsze, tak i teraz, kiedy zaczql sie gorqcy czas robot wio- sennych, komuniki sq organiza- torami walki o wysokie urodzaje. Zebranle zakonczylo si Q. We wsi zapanowala nocna cisza. Szlisrny z Bieranym ulicq rozma- wiajqc o kolchozowych sprawach. W najbliZszych dwoch, trze-ch latach mowil BiereZny ? w domach kolchoZnikow poza elek- trycznokiq i radiem, ktore ju2sq bedzie przeprowadzona ka,naliza- cja i. wodociqgi. Zamiast drewna- nych dornow wybudujemy muro- wane. Cegielnia nasza w tym ro- ku da juZ okolo rniliona sztuk Na zachodnim kraricu wsi urzqdziPgmy na 15 ha sta-w, a za nim winnice. IN sadzie naprzeciw budynku zarzqdu wzniesiemy porn- nik wielkiemu Leninowi, bo prze- cieZ jego imieniem nazwaliS.my nasz kolchoz. Przyjacielski, pracowity kolek- tyw, stworzony przez komunistow przoduj4cych w walce 0 rozkwit swoj ego kolchozu, osiqga coraz nowe sukcesy. opracovv-ai Jan Oiarek 1 A ruszyla dlatego, Ze PR daje mlodzieZy moiliwok podniesienia 3wych kwalifikacji zawodowych, ? uczy nowych meted uprawy, daje # moiliwok awansu spolecznego. 0 # Taki awans o- 0 siqgnql np. kol. .0 Pacholek Euge- 0 niusz ? bryga- 0 dzista z kolum- y ? n traktorowej 0 Somu w Napi- 0 - 0 wodzie, ktory 0 przeszed1 kurs 0 Ida traktorzy- Kol. E. Pacholek $ stow w ramach $ szkolenia PR w Nidzicy. Kol. Pacholek, zanim poszedi na kurs, zaoraI przedtem ?wia. noreczn'e" 125 ha. Lecz Me za- 0 dowolil se nabytq praktykq i na kursie staral sie uzupelnie jq wiadomociami teoretycznymi. 1Kurs PR pogiqbil jego wiedze zawodowa. Po kursie kol. Pacho- Ruszgla praca UJ PR-ze lek sprawuje lepszy dozor tech- niczny nad eiagniklem, oszcze- dza paliwa. Wie teraz, jak gle- boko naleZy orae na roZnych glebach, Ze np. na cieZkich gle- bach traktor musi ?ik" poje- dynkq lub dwojkq, bo jak ?p6j- dzie" trOjkq ? to przesili ciqg ? - Dzeki tym Wiadornokiom, u- zyskanym na kursie. PR, kol. 0 Pacholek. wyrabia 200% normy. Wynika stqd, do kursy ksztal- 00 cq clebr,ych fachowcOw w rOd- nych dziethinach rolnictwa dla uspolecznionych i prywatnych ? gospodarstw. Kol. Pacholek zu swoja, brygaci4 ? ta.k same jak na polach spoldzielni produkcyj- nej ? przygotowuje grunty pod wiosenny I jesienny zasiew oko- licznym, indywidualnym gospo- darstwom, przewainie gospodar- stwom chlopow mazurskich ? autochtonOw. R. Zalewskl Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release BEZ WYZYSKU 1 UPOKORZEi Bedzie jt# ze 7 lat, jak ktoregog zimowego wieczora zgniewal si dziesiecioletni Mietek Blachaniec na macoche, ie to mu zmeczonemu i zglodnialemu po calodziennej ro- bocie kazala Zyto na mlynku skre- ciC... Zeby na kolacje sobie zarobil. Zgniewal sie, a wiecej mole rozia- jak stal ? bez kolacji ? po- szedi z rodzinnego Swarzowa lep- szej doli szukae. Ano... przygarneli go ?dobrzy" ludzie. Przez caly rok sluZyl Bla- chaniec u Nogi w Smogorzewie. ? ByIo co robie ? cztery krowy trza bylo oprzataa i page dwa konie do tego. Za te robot, za caly rok pracy, hojny Noga ?ubral" Blachatica: Nie doge, 2e go ZywiI, ale i ubral jesz- cze. Pienicsdzy dzieclakowi takie- mu nie moina przeciei dawaa ? chaniec - na polu my cog z War- dzalowa robiligmy. Slonce jui nad zachodem. Przyjechalo dwoch ja- kichg na rowerach. Z ZMP. Wie- dzieli jui o mnie, 2e na sluZbie je- stem. Tak i tak, czy do spoldzielni mlodzie2owej pojade ? pytaja. Oa powiedzieli wszystko, jak tu bedzie, no i przyjechalem. We wrzegniu ze- szlego roku. W marcu, na jednym z zebraii czlonkow MlodzieZowej Rolniczej Spoldzielni Produkcyjnej ?Pionier" w Dlugim Polu na Zulawach gdari ski ch, koledzy powierzyli oplece Blachafica konie srpoldzielni. Dlate- go, ie maja zaufanie do jego sumien nogci i dlatego. Zeby go jako jed- nego z najm.niej mocnych, zwolnie Blachaniec naprawdg czuje sie gospodarzem swojej spOldziebti. Wie, ie na- rzgdzia zaoszczgdza wiele pracy, dlatego tei z takim zapalem wraz z prze- wodniczvym swojej spMdzielni, kol. Mieszczakiem I Kowalem, zbiera na- rzgdzia, pozostawione na wygonie przez poprzednich wlacicie1i resztovvki, przydzielonej jego rozumowal Noga ? wyludza od nie go nun chIopcy. Sprawl mu sie tam jakig przyodziewek... Ugmdecha sie dzisiaj Blachaniec gorzko wspominajac swOj pierwszy zarobek ? ?solidny" przyodziewek, kupiony przez ?rzetelnego" Nog. ? gmieli sie ze mnie chlcpcy, Ze tak sie daje lupie, to poszukalem innej Pracowa potem Blachaniec u Panka w Dabrowie Tarnowskiej. ? Nawet wesolo tam bylo. Panek mial dwie corki.? Na nauczycielki je uczyl, a syna na ksiedza. Wesolo bylo, tylko Ze roboty troche za wie- le. Panek taki nowoczeSniejszy byl gospodarz ? gnoj na gnojownik sie wywozilo codziennie, krowy po pa- re razy na dzien trzeba bylo czyg- cia. A mial ich na 12 morgach trzy i dwa konie jeszcze Graz dwa Zre- baki. To tak trzeba bylo o 3 rano wstae, a o 12 w nocy i?paa. ?OdmOwili." Blachanca sasiedzi? Wardzalowie. Zeby do nich przy- szed1 ? lepiej mu bedzie. War- dzala mial tylko dwie krowy, ale zawsze tam u niego z pie, ze sie- dem krow stab o ? handlowat byd- Iem. Bylo jui tak pod jesien ? wspo- mina ostatnie dni swej stuiby Bia- ad cieiszych robot, ktorych na wios ne nie brak przecieZ w gospodar- stwie. ? Do cieiszej roboty silniej- si pOjda ? mowiono na zebraniu. Koledzy w spoldzielni, to nie Pa- nek... Na tym samym zebraniu przyj- mowano do spOldzielni dwoch no- wych czionkow. Szwajcara Lotha i jego syna. Loth dotychczas praco- wal w spoldzielni jako ordynariusz. Na czionka sie nie zapisywal bo, ...chcial zobaczye najpierw, jak to ?mlodziakom" robota bedzie szia. A teraz zglosil chee przystqpienia do spoldzielni. Ucieszyli sie spol- dzielcy z ?Pioniera" i zmartwili za bo mlody Loth oznajmil nieSmialo, Ze on chcialby sie jeszcze uczye ? pOjk na Studium Przygo- towawcze. Zmartwili sie, bo ?Pio- nier" wc.i4Z ma jeszcze za malo czionkow. Trudno jest 34 ludziorn obrobia, mimo wielkiego zapalu i poslugiwania sie nowoczesnymi na- rzedziami ? 750 ha ziemi. Cisze, jaka zapanowala po slo- wach Lotha, przerwaI Blachaniec. ? Jak chce sie uczye, trzeba po- moo, niech siq uczy ? wygarnql. Szkolenie polityczne prowadzo-- w kole ZMP wyjain'a Blachaficowi. ("Ja- czego inaczej Zyl dawniej, a inaczej Zyje dzisiaj. Szkolenie uzupe1niaj4 ksiaiki. Bo ja... to juZ nie mam do tego gb- WY ? konczyl, jak gdyby pragnqc usprawiedliwie swoje energiczne wystqpienie. Kol. Loth bedzie sie uczyl; prze- waZylo o tyrn zdanie Blachafica, ktory niegdyg na slu?bie nie mial nic do gadania. Styka sie Blachaniec w spoddziel- ni ze skomplikowanymi maszynami, narzedziami, nowoczesnq naukq rol nicza i rozurnie znaczenie nauki. Ale pamieta Pankowe dzieci... i czu je, 2e jak najwiecej powinni uczye sie tacy jak Loth... tacy, co nie d4 iye z cudzej pracy. Tacy, o kW- rych Blachaniec wie, e swej wie- dzy nie uZyjq dla zburzenia tej lop szej doll, ktora on wreszcie znalazI. Ze dzieki tej wiedzy nie odbior4 mu czystego, murowanego domku, w ktOrym mieszka w spoldzielni po latach tulania sie w stajniach i komorkach. e nie zagro24 wieczo- rom spcdzanym na nauce w szkole powszechnej, k-torq w sp61dzielni dla Blacharicow i takich jak on uru chomilo Ministerstwo Owiaty. Ze nie zagroZg wieczorom spOzanym w ?wietlicy, niedzielnym potaft- cOwkom. Temu calemu NOWEMU 2YCIU, BEZ UPOKORZET I WY- ZYSKU. K. Wainicht Lepiej i radoSniej pracuje sig przy wlasnych, czy Nogi ? konaach. wspolnych ? nie Pankowych NOWA WI ES Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/ 066000500 i49 Ally nom bib Ippipay6 Stara, pelna chwaly i zwycigstw jest tradycja ?wicta pierwszomajo- wego. Po raz szeAedziesiaty lud pracujacy calego ?wiata manifestu- je swoje przywiqzanie do wolno?ci, swoja nienawige do wyzyskiwaczy oraz salidarnae w walce o nowe, sprawiedliwe jutro. Swicto pierw- szomajowe zapoczqtkowal najbar- dziej wyzyskiwany do dziS prole- tariat Stanow Zjednoczonych Ame- ryki Polnocnej. W 1886 roku na u- licach Chicago polaia sic krew ro- botnicza? To policja amerykanska na rozkaz kapitalistow sypngla gradem kul do zglodnialych robot- nikow, dopominajqcych sic lepsze- go wynagrodzenia. Dzien ten, od 1890 roku, amerykanskie Zwiqzki Zawodowe postanowily uczcie co- rocznym obthodem we wszystkich wigkszych skupiskach robonai- czych. Zagadnienie gwiatowego dnia pracy omawiano w 1889 roku na pierwszym kongresie II Miedzyna- rodowki. Zjazd uczcil pamiea ro- botnikow amerykanskich powzial jednornySlnie uchwale, w ktOrej czytamy: ?Zvvaiywszy, ie podobna mani- festacja jest jui wyznaczona na pierwszego maja 1890 roku przez Amerykanska Federacje Pracy na jej zjeidzie, odbytym we wrze?niu 1888 roku w St. Louis, tannin ten przyjmuje sic rowniei dla minife- stacji migdzynarodowej. Robotnicy wszystkich krajow majq zorganizo- wae te manifestacjg w warunkach, jakie im narzuca poloienie ich kra- jow". Echo tej uchwaly przebieglo caly W KrOlestwie Kongreso- wym, gdzie dzieki rozwojowi prze- myslu wzrastala z dnia na dzien sila proletariatu polskiego, robot- nicy godnie odpowiedzieli na zew Swiatowych wodzow rewolucji. W koficu kwietnia 1890 roku krqZyla potajemnie z rak do rak ,plomien- na odezwa II Proletariatu, ktora glosila: ?Na calym gwiecie pierwszcgo maja ustanie warczenie maszyn, zgagnie ogieri pod kotiem paro- wym. Fabrykanci z nieczystym su- mieniem pochowajq sic w mysie dziury, a robotnicy pokriesza na zebranie, gdzie hedg sig naradzae nad irodkami do wywalczenia o- statecznego zwyciestwa ? przejc- cia fabryk i ziemi na wspolnq wla- snoie ludu pracujqcego. I my nie moiemy sic przyglaciae tylko z da- leka walce naszych towarzyszy za granicq. I u nas nie przejdzie dzieri ten na proino. Wstyd tym, co becia sic ociagali z podaniem (Boni do wsprilnego, braterskiego ugcisku zjednoczonych robotnikow calego gwiata. Wystqprny zgodnie! Smia- lo, bracia, wszyscy razem!" I nie przeszed1 na prOZno pierw- szy maja 1890 roku. Robotnik p01- ski nie zawiodl. W samej akcji strajkowej bralo udzial okolo 10.000 robotnikow. Liczba ta wzro- sla w roku nastgpnym do 30.000, a w roku 1892 w samej robotniczej Lodzi strajkowalo 70.000 robotni- Vow. Wynik, jak na 3-letnia akcjc, okazal sic wspanialy. W dalszych latach Lwicto pierwszomajowe o- garnelo juZ setki tysiecy robotni- kow Warszawy, Lodzi, Bialegosto- ku i wszystkich miast i miasteczek Krolestwa Polskiego. W roku 1905 gniowa, ktora sprowadziia na na- rOd polski kilkuletniq okupacjc. Rzad sanacyjny paktowaI z faszy- stowskimi Niemcami, mimo ie klasa robotnicza ostrzegala przed tym, Ze hitleryzm przyniesie Polsce zagladc. Swicta pierwszomajowe Awigta pierwszomajowe przes1 rokiem 1939 byly manifestacj4 wymierzon4 przeciwko faszystowskiej polityce rzadu sanacyjnego. Na zdjcTiu obchod Awieta 1 Maja w 1935 roku w Warszawie na placu Grzybowskim. od kul carskiej policji padly liczne ofiary. Zresztq Zadne wieto pierw- szomajowe nie bylo wolne od ofiar. Swicto Pracy ? to Swieto nie tylko robotnikow, ale i biedoty chlopskiej, rozproszonej po naszych wioskach. Stqd te2 udzial chlopow w manifestacjach pierwszomajo- wych byl bardzo Zywy, zwlaszcza w okresie kryzysow i represji po- licyjnych. Omawiajqc przebieg gwieta pierwszomajowego w 1932 roku o- dezwa sprawozdawcza Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Polski podaje: ?Ruszylo do walki rowniei chlopstwo pracujace i robotnicy rolni. Pod Warszawa, w Siedle- ckim, we Wioclawskim- ruszyli fornale nie zlamani zdradq Kwa- piriskich po chwilowym zduszeniu strajkow na folwarkach. I znow pod Lubartowem, tam gdzie rok temu lala sic krew chlopska, w dniu 1 maja- odbywaiy sic potei- ne demonstracje chlopow. I znow ruszyla biedota chlopska Ziemi Wolyiiskiej, na zachodniej Ukrai- nie, tam gdzie terror najstraszliw- szy, tam gdzie faszyzm iycie mas pracujqcych przeobrazil w najo- okropniejsze pielcio". Nadchodzi tragiczny rok 1939. Zblilala sig gloSna tragedia wrze- przed wojna byly wielkq manife- stacjq wymierzonq p-fzeciwko fa- szystowskiej polityce rzqdu Sklad- kowskiego. W odezwie pierwszo- majowej 1938 r. Komitet Central- fly Komunistycznej Partii Polski wola: ?Groilra najazdu Hitlera spra-, wia, e walka o obalenie systemu sanacyjnego, o demekratyczne wy- bory, o rzqd zaufania rnas ludo- wych staje sic zagadnieniern bytu lub niebytu Polski. Taka jest nie- odparta logika faktow. Tote i na ulicach miast i wsi ramie przy ra- znieniu stanie robotnik, chlop, in- teligent, by manifestowae swq nie- nawige do faszystowskich podie- gaczy wojennych i gncbicieli Ci, co tworzq, iywia i bronia, powiedzq dobitnie sanacyjno-ende- ckim faszystowskim targowicza- nom, ie fryrnarczy losami niepod- leglogci Polski nie pozwolq. Glos ludu dlawiony byl jednak przez rairn sanacji. Nad Polskq zawisla noc okupacji. Panowie wy- glaszali z Londynu piekne mowy, a na polach naszych rosiy mogily meczennikow za wolnoge i lud. W kraju rosl oper nie tylko przeciw bandytom hitlerowskim, ale take przeciw probom opanowania ru- chu podziemnego przez polskich faszyst6w. Lud pracujqcy pod kie- IWiech 1 Maks - dziesk intricelzignairodowej sonde:sr- no4ci maws preocujoicych: Czete nileikini reatoleicyj- num firedgcjons 60-lei/nick umiak pleruiszonsajoavgcts. rownictwem Polskiej Partii Robot- niczej !prowadzil walkg o wolnq, sprawiedliwa Polskg. I znow ? jak za dawnych lat ? krzepila praw- dziwych bojownikow o niepodleg- loSe iarliwa nuta Migdzynarodow- ki, mobilizowalo do walki Swicto. Majowe. Obchody tego wieta przeniosly sic teraz na wie, gdzie geszcz le?ny, pusta stodola. czy ob- szerniejszy dom chlopa - partyzan- ta dawal gwarancje ukrycia sic przed okiem wroga. Chlopi maso- wo uczeszczali na te obchody, mi- rno groL.-,,cego im niebezpieczen- stwa. Oto jak opisuje jedno z ta- kich wit Jan Wziqtek ? party- zant, walczasy w szeregach Armii Ludowej: ?W wigilic 1 maja 1944 roku z pe!acerria miejscowej organizacji PPR goncy zostali parozsylani do wszystkich p3bliskich grornad z wiaderao';;c1q, Ze we wsi Natalin, gm. Annopol, pow. Kranik, odhc- dzie sic wieczorem walne zgroma- dzenie. Dziesicciu partyzantow z oddzialu Przepiorki zanioslo roz- kaz do garnizonow Armii Ludowej, ieby przybyly na zgrornadzenie pierwszomajowe. LudnogC- zeszla sie gromadnie. Sala szkolna zapel- nila sic szybko utzestnikarni.. Pod oslonq partyzantow rroiwcy prze- mawiali na temat ustroju demo- kratycznego i organizowania sig do walki z faszyznieni. Przemowienie bylo przyjete burzq oklaskow". Skonczyla sie wreszcie niewela, a z nia kapitalistyczno obszarni- cze rzady w Poisce. Na to ?state- czne zwyciestv,To zioZylo sie kilka- dziesiat lat cieZkiej walki proleta- riatu polskiego i rosyjskiego, kt6- ry ramie przy ramienni walczyl o estateczne zwyciestlyo sprawy. Ra- zem tet, ramie przy ramieniu wy- walczyli synowie proletariatu ro- syjskiego i polskigo zwyeiestwo nad faszysta przynoszac Polsce wyzwolenie spoleczne i narodowe. Nar6d polski pod przewodni- ctwem klasy robotniczej i jej czo- lowego ocidzialu ? Polskiej Zjed- noczonej Partii Robotniczej wypra- cowuje lepszq przyszio?e, buduie nowq Polske ? Ojczyzne ludzi pracy. W TYM ROKU SWIECIC BE- DZIEMY DZIEN PIEP,WSZOMA- JOWY POD HASLEM WALKI 0 POK0J, BRATERSKIEJ SOLI- DARNOSCI LUDZI PRACY NA CALYM ,eivVIECIE I REALIZACJI WSPANIALEGO, 6 - LETNIEG PLANU BUDOWNICTWA POD- STAW SOCJALIZMU W NASZYM KRAJU. RADUJAC SIE WOLNOSCIA NARODOWA I iVVOLNOSCIA CZLOWIEKA PRACY WYZIWO- LONEGO Z UCISKU NIE ZAPO- MINAJMY 0 TYCH, KTORZY W CIAGU 60 LAT CIEZKIEJ WAL- KI CALE WE YCIE POSMTIE- CALl DLA ZWYCIESKIEGO DNIA DZISIEJSZEGO, PO TO, ABY NAM DZISIAJ BYLO LE- PIEJ. NOWA WIES 9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 roved-For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 twiatowy Front Pokoju ze Zwiqzhiem Radzieckim na czele jest niezwyciciony! Pamigtacie Pierwszego Maja czterdziestego pliqtego roku? ? Po raz pierwszy wyszli tego dnia robotnicy polscy na pierwszomajo- wy pochdd, a na rogach ulic nie czekali ich policjanci czy Zandarmi z karabinami maszynowymi. Swo- bodnie i rado?nie brzmial ?piew Mi.dzynarodowki. Nad krajem na- szym wschodzila woluo?C. Na zachodzie toczyla sig jeszcze walka. Na gruzach Berlina, pod Dreznem i nad Lab q Zolnierz ra- dziecki i polski dobijali hitle- rSTzm. Dwa dni poZniej pacid Ber- lin ? stolica hitleryzmu. Nad mia- stem powiewal czerwonv sztandar, zatkniqty na grnachu ,,Reichstagu" (parlarnentu hitlerowskiego) przez dwech komsomolcow ? Jegorowa Kantarie. Wojna dobiegala kofica. Nierncy hitlerowskie byly pokonane. Skon- czyla sie gioszona przez Hitlera tegoa Reichstagp legenda o ?tysioc- letniej Rzeszy hitlerowskiej". zagadnienie ? co robie z Niemcami ? pozostawalo i po zwy- cigskim koiku wojny zagadnieniem ogromnej wagi ? sprawq pokoju w Europie. Naleialo je rozwiqzae ?j oto dzi? widzimy, jak rozwiq- zal to zagadnienie Zwiqzek Ra- dziecki, a jak panstwa kapitalistycz ne. ZWIAZEK RADZIECKI PRO- WADZAC WOJNE PRZECIWKO HITLERYZMOWI NIE PROWA- DZIL JEJ PRZECIWKO NARO- DOWI NIEMIECKIEMU. Dlatego zaraz po wojnie przystapily wla- dze radzieckie do pracy nad de- mokratyzacja Niemiec. Ukarano hitlerowskich przestepcow wojen- nych, lecz mlodzieay niemieckiej dano moanok wychowywania si w duchu demokracji. Otwarto ty- &lace szkOl, wychowujacych nowe- go obywatela Niemiec, czlowieka, ktory bedzie budowal pokojowe Niemcy. Usunieto obszarnikow ? junkr6w, ktorzy od wiekOw przy- Los podiegaczg Rok 1945 4 NOW A WIES ImperialIicI probuja po kolei, zawsze wynik Berlin zdobyty! Cze wonoarraiki witajo zwyciestwo salw4 gotowywali w imie swych intent- sow wojny na wschodzie. Niemiec- kim robotnikom j chlopom dano moano?e pokojowej pracy przy oribudowie ich ojczyzny. Dano wreszcie ludziom, ktOrzy byli prze- ladowani przez hitleryzm i byli zawsze niezlomnymi aolnierzami sprawy ludu, moZnok stworzenia dernokratycznego pafistwa niemiec- klego. A w Zachodnich Niemczech? Ponad milion bezrobotnych, odbu- dowa przemyslu wojennego, hitle- rowcy w tzw. ?rzacizie zachodnio- niemieckim", luksusowe towary w sklepach i olbrzymie masy nie mogocej ich nabye. Glaskame bylych hitlerowcow przy jednocze- snym obniaaniu piac robotniczych j wzrokie liczby bezrobotnych. Po- pierajaca hitlerowc6w propaganda wojenna. Takie so wynikj rzadOw anglo-amerykanskich w Niem- czech. Nierney Zachodnie stanowia wojennych planach imperialistow baz? wojenna wielkiej wagi. Chco one stworzya nowa armie niemiec- ka wedlug hitierowskich wzorow, ALE NA PRZESZKODZIE STOJA, IM NIEMIECCY ROBOTNICY, NIEMIECKA MLODZIEZ, KTORA Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 MASOWO WSTEPUJE W SZERE- GI WOLNEJ MLODZIEZY NIE- MI7CKIEJ. Na przeszkodzie stoi im take ? poteina Armia Czerwona, jej niezwyciqaona piechota i artyleria, jej wspaniale czolgj i lotnictwo, a przede wszystkim wipaniale do- wodztwo ktore doprowadzilo do kleski potege Hitlera. Niech pa- miqtaja podiegacze, e ich armie przegrywaly bitwg za bitwo z ar- miq hitlerowska, dopOki Armia Czerwona nie rozpoczela wielkiego natarcia, kthre spud Leningradu doprowadzilo ja do Berlina. Na przeszkodzie stoi Wojsko Polskie, zwiazane braterskimi wig- zarni z Armiq Czerwonq, wigzami zahartowanymi ala stal w ciggui 2 lat wspolnych walk oil Lenin? do Laby. Razem z nio stoja u boku Armii Czerwanej armie innych panstw demokracji ludowej, w tym potgina armia Chin Ludowych, armie zdecydcwane bronk wolnog- ci i zdebyczy ludu. Niech pamitrj imperiauici, e potrafirny nie tylko budowa i ra- dowae sie z naszych osiogniee, lecz potrafirny take bronik naszych zdobyczy. Approved For Release 2004/02/19: CIA-R ktora by z podziemi, z ko/ek konspiracyjnych wyprowa- dzila na jagnie ruch robotniczy i pchngla masy z iagwiq walki otwartej ? czyi to nie mogio sie wydawae sza- lenstwem? beznadziejnq zgubq? nieuniknionym samo- zatraceniem? Bylo nad czym radzie, glowe sobie lamae, waiye wszy- stkie argumenty za i przeci w. A nie tylko sama mygl pracowala! Bo, jak ktog zauwaiyl, glowa jest oczy- wigcie rzeczq wan a i realnq, ale i uczucie, kt,ore do spra- wy sie wznosi, rowniei jest rzeciq wan q i ? realnq. Swit lutowy zaglqdal w okna, kiedy na tym zebraniu zapadla historyczna decyzja o urzqdzeniu pierwszomajo- wej manifestacji i udzial Polski w miedzynarodowyrn obchodzie zostaI nieodwolalnie postanowiony. Od tej chwili, bez Zadnej zwIoki, rozpoczeIa sie akcja przygotowawcza do obchodu pierwszomajowego. Kilku z nas, od wczesnego ranka do zmroku chodzilo po ulicach, przewainie dzielnic robotniczych, od domu do domu i z list lokatorow skrupulatnie notowalo adresy robotni- k6w, wyrobnik6w i pracownikOw. Wieczorami i nocami adresowano koperty, do ktorych mialy bye p6iniej wIoione odezwy majowe. I ta imudna, nui4ca i meczqca robota trwala tygodnia- mi, do kwietnia, ai zebrano kilka tysiecy adresew. Jednoczegnie szly przygotowania do drukowania pro- klamacji majowej. Zwykle w godzinach rannych zjawiala siq u mnie ?kucharka", obladowana koszykami, naladowanymi z wierzchu miesem i jarzynami, wyrzucala te obiadowe prowianty na st61, otwierala wielkq sok i ukladaIa sta- rannie czcionki, kaszty, roine przyrzqdy niezbedne w drukarstwie. W kwietrat tei przystqpiono do skladania odezw majowych. Projekty odezw napisali Jedrzejowski, Kiersz i Pad- lewski; roinily siq przewagq akcentowania loqcli walki politycznej, bqdi ekonomicznej, co bylo przedmiotem okywionej u nas dyskusji i dopiero po przyjeidzie ze Lwowa Kassjusza zostalo wyrownane i uzgoolnione. Wkrotce proklamacje zostaly wydrukowane, do uprzeclnio przygotowanych kopert wloione i stopniowo przez nas adresatom wreczone ? o poczcie oczywigcie mowy bye nie moglo! PodsIuchu telefonicznego wpraw- dzie nie bylo, bo i telefonow nie bylo, ale poczta! Glupi, kto jej zawierzyl. Rano zabieraligmy koperty zapieczgtowane i rozkla- syfikowane wedlug ulic i numerow domow (parzyste i nieparzyste) i w kaidej partii zawsze we 2-ch roznosi- ligmy po mieszkaniach, osobno idqc po obu stronach ulicy, dajac baczenie, aby nie wchodzie do bramy pier- wej, nim towarzysz nie wyjdzie z bramy po przeciwnej stronie. Na jakiei scenki i obrazki trafialigmy przy oddawaniu kopert! W jakie komicznej nieraz formie odbiorcy dawali folgq swemu zdumieniu, nawet strachowi, jakiei wypo- wiadano domysly, jaki2 1k, poclejrzenia malowaly sie na twarzach! Jakag zgrzybiala staruszka, nieufnie patrzqc na kopert e i wzdragajqc sie jq przyjqe, powiedziala mi ? Syn w fabryce, a ja, chwala Bogu, nigdy w iyciu listu nie tnialam. Zostawiiem na stole. To systematyczne, dzien w dzien rozdawanie, w tak niezwykly sposob, proklamacji majowej, zaostrzylo czuj- noge iandarmow, ktorzy setki szpiclow wypugcili na Iowy. ToteZ, jak tylko zaczeiy roine, niewyraine figury krecia s po placu Mirowskim, kuty na cztery nogiks- sprzak 'dokoriczyl drukowania odezw w drugiej, za- wczasu przygotowanej drukarni, w mieszkaniu szewca JOzefa Snarskiego (am Chmielnej i Marszalkowskiej), kt6ry na 4 pietrze mial wspaniale, pod wzglgdem kor- sniracyjnym, urzqdzonq kryjowkg. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/ Is '411..111 IIIA ? CZESk.AW I-IULANICKI ZE WSP OM ME (Pr 0 CI mG ri49 ) BIB LI OTEK ?NOWEJ WSI Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 JAR PODZIEMKA WARSZAWA PRZYGOTOWALA PO RAZ PIERWSZY DBCHOD 1-go MAJA (Ze wspomnieri osobisqch b. Proletarialczvka) Nigdy nie wygaslej pamicei bohaterskiej i mg- ezenskiej MARCINA KASPRZAKA wspomnienia te pawiecam. CZESLAW HULANICKI Szczuplej, do tuzina co najwyiej liczacej garstce dzia- laczow i dzialaczek, naleiacych do ?Proletariatu", przy- padlo u nas wprowadzenie pierwszomajowego obchodu, tej nowej formy ruchu klasy pracujacej, walczacej o swe wyzwolenie. Nie mow* jut o wspolczesnym pokoleniu, ale i wte- dy iyjace ? przed 39 laty ? pojecia. ani nawet wy- obra2enia nie mlalo, ile realizacja uchwaly miqdzynaro- dowego kongresu paryskiego w 1889 roku o I Maja po- chlongia pracy, trud6w, energii, jakich wymagaIa mozo- 16w, jakim oiywiona byIa entuzjazmem, gotowo?cia do ofiar i w jakich wprost fantastycznych odbyla siq oko- licznokiach. Czyta sig to dzi? jak opowiek o ielaznym wilku. Pewnego niedzielnego popoludnia, w lutym 1890 roku, .siedzialem gdzieg na Krzywym Kole w izbie stolarskiej I pilnie wyjaLnialem audytorium, zloionemu z 8-10 ro- botnikOw, zawilsze ustepy wieo nadeszlych w transpor- cie z Genewy ?Pism pomniejszych" Marksa. 4 W AR S ZAWIAN KA Salta- to pod-mei-nip sztan -der nasz wgo-rt, chot bu-rza wro- gich wio - tow wy - je, J- 1 chot nas this grit - Wit Si - tg po - nu - re, J it 0 J 1 cho - 4tai 4o)- ciai ale - pe - tune ju - tro ni -czy - 1 ? 0- 0, bo to sztan- dar BR_ " 101'1 A _ ?Iej ludz ko _ ? 7 tv- to be sto suk - te, pteS6 unarto/chtustania, Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 13 Approved For Release naszych poprzednikow, nasza wlasna praca, trudy i wy- silki nie poszly, nie idq na marne, ie ruchu wyzwoleti- czego, ktory nareszcie natchnie masy, nic nie zlamie i nie powstrzyma, ze by moie niedaleki jui czas, kiedy pie? ?Proletariatu": ? Naprz6d, Warszawo Na walkq krwawq, Swietq a prawq! rozbrzmiewae bgdzie nie tylko na wiec..orkach i zamkn1g- tych zebraniach... W trakcie pogadanki niespodzianie i nieoczekiwa- nie wszedl Marcin Kasprzak (?Maciej" *). Z wyrazu jego mqdrych i przenikliwych, blyszczqcych spod okulari5w oczu zrozumialem, ie ma mi co A wainego do powiedze- nia. Zaniepokojny skrocilem nauk, poiegnalem sig i wy- szlgmy z Kasprzakiem. Na schodach szepnql mi ? ?do domu"! ? poczem rozstali6my sig, idqc w przeciwne stro- ny, zdaiajac jednak do mego mieszkania w domu przy ulicy Mirowskiej Nr 1. Bylo to jakby stworzone miejsce na lokal konspiracyjny. Obszerny dwuokienny pokoj sam w sobie, z oknami na spory ogrodek (dzi.6 61adu po nim nie ma), oddzieldny wysokim plotem od pustego, odludnego placu Mirow- skiego, po ktorym jeno wiatr hulal unoszqc tumany pia- sku i gmiecia (hal targowych ani linii tramwajowej wte- dy nie byIo). Rzadkiego przechodnia latwo byIo z okien zauwaiya, samemu nie bgdqc widzianym. Szpiclowanie wigc mieszkania bylo w tych warunkach nie tylko utrud- nione, ale fizycznie wprost niemoiliwe. *) Marein Kasprzak, nalety do najbardziej bohaterskich postaci walezacego proletariatu. Calego siebie ? od wczes- nej mlodoici do meczerisklej imierc4 w 45 roku tycia, od dal sprawie wyzwolenia klasy pracujacej, ktOrej stutyl wier- nie, niepodzielnie, z niepojetym samozaparciem, bohatersko i meczensko. W eiagu calego tycia byl stale tropiony, icigany, osaczany przez rzad niemiecki I rzad carski, przez nie wieziony i dreczony. Niezmordowany ten bojownik byl zawsze na posterunku, zawsze czujny, zawsze odwainy. 27 kwietnia 1904 r. zaskoczony przez chmare tandarmow policji i ocbrannikow w czasie drukowania pierwszomajowej proklamacji, polotyl trupem, strzalem po strzale, rotmistrza Winniczuka, komisarza Ordanowskiego, 2 szpicli i piatego ranit. 8 wrzeinia 1905 roku Marcin Kasprzak zostal powieszony na stokach cytadeti. Ostatni jego okrzyk na chwilg przed imiercta byi: ?Meek I Yie rewolucja!" Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83- 15R00 to try - umf pra cp spra - tam - dli - tvo 4ci, &I Na przud,Warsze we! ? p -17 J1 j to to. f28 way stkich fu - ddtv zbra-ta mat ? j ? J ej al Na we/ -kc ittlott -1114, 14 r p r ;IJ r duec - a pra wee Mersa, marsa,Warsza Ivo! r Na- prz6d, artu too! Na tval - k krwa-w, 1 .1 .t;) ? 4PL twig - tut a pre - wet! Marsz, marszWarsza -wo! IMMENNOINI INIMMEN Leta SO-to to ekres zaborow, dzielccych Polskq micdzy carskat Rosjg, Prusy i Austrig. Hared polski byl wtedy pod podwOjnym ttciskiem: narodowym j spolecznym. Chlop, Zyjecy w ngdzy i gledzie, cicikimi podatkami spla cal prawo posiadania ziemi, ktorc mu data zniesienie paii- szczyzny w 1864 roku. Zniesienie patiszczyzny spowodowalo jednoezeinie szybki roxwej kapittliamu na ziemiach szczegolnie w zaborze rosyjskim. Z roloetnikow rcko- dzielniczych wyrosl nowy, wielkoprzemyslowy _proletariat Warunki *ycia robotnikew byly niezwykle cigikie; place starczajcce zaledwie an glodowe istnienie, wyzysk kobiet dzieci, 15..to i 16-togodzinny dade? pracy, stream(' wa- runki mieszkaniowe, brak pomocy lekarskiej. Pozbawienie wszelkich praw, nieslychany wyzysk czlowieka pracy OraZ ueisk zaborcow zrodzil szybko bunt. Rozpoczcla sic walks robotnikow. Ruch robotniczy zo- stal zorganizowany i pokierowany przez pierwsztt Falai% partig rewolucyjnc ?Proletariat". Jednym a calonkow pierwszej rewolucyjnej partii pol- skiej, kierujccej sic nauka Marksa, byl Czeslaw Hulanicki. W swej ksigieczce? wydanej w tajnej drukarni w roku 1906, drukuje two wspornnienia, dotyczece dzialalneAci ?pro- letariatczykow" i organizowania przez nich pierwszego ob- chodu fiwigte 1-majowego w Polsce w roku 1890. 1111Q1111111111111111111111111111111111111$1111111111111111111111111111111111101 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 11111111011111111 WINIIM111111111111 Approved For Re ease 11, 1 ? '11": 11A '411..111 111A ? ? Kiedy wszedlem do pokoju, Kasprzaka jeszcze nie bylo, ale zastalem nieznanego, wysokiego starszego mz- czyzn, ktory.mie mile przywital. Byl riim Stanislaw Padlewski, majacy jui nielada przeszlode za soba. Jui w 1882 r. za agitacjg socjalistyczna w b. zaborze pruskim skazany byl na 2 i pal lat wig- zienia, ktore odcierpial w Ploetzensee, poczem rzad pru- ...Zapadla decraja plerwmomaiowej manifestao31. jac muna. wkraczalem do domu wuja swego, sezdziego tledczego, ktory na ten widok truchlal i zgrzytal zebami. Wszystko to zostaio sowicie nagrodzone radokia i du- w dniu Pierwszego Maja- na wiete o strajku, ktory objal 8-10 tysiqcy robotnikOw. Liczba na owe upiorne czasy imponujaca! Dobitnie ona twiadczyla, ie posiew Nocami roztieciall proklamacje. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 11 Approved For Release 200 / 2 1 : Wynik tej swoistej agitacji byl nadzwyczajny. Po kilku dniach Warszawa robotnicza zaczeja o Maju sze- ptae, mOwi6, dowiadywa6 sic, naradzak, zaufanym ?dozy- tywa6 otrzyman4 proklamacje,- przy ezym pokazujac ko- perte mowiono z duma ?znaja mnie! wiedza do kogo trek!" Wiadze carskie, iandarmi, policja zostaly wprost za- skoczone. Sfory szpiegow zaczely uwijae sie pa Wszystkich niezarneldowanych wleczono do cyrkulow. ;Wzmoione patrole kozackie harcowaly. Fabrykanci otrzymali rozkaz podania kaalego nieobecnego w dniu 1 Maja robotnika. Wojsko w koszarach skonsygnowano, kozakow pa cyrkulach rozlokowano, Zandarmow po cywil- nemu wypuszczono na ulice. Rewizje i areszty rozpoczely sie jui na 'Enka dni przed Majem. Pierwsza ofiara pad l Leopold Niebelt, robotnik, ktorego na ulicy Walicow aresztowal komisarz 7 cyrkulu, zaraz pa wyjkiu z mego mieszkania z paczka proklamacji, ukrytych w ldeszeniach. JakinaL wechem wyila policyjnego wiedziony, nagle wIoiy1 6w komisarz :gee do kieszeni w palcie Nidbelta, wyciagnal odezwy I aresztowal go. Dzielny robociarz, pomirno groib, prO.ib, obietnic, wszelakich podstcp6w, nie wydal pochodzenia odezw. Ostatnie 3 noce przedmajowe przeznaczone byty na 7:ozlepianie proklamacji. Co ranek parkany i mury fabryk miejskich i podmiejskich zastawano nimi oblepione. Cze- sto ta czynnok rozklejania przerywana byla tetentem patroli kozackich, wtedy, na odglos kopyt koriskich, Idad- ligmy sie plackiem, rzucali na ziemie, jak i gdzie sie stab() ? pod plotem, w rowie, blocie, na drodze. Taka zozkoszna gimnastyka powtarzala sie kilkakrotnie w cia- Cu Bois, w jakim stanie wracalL?my do mieszkania ue swego, w obawie zwrecenie uwagi strOia domu. Ja, niby malarz do roboty, z klajstrem i pedzlarni, nadrabia- 10 ski wydal go rzadowi rosyjskiemu, ze szpon ktorego udalo irii sie w 1886 r. wyrwak przy pomocy fortelu (udawal oblakanie) i wyjechae za granice. 0 bohatersko-tragicz- nym losie Padlewskiego wspomnimy jeszcze, tymczasem nie odbiegajmy od celu, w jaldm przyjechal potajemnie do Warszawy w 1890 r., jako emisariusz zagranicznego wydzialu partii ?Proletariat". Celem tym byla sprawa ostatecznego zdecydowania zorganizowania obchodu pierwszomajowego. Czyi nie majaczeniem w malignie powinna sie wydae chee urzadzenia manifestacji majowej przy caracie, ktory najliejsze proby zbiorowego dzialania tiumil i dusil w za- rodku, krwawo, dziko, bestialsko, przy caracie, ktory zebranie sie trzech ludzi uwaial jui za przestepstwo. Nadto skrzyp niedawnych pieciu szubienic jeszcze nie ?cichl *), kajdany innych proletariatczykow zlowieszczo brzeczaly, ?wie2e aresztowania KuIczyckiego, Zelcerow, Toeplitza, Szczepariskiego, Naziebly i wielu innych znacz- nym byly krwi partyjnej upustem, szpiclowskie drepta- nie pozostalym Po pietach stawalo sie coraz natarczyw- sze, zmuszajLic do wyjazdu z kraju Ro2e Luxemburg, WIadyslawa Anielewskiego*), StanisIawa Kassjusza, Ada- ma Dqbrowskiego, St. Plucer-Sarne orez kilku innych, ktorych nazwisk nie przypominam sobie. Slowem, atmosfera nad wyraz byla cieika, przygnebiajgca, mia- idiqca. I w takiej to chwili, w takiej atmosferze, na takim cmentarnym gruncie mySlee o akcji pierwszomajowej, *) 0 iwicie 28 stycznia 1886 r. zawilLi na stokach cytadeli ? sedzia pokoju Piotr 13ardowski, student Stanislaw Kunicki, robotnicy Michal Owowski, Jan Pietrusinski i Kowalewski. *) Mial wykonae zamach na ministra oiwiaty Deljanowa, ktory zakazal dzieciotn proletariatu wstgpowania do .1.ednich zakladOw naukowych. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 20 WARSZAWIAMK A Smialo podniefimy sztandar nasz w Ore, Choe burza wrogich fiywithow wyje, ChaE nas dzii gnnbie shy ponure, Chociai niepewne jutro niczyje... 0, bo to sztandar calej ludzkofici, To haslo fiwigte, piefin zmartwychwstania, To tryumf pracy ? sprawiedliwofici, To zorza wszystkich ludow zbratania! Refren: Naprzod, Warszawo! Na walk krwawg, Svvictg a prawn! Marsz, marsz, Warszawo! Dzifi, gdy roboczy lud ginie z glodu, Zbrodnia w rozkoszy tomie jak w blocie, I haliba temu, kto z nas as mlodu Lcka sig stange cho6 na szafocie! 0, the bez filadu kaidy z tych skona, Co iycie sprawie oddajg w darze, Bo nasz zwycieski ipiew ich imiona Milionom ludzi ku czci przekaie! Refren: Naprzod, Warszawo.... it& Ilural... zerwijmy z carow korony, Gdy ludy doted chodzg w cierniowej, I w krwi zatopmy nadgnile trony, Spurpurowiale we krwi ludowej! Hal... zemsta straszna dzisiejszym katom, Co wysysajg iycie z milionow! Hal... zemsta carom i plutokratom, przyjdzie iniwo przyszlofici plonow! Refren: Naprzod, Warszawo.... itd. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 2 razy 15 11 Approved For Release ? ? Y MAR NA SWI Ea E ? TO Bap= OSTATNI, KRWAWY ,SKO*CZY Mg 'MUD GDY ZWIAZEK NASZ BRATNI 0- GARNIE LUDZKI ROD!" Tak brawl; slowa zwycivskiej pie- ml robotaRtew ? MivdzynarodirorkL Picini, Mora prowadzi robotatikow ea. lego?fiwiata do walki, do zwycivatw. tyjenty w szezgfiliwyeh ezasaelt, kiedy to w naszych oczach bratni zwiazek hadow ogarniae poezyna cab hadzki Md. Poprzez lady i moms In- dy wszystkieb krajew podaja noble &oak ? PRZECIW WOJNIE, PRZE- CIW KRZYWDZIE I WYZYSKOWL Ludzie Zwiazky Radzieekiego cacao w tynt dais swoje zwycivetwo, osiag- nista walks i praca. Jest to ieh owle- ts radoiet i dnmy z dokonanego dale- in, iwitto *fused, te pafistwo ra- dzieekie Wale rozwijae sic nadal i krzepnae. Stale potvinieje pierwsse pairstwo szcaveliwych obywateli. Ludzie prat), w krajach dentokracji ludowej obehodza 1-say Maja jako przeglad swych sit; dale* ten jest dla nick bodeeem do wiekszego jeszeze wzmoienia walki i praey pray budo- wie soejalisann. Inaezej jest w krajach kapitalistyez nyeh. Tam 1 Maja jest zwiszany ze strzalami polieyjnych karabiaow i n- derzeniami patch. Lecz i tam robotni- ey ufniej dale patrz w przysztoie ? majs jui bowie= as sob; zwyeivstwa. Oper franenskich robotnikow pm- eiwko wyladowywanin broni amery- kafiskiej, zajmowanie obszarniczej aiemi pram wioskieh ehlopow, zwy- eivskie strajki ? oto dowody rosnacej ally mas Indowyek w krajach *Kiska- a h. Przykiad ZSRR ? paitstwa Ibex Lud polski manifestuje swa gotowoat obrony pokoju Lud radsiecki obchodzi 1-say Maja jako Swig- to Praey i RadorieL Ra- dole an twarzach tide- szkaficow miast i wsi ? to symbol radziee.kle- go iycia. ? Amerykafiska policja slynie a bru- talnolici. Nie jest ona jednak w stanie *lame amerykafisklego ru- chn mas pracujacych, domagaja- cych sic sprawiedliwoici i poke* Zdjoeie przedstawia poll* USA w ataktt na strajknjacych robot- nikow. kapitalistow jest wzorent i natchnie- nient w wake wszystkieh neiskanyek. W brajaek koIonialnych tomy ' walka przeeiw imperializmowi. Tak I tam ludzie praey powitaja dziefi 1 Maja a =modem nadziei. Bo oto wy- zwolRy siv tudowe Chiny, awyeivia dentokratyezny Vietnam. W tym ran szczegolnie &jai 1 Ma. ja Waite dla wszystkiek pracujacych iwietem nadziei. ROANIE 130WIF.M NASZA SILL ZBLItA S1 DZIEtk W KTORYM BRATNI NASZ ZWI4ZEK OGAR- NIE CALY AWIAT. K. D. a Lud ehifiski wywalczyt wolnoie i radoinie wita dzieri 1-go Maja. Oto fragment manifestacji w Szanghajn. Pragniemy pokoju i trafimy go obronie. Oddzialy najlepszej an iwiecie piechoty radiate-MO as 1-szomajowej defiladzie w Moskwie. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ? Approved For Rease_21,10 /_ : pierwszy dzien orki W spotdzielniach produkcyjaych powiatu Strzelec Krajefiskich. Inloda, 19 1etnia traktorrystka Lucja Deren- dOwna niedawno skoticzyta kurs traktorzstow. Terak. Frzejeciein Nprawdza maszync. Pornaga jej tyin instruktor- warsztatOw tne- chanicznyeh. Jan Bellitzay. Za chwde rus-i . do swej pierwszej, odpowiethialnej pracy: (patrz repot-Jai ?ZAORANE MIEDZE'? wewnairz numeru.) Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 25X1 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP 4,1 R0066000500 -9 - - Ja pantos tam me -dam! ? watt jut a 440ra malady brygadzi- sta, Ebigniew Keszowski, do prze- wodzicmptego aptddraelni jest 'wyrainie mkt y Chcialby jitk najle- piej. No, co tu duio mowie; trek- torzylici prayjethall, a oni dzia naj- wainiejsi. Maija najcitesza robot. ? Ten skied, co warn przygoto- watts, sly? ? pyta. -- Me ma make, zrozumcie tlumaczy Itiaszowski. Przeciet pa-. lisvo to nasz only skarb. Skarbern jest i pallor?, j maszy- ity, 1 tych szeiciu chlopcow, co drill prowadzac nowiusienkie traktory przyjechato spoidzielni. Ludzie przypetruk itn sie track I ciekawcticig, trochg z niedowie- rzsmiem. Wszyscy traktorzyki miodzi. Maj a po 19, 20 lat. ZMP- egfeY- Gospodyni, Zona Ledzianowska, wycisga do nick rtlits Moimi 101111112i bgdziecie., u nude made na cale late. Jet want dam dobrze. Przy - *adz* rebind bialy fartuch, ster- czacy na szerokiej spOdnicy. -- Rortunie sit dorzuca jeszcze -- musicie dub ? jet*. Sioitce wspina sit jui wysate na niebis. Pachnie wiosng. Trak- torzyici ole maja MUM do strace- nia. Przybiega jeden z gospodarzy. ? Manly limy skied. Zamkniqty. Ten bgdzie dobry. (Aim pima ribose tade sarsiaremag TIUUKTORZIOCI ZAPUSZCZAJA 1190TORY Dwa Ursusy I tray Zetory rusza- ja drawl. PrzewodniczgeY sPOidziel ni, Piotr Janik, idzie wskazak na ktOrym polu zaczng robots Zetor pierwszy zajeidia na po- le. Jasno pomalowany, o dui'ydt, czerwonych kolach. Przy kierow- nicy siedzi tratztorzysta, Edward Kaczmarek. ? Na niego bardzo licit ? szep cc mi brygadziata. To dzielny citio- pat! . Pornocnik Kaczmarka, milady chiopiec z tutejszej spOldzielni, z przejeciern ustawia za traktorem Hanna Polsakiewicz zielony plug, ktadzie kwieio he- blowana bear; brony. Przy trakto- rze pracuje pierwszy raz w iyciu. A bardzo dice earn zosta6 trakto- Trist4- Elotor -irirczy i lekki Ze- tor lima. ? Uwataj na plug! Podniet no- te! wobt avant= bacznie ob- serwujac ruchy pomocnika. Plug wrzyna sig gleboko. Ostrze obnaia czarne skiby iwisiej zie- mi. Petra po niej wilgotna, diuga dediownica. Z przestrachem roz- biedak tit Poise mYszY ? Plada tuteiszYeh P61- Za pierwszym Zebment jedzie jui drugi. Przy trzecim okazuje sic, ie plug jest He ernontowany. Nie moina od razu .wyjechak. Szkoda ? kiwi glow; agronom. Dopier() 'utro bedzie tu objazdowy monter. Stracimy p61 dnia. ? Pracujace jut Zetory kids wiaL- me raiedzy, ittora 'battik dwa odrebne pals_. NIESODZIEWANY KLOPOT sprawily Utsusy. Pierwszy, pro- wadzony wprawng rtska Edwarda 13orkowsiciego, ujethat kewalek, ale w polowie pots zaryl sit w zie- mie ani ruaz dalej. ? Clski, a ziemia jeszcze za mokra ? wolat rozgoraczkowany agronom. Mc dziwnego, diugo its tyth polach 1 meg. Twarz Borkowskiego krzywi sie w wysitku. Na praino preibuje ciagnae traktor puszczajac motor na ostry Meg. Kola obracaja zit tylko z turkotem fwyrzucajac ory- soko mokre bryty zierni. A Ursus dalej grzetnie. Borkowski zeskakuje z siodel- Ica. Przyrtiel kaenieni! wola do pomocnika, Jana Slomiana. Sam pod jedno pnednie kola wklada belkt bratty. Simian ukbada pod drugim cielkie kamienie. Borkow- ski wskakuje its motor, ktary mow mocno szarpie. Przez chwilt zdawaio sit, ie i to nic nie pornote. Coma wiecej tylko rozprysidivala sit riernia wo- kolo. W koticu iednak Ursus zako- lysat sit i szybko, iakby nagle tut- bierajac sil, wyjechal z dolu. Piraga traklarzystaw: Wet-law Drairsiski, Cambia/ Sikora, Edward Ear- Jumada, Edward Kaammarek 1 Tadeusz Tarsogorald eras jlek brygadakta ZbIguiew Zaasesvakl artYkelludi 4. b1de1nI Prsdukerlmel 'vie- Upward' sit jut a ,tereares. Za chwik aserraaja robotic Odjazdi 'rrakterryici rapusrmaja motor'. Za 'elswilc raajada sic w rat- nyeb kieruakach, do 14 avoids:leis:1i produkcyjayelk. Zinnia jai =Ara as abroblic Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release NOWAIMEt TYGODNIK MLODZIE2Y WIEJSKIEJ nor 14 #71) Warszawa 2 kwietnia 1950 r. Cents 10 zl ZDZISLAW WROBLEWSKI Sekretarz ZG. ZMP WspOinie tworzgmg nasze codzienne pismo Wykonanie I wprowadzenie w trete hasla: ?Mlodziei w pierwszej linit walki o wykonanie planu 6-cioletniego" wymaga od naszego Zwiazku podniesienia aktywnogci naszych zetempowskich szeregow, podniesienia gotoi,vaSci bojowej, wszechstronnego rozwoju i ulep- szenia pracy naszych organizacji fabrycznych, wiejskich i szkolnych oraz naszych instancji organiza- cyjnych. Wymaga to od nas ulep- szenia i urozmaicenia dotychczaso- Wych form pracy, organizowania stalej wymiany dogwiaciczen, stale- go instruowania i kontaktu z te- renem, stalego oddzialywania na masy mlodzieiy niezorganizowanej. Powaina pamoca w wypelniaruu tych zadan bdzie codzienne pis- mo mlodziety ? dziennik, ktore- go wydanie przygotowuje nasz Zwiazek. Dziennik ten powinien powsta6 w wyniku wspolnego wysi:ku wszystkich czlonkow naszego Zwiazku. Kaide kolo zetempow- skie powinno przyczynie sie do wypracowania najsIuszniejszego oblicza j tregci naszego dziennika, zatroszczye sq o to, by zyskal on najszersze rzesze prenumerato- row, stale i systematycznie zasilaa go korespondencjami z iycia swo- jego terenu i?co najwainiejsze-- bie sie o to, by byl on jak naj- szerzej czytany I wykorzystywany przez czlankOw naszej organizacji I mlodziei niezrzeszona w ich co- dziennej pracy zawodowej, orga- nizacyjnej i w pracy nad podnie- sieniem wlasnego poziomu poll- tycznego, wlasnych umiejetnaci. Aby dziennik nasz byl praw- dziwym pismem mlodzieiy, aby stal sie prawdziwym kolektywnym propagandzista, organizatorem I wychawawca mlodzieZy, nie moie on w tregci ani w formle naglado- wae innych pism codziennych. Mu- si on ujmowae wszystk1e zagadnie- nia ad strony potrzela i Zaintere- sowania mlodzieiy, rnusi go cecho- wae bojowoga ofensywnage za Czytaj I rozpowszechniaj ?NOVIA 'Ng" rOwno w stawianiu zadari, jak krytycznych ocenach ujemnych zjawisk w Zyciu mlodzieZy. Dzien- nik must wszechstronnie orna- wiae wszystkie te dziedziny iycia, ktorymi iyje mlodziei, wiec ? zagadnienia pracy produkcyj- nej, nauki, szkolenia i samoksztal7 cenia, kultury i sztuki, teatru, ki- na, gwietlicy, ksiaiki, sportu i kul- tury fizycznej, mu.si systematycz- nie informowae o naszych zwycie- stwach w walce o wykonanie pia now produkcyjnych i dopomagae (dokonczenie na str. 6-tej) nc wax FRORITti ? Czyn pierwszornalowy MLODZIE2 UNIWERSYTETU LUDOWEGO W BERDO1VIINIE WZYWA WSZYSTKIE KOLA ZMP Z CALEJ POLSKI DO PODEJMOWANIA CZYNOW PIERWSZOMAJOWYCH W dniu 10 marca b. r. mio- dzie2 zetempowska z Uniwersy- tetu Ludowego w Berdominie, pow. Kokierzyna, woj. Gdansk, uchwalila jednogloSnie nastepu- jqcq rezo/ucje: ?My, zetempowcy, zorganizo- wani w kole ZMP przy Uni- wersytecie Ludowym w Berdo- minie, z okazji zblilajqcego sie ?wieta 1 Maja ? Swieta klasy robotniczej i wszystkich ludzi pracy zobowiezujemy sie wy- konad nastepujqce prace: 1. Do 1 maja zasadzid. 2 ha lasu na terenach przeznaczonych na zalesienie. 2. Zbudowad przy naszym uniwersytecie boisko sportowe. 3. Postawid do 1 maja barak na internal dla mlodzieiy uczq- cej sie w naszym Uniwersyte- cie. .......... 0. WIjmieniamy Nazyesko kol. Stanislawa Zubela jest dzi? na ustach wszystkich trak- torzystow w Palace, inane jest we wszYstk'ch PGR-ach i spoldzielniach prcdukcyjnych. On wezwal trakto- rzystow do dlugotalowego wspolza- wodnictwa, on porwal na Naradzie Traktorzystow w Gdatisku wszyst- kich obeenych do podjgefa dlugofa- lowych zobowiazan. Sam zabowlazat sig do wyrabiania ze swa brygada 120 proc. normy. Niech jednak lepiej on sam opo- we Warn o sebie 1 o swoich do- Awladczeniach w pracy. Oddajemy mu dos. Koleianki I Koledzy trakto- rzyki! Jestem synem malorolnego chlo pa ze wsi Nowosielce - Gniewosz, pow. Sanok, woj. Rzeszow. Od wczesnej mlodoSci mialem wielkie zamilowanie do mechaniki j de- islem do tego, Eeby pracowae w zawodzie mechanika. Podczas o- kupacji zaczalem pracowae w sa- mochadowych zakladach mecha- nicznych w Sanoku, ale rychlo musialem przerwae nauke, ho mule zabrano do tzw. ?junakow". Po wyzwoleniu znalazlem dosko- nale warunki, aby wyuczye sie za- wodu, do jakiego mialern zarni- lowanie. Po kursie traktorzystOw w Rzeszowie w lutym 1945 roku pracowalern jako traktorzysta naj pierw w sanockim, a ad slerpnia tego roku w Pruszczu Gdanskim. Pracujac na traktorze asiagnalem najpierw 120% normy, a pniniej 154% normy j zaoszczedzilem 1327 kg paliwa. DzIgki asiagniq- Jednocze,?nie wzywarny wszystkie kola ZMP z calej Pol- ski do poidejmowania zobowiq- zari 1-majowych. KOLEDZY! Uczcijmy .?wigto klasy robotniczej, wywalczone tysiqcami ?liar I serdecznq krwiq robotnikow, wzrrboionq pracq dla naszej Ludowej 0j- czyzny. Z radokiq i entuzjaz- mem weimy udzial w tegorocz- nych obchodach 1-szo majo- wych. Niech Swicto 1 Maja stanie-sie dla nas haslem wzmo- ionej walki o pokdj i socjalizm w Polsce. NIECH ZYJE KLASA RO- BO TNICZA POLSKI Z JEJ WO- DZEM BOLESLAWEM BIERU- TEM NA CZELE! NIECH ZYJE POSTVJOWA MLODZIEZ ZETEMPOWSKA, WALCZACA 0 BUDOW SO- CJALIZMU W POLSCE! Berdomin, 10 marca 1950 r. Podpisani wszyscy czionko4 wie kola 06. '0 010 06. 10.1001. 010011. nasze dokuladczenia elm w pracy zostalem wyslany na kurs brygadierow i obecnie kie ruje brygada traktorowa? w PGR Pogorzala wieg. Osiagniecia swoje zawdzigczam odpowiedniemu wykorzystaniu czasu, starannej konserwacji trak tora i calkowitemu wyzyskaniu jego sily. Po tych kilku slowach o sable przYstepuje do rzeczy. Tak jest, jedni koledzy maja lepsze wy- nikt w pracy, bo lepiej poznali swOj zawod, lepiej opanowali traktor, a inni jeszcze do tego nie doszli. UwaZarn, e kole- ieltskim obowiazkieni tych, kto- rzy maja lepsze wyniki, jest po- dzielie sig in pogrednictwem ?No- wej Wsi" swoimi doiwiadczeniami I w ten spas& pomagae scbie w pracy. Zgadnie z tym zaczynam pierwszy te wymiane daz.miad- czen i podaje ad siebie kilka uwag o pracy traktorzysty. Radze Warn, Koledzy, nie pra- cujcie nigdy traktorem na pelnym gazie. Czesto spotyka sie trakto- rzystow, ktorzy albo przeciaZaja traktor, albo na adwrrit za mato olaciaiaja traktor i pedza na pet- nym gazie. MoZe traktor i szyb- ciej jedzie wtedy, ale ma za duiy doplyw paliwa, ktore dostaje sie poprzez cYlindry do karteru i ni- szczy nam olej a tym sarnym :wszystkie czegci trace, jak same cylindry, tloki, panewki. Z prze- ciaianiem ciagnika jest tak jak z c-zlowiekiem, ktory nadmiernie pracujac traci zdrowie i musi sie leczy6. Ciagnik rownieti trzeba 0.00 ........... 0. 0. 06..10 ?leczye" w warsztacte, a kaidy z nas orientuje sie, e naprawa riagnika kosztuje drogo i traai sic; drogocenny czas. Opoinia sie row nie i wYkonanie planu, mniej pro- dukuje chleba dla naszego towa- rzysza - robotnika, ktory dostar- cza nam wszelkich artykulow przemyslowych. Po drugie, kiedy przyjdzie sta6 dluisza chwile, nie zostawiajcie nigdy traktora na chodzie, bo w ten spas& traci sie wiele paliwa. Nie wszyscy traktorzygci zdaja sable z tego sprawe i niejedno- krotnie zostawiaja ciagnik na cho dzie przez calq godzine. Oszczg- dzak paliwo przY samej pracy moina w ten sposob, e stosuje sie jak najkrotsze zajazdy, nie robi zbyt szerokich skladow skib, bo przy wielkich zawrotach tract sie i na paliwie i na drogoeennym czasie. Wiecej uwag w tej chwili nie podaj Q. Zwracam sig do wszystkich ko- legew traktorzystow j brygadie- row o zamieszczanie swych fa- chowych dogwiadczeri w naszych # pismach miodzieiowych. Czege pracY! Zyczy Warn owocnej pra- cy i nowych, lepszych osia- gniee W 3SZ kolega bryga- diem - traktorzysta Stanislaw Zubel Pogorzala Wied # dnia 14.111.1950 rola" 1 ??"4. O. 0. 0. 0. 0. 0. 0. 0- 10 VI. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 -0. 0. 0, 0. 0. 00 0- 0. 0. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-R FRONT Wyzyskiwanym parobkom niesiemy natychmiastow4 pomoc Dzialalnoge brygady kontrolnej ZMP na terenie pow. Kozienice datuje sig od stycznia b. r. Jako czlonek tej brygady, chcialem sle podzielie naszymi uwagami i do.. iwiadczeniem z kolegami z innych brygad. Od stycznia b. r., na przestrzeni zaledwie kilku tygodni, przeprowa- dzili?my w terenie szereg akcji. W wielu wypadkach przyniegligmy pomoc wyzyskiwanym kolegom. Przytocze tu jeden z najbardziej charakterystycznych wypadkow. W lutym b. r. ukazal sie w ?Groma- dzie" artykul o wyzysku przez ku- laka dwOch sierot we wsi Makosy, gm. Jedlnia. Brygada nasza po otrzymaniu tej wiadomoki posta- nowila natychmiast udaa sie do MakosOw. W sklad brygady kon- trolnej, obok przedstawicieli ZMP, weszla rowniei przedstawicielka Powiatowej Rady Zwiazkow Za- wod.owych, ob. Dobrowolska Jani- na. Po przyjeidzie na miejsce oka- zalo sig, ie ob. Kowalski Antoni, posiadacz 40-morgowego gospodar stwa, 4 koni i 4 kr6w, zatrudnia u siebie 2 siqy najemne: 13-1etnia dziewczynke, Stasi e Lipska i 19- letniego Franeisz.ka KrzeSniaka. Obydwoje slulacy nie byli ubez- pieczeni. Ale nie koniec na 13-letnia dziewczynka, Stasia Lip- ska, sluiaca od 3 lat u Kowalskie go, nie otrzymywala od niego, prOcz wyZywienia, Zadnego wynagrodze- nia. Stasi g zastaliSmy w jednej brudnej, podartej sukience, bez poriezoch i koszuli. Jak sie pOi- niej okazalo z jej opowiadania, u?ywano jej w gospodarstwie nie- jednokrotnie do cieikich robot; tak nip. musiala przy mlocce podawae na maszyne. Do polnocy czesto nie pozwolono jej klak sig do snu, dopoki nie natarla kartofli dla wi? i nie wyczykila butOw gospo- darzowi i jego cOrkom. Nie pozwo- lono jej rowniei chodzie do szkoly. Kol. KrzeSniakowi natomiast Ko- WspOlnie tworzging nasze codzienne pismo (dokorkzenie ze str. 1-szej) inlodzieiy w uzyskiwaniu tych swyciestw. Z poczatkiem kwietnia w calym naszym Zwiazku, w naszych Ko- lach rozpoczna sie przy udziale mlodzieiy niezorganizowanej ze- brania dyskusyjne na temat na- szego dziennika. Naleiy je staran- nie przygotowao pamietajac o tym, ie wyniki takiego zebrania to wklad kola w redagowanie pis ma. JednoczeSnie z rozpoczeciem zebrania, rozpocznie sie akcja przedplaty i werbunku pre,nume- ratorow dziennika. Zobowiqzania w sprawie dziennika trzeba wlq- czye do zobowiqzati 1-majowych. Ambicjq kaidego kola i kaidego zetempowca winno bye zdobycie jak najwickszej iloAci prenumera- torow, jak najszersze rozprzestrze- nienie naszego pisma. Do wszyst- kich naszych 101 zostanie rozesla- na ankieta, ktora nalky wypelnie wnioskami z dyskusji i niezwlacz- nie przeslae do wydzialu prasowe- go ZG ZMP. Trzeba, ah y kola poAwiecily sprawie dziennika gazetki Ac:enne, udekorowaly Lwietlicg odpowiedni- mi aby pilnie Aledzily i czytaly kac:ki dziennika w na- szych mlodzieiowych pismach I wysluchiwaly audycji radiowych. Pierwszy numer naszego dzien- nika ukaie sic w dniu 1 tnaja, Z chwila wyjkia w bwiat dzIennika zmieni sig charakter ?Pokolenia". ?Pokolenie" dotad staralo sic spe- niaC role podstaWowego pisma ZMP. Jednak wobec rosnacych zadari NOWA %VIES naszego Zwiazku ? roll tej nie mole odegrae tygodn:k. 're role odegra dziennik, central- ny organ ZMP, podstawowe pismG (-MO polskiej mlodzieiy. ?Pokole- nie" natomiast bedzie tygodnikiem, w ktOrym najwaZniejsze wydarze- nia bgcla poruszane w formie wig- kszego reportaZu Lterackiego, w ktorym wiecej miejsca poSwiecone bedzie sprawie kulturalno-owia- towej I pracy artystyczno - Swie- tlicowej. W dniu 1 --Maja wszystkie kola powinny wziae udzial w gloSnym kolportaiu, przygotowae transpa- renty z tytulem dziennika i grupy, kt&ze bed a niosly p1smo w pocho- dzie. Dziennik ? to or w naszej wake o zwycigskie wykonanie 6-letniego planu, o zbudowanie podstaw socjalizmu w naszym kraju. Trzeba sie w ten or zao- patrzye i nauczye sie nim poslu- giwae. W iyciu kaZdego zetempow- Ca bedzie on nieodzownym pomoc- nikiem, doradca i przyjacielem, bez ktorego niesposola mySleC o dobrej pracy. Dlatego wiaAnie na- ley walczye o to, aby czlonkowie keit i hufcow ZMP podejmowali zbiorowe i indywidualne zobowie- zenia w sprawie prenumeraty; prowadzie szeroka propagande pisma czytelnictwa pisma, wyty-: powae stalych korespondentow w fabrykach, na wsiach i w szkolaeh. Sprawa dziennika ? to sprawa kaZdego z nas, kaZdego kola zet- ernpowskiego i hufca SP, kaidej instancji organizacyjnej ? to sprawa mobilizacji calego naszego Zwiqzku 1 calej mlodzieiy do wal- ki vvykonanie 6-cioletniego pJj- nu, planu przyszloici mlodzieiy. walski wyplacai zaledwie 2 Vs. zl. miesiecznie. Brygada nasza posta- wila dzialae natychmiast. Nie ogra- niczyliSmy sic jedynie do spisania protokolu. PostanowiliSmy zabrae dziewczynke od Kowalskiego i opieke nad nia powierzyliamy Po.. wiatowej Radzie Zwiazkow Zawo- dowych. Dzigki pomocy starostwa i PCK Stasia Lipska otrzymala no- we ubranie, po ezym zostala skie- rowana do Domu Dziezka w Kiel- each. (?) Jan Piwonski ezlonek brygady kontrolnej ZMP Pow Kozienice W ostatnim numerze ?Nowej Wsi" czytaliicie artykut kol. Jed- ryczki o dzialalnoici mtodzieickwei brygady kontrolnej na terenie po. wiatu Jasto. Obecnie zamieszczamy artykul kol. Piwonskiego o dzia- lalnogri brygady mlodzieiowej w pow. Kozienice. 0 czym meowiq te artykuly? Swiadczq one o docenianiu tak do- nioslego zagadnienia, jak sprawa walki z wyzyskiem na wsi, prowa- dzonej przez cztonkOw naszej or- ganizacji, gwiadczq one o zaostrza- jqcej sic walce klasowej ,na wsi. Bojowa postawa brygad z Jasla i Dziewezytnka, ktora widzimy na zdje- ciu, to 13-letnia sierota Stasia Lip- ska, wyzyakiwana do nieda wno przez kulaka ze wsi M4kosy, pow, Ko- zienice. Kozienic zasluguje na specjalne uznanie j podkreglenie. Stwierdzie jednak naleiy, ze nie wszcdzie dzia laja jeszcze brygady koatrolne. Nie ulega watpliwoki, ze istnieje jesz cze wiele takich wsi, gdzie moina spotkae podobne wypadki wyzysku, jak to mia/o miejsce z kol. Potc- pq w Lubczy i z kol. Stasiq Lip skit w Mqkosach. Dotrzee do dzie- siqtek Potgpow i Lipskich, przyniege im pomoc, ukarae wyzyskiwaczy oto zadania, jakie powinny wy- sunae kola na pierwszy plan w pra cy naszej organizacji iw terenie. Red. Przemodniczacy Kola ZMP w Bialopolu pozbawil swoje kolo radio - Kolo ZMP w Bialopolu, -Opolno-Zdroj, pow. Zgorzelce, woj. Wroclaw, postanowilo zakupie ra- dio. Po thluiszych staraniach radio zostalo zakupione czegciowo za go- towke, czekiowo na raty. Niestety, przewodniczacy kola, kol. Henryk Lohyte kt6ry swoja droga doloZyl wiele staran, trzyma radio w domu nie chce addae na uZytek kola. Zarzadd gminny ZMP obiecal spra- -we te zalatwie, ale jak og zapomniat o swojej obietnicy. Wzywamy ko- lege przewodniczacego, ieby prze- -lamm swoje sobkowstwo j oddat kolu radio, a- poza tym, ieby sig wzial do pracy w kole, bo jak do- tychczas, kiepsko sic do niej przy- kladal i nawet jeszcze nie pomy- Alai o zebraniu sprawozdawczo. wyborczym. Kazimierz Nowosad z Bialopola KU ON KONKUJ ,,OWY Proponuje nastenu*Li tytul (tytuly) dla naszego dziennika: 1. 2. 3. 4. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CI -R Oderwal rnatke od ,siebie, podchodzi do tej dziewezy- ny -- a ja juiem wspomnial, e byi to istny bog wojny, jegli sqdzie z jego mocarnej postawy. Katiu! powiada. ? Katiu, po co L przyjechala? Obiecalai czekae na tarntego, a nie na tego... A piekna Katia na to? slyszalem, chociaiern do sieni wyszedl: Jegor, z ti5134 spedzie choia/am ea/a iycie. Bede cie kochala wiernie, bardzo ci bede kochala... Nie odsylaj mnie... Ta-ak, oto macie rosyjskie charaktery! Prosty to, rzeklbyA, czlowiek, a w cieikiej godzinie zbudzi sie w nim mac przewielka ? piekno czlowiecze. Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004 0 /1 postal dwuchiestodniovvy urlop dla- ..zupelnege' ,powrotu do zdrOwia i,pojechal do.domu, do ojca- L matki. - Bylo to wlaAnie w marcu bieivego roku. .Na stacji chcial najite furmanke.? Wypadlo jednak osiernnakie kilornetr6W ,piechotti; Dokola leial ?jeszcze ?nieg, bylo wilgotno., odludnie, 'zirnny wiatr odwiewal a --Padua* mu mulefikte poly jego plaszcza, pogwistywal nad uszami melodie sa- mo tne j t qsk not y. Do wioSki przyszedl jui o zmroku. Oto ,studnia, wysoki uraw chwieje sie i skrzypi. Szosty dom std? ojcowski. Zatrzymal sie nagle, zasunal rece w?lcie- -szenie. Pokiwal glow. Skrecil w bok do domu. Grzeznge po kolana w Sniegu nachylil sie do okna 1 zobaczyl matke. Przy slabym Awietle przykreconej lampy nad stolem przy- gotawywala kolacje. Byla, jak dawniej, w tej samej ciem- nej chu.stce, cicha, ruchliwa, dobra. Zestarzala sic, stercza jej chude ramiona... ?Och, gdybym wiedziaI codziennie trzeba bylo pisae jej choe dwa slowka..." Stol byl zastawio- ny niewymySlnie ? garnuszek mleka, kawalek chleba, dwie lyiki, solniczka. ZamyShla sie stojgc przed stolem, zloiywszy chude rece na piersiach... Jegor Dremow, pa- trzac przez okienko na matke, zrozumial, Ze przestraszy jej nie moina, ie nie wolno, by jej starcza twarz zadriala rozpaczq. No, dog tego! Otworzyl furtke, wszedl na podworko i zapukal z ganeczka. Matka odezwala sie zza drzwi: ?Kto tam?" ? Odpowiedzial: ?Lejtnant Gromow, Bohater Zwiqzku Radzieckiego". Serce tak mu zabilo, oparl sie ramieniern o odrzwia. Nie, matka nie poznala jego glosu. A i on sarn jakby po raz pierwszy ustyszal sw6j glos zmieniony po tylu ope- racjach ochryply, gluchy, niejasny. ? 0 laboga, coieS ty chcial? ? zapytala. Dia Marii Polikarpowny przywioilem pozdrowienie od syna, starszego lejtnanta Drernowa. Wtedy otwarla drzwi, przypadla do niego, chwycila go za rece: - Zywy on, moj Jegor? Zdrow? 0 jej, zajcliie do chaty! Jegor Dremow usial na lawce przy stole, na tym sa- mym miejscu, gdzie siadywal, kiedy to jeszcze noiki jego nie siegaly podlogi i matka glaskala go, bywalo, po kedzie- rzawej glowce mowiec: ?Jedz, m6j skarbie!" Zaczal opo- wiadae o jej synie ? o samym sobie ? ze wszystkimi Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 9 Approved For Release 200 szczegOlami, jak on je, pije, e niczego mu nie brak, zawsze zditw, wes61 i ? pokrotce ? o walkach, w ktetych uczestniczyI ze swym czolgiem. Powiedz no- na wojnie strasznie chyba? ? przer- waIa mu patrzac w jego twarz ciemnymi, niewidzacymi go oczyma. 10 ...Nie, sulk.% nit pinnala? Tak to walczyl lejtnant Jegor Dremow, dop6ki I jego nie dosieglo nieszczOcie. Kiedy toczyla si bitwa pad Kurskiem i kiedy Niemcy jui krwig pluli i front ich za- chwial gig, czolg jego ? na wzgorzu wgrod pszenicznego lanu podbito pociskiem, dwech z zalogi na miejscu za- bilo; od drugiego pocisku czolg sie zapalil. Kierowca Czu- wilew, ktOry wydostal sie przez przedni luk, wskoczyl z powrotem na pancerz i zdaiy1 wyciagnae lejtnanta nie- przytomnego, w palacym siq kombinezonie. Ledwie go Czuwilew odciggnal, czolg rozerwalo z taka sila, ie wie- Zyczke na pie6dziesiqt metrow odrzucilo. Czuwilew, by ugasie ogien, rzucal garAcie pulchnej ziemi lejtnantowi na twarz, glow, na odziei. A potem ZaczaI sie z nim czoigae od wyrwy do wyrwy ? ai do punktu opatran- kowego... ?Wloklem go wtedy ? opowiadal Czuwilew ? bo slyszalem, ie serce mu jeszcze bije"... Jegor Dremow wyiy1 i nawet wzroku nie stracil, choe twarz jego byla tak zweglona, Ze gdzieniegdzie widae bylo koAci. Osiem miesiecy przeleial w szpitalu, robili mu operacje plastyczne jedna po drugiej, zrekonstruowali i nos, i wargi, i powieki, I uszy. Po o?rniu miesiacach, kiedy mu jui zdjeto opatrunki, spojrzal po raz pierwszy na swoja, a teraz jui nie swoja twarz. Pielegniarka, kt6ra mu podala malerikie lusterko, odwrocila sie i zaplakala. Natychmiast zwrocil jej lusterko. Bywa gorzej ? rzekl ? z tym iye moina. Wiecej jednak nie prosa jui pielegniarki o lusterko. Czesto woclzil tylko reka po twarzy, rzeklby?, przyzwy- czajal sie do niej. Komisja uznala go za niezdolnego do sluiby frontowej. Poszedl tedy do generala i rzekl: ?Pro- sze o pozwolenie powrotu do pulku". General na to: ? ?Przeciei jesteAcie inwalida". ? ?Nic podobnego, jestem szkaracla, to jednak na pracy sie nie odbije. ZclolnoS'e bojowa odzyskam calkowicie". To, ke general starai sie pociczas rozmowy nie patrzed na niego, nie uszlo jego uwagi; uAmiechnal sie tylko swymi fioletowymi, prostymi jak szczelinka, wargami. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP - Wchodzimy do izby, on przede mtut, i slyszq: ? Witaj, mama, to jal... ? Patrze ? maletika sta- ruszka przypadla mu do piers!. Ogl4clam sie, a tu, oka- zuje sie, jeszcze jedna kobieta. Daje slowo honoru: przeciei na 6wiecie pieknoki, ona chyba nie jedyna, ale ja osobikie drugiej takiej nie widzialem. nlo odsylaj wale. 15 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19: lejtnant rozkaz mi wyclaje: ?Przespaceruj sie no po szo- pie". Dzialko tegmy odwiedli Ija na pelnym gazie naje- chalem na szope... Rety, co sie dzialo! Po pancerzu zadud- nity belki, deski, cegly, faszyki, co to pod dachem sie- dzieli... A ja jeszcze razik ? i przyprasowalem na glad- ho ? reszta, co zostala, rece do gory i ? ?Hitler ka- put...". 6 ...Czuwilew sx1071 wyttunste lejtnanta... ? Tak, no pewnie, strasznie, matko, ale cot ? przy- wykniesz. Przyszedl ojciec, Jegor Jegorowicz; on tet zmizemial w ciegu lat ? brodke jego jakingka osypalo. Zerkaj4c na gotcia tupal na progu zniszczonymi walonkami, bez po- tpiechu rozwigzal szal, zdjal polkotuszek, zblityl sie do stolu, podat reke na przywitanie, ? ach, znajoma to byla reka, szeroka, sprawiedliwa, rodzicielska reka! Nie pytal o nic, bo i tak zrozumiale byto z czym przyszedl ten go, caly w orderach ? siadl i rowniet zaczal sluchae przy- mknqwszy oczy. Im dlutej lejtnant Dremow siedzial niepoznany i tak opowiadat o sobie I nie o sobie, tym bardziej stawalo sig dla niego niemotliwe clae ate poznae ? wstae i powiedzie6: zmilujcie sie, matko, ojcze, poznajciet mnie, maszkarql Jemu i dobrze bylo przy rodzicielskim stole i cietko na duszy. ? No i cot, matko, na kolacje pora, znajdi no cot dla gotcia ? Jegor Jegorowicz otworzyl drzwiczki starej szafki, gdzie w kaciku na lewo w pudelku od zapalek le- taly haczyki do wedki ? i teraz tam leialy ? i jak zwykle stai imbryczek z odbita .szyjka ? i teraz tam stal ? gdzie pachnialo skorami od chleba i lupinami cebuli. Jegor Jegorowicz wyja,i stamtad karafke z wnem. ? Star- czy najwyZej na dwie szklaneczki, wiecej ? westchnaI do st a e nie moZna. ? Usiedli do kolacji, jak za dawnych czasow. I dopiero przy kolacji lejtnant Dremow zauwaZyl, ie matka z nateiona uwaga obserwuje jego reke, trzyma- jaca Iyike. U?miechnai sie, matka pociniosla oczy, jej twarz boleAnie zadriala. Pogadali b tym i owym, jaka bedzie wiosna, czy lud zasiewom podola; mowili i o tym, Ze tego lata naleiy sie spodziewak kofica wojny. ? Dlaczego tak mytlicie, Jegorze Jegorowiczu, te na- leiy sie spodziewa6 Ictifica wojny tego lata? Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 11 z twarzy szkarada. Chcial u n.as pobye, ale od razu za- brat sieI pojechal. Od tego czasu, syneczku, po nocach nie sypiam ? ciagle mi sie zdaje, te to ty przyjeidtaleg. Je- gor Jegorowicz beszta?annie- za to: stara powiada ? caldera ti sie jut w glowie pokrecilo. Crelyby to byt nasz syn, czyilay on nie dal si poznae... Po co mu sit ukry- wae, jeSliby to byt on... Chlubia sie nalety tak a twarza, jag!, mial ten, co przyjetclial. I niby przekonal mnie Je- gor Jegorowicz, a serve matczyne elute swoje mOwi: to on, on byt u nas!... Cztowiek 6w spat na piecu, jego plaszcz wynioslam wyczyki6 na podworko i jak przy- padnt do niego, jak zaniose sit placzem ? to on, to je- go!... Jegoruszka, napis' z mi, na ra.ny boskie, powiedz prawde ? co to bylo? Czy jut naprawde w gtowie mi sie pokrecito?" Jegor Drernow poltazat ten list mnie, lwanowi Suda- rewowi, opowiedzial cal a swoja historie, potem wytart oczy rekawem. A ja na to: ,,To ci dopiero ? powiadarn spotkaly sie charakteryl Durniu, ty, durniu, piSZ pre- dzej do matki, pro g o przebaczenie, nie przyprawiaj jej o ?bled... bardzo jej potrzebna twoja pieknoge! Jeszcze ci e bardziej kochae bedzie takim, jaldm jesteg". On tego t dnia napisal list: ?Drodzy moi rodzice, Mario Polikarpowna i Jegor Jegorowicz, przebaczcie mi moja glupote. bo naprawde u was ja bytem, ja, syn wasz..." i tak dalej, I tak dalej, cztery strony drobnego pisma. Na- pisalby i dwadziegcia, gdyby wolno bylo. Stoimy z nim po pewnym cza.sie na poligonie, przy- biega toinierz i ? do niego: ?Towarzyszu kapitanie: szu- kaja was...". Zolnierz stal wediug wszelkich regul, a jednak jego wyraz twarzy by taki, jakby chlop mial zathiar pojk wypie. PoszliSmy do wsi, zblitamy sit do chaty, w ktOrej mieszkaligmy z Dremowem. Patrze ? on czegoi nie swoj ? pokaszluje ciagle... Mygle sobie ?czolgista, ale nerwy ma". 14 4 Rosyjski charakteri. ? tytul dla niewielkiego opowia- dania zbyt bogaty w trek. No i cet ? mam wlainie ?chat porozmawia6 z warni o charakterze Rosjanina. Charakter Rosjanina! A no, sprObujcie go opisa6... Czy opowiadae o czynach bohaterskich? Tyle lc.h, te Nee opadaja ? kt&- ry z nich wybrae? W tej wlagnie rozterce pornogl mi raej przyjaciel niedluga historia, zaczerpnieta z wlasnego iy- cia. Jak bit Niemcow, opowiadae rile zamierzam, cho6 nosi ztota gwiazcleczke i polowe piersi ma w orderach. Czlowiek to prosty, cichy, najzwyklejszy kolchoinik z nadwot- tariskiej wsi saratowskiego obwodu. Wyrotnia sie jednak wgrod innych swa sling, harmonijna budowa ciala i piek- nokia. Kiedy wychodzil z wietyczki czolgu, moina bylo zapatrzee si na niego istny bog wojny! Skoczy z pan- cerza na ziemie, gciagnie chelm z wilgotnych lok6w, wy- trze pakulami zamoru.sana twarz i (bez tego nigdy sienio obeszlo) ? ugmiechnie si z calej duszy ? sercieeznie, przyjainie. Ludzie na wojnie, ocierajac sie bez przerwy o gmiere, staja sie lepsi. Fochy wszelkie zlata z nich, jak niezdrowa skora po oparzeniu slonecznym, i pozostaje w czlowieku tylko zdrowy rdzeri. U jednego rozumie sie ? silniejszy u drugiego slabszy. Ale i ci, u ktorych ma skaze, staraja sit dorowna6 innym. Kaidy chcialby bye' dobrym i wier- nym towarzyszem. Lecz przyjaciel m6j, Jegor Dremow, byt i przed wojna czlowiekiem surowych zasad, niezwykle szanowal i kochal matke swoja, Marie Polikarpowne, i ojca swego, Jegora Jegorowicza. ?Ojciec moj ? to czlo- Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 3 Approved For Release 2004/02/19 : CI i-'1. ; SIA TSS..SSS SSSA ? - Ludzi ache ogarnela-- odrzekl Jegor Jegorowiez-- prieszli przez tmiert .1 .teraz ich -jut nie powstrzyrnasz. Niemcy ? kaput. "Maria Pakarpowna zapytala: , Niekiedy mu urlop dadz4, niechby do has 'przyjechal. Trzy lata nie widzieliezny go. Jest jilt pew- nie dorosly, pod wq.sern... Jakte tak dziezi za dniem ? o wlos Od irnierci? chyba i glos mu-teraz zgrubial? - Przyjdzie ? kto wie, mote go Me poznacie rzekl lejtnant.- Postano mu na piecu, gdzie byla mu znajoma katda cegla, kaida szczelina w kianie z bierwion, kaidy seczek w suficie. Pachnialo kotuchem baranirn, chlebem, tym cieplern rodzinnym, ktorego me zapomnisz nawet w chwili Smierci. IVIarcowy wiatr poAwistywal nad dachem. Za prze- grodk4 pochrapywal ojciec. Mdtka wiercila sie, wzdychata, Me spala... Lejtnant letal plackiem z twarz4 w dloniach: ?Czyilay naprawde Me poznala my?lat ? czytby nie poznala? Marno, mamor..". Rankiern przebudzilo go trzaskanie drzewa. To matka ostroznie krzqtala sie przy piecu; na przeci4gnietym sznurku wisialy jego przeprane onuce, u drzari staly wy- myte buty. ? Placki pszeniczne jadasz? zapytala. Odpowiedzial nie od razu, zlazi z pieca, wdzial bluze, zaciun41 sie pasem i bosy siadt na lawce: ? Powiedzcie, czy w waszej wsi mieszka Katia Ma- lyszewa, Andrzeja Stepanowicza Malyszewa corka? ? Zeszlego roku ukoriczyla kursy i teraz u nas pra- cuje jako nauczycielka. Chcesz ja zobaczye? ? Syn wasz prosil, by pozdrowienie jej oddae ko- niecznie. Matka poslala po ni4 dziewczynke z sqsiedztwa. Lejt- 12 ? Icaganek, w piecyku trzask4-wesolo, a ludzie jui.po kola-- cp. I jak sie zacznie? gadanief tylko uszu nadstawiaj. Zaczyna ale na przyklad talc ?Co to jest mitok?" Jeden powie. ?MiloA6 redzi sie z szacunku..." A drugi: ?Nic po- clohnego, milo.?6 ? to przyzwyczajenie, czlowiek Icocha ? tylko tone, ate. i ojca,,i matke, i nawet zwierzgta...". ?Tfu, to ci duren! wtr4ci trzeci ? miaoi& to kiedy w tobie kipi i czlowiek chodzi jak pijany..." I tak filozo- fujq godzine, czasem i dwie, dopoki nie wrniesza sit szef i &sem nie znosz4cym sprzeciwu nieomylnie samo sedno rzeczy okregli... Jegor Dremow najwidoczniej wstydzit sie tego rodzaju rozmow wspomnial tylko mimochodem o swej narzeczonej ze nilay,bardzo dobra dziewczyna i jeteli przyrzekla czekae, czekae bedzie na pewno, -eho. ciaby mial wr6ci o jednej nodze... 0 wyczynach bojowych rowniet rozwodzie sie nie lubil. ?0 tych sprawach wspominaa nie lubie!" Zasept sie i zapali papierosa. 0 szlaku bojowym jego czolgu wiadywaliSmy sie z opowiadan, zalogi. Szczegolnie zadzi- wiai sluchaczy kierowca Czuwilew. ...Rozumiesz, ledwieSmy wyjechali, patrze, at tu zz,a g6rki wylazi... Ja krzycze: ?Towarzyszu lejtnancie, ty- grys!" ? pedern ? krzyczy ? naprz6d!"... A ja jak nie zaczne maskowae sie so?niakiem! ? na prawo, na Iewo... Tygrys luf4 wierci jak 1epy, uderzyl ? spudlo- wal... A towarzysz lejtnant, jak ci mu wlepi w bok drzazgi lec4! Jak mu jeszcze raz painie ? w wietyczke rylo do gory zadarl... Jak mu da trzeci raz u tygrysa ze wszystkich szczelin dym buchnal ? ogieri jak ci si wyrwie z niego na sto metrow w Zaloga dalej wy- taziff: przez zapasowy luk... Warika Lapszyn zakosil raz z cekaemu ? oni jut let, tylko im nogi drgaja... Dia nas, rozumiesz, droga wolna. Po picciu minutach wlatu- jemy do wsi. Tutaj po prostu ze Smiechu o malo co nie peklem... Faszyki ? gdzie kto mote... A bloto, "ze at strach ? jeden bez butow, w samych skarpetkach wy- skoczyf i ? bee. A wszyscy do szopy, co sil. Towarzysz Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 5 Approved For Release 2004/02 wiek powainy. Najwainiejsze dla niego to szacunek dla samego siebie. Ty -- rnawial synku, reine roinoki na gwiecie zobaczysz i za granicq bedziesz, lecz tym, keg Rosjanin, chlubie sie powinieneg...". Dremow mial narzeczonq z tejie wioski nad Wolgq. Wiele sie u nas mowi o narzeczonych i konach, szczegol- nie, kiedy na froncie zacisze, mr6z, w ziemiance kopci 4 ...patrzc, al tu aza Odd lazL taurYs? nant nie zd?yl nawet wciagnqe but6w, a jui Katia Ma- lyszewa przybiegia. Jej szerokie, szare oczy blyszczaly, brwi trzepotaly w zdumieniu, na policzkach radoany,,m- mieniec. A kiedy z glowy zrzucila na szerokie ramiona wy- szydeIkowanq chustke, ai jeknql w duchu: ?Pocalowa6 by te cieple, jasne wlosy!..." Tylko tak q wyobrakai sobie przyjaciolke swoj4 gwiekq, tkliwq, wesolq, dobrq i tak pieknq, Ze oto weszla tylko, a cala chata zajagniala ziotem... ? To wykie przywieili pozdrowienie od Jegora? (Stal plecami zwrocony do gwiatla i tylko glowe albowiem mowie nie mog1). Czekam go we dnie i w nocy, tak mu powied2cie... Podeszla bliiej do niego, spojrzala i jakby jq cog z lek- ka uderzylo w pier, wzdrygnela sie, przeraZila. Wtedy nieodwolalnie postanowil odejga ? jeszcze dzig. Matka plackow pszenicznych napiekla z mlekiem. On znowu opowiadal o lejtnancie Dremowie, tym razem o je- go czynach bojowych; opowiadal okrutne szczegoly i nie podnosil oczu na Katie, by nie widziee w jej milych oczach odbicia swej szpetoty. Jegor Jegorowicz chcial po- prosie o kolchozowego konia, lecz on poszedl na stacje piechotq ? tak jak przyszedl. Calym tym przekyciem byl bardzo zgnebiony, chwilami przystawal i uderzal sie dlo?- mi po twarzy powtarzajqc ochryple: ?Cii2 teraz ze mnq bedzie?" Wrocil do swego pulku, ktory uzupelnial sie w gle- bokirn zapleczu. Towarzysze bojow przyjeli go z takq szczerq radokiq, ie spadlo z serca to wszystko, co nie pozwalalo mu spae ani jege, ani oddychae. Postanowil tak: niech matka i dalej nie wie o jego nieszczegciu. A co tyczy Katii ? tq drzazge wyrwie z serca. Po dwOch tygodniach przyszedl list od matki: - ?Witaj, moj syneczku, moj jedyny... Boje sie pisae do ciebie, nie wiem nawet, co mam myglee. Byl tu u nas jeden cziowiek od ciebie ? czlowiek bardzo mily, tylko Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 13 Dlaczego o1. Nowicki zapisal siqdo ochotniczei brygady IMP Zastanowcie sia, tam roboty baclzie duio ? trzeba i pracowaa, uezye sia, i... Ale kol. Nowiakinie pozwala porucznikowi dokonczya. ? Jul sia zastanowilem, przeciea ostatecznie po to jada ieby sia cze goa nauczyt, a czego Big naucza, jak ne bacla robil? Zreszta wszg- dzie robots, wszyscy pracuja, a ja to co, moie mam leaea? Pochyla sit nad biurkiem, ble- ze piaro do raki I podpisuje kratka deklaracja: zetempowiec Nowicki Wiadyslaw ze wsi Stojadla, pow. Budujemy lepsze jutro aft Alb iw a. naszei gnissise Przed wojna w gminie Przesany- ki, pow. Siedlce, panowalo zaco- fanie i oiemnota. Panoszyll sia bo- gacze ? wYzyskiwacze. Dzia, dzia- ki pomocy Panstwa, znika zacofa- nie i ciemnota, rozwija sit dobro- byt i kycie kultaralne. W duiej mierze przyczynili sia lo tego junacy. Hufiec SP w Prze smykach liczy 80 ?sob. Ma on poza soba wiele prac spolecznych. Pierw szym zadandem, jakie sobie hufiec postawil, bylo zlikwidowanie anal fabetYzmu. Junacy wybudowali piakna awietlica, wlasny-m nakla- dem pracy i matenialu wybuclowali most na rzecze w Karnionkach.. Speldziehda produkcyjaa w Sliw.cach pkeiczyla siewy W osenna W dniu 24 bm. spoldzielnia produk- cyjna w Aliwicach w pow. nyskim jako pierwsza w Polace zameldowala o zakonczeniu siewu zbOi jarych. Te- go samego drtia zesptil tej spoldzielni zakoficzyl rowniei orke pod buraki cukrowe i pastewne. Rolniczy Zesp6I Spoldziehti w Ail- wkach, ktory powstal w roku ub., sukces awed zawdziecza przede wszyst- kim odpowiedniemu pray gotowaniu sic do prac wiosennych. Czionkowie tej spoldzielni jui jesienta ub. roku wykonaii orke pod wszystkie zboia jare. Dzieki temu obsiali pola w cis- get kilku dni. Prace te zostaly wyko- nane wylacznie wlasnymi silarni. Spot- dzie1nia an 210 ha zlemi ornej, posia- da 1 wlasny traktor i 6 par koni. CzIonkowie spoldzielni podkreSlaja, ie w osiagnieciu tego sukcesu wielk0 role odegralo rOwniek wspazawod- two w kampanii siewnej z sasiednia spoidzieIniti produkcyjna w Wilanto- wej. Sprostowanie W numerze 7 allowai Wsi" a dnia 12.11.1950 roku w maim artykule p.t. ,,ZMP-owcy a gminy Korczew bio- r udzial w wyborach ZSCh" wkra- dla si pomyika. Zamia-st ?ZMP- owcy a Korczewa od razu poparli ten projekt przeznaczaj?c na jego reali- zacje 8 tys. al..." win no bye ?ZMP- owcy z Drainiewa od razu poparli ltd..." 4 4 4' Stanislaw Kosel Spaacazieldaa produkcyjna w Jazefinee, gnana Korczew ? ProsilThcle w listach swoleh o zwiekszenie I Road fotografii, o kolocowe ilustracje, o powleAe w odelnkach, o zwiekszenie objeto40 pisma i wprowadzente nowych dzialOw. Wszystkie Wasze tyczenia uwzglednidgmy. Pocz3rnaj4c od tego nu- merit ?Nowa Wick' bedzie s1 ukazywaia w takiej szacie, jakiej prag- nclikte. Bedssie w niej dui* fotografii, barvvna okladka I dodatkowe wklad- kl powieaclowe, a ktarych bedzlecie mogli skladak soble Biblioteke ?No- wej War. W zwiazku a tyna podnissly ale koszty p%ma 1 cen,a muslala ubec santanie. Obeenie cena jednego numeru wynosie beda7e 10 at, w prenumera- eie miesiacanal 35 at., w kwartainej? 100 P.1. Wanki, bita droga przez vaioska, Przesmyki oraz pomagali przy ko- paniu rowOW odwadniajacych. W caloaci junacy wykonali 137% pla.nu i przez swoje prace zaoszcza- dzili Patistwu okolo 500 tysiacy Tao tych. Hufiec w PrzesmYkach pracuje tak wydajnie dziaki dobremu kie- rownictwu komendarrta gminnego I junakom ? przodownikom pracy, ? ktorzy byli swojego czasu w 40 bry ? gadzne SP. Do nich naleta koledzy: Z. Lipinski, M. Lewandowski, J. Piewski, E. Chacifiski, Z. Kraw- czyk i Wiele moke miodziet dokonat jeleli siq szczerze wearnie do pracy. Wszystkie kola ZMP i fluke SP winny brae przyklad z hufca w PrzesraYkach. M. Suchoierski z Siedlec Minsk Mazowiecki. zglasza sig do ochotniczej brygady ZMP. Kal. Nowicki wiedzial, ie na ma- lym dwuhelttarowym gospodar- stwie nie ma dla niego pracY, tie na wsi jest wiele mlodych, ktatzy pragna zdobye jakit zawed, zabraa sia do pracy w przemyale. I wie- dzial jednoczeanie, I.e parastwo lu- dowe pornaga dzieciom robotnikaw oraz malo i aredniorolnych chlo- paw w ich dateniach do nauki, w zdobywandu zawodu. Od dawna zreszta raarzyl o ciesielce podo- ba mu sia ten zawad. I dlatego wla 'Janie przyszedl do komendy powia- towej SP. Dowiedzial sia w kola ZMP o za- ciagu do brygad ochotniczych ZMP turnusowych SP i zglosil sia. Po- rucznik z SP dingo tlumaczyl mu, jakie sa warunki pracy w bryga- dzie, ie pracuje sig 4 dni w tygod- niu po 8 godzin dziennie, ie reszta czasu przeznaczona jest na nauka zawodu, na ogialne doksztalcanie, na szkolenie wojskowe, sport i roz- rywki, te slutba w brygadzie trwa jeden rok, ie otrzymuje sia calko- wite utrzymande, nawet papierosy (ykolo 1000 zi miesiacznde na drab ne wydatki. ICol. Nowicki zaczal sia zastana- wiaaa ? Zawad, nauka, szkolende ? to wszYstko dla mole. Zreszta to jest potrzebne wszystkim. W Dziai Polsce Ludouiej ucz si zawodu Jestem obecnie w Szkole Rolini- ezej Praktykow Specjaldstow w Ko szelewie, pow. Gostynin i ksztalca Sic na hodowca. Poczatkowo chcia- tern uczye sia na Icsiagowego, ale teraz jestem zadowolony z tego, ze ksztalca .sic na hodowca. Nauka u nas trwa 4 godziny dziennie. Opracz tego manly 3 go- dziny zajae praktycznych. Nie ze wszystkim idzie ml latwo, jeclaak po ukonczeniu tej szkoly zamie- rza.m uczye sia jeszcze dalej. Jestem szczcaliwy, ie dadaki Panstwu Ludowemu moga fig u- czya. Kazimierz Popek Szkola Rohl. Prakt. SpecjalistOw w Koszelawie, pow. Gostynin. Jest jeszcze na wsiach wielu ko- legow, ktorzy mogliby ic uczye albo pracowae w PGR-ach, w spot- dzielniach predukcyjnych, mogli- by zdobywaa zawad w brygadach SP Lpracowae poiniej w przemY- UWAGAI CZYTELNICY) PIHOWE! WSI"! Panstwo nasze daje wszelkae warunki do nauka moriliwoaci zdo- bycia zawodu, wyuczenia sic na traktorzysta, mechanika, specja- lista rolnika. Niestety, niektorzy koledzy trzymaja sia jeszcze ?ma- minej spodnicy" I nie zglaszaja sic do pracy czy nauki, chociai jest tyle okazji. Zglaszajcie sic wiec do szkol, do ochotniczYch brygad ZMP SP, do pracy w PGR-ach i spirt- dzielniach produkcyjnych, a na pewno tak, jak Kazimierz Popek bcdziecie z tego zadowoleni. Redakcja plania 6-letnim potrzeba bedzie setek tysiecy fachowcow do pracy w rozbudowanym przemy?le, w fabrykach, hutach. A ta huta w Krakowie, ktora badziemy budo- waa w rarnach prac brygady? Prze alai to tea dla mule, dla wszystkich produkcja tej hut y to stal rut budowa maszyra traktorow. Na pewno kiedya ktory? z tych trak- toraw zawita do Stojadel i moana badzie z durna powieclziee ? to traktor ?z mojej huty". Ja t hutg budowalem! A poza tym przeciei i ta huts i te wszystkie maszyny sa potrzebne do wykonania Planu 6-letniego, bez nich and rusz. A Plan, to wiadomo dla nas dobro- byt, sila, dla wroga ? strach i nie- przebYta zapora dla wojennych kno wan. Zatem moja roboia pray hu- cie ? to walka o dobrobyt, to wal- ka z wojennymi podiegaczami, wal ka o polayj!" Tak musial rozumowae kol. No- wield, be, gdy sia iegnal z porucz- raltdem, widae na jego twarzy zupelne zadowolenie z powaiatej decyzji, pewnoae, I.e postapil slusz- nie i dobrze. J. B. Pe zehralie spraveezdawcze- wyhorczym zahraiiimy sIq tyro) do pracy Do nowego zarzadu w naszym kole ZMP w Bialopolu, pow. Zgo- rzelec, woj. Wroclaw, weszli syno- wie main i aredniorolnych clao- paw., Parc dni uplynalo od zebra- nia, a jua widaa, ze praca w na- trzym kole ruszyla. W bwietlicy manly jui radio i znadiofonizowa- aiamy 6 gcapodarstw. W niediugiej przyszloaci, po siewach wiosen- nych, zradiofonizujemy cala wiea. Nasze kolo Wane czynny udzial w akcji siewnej, be rozumierny, ie kaidy zetempowiec winien brae udzial w tych pracach, ktore przy- czyniaja sic do rozwoju Polski Lu... dowej. Wzywamy wszystkie kola ZMP do wzmoienda pracY. Kazimierz Nowosad z Bialopola Brak odpowiedzialnoici Baciac w czerwcu ub. r. w Rze- szowie wstapilern do Dyrekcji Od- dzialu Filmu Polskiego z proabq o wyslanie kina obiazdowea.o do na- szej wsi Czarna w pow. Dabica. Obiecano mi, ie kino przyjedzie 25 lipca. W oznaczonym dniu kino nie przYjechalo i minclo pal roku, a loina jak nie bylo, tak nie ma. 20 stycznia b. r. postanowilem wraz z kolegami przypomniea Dy- rekcji Fihnu o obietnicy. Porozu- mieliamy sia telefonicznie, Obie- cano nam, tie 24 lutego kino na pew no przyjedzie. Poniewai w tym dniu-kina nie bylo widaa, zadzwo- okolo godz. 10-ej i dowie- dzieliamy gra, ie kino przYjedzie o godz. 16-ej. Przed Domem Ludo- wym zebrali sia ludzie, ale kino nie przyjechalo i kolo godz. 19 ro- zeszli sic do domow. I do dzisiaj kina nie doczekalitmy sig. Trzeba zaznatzye, le przez to na- sze kolo ZMP, ktare stairato sia o przyjazd kina, narazilo sia na amiech. Podaja to jako typowy przyklad, bo i inne instytucje nie- jednokrotnie obiecuja to i owe, i swoich obdetnic nie dotrzymuja. Jak wolaec tego moina rniee zau- fanie do takiej instYtucji, ktora kilka razy obiecuje i nee dotrzymu- je slowa, jak maina planowae roi- ne akcje i imprezy. Nie jest to sprawa blaha i spodzieWam sic, ae spotka sic ona z naleaytym zrozu- rnieniern i przypomni wszystkim, ie jak sie coa obiecuje, to trzeba zrobie. Stefan Basara wie? Czarna, pow. Dabica. .0 0 0. 0. 0 0. 0. -0 0 0 0 0 0 00 00,0 N;) aar i IK S 7 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/ LASY MAGAZYNAMI WILGOCI Czy zastanawialikie sie kiedy biorac udziai w akcji zalesiania jak ogromna wartok znaczenie maja lasy dla gospodarki rolnej. Oprocz tego bowiem, ie dostar- czaja nam materialu na budowle, podklady kolejowe, papier, opal itp., sa dla Inas bardzo canna jako ?magazyny wilgoci", tak bardzo potrzebnej roSlinom uprawnym do tycia. W Stanach Zjednogonych, gdzie ria skutek rabunkowej gospodar- k1 kapitalistycznej wyciato w P61- nocnej Ameryce lasy, miliony hek- tarow iyznej ziemi zannenilo sie w pustynie i miliony ludzi utra- cilo chleb. Deszcz padajacy na las i na glebe tniedzy leanymi pasami prawie catko- wicie wchloniety jest przez ziemi e i otrzynauja go roiliny. Zmagazynowa- na przez glebe wilgoe z opadOw row- nomiernie w ciagu calego lata paruje przez I u ns przed 39 rokiem prowa- dzono rabunkowa gospodarka lasa- mi. Ostatecznie wyniszczyli nasze lasy faszystowscy okupanci. Chcac teraz przywr6eie niezbadny dla rol- nictwa stan zalesienia musimy do- loiye wys1iku aby uchroni6 rolni- ctwo od nieobliczalnych strat i mu- simy wszedzie tarn, gdzie to jest potrzebne, na nowo zasadzio drze- wa. Abyecie mogla lepiej zrozurnie6 znaczenie lasow dla rolnictwa, za- poznamy Was z artykulern W. Dia- gina pt. ?Magazyny wilgoci", za- mieszczonym w miesieczniku ,Wiedza i Sila". ,* WSrod ludu rosyjskiego ezasto powtarzane jest przyslowie: ?La- sy magazynuja wode", ?Las rodzi rzeki", ?Las i woda ? brat i sio- stra". We wszystkich tych przy- slowiach kryje sia glaboka ma- droge. Be zastanowmy sir nad tym. Przecie2 gleba w lesie pokryta jest grub a warstw kl?lki legnej. Sciolka leSna o przegnile gnijace likie, saki, trawa i igliwie. Wszystko to przeroiniete jest ga- sto siecia grzyhni 1 pokryte mchem. Jedna z wlasnoki takiej ??lki czyn1 ja niezastapiona zbiornica wilgoci, be Sclolka na jest jak gabka i chciwie wchla- nia wilgoe. Choaby nawet due iIoci wilgoci spadly na ci?Fk laSna, rzadko zobaczymy tam ka- lu2a. SciOlka leSna zabiera cala wade z odwil2y I stopniowo prze- puszcza ja do nilszych warstw gleby, nieprzemarzniatej w czasie zimy. W lesie wilgoe prawie nie paruje ? nie pozwal,a na to den drzew. W otwartym polu jest zupelnle inaczej. Z nastaniem wiosny na otwartym polu szybko taje powlo- ka gniegu, a powstala std woda nie moie wsiaknae w gleba, po- niewai ta jest zmarzniata 1 wszyst- kie jej pory zatkane sa lodem. Woda ze Sniegu splywa po po- wierzchni pole do niiszych miejsc, wazwozow i jar6w, skad wartkim1 potokami kieruje sie do rzek. Pod dzialaniem promienii slonecznych wocia ze Sniegu czeklowo paruje I ulatnia sie w powietrze. W miej- scach odkrytych prawie cala wil- gee, opadla w zimie w postaci Sniegu, przepada dla rolnictwa ? nie zatrzymuje sie i nie wsiaka w glebi, aby sluiye potem nom tylko splywa po powierzchni zierrei zmywajac jiej Wierzchnia warstwa. Zupelnie inaczej sprawa ta prze- biega w lesie i na poach miedzy lasami. Tutaj woda po powierzchni pola prawie zupelnie nie splywa. Nadmiar wilgoci ze ci?lki prze- sacza sie w warstwy gleby 1, zgod- nie z kierunkiem nachylenia tere- nu, rozlewa sie w jej warstwach zapelniajac puste miejsca w gle- laie i wyciekajac spod lasu w Ogromne masy wody ze ci?bki leSnej, poruszajac sia w kierunku sklonow, zasilaja rowniei potoki leSne. Potoki splywajac zlewaja sie, lacza, I tak las racial rzeke. Prawie cale sto procent zimo- wej -wilgoci las zachowuje w stopniowo oddajac ja do dy- spozycji ro?linom. CO2 dzieje sie w lesie z letnimi, deszczowymi wodami? Przechodzacy nad lasem deszcz przebija zielona zaslona i krople jego padaja na len a Aciolka. Tyl- ko 25 procent wilgoci deszczowej pozostaje na liciach oraz igliwiu drzew i paruje z powrotem w po- wierze, a 75 procent dostaje sict w niewole lekiej Sci6lki i tymi sa- myrnb drogami jak 1 zimowa woda przenika w gleb, w podziemny system wody, Suchy wiatr uderzajac o pasy leine plynie do gory i nie doiga zasie- wow. Parowanie 1ici drzew i zasiewOw daje wilgoe wiatrorn pustyni i przeobraia wiatr suchy w wilgotny. NOW 1 W 1 ES Coi dzieje sie z woda desaczowa w (xikrytym polu? Woda deszczowa, szczegolnie przy ulewach, nie zdaZy wsiaknaa I splywa po powierzchni do pare- wow i rzek. Wocly z ulewy ilo- bia nowe jary, rozmywaja po- glabiaja stare, a /Ilene potoki deszczowej wody unosza ze soba ogromne iloci wyplukanych i zmytych z powierzchni gleby po- iywnych substancjE Jak tylko skoticzy sia deszcz, do dziela zabiera sig wiatr I slonce. Slonce nagrzewa ziemi, woda szybko zamienia sie w pare, ktora unosi wiatr. I znow laknqca gle- ba nie otrzymuje wilgoci, I jak to sia mowi w przyslowiu- ?Po wasach cieklo ? a do ust nie tra- filo". Wielkie, iyciodajne znaczenie lasow dla rolnictwa doceniali jui niektorzy rosyjscy uczeni. Znako- mity rosyjski gleboznawca W. W. Dokuczajew przedstawil caly sy- stein przywrocenia plodnoki ste- pom przy pomocy zakladania leSnych pas6w. On te, jako jeden z pierwszych, szczegolowo zbadal poluclniowe stepy europejskiej Ro- sji i doszedt do wniosku, ?e zwy- cieiye susze w stepach i odrodzie normalny system wodny moizna tylko za pomoca zalo2enia ? leg- nych pasOw ochronnych. On tei slusznie nazyl,val te pasy ?Maga- zynarni wilgoci". Badania Dokuczajewa ukoticzyll i uzupelnili radzieccy uczeni. Wiel- ki Wklad w te badania wniosl zna- komilty radziecki agronom I gle- boznawca, W. R. Williaems. Starannie i dokladnie rok za rokiem prowadzill uczeni radziec- cy swoje obserwacje nad dziala- niem pasow leSnych. Obeonie 2 z cal a pewnokia twierdza oni, w odkrytym steple parowanie wo- dy jest o 40 procent, to jest pra- wie o polowe, wyisze jak mtiedzy lektyrni pasami. Deszcz padajacy na ziemi g pozbawio- na lasOw momentalnie icieka w rzeki i wszystka wilgoe paruje. Miadzy rzadami lasow wiatr nie ?siva ziemi i nie zablera pary wodnej. Para wodna zalega pra- wie nieruchomo nad polami i u- niemo2liwia dalsze parowanie wo- dy z powierzchni zini. W pasach leSnych i miedzy nirai prawie ca- le 100 procent wody ze iegu wsiaka w gleba. Dowiadczenia wykaz,a/y, ie na 1 ha zalesionego obszaru przypa- da 513 m szek. wody podzietn- nej, to jest wiecej nii na przestrze- niach pozbawionych las&w. 513 m szek. wady na 1 ha ? to czwarta cze?e tego, czego potrzebuje pine- nica na caly okres swego iyria? Lasy magazynuja I zwracajat wyschlej zierni jej utracone bo- gactwo ? wode. Kto zwyckig ? Zespolg artystyczne ZMP ria centralnei eliminacji 113 Warszatuie W ramach Swiatowego Tygodnia Mlodzieiy odbyly sie w Warsza- wie w dniach 26 ? 27 marca cen- tralne eliminacje konkursu zespo- low artystycznych ZMP. W ubieg- lym roku w paidzierniau dla ucz- czenia Kongresu Zjednoczeniowego Stronnicw Ludowych rozpoczaly sie eliminacje powiatowe a nastap- nie wojewodzkie. Zespoly wyr62- alone w eliminacjach wojew6dz- kich otrzyrnaly pomoc fachowc6w celern ulatwienia im dalszej pracy przygotowawczej do eliminacji cen- tralnych. Cala ta akcja w egrom- nym stopniu przyczynila sia do zaktywizowania istniejacych ze- spolOw ZMP, a tale2e do powsta- nia wielu nowych . Zespoly, kt6re zostaly wyroinio- ne w Warszavvie, wz4y udziaa w uroczystej Akadernii Centralnej Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ku czc wiatowego Tygoalnia Mtn-. dzieiy, ktOra odbyla sie dnia 28 marca. Na czas pobytu zespolOw w War- szawie zorganizowano dla ich czlonkow wiele atrakcji, jak zwie- dzanie miasta, teatr, kine lub ken.. cert. Przewidziano ream-lei wy- stepy zespolOw wiejskich w kwiet- licach robotniczych i zespolOw szkolnych na wsi. Wyro2nione zespoly otrzymaja cenne nagrody w postact instru- mentow rnuzycznych, strojow see- nicznych oraz funduszy, ktore be- cla pomoca w dalszej pracy zespo- low. W nastapnym numeric naszego pisma podamy Warn obszerne spra- wozdanie z przebleaau eliminacji warszawsk i ch Approved For Rclease-2004102/19:_ Wielki poem igtT bOzie wiecznie (w 101 rocznicc hmierci Juliusza Slowackiego) ?Uszanuj grubq siermiege, bo to stroj przysz- lych iolnierzy, co Polske wywalczq." Slowa te byly nowoiciqi brzmialy niezwykle w koncu pierwszej polowy XIX wieku. Kt:5i to je wypo- wiedzial? Dzialacz ludowy, polityk zwiqzany z obozern demokratycznym? Nie, autorem ich by poeta ? Juliusz Slowacki. Ktot z Was nie slyszal ehoeby slow kilku. o Slowackim. Wszak wiecie dzig wszyscy, Ze jest on, obok Mickiewicza, najznakomitszyrn, najwiekszym poetq polskim. Ale fakt ten nie zawsze byl powszechnie uanawany. Za iycia Slowacki byl malo znany, niedoceniany, ba ? niemal wyszydzany przez pewne grupy naszego spoleczeristwa. Kiedy Slowacki przeczytal wujowi swemu, Januszewskiemu, nowe utwory, ten powieclzial otwarcie: ?Szlachta tego nie zrozumie". I rze- czywigcie, szlachta nie zrozumiala, bo nie mogla zrozumiee. Poeta, odwaZnie i bezwzglednie piet- nujqcy przywary stanowe Polski szlacheckiei, zapatrzony w lepsza i sorawiedliwszq przyszloge, p000stal w .Zyciu tragicznym samotnikiem, nie- zrozumianym niedocenianym przez wspolcze- snych. Dia nas jest dzig Slowacki poetq bliskim, iywym, tak samo ?ywym jak Mickiewicz, jak Zywy jest caly postepowy nurt naszej narodo- wej poezji. Wielki poeta i patriota mimo swego szlachec- kiego pochoclzenia potrafil przelamae uprzecize- ni.a klasowe i wybiec daleko poza ciasne po- glqdy szlachty. 'PwOrczoge jego jest wyrainym odbiciem poglqdow i przekonan demokratycz- nych. dui w swej ?Odzie do Wolnaci", napi- sanej w r. 1830, formuluje Slowacki program rewolucyjny. W Beniowskim swojq wiare wy- raia w sposob nastepujqcy: ? Jednak wierze, 2e Judy plyna, jak lancuch iurawi W postgp... lub w dalszych piegniach tegoi Benicrwskiego: Ludy, bo wkrotce bedziecie jak bogit Co rozwiqiecie wy w ielaznej dloni, To rozwiazane bedzie ju na A kto odejdzie od was ? gdziei sig schrout? Z was port zatraty bcdzie Przez cale ?ycie walczy goraco o wolnq, nie- podleglq Polske. Ale nie jest mu obojetne, jakq ta nowa, wygniona Polska bgdzfie. Zywy nie- pokej o przyszlq Ojczyzne uwidacznia sie wy- rainie w utworze: Krzyezeli: ?Polska, Polska!" lecz jednego razu, Chcqc krzyczeE, zapomnieli na ustach wyrazu: Pewni jednak, ie 136g im prawo krzyku przyzna, Szli j krzyczeli jeszcze: ?Ojewyznal Ojczyzna!" Wtem 136g z Mojieszowego pokazal sic krzaka I przerazil je wszystkie, zapytawszy:' ',Jake?" Razi postepowego poete ciasnota urnyslowa kleru, boli j oburza obludna polityka Watykanu. Surowo osqdza Slowacki przeszloge histo- rycznq Polski obwiniajqc za jej IcIleski I nie- szczekia szlachte. To swoje przekonania wyraia W szeregu utworOw, najwyrainiej zat w ,,Grobie Agamemnona", gdzie szlachte nazy- wa poeta ?czerepem rubasznym": 0 Polska! pat ty dusze anielska Bedziesz wiezila w czerepie rubasznym: Poty kat beedzie rqbal twoje cielsko, Poty nie bedzie rweij miecz zernsty strasznym. Tej konserwatywnej i zacofanej warstwie narodu przeciwstawia Shwacki lud i podkre?la to niemal wszedzie, najpoteiniej za( w utwo- rze ?Do autora trzech psalmow" (przytaczamy krakie fragmenty): Podlug ciebie, moj szlachcicu, Cnotq naszq ? zniege niewole`s Ty przemieniasz ziemskq dole W Zywot ducha ma ksieiyeu. W piegniach wolasz: ?Czynu! Czynu! Czynu! Czynu narOd czeka!" A ty driysz przed piersiq gminu, Driysz, gdy kos die ukrairiskich Dlugi, smetny brzek zaleci, DrZysz, gdy w marzen mgle zagwieci Groina, stara twarz Kilifiskich. Ten, kte ojcu powie: Rakka! Tett przeklyty... wiec sic boj! Polski lud ? to Ojciec twoj ? Zen, jak z cierniowego krzaka, Gotow znowu 136g wybuchnak. Tote i analizujqc tworczok autora Beniow- skiego mogl o nim powiedziee wspolczesny poeta, M. Jastrun: ,,Slowacki, jegli patrzee na caloge jego twor- czoki z naszego ocIdalenia... byl i pozostanie poetq Pol ski iciqcej w przyszloge. Mial pewne prawo powiedziee o sobie, 2e ?nigdy kto szla chetny nie byl mu obojetny". MOO powiedziee o sobie, ie ?lud pojdzie za nim". Byl nieublagany w krytyce, byl szlachetny w gniewie, byl mlody w buncie swoim i te mlodoge po dzig dzien zachowz,1". W rocznice Amierci genialnego poety oddaje mu hold i czci jego pamiee Wolna Polska Ludo- wa. Staraniem rzqclu dziela Slowackiego rozej- clq sie w setkach tysiecy egzemplarzy po calvm kraju, dotrq do kaidego domu. Wielki poeta iye beclzie wiecznie! PIER WSZE KROKI NA ESTRADZIE W sobote dnia 18 marca odbyl sic w Warszawie pierwszy popis mlodzieiy wiejskiej, uczqcej sie w Sredniej Szkole Muzycznej. Mlodzi chlopcy i dziewczeta, sy- nowie i cOrki malorolnych chlo- pow, uczqcy sic dopiero rok lub dwa lata gpiewu, gry na skrzyp- each, fortepianie, klarnecie i in- nych instrumentach wykazali nie tylko utalentowanie, ale i calko- wite opanowanie trudnego j obszer nego materialu, jakiego wymagajq pierwsze lata nauki. Paristwo otoczylo staranna opie- kg te mode talenty. Mlodziei ma zapewn i on e mi es zk a n i e, wy? ywie- nie i przydzialy odzieZowe. Nauke pobiera u najlepszych naszych pro- fesorow muzyki. Dzieje sic to po raz pierwszy w naszej historii. Polska Ludowa zapewnila mlodzieZy dostep do nauki we wszystkich jej dziedzi- nach. Zapewnila go przede wszyst- kiirn mlodzie?y, ktara do tej go- ry .byla upo4ledzona, niedoceniona i wyzyskiwana ? dzieciom robot- nikow I chlopow. Nie powtorzq sie jui wiecej smutne dzieje Janka Muzykanta, o ktdrym bisal Sienkiewicz.? 1V1lode talenty mogq teraz spokojnie i w dogoclnych warunkach pogwiecie sie pracy, aby w przyszlobci stae sic artystami Polski Luclowej. W przyszlym riumerze naszego pisma opowiemy Warn obszerniej o iyciu I pracy naszych kolegow ze Szkoly Muzycznej. Kazio Pawlicki ze wiI Sta-zel cc Kujawskie uczy Sskole Muzycznej. Maas Kazika, sprzataczka Urzedu ssezeviliwa, e syn jej more *dee' sie w przysztoki sic w iredniej GmInnego, jest artysta. W kaidej gminie stale Itisso W Polsce Ludowej rozwija ste intensywn dziala1no? dziedzi- nie kulturalno - ogwiatowej. Jednytrn z najwa?niejszych mo- rnentOw wielkiej akcji ogwiatowej na odcinku wsi bedzie uruchomie- nie stalych kin we wszystkich gmi nach, przewidywane w planie 6-do letnim. Rok 1950 bedzie rokiern przelornowym pod tym wzgledem. Na vvsi povvstanie okolo 600 stalYch kin. W ciagu miesiaca kwiethia u- ruchomionyeh zostanie 100 kin w wojewodztwach: szezecinskim, poz- nanskirn j wroclawskim. Wie? laknaca tak bardzo wiedzy o ?wiecie, o kraju, pragngca nauki, zostanie w ten sposob cze?ciowo za spokojona. Otrzyma ona wok korzystania z ddbr kultural- nych na rown.1 z cal' klasq pracu- i4c4- INOWA WINS 9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : C A - Z ISMISZEGO SeaHill SPORT NAS 114CZY Wielkim przeglqdem sit mao- dziety sq migdzynarodowe Feat!- wale Mlodziety Demokratycznej, w czasie kteprych odbywajq Si r6wniei wielkie zawody sportowe. Na bieiniach, boiskach i plywal- niach spotykajq Sig dziewczqta i chlopcy, aby pokazae calemu Swiatu surajq teiyznq fizyczna i gotowok, jak zajdzie tego potrze- ba, czynnej obrony wolnoici i de-. mokracji. Przebieg Festiwalu to jedno wielkie Swigto mlodoki. Pierwszy Festiwal cxlbyl siq w roku 1947 w Pradze Czeskiej. Zje- chalo tam kilkanakie tysiqcy mlodziety z 71 krajOw.Od na- ???01?1 szych reprezentantOw byli row- niet i znani zawodnicy, jak mistrz Polski w skoku w dal, Adamczyk, Lipski, Kuimicki, byli rowniet koszykarze oraz bokserzy. Nasi lekkoatleci w tych wielkich mio- dzynarodowych zawodach zajgli 2 miejsce, a bokserzy przywielli pigkrty puchar. Po raz wtOry mladziet spotkala siq na II Festiwalu w Budapeszcie. W ramach tego Festiwalu od- byly sig X mistrzostwa akademic- kie ?wiata. Powszechne zaintere- sowanie i wielki sukces odniosla ekipa Zwiqzku Radziecklego, w sze regach ktorej startowalo wielu najlepszych sportowc6w ?wiata, z mistrzyniq Ninq Dtimbadze i Czu- dinq na czele. Nasi rnlodzi repre- 'fontanel spisali sig bardzo dobrze. Przywieili do domu 3 zlote, 4 srebrne 8 brqzowych medal!, a mistrz Polski ? Stawczyk, stuthnt z Poznania, ustanowil nowy aka- demicki rekord ?wiata w biegu na 200 m. Na zakoriczenie Festiwalu wszy- scy uczestnicy ? stojac ramiq przy ramieniu zlotyli ilubowanie prowadzenia nadal stalej i kon- sekwentnej walki o pokej wol- nych narodow. (cis) TroibOi W sklad trojboju lekkoatletycz- nego wchodzq trzy konkurencje: bieg na 100 m, skok w dal i rzut granatem. Mogq tet bYe trojboje lekkoatletyczne o innym skladzie, jednak wyiej wymieniony jest w programie masowych rozgrywek sportowych na bietacy rok. Zwy- ciestwo zalety tutaj nie ad zdobY- cia dobrego wyniku w jednej tylko kenkureneji, ale we wszystkich trzech. Jak naleiy trenowae do biegu na 100 m, pisaiihmy w jednym z po- przednich numer6w, diatego tet przejdzierny od razu do zaprawy do Skoku w dal. Najpierw jednak naleiy zrobie skoczniq. Jest to bax- dzo proste. Wybieramy na niq mot lirwie rowny teren, admierzamy prostokat o wymiarach 2 X 7 m, odmierzamy tor na dobieg dlugoki lekkoatletpczng 20 in. Na p61 metra przed odmie- rzonym prostokqtem dajemy deskq o szerokoki 30 cm, z ktorej nastq- puje odbicie. Zawodnik pa skoku opada na piasek, ktery w grubej warstwie powinien znajdowae si4 w polu prostakqta, a to dlatego, by zlagodzie upadek. Tor na do- bieg powinien by wysYpany mial- kim Zwirkiem, a z braku iwirku moina uiywae iwiru lub drobno tluczonej cegly, przysypanej na- stqpnie plaskiem. Deska ? odbit- nia powinna bye pobielona wa.p- nem, aby zawodnik widzial jq do- brze z daleka, gdyi malefilcie na- wet przekroczenie tej deski powo- duje uniewainienie skoku, czyli t. zw. ?spalony`i. Zaprawa do skokerw jest prosta; biegi krotkie ad 30 do 50 m, gim- nast3rka, szczegoanie przysiady i wy Ruszamy na wode. Wiosta w dlonie7SpoirOd grooa takich wlainie m10- dych wioidarzy wyszedi akademield mistrz Iwlata, 21-letni student, Teo- dor Kocerka. skoki z wymachem rqk do g6ry 1 jak najwigcej skokow na skoczni. Sam skok sklada siq z trzech ele- mentow: rozbieg, odbicle i opadniq cie. Rozbieg powinien bye szybki, aby nadae cialu odpowiedniq szyb- koSe, a odbicie powinno wykorzy- staa cala silq rozbiegu, bo odpowlecl nio wysokie odbicie przedluia skok. Jetell chodzi o opadanie, trzeba wie dziee, ie dlugoge skoku mierzy siq do najblitszego Sladu zetkniqcia sig ktorejkolwiek czgget ciala z ziernia. Naleiy wiqc opadae na able stopY rowno i z pochyleniem do przodu. Dia orientacji podajq, te skoki po- wytej 500 cm. naletq do dabrych, powytej 550 cm do bardzo debrych. Rzut granatem jest prostszq Icon- kurencjq sportowa, nalety go jed- nak trenowae bardziej ostroinie, latwo jest bowiem zerwaa sobie przy tym migAnie, wyrwae rqkg ze stawOw, a nawet, co jut zdarza siq rzadziej, zlamae. Aeby zmie- rzYe dlugoge rzutow bez kaidora- zowego mierzenia taAmq metro- wanq, rozstawia siq od miejsca skaid zawodnik rzuca co 5 bib 10 metr6w tabliczki z ormaczonq Tabliczki trzeba ustawie na przestrzeni 100 metrow. flak metrOw poi,vyZej tabliczki odmierza siq ta.?mq metrowanq. Granat utywany do rzutOw waty najwigcej 800 gramow i ma ksztalt jaja. Wynik rzutu oblicza siq dodajqc rzutu rqkq prawq do dtu- goki rzutu rgka lewq, sum q dzieli sig przez 2 i dopiero w ten sposOb otrzymany wynik stanowi podsta- wq do punktacji. Trojboj lekkoatletyczny spraw- dza nie tylko przYgotowanie j wy- niki w jednej konkurencji, ale sprawdza tak?e ogolna tetyznq zyczna zawodnika. W. Wiechowski IftozegavkI masysioniet ilimacznka Rozpoczynajac od poll% z liter wpisae do podanej figury w kierunku dogrodkowym szereg wyrazow o po- niZszych znaczeniach w ten sposob, aby ostatnfa litera jednego wyrazu byta zarazem pierwsza liter a nastgpnego wyrazu. Litery, ktore znajda sic w oznaczonych kratkach, czytane kolej- no, dadza rozwiazanie. Znaczenie wyrazow (w nawiasach ilog6 liter w danym wyrazie): Chwala, ozdoba, zaszczyt (6). ? Imia autora ?Pana Tadeusza" (4). ? Inaczej ?mo wienie" (4). -- Spojnik (3). ? Mia- sto powiatowe w woj. bialostockim (3). ? Inaczej ?krzak" (5). ? Zarost twarzy mgskiej (3). ? Ptak drapiei- ny (3). ? Inaczej ?blask" (6). ? Sztuka materialu na ubranie lob plaszcz (5). ? Prad, pod wody w rzece (4). ? Zgby osadzone w tylnej czgici szczgki (8). ?Rinks" ? Slupsk Rozwiazanie nadsylae naleay w ter- minie 10-dniowym od daty ukazania sig numeru pod adresem redakcji a do piskiem na kopercie ?rozrywki umyslo we". Za dobre rozwiazanie przyzna- nych zostanie droga losowania 10 nagrod ksiaikowych. Rozwiazanie z nr 6(63) GDZIE JEST OWCA?: Owca jest migdzy prawa nog a a lewa rgka drwa Ia. Za dobre rozwiazanie zadania a nr 6(63) nagrody ksiaikowe otrzymuja: Tadeusz Idkowiak ? Jedn. wojsk. 1923, Alfred Leciewicz ? w. Turzystwo, p-ta Wola Gulowska, pow. Lukow, Jan Lubaszczuk ? Barlinek, uL Jeziorna 8, szkola, Waldemar Matysiak ? Parczew, uL Polna 19, pow. Wiodawa, Jerzy Olszowka ? Jedn. wojsk 2567/E, Krystyna Pilatowicz ? Glubczyce, ul. Niepodleglogei 2, Boguslaw Piskiewica ? Jedn. wojsk. 2013/F, Franciszek Rzepczynski ? w Grun- wald, pow. Ostroda, Boleslaw Sacharczuk ? w. Kodett n/Bug-iem, pow. Biala Podl., Wladyslaw Skorupa ? Kruszwica, ul. Grodzka 5, pow. Inowroclaw. Nagrody autorskie dzialu rozrywkowego za m-c luty 1950 r. otrzymuja: Tomasz Barchiski ? w. Zawada, p-ta Teresin, pow. Sochaczew ? za eliminatke w nr 9(66), arytmog-raf w nr 8(65) i szyfrogTam w nr 7(64). Wojciech Poltorak ? w. Zlatowo 59, p-ta Czeszow, pow. Trzebnica ? za zagadkg obrazkowa w nr 6(63). ?Nowa WieS'" jest pismem Zwiazku Mlodzieiy Polskiej I Powszechnej Organizacji ?Shriba Polsce", wYchodzi Co tydzien. Wydawca: Spoldzielnia Wydawnlczo-0Swiatowa ?Czytelnik" Redaguje: zespot Adres Redakcji: Wars-zawa, ul. Dworkowa 1 tel. 4-32-57. 4-32-58. Adres Administracji, Warszawa, Pl. Trzech KrzyZy 16. tel. 8-10-26. Warunki prenumeraty: Mleslecznie 35 a kwartalnie 100 al Prenumarato uilesieczna lub kwartalna wplaca6 do 15-go kaidegu miesigea u listo- nosza. Prenumeratg przyjmuje P. P. K. ?Ruch" ? Oddz. w War- szawle, Pl. Trzech Krzyty 16, na k onto P. K. 0. nr I ? 8004. Drttkarnia Nr 2 ?Czytelnik". B-102370 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approv_ed_For Release 20_1, '11`: IIA '11..111 III, ? ? Ano, nie da rady, trzeba ma inne pole ? powiedzial agronorn Ursusy sa doskonalymi traktorami, trzeba tylko dla nich bazdziej su- dsej zietni. ? To chyba zaczniemy na tam- tyrn polu ? przewodniczacy wslca- zal na druga strong drogi. Poje- thali tam. Tu Ursusy poszly. Do- pier? teraz surowa twarz Borkow- skiego rozjainila sit uknlechem. TO CicitKA !BACA ? My wienty, na cokny tu przy szli powiedzial brygadzista Ka- szowski ? ale at sic serce raduje na taka robote Tu w okolicy jest 13 spildzielni produkcyjnych. G&W z nick zatotono jut w zeszlym ro- ku_ Na jesieni sieli jui wspehge. Ci, co teraz zakladaj4 spoldzielnit, jak tu w Buszowie, rnaja przyktad, ale jeszcze zawsze !rock kryje sic w nich nieufnoici. Nowe to dla ?nich. nic dziwnego. My im porno- iemy nie tylko w pracy tymi ma- szynand, ale i sercetn, dobra ra- ? - knieje sit i odrzuca z eta* krtcone w106Y- Wszyscy. ci traktorzyki byli na kursach. Kursy trwaly tylko 3 miesiace, ale nauczyli sic duto. Kaidy dzie6 tego okresu przepel- rt;ony byl praca. Wyszli z kursow silniejsi, przekonani o slusznoici swojej pracy. Ze twiadectwem ukoticzetria kur- saw przyszli do Oirodka Maszyno- wego w Strzelcach Krajefiskich. Tu spotkali innych swoich kale- Ow- - Carodek ma do spelnienia najwatniejsza role ? powiedzial lcierownik Kubersteic. Marny, ? chlopcy, 13 spOkIsSelni produkcyj- nych w okolicy. Podzielizny was na brygady. Kat& brygada pojedzie do innej sp6idzielni. Miedzy bry- gadami bcdzie wspOtzawodnictwo. Pentietajcie, te ci, Ictirrzy bezda prze dowat, zrobia najlepsz4 robot e dla kraju. Musicie ludzi przekonat, ie naprawde Mumma jest praca w speldzielni produkcyttej. Od wa- szej pracy, od tego, jak ziemit za- orziecie, jak obsiejecie, jakie zbie- rzecie plony, =deity rozw6j polskiej wsi. Bo przyklad najlepiej mote ludzi przekonae. I rozjechaly sic brygady do spot- dzielni w powiecie. Traktortrw jest w oirodku doik. Starczylo dla %tizzy stkich. Kaszowski ukoticzyl kurs bryga- dzist6w z wynikiern og6lnym bar- dzo dobrym. Teraz jest pewny swej wiedzy. Obserwuje uwainic kaidy traktor_ - POjdzie jak zloto ? !Wiwi entuzjastycznie. Zawsze najgorzej na poczaticu. Mamy Auto do zro- bienia. Spetidziehtia ma IMO ha grunt6w. it* tnteba bedzie, to bc- dzienty robitI dz1e6 i not, bo byt dobre wyniki. Ty*** ten jeden jeszcze nie mote praeowat ? martwi sit. Po chwRi jut biegnie w kierunku zepsutego plugs. AGIM3N0111 Z PRZEWODNICZACTIIII SIPOLDZIELNI UZGADNUILIA PLANT ZABIEW6W ? A, wiecie, na jesieni jut za- czniemy stosowai najnowsze me- tody, opracowane przez inakomi- tego uczonego Williamsa ? snOwi agronont. WedRug jego wskazOwek pracuj4 jut dawno kolchozy ra- dzieckie. Manny sit na kits 'novo- wat. Dzigki specjalnym planom siewu zamienimy tutejsta /leak na nallepsz4 glebt ? prachnict. Glebe lekka, przetviewna, pulchna. Flony powitksza sic prawie o 100 procent. ? Patrzcie! ? przerywa tingle przewodniczacy radosnym okrzy- kiem. ? Chlopcy dali sobie sami radt z zapsutym plugiem. Xocha- ne chlopaki. Tried Zetor jui ()me. Od wsi podchodzili ludzie z uwa- g4 bledz4c prate traktor6w. A ZA ?STAMINA MIEDZA we wsi pomalu zaaryna orkc gospodarz, ktory nie wstapit do spoldzielni. Ko6 wobto ciagnie -ie- lony plug. Gospodarz pochyla sie nisko mad plugiem ad czasu do czasu zerkajac na warczace w po- blitu traktory. Dym ulatujacy z ich komin6w icieli sit nisko po polu. Za fling rowno i szybko od- walaj4 sit skiby zoranej zienti. Na jego polu traktor nie in6gIby orate, bo jest male. Trudno maszynie wy- krecae. ...?I przebijaja jui traktory skortrpe chlopskich sere- - powiedzial kiedy "Welk* poets radziecki ? Majakowski. Indywidualny gospodarz z jakai nag14 pasja zacz41 poganiat batern konia. Ten zarwal kilka krok6w, ale jut po chwili szedl znewu nym, zmeczonym krokiem wbija- Pic kopyta w wilgotna ziensit. Gospodarz przystane i larliwie chlonal oczyma pitt warczacych t raktor6w. 'mei& Dereedewas ogh4a przed wYjawlest dekladaie cab, Irakter. Trzeke aumet PplediTi` *las zieski pod owkiwesi. le* waillagge 'pots w wary adisysiiiewasyeiti Anolleedudit Pommels& pierwAreciele obserwuje Ow Agrowesa /an Heti* I przetwodniczakry spoldrjeini produkcyjnej w Bustrowie rioir Janik ? rsdz, jak abotak poi* spoldsielcse Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Dla nu *yowl kol. Hot framed- mek ? czyn spoleczazy jest dlatego radosny i uroesysty, ie Istdxle on nasayns udzialenz w budowie No- wej PoIskl wszystkich okolleznyek wad pojedynczo tub grupkami Schwala antodslei na urocsystoli do Wtglefica ZMP-WYCHOWAWA nr...v MIAST I WSI Na twarzaeh mtodzieiy z Rakowa, ktora wypetnita po brzegi salt Swiettleowa, widai gorsicy =pal, radoii I entuzjamn Ci, co mien bliiej, sift pieszo, a bardidej odleglych wsI na- tonstast przyjeidiano rowerand odekorowanynd barwst ritinokolorows Windt ? 4 ak Wegleniec Wcglericem uroczystoSci o tak doniostym charakterze spolecznym we wsi jeszcze nie byto. Nie pamietaja tego ani starzy,.ani najstarsi w gromadzie. Czyl mole by zreszta donioSlejsze Swicto w gro- madzie jak dzieri, w ktorym mlodziel wsi po- dejrnujac akcje prac spolecznych, rzucona przez mlodziei gininy Munina, pow. jaroslaw- ski, wzywa cal a mlodziel polska do naSlado- wnictwa. Swigtem lyli tego dnia nie tylito zet- ernpowcy i ;lunacy. 2y1i nim i starst i dziatwa iyla nim cala wieg. wicterri lyty takie niskie, skromne domy Weglenca, wyzierajace z czerwieni transparentow i kolyszacych sic szturmowek Iusznie wyrazil sic kol. Ciosek zabierajac glos w dyskusji, ze ?dzien ten byt dla grni- ny Rakowo dnlem symbolicznym". Ale entu- zjazm, radctie i zapal. jaki czytae moina bylo w zaczerwientonych twarzach tutejszej mlo- dzieiy osiagnely szczytowy punkt dopier() wtedy, kiedy na sail do zebranych hot. Felis Zygmunt powiedzial: ?Przyjnthjemy wezwanie Muniny, odpowiadamy na nit wzmoions pra- c4. Nasza praca tu, no terenie Rakowa ? to nags powainy udzial w walee o realizacjt pla- nu szeicioletniego i utrwalenie pokoju". A poi- niej posypaly sic konkrettie zobowiazania: ?Wybudujemy 1 km s-wsy, boisko sportowe, zasadzimy drzewa, zatoiymy, sktep spoldzied- cap, obstugiwany przez zetempoweow, amelio- rujemy 25 ha laki. zaloiymy Swietliet". Za przykladem Wegletica poszlo Podlaszcze, Kul- czyzna, Wolice i inne. Rzucanym zobowiaza- niom towarzyszyl huragan oklaskOw. braw I okrzykow. Na koniec powie.dziano: ?Podej- mujac aped kolegizw a Muniny wzywanay nibs- dziei naszego powiatu, wojewisdatwa i kraju do *dicta w nasze ilady." 7 , ozwinieto dyskusic, obok intodziely zabrali glos i starsi przedstawiciele partii i sa- morzadu. Stowa uh pelne byly dumy i uzna- nia dla mlodzieiotvego czynu. itizef Gra bow Ica Frezydium uroczysto4i obok Zarzadu Rota ZMP zasiedli przodownicy 1 przodotvnice pra- 'cv i nauki, przedstawiciele partii politycznych, ? samorz4du oraz vzolowi aktywiSci mtodzivio- wi tutejszej F,,zniny Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Fol. Julian Leteiitski 2:7 -k- Approved For Release 2004/ s. s0 ..s005 r,r ' ? .,Czerpae z cala chlonnoS?cia mlodego umyslu i mlodego serca z NNielkiej skarbnicy wiedzy ludzkiej. Codzienna prac4, wytrwaloScia, hartem zdohylNat krok za krokiem coraz wyiszyi wyi- szy poziom N?yksztalcenia. Nie zraia(.? sly trod- nociami. Nie tylko a. zkole, ale i VS' domu, nie tylko indywidualnie, w samotnoci, ale i zbio- rowo w zespole, a. organizacji, w plodnej wy- mianie myrdi poznawae prawa, rzadza.ce przyro- dq i Zyciem spolecznym czlowieka, siegair myraa ku prawdzie, dociera do prawdy Smialo i wy- trwale. Tylko przy takim stosunku do wiedzy moina zdobye no oezesne wyksztaleenie zawo- dowe i spoleczne, uzyska wysoka kwalifikacje, zostaC Swiadornym i wartoSciowym wspoltworcq lepszej przyszloSci liOLESLAW BIER rr prz.emr'esienia na ZIOele :\T.Todziey we Wro- ctawiu w lipeu 1948 (Na zdjeciat dzieci, ezionkOw SpOldzieni Produkcyjnej w Nieszkowieach, Dow. ?Sztrzelin, w wiet1icv szkolneil. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 B.?-T Ln eK. lub prz,7 no ciac oh;EL nzL:s;?rJ' :L. -c:st . oc.b:% 1., :urn ciot..rh do na. N N 1mm v cu oruk2rm,. Ta skomplikowana maszyna narzywa sig iinotyp. Linoty pista majac -przed sob; tekst artykalu czy ska na odpowiednie klawisze a literami? a maszyna wyd- ska te same litery w olowiv uktadake od mzu tekst w hole (wiersze). Dawniej, przed wynalezieniem skladano ezeionki rgeznie. Do otoznnyek przez linotyp wiersay dodaje sic remade sktadane tytuty z wigkszych, innego ksztattu liter i robe sig probna odbitkv na papierae, ktora trzeba poprawie. Poprawienie naaywa sig korekta. Uktime w sPecialwej formic mickniki umieszeza sig an maszynie drukujacej, ktora powlekake je stale tarifa antomatycznie odbija cale strony na papierze. Massy= ta nod nazwg pbskiej. Drukuje ona jednostronnie. Potrzeba szybszego drukowania. wieksaej noici gaze' aro- &alb 'miry wysolazek: miaowing rotacyjn" a, ktira movie drukowai kilkadzies4 t tysieey stronnie gazetowycb an godzing inamayna ta jensoczeilOie tale i sklada gazety. - - W mums:pile rotacyjnej eacionki drnkejace edlane 5 *a walen. lingdzy obracajacynai sig walcaani przesuwa sic nieprzenranie tannin papier'', Mots nsaszyna zadrukowuje obustronnie. 0415R006600050004- ? ?stain' etap dnikanti ? introligatornia, w ktiorej pray- elms sic kartki. :wawa i "sprawl's ksiaikg. ? AT ASZA walks o pokdj ? to sciatica o wykosamie Pions friateksou Platt 64Mosi podsziesie sole tummy? krajtc, wzmaasiajac trot samym -szeretit at-micas? poke* RealiSacja Oman wysnags jak sajszyiszej liksoidacji zaco- /anis, cietnnoty I astalfabetgama eras upowszechnienta fascia% oby zyskae do walla jak aajwiccej Ilsoiadomych hack iwiatlyck bojotowilato o Japan; przysztode. - - Odtviatg sagdzy ladzi atesie Icsktika i prom. If.siastko I onsets aczy wychowstje, dostaraca totedsty o iwwctet czlowiekts, poztoala wyjae pasts grantee rodzistaef wsi, so- batzve Zycie allege spoleczeilattas I zrozamied ray matetikiego &rake, jakiset jest Twoja wit* to weakest mectuutitonie mimeo? palestina. Coraz soircej szkol, toiccel bibliotek, wircej icsigtek, coraz tastiejsca iint6 ketoto, wickszy lcrgg mytajgcyck i zdobytoakcyck wiedzy lutist ? oto dorobek 'maze- go atiodego Ludotoego Patistwa. W latack przedwojeastych 1934-38 lictzba studentow to Palace spadia z 50 no 40.000, a egoista liczba adodstety aczgcej sic o 1511, prey jettitoczesstyn torrodcie anal- fabetyzsis. Prat:maem jest to r. 1948 statystyka wykazala przesz3o dwukrotog hczbt studentdw I 15-1crotnq &tatty stschaczy sz.k61 zatoodowyck to stosateka do okresst przed- wojesusego (pray cerm adodziet robotaicza I chlopsica to szlcolack zawodowych sta- SOU* 75o/d. Wraz ze wzrostem nitoisty ? rotate gtdd totedzy, glad ksiqki i gazety. Wymoto- se tadaj jest pordwitanie cyfr tea/dada daisies:Unity; to r. 1939 ? 1360 tysiycy a to r. /949 ? 4 attlioity. fiteiadezy to Me tylko o stormier, Ptaistwa Ludowego o spowszeck- Ideals prosy, ale przede toszystkim o tra, so czlowiek pracy to satiacyjnej Palace ate clacial brad do rola sfabrykowanyck ma potrzeby kapitalistdw I obszaraikow ktaatette, a teraz a ma/anima &toga pa toalcztice o popraloy jego byta stows. Teraz jest to gazecie I ksigice PRAWDA. Prosods rze3czytoistego Zycia, nowyek azastite, aidwitlea o prawdziwyon &du deisiejszym t pielatej przysztokei, o ktera walczy- my. Po Icsigeky I gazety trzeba sicga6 jak aajczgaciej. One bowies' poinoog nava szyb- ciej zbadowao to, a caves marzysty, a co walczymy to codakineyset &lade ? RZCZ1,- 3LMS INTRO RAMROD KRA.117 I TRWALY P0110.1 NA OWIRCIR. Tydziel Oltoisty, KsiqjJd i Prosy, obckodzotty snot:x*4.We xt cairn kraju, no wsi I w mie4cie, pozwoli was amposs4s6 sic dokkuittie a dotychczasoloynt dorobkient to tej driedzinie a was, to Zwigzku Rada:edam I krajack Dentokracji Lestotoej. rydziel Otiwiaty rozpormis to maws' krajer jeszcze bardssiej wyteittaa I bardziej potoszeclusq *valley o weeds*, o sundry, ktdra jest potetaynt oreSeat to an-caste' poke*. Doled eztoakiw spildzielni produkcyjnej w Nieszkowi- each nada picks% dobrze wyposalona iwietlieg sad- ist. Niedawno :alumna &a nick radio- odbiornik. Shieltaja teraz ra- dia w kaidej wolnej &wilt. Tyle ciekawyeb noisy su- m przez nie ustymee? Gazeta dotter* dug do Dai- dalszych zakatkow kraju. Soma to zawdzigesamy? Li- stonoszom wiejskim ? tysia- cam bezindennych, ofiarnyek ludzi, ktorzy * Mieg i w sto- tg., mroz I spickotg docieraja do odleglych wsi z gamut I ksiaika. W mowynk, picknyni doom spite:idol prodiskeyjnej sir de nuatienistwo zasiada wit- novena do Wadi Ramo przeczytais wmorowyna en- daleckis podzie- 14 sig swysni spostrsoiesiawl. nalaika pormoie Is w praey. W Swietlicy granadza sic pi pracy Indbale at wsi. Starzy I mt.dri.Ksiaika pozwala ha depelnie braki w wyksztat- cosh' i clonal prsed whir- myna analfabetyzniess. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 W przersvie podezas piracy najprzyjemsniej jest odpoczywai shaebajac ezytania? pions. Dowienly sic a siege, co sic daieje w innej wsi. w sto- ney, an wyltrzeis. ? tynt, jak w calyna krajit wre jpraea. Rainiej wtedy ruszy i nasza robota - Starsza siostrayeaka przyniosla now ksiaike a biblioteki.? Pickne ihntracje przyciagaja orgy dale& Trzeba sic Tann zabrai do czytanht. Intro w szkole bgdaie jui nsoina o niej opowiedziee kolegons. Rotograwoara Drukarni Nr 2 Spobizielo# Wyd_-06-w. ,,Czytelnik", Warszawa, Marszalkowska I Approved For Release 2004 1 /19Tt1 A- NOVAE TYGODNIK MLODZIEZY WIEJSKIEJ Ars. 19 #761 Warszania 7 in ja 'so r Cesium U z1 Tadeusz Cywitiski Syn malorolnego ehlopa ze wsi Ko niewo Wielkie, pow. Pultuslc, obeenia student Wyiszej Szkoly Prawniczej Ian. Teodora Duracza w Warszawie. Moja droga do wiedzy DZIECINNE MARZENIA Mialem pied lat, kiedy wiosna matka wyslala mnie ze stadem gesi na pole. Wtedy to na polu mygalem o szkole 1 o tym, aby uczye sit tak, jak to robin starsi bracia, kterzy w moich oczach byli wtedy bardzo uczeni. A as biegi szybko i wkrOtce znalazlem sie na 4awie szkolnej. IJczye sie tei mi bylo trudno. Szkola byla cdclalona o Mika kilometrOw (po- czatkowo 3 km, rpotem 5 km i 7 km), brak butew j cieplego ub- rania, a ziany byly bardzo mroine, dawal mi site mocno we znaki. Mimo to chodzilem si uczye, chcia lem wiedziee coraz wiecej, pozna- wae otaczajacy mnie wiat. Lu- bilem wtedy czyta6 ksiki, na co czesto nie bylo cusp, gdyi w dorrru zawsze znalazla sie dla mnie jakag robota. Czytalem wiec wieczorami sie- dzac daleko od malej, .naftowej lampki, ponlewaZ tuZ przy niej miejsce zajmowala matka z dziela. Wtedy to marzylem o granato- wym, gimnazjalnym mundurku, chociai wiedzialern, ie jest to dla mnie nieosiagalne. W powiekiach, ktOre czytalem, zdarzalo sie, ie jak ? biedny chlopie: z pomoca dc-Aarych ludzi skoficzyl nie tylko gimnazjum, ale i wy2sza szkole. Czasami mOwilo sie o stypendiach dla zdolnych, biednych dzieci i to dodawalo inj nadziei. Bylem prze- elk zdolny, pracow.ty. Uwaiano mnie za najlepszego ucznia w szko- le. Zdawalo mi sie, Ze mam wszel- kie dane do otrzymania owego sty- pendium. A CO DALEJ? Pamietam dokladnie jesn.ze dzig, gdy w czerwcu 1935 r. otrzymalem ewiadectwo ukoficzen'.a 7 kl. szko- ay powszechnej z piatkami ze wszystkich przedmiotow. Lecz tego dnia prystly moje marzenia o &red- niej szkole I niebieskim mundur- ku. Wtedy bowiem kierownik szkoly powiedziat do mojego ojca: ?Syn pana jest bardzo zdolnym chlopcem, szkoda go zostawie na niech wiec pale go pan na praktyke dot fryzjera". A tak bardzo chcialem siq uczye. Czesto myalalem nad slo- wami nauczyciela. Czemu nic me mowit o stypendium? Widocznie takiego w ogOle nie ma. A jeZeli tak ? to czemu o tym pisza w ksiailiach i gazetach? Pytania te dreczyly mnie bardzo (Vigo, bo przez caly okres pisania podafi do roznych szkOtt z probba o przy- jecie mnie na moiliwych dla mnie warunkach. Na podania te nie otrzymalem nawet odpowiedzi. Mu- siaem znaleie sobie jakiei inne zajecie, aby ustaipie z domu licznej rodzinie. og2KIE LATA Poszedlem na praktyke do rzei- nika. Poslugiwano sie Tana przy najcieiszych robotach; czesto sly moje nie wytrzymywaly, a w do- datku niernolaiwie bolaly oczy, gryzione dymem w wedzarni. Na pro6be moja zostalem zabrany do domu. WkrOtce postanowiono zrobi6 ze mnie stolarza. Poszediem na prak- tyke do Warszawy. Majster moj mieszkal w sutererfie przy ul. Mio- dowej. W jednej izbie mieszka- Limy: majster z Zona i dwojgiem dzieci. Ja i pieciu sublokatorow. Wtedy jednak czulem sie bardzo szczeSliwy, gdyZ po poludniu cho- dzilem do szkoly, moglem sie uczye I moglem marzye o maturze, cho- ciai nie wiedzialem dokladnie, jak ja z,dobye. MARZENIA STALY Sig RzEczywisToScm Obecnie czesto myAle nad tym, ie jeszcze 10 lat temu zdawaloby mi sie niemadiwogclq, ie ja ? pastuszek wiejski, chlopak ad sto- larza, kiedykolwiek dostane dy- plom wy?szej szkoly, ktOry da mi mo?noge stanae do budowy nowej Polski. Jak s!e to stab? Czy si dobrzy ludzie, ktorzy zainteresowali si biednym chlop- cem? Tak. Znale:qi si dobrzy ludzie, ale nie ci z powieki i marzeri. S4 to ludzie zupelnie inni. Ludz:e, do ;0 (-X na421290' Pod haslem ?My, mlodzieg zrzeszona w sze- regach ZMP, kola szkolnego przy altstw. Szkole Praktykow Spe- jalistow w Pypniewie, zebrana 'i.v dniu 16 kwietnia br., postana- fwiamy wcieli6 w gycie uchwaly rPesji Sztokholmskiej Miedzyna- rodowego Komitetu Obroficow mokoju i kroczy6 naprz6d droga- i wytknietymi przez Polski Ko- mitet ObroncOw Pokoju. .1wiado- m * tego, ge pokOj utrzyma6 mo- 9e tylko panstwo silne i zamogne, 1 przez umiejetny stosunek do za- je6 praktycznych podniesiemy ,wydajnoS6 produkcyjnei wszyst- ;kith dziedzin naszego gospodar- twa szkolnego. Pogwiecimy kag- dg wolnes, chwile na nauke. Wszystkie nasze czyny i prace uitg. tvalki o pokOj wykonywcie bed,ziemy pod hastem ivalki o pok6j". Koledzy z Pypniewa w swojej rezolucji dali wyraz UCZUCiCrill wszystkich mlodych, ktarzy chca, sic uczy6, pracowa6 i 2145, .a nie gni6 w okopach i umierao. Sprawa walki o pokoj powin- na przenika6 cak dzialalnog6 na- szej organizacji. W walce o po- koj nasza organizacja pow inna wzmacnia6 sie i hartowa6, po win- no wzmacnia6 sic nasze powia- zanie z najszerszymi masami mlodziegy. Cala mlodzieg polska, zjednoczona w walce o pokoj i w pracy dla Ojc.zyzny, powinna znajdowa6 sic w pierwszym sze- regu polskiego frontu obroncow pokoju, obrolicOw niezawisloSei i lepszego jutra naszej Ojczyzny. ktorych I ja naleig. Szerokie masy przez wieki uciskane, More obec- nie wy-walczyly naleine sobie pra- wa. Stworzyiy nowq Polske, stwo- rzyly szkoly dia dzieci chlopskich robotniczych, stworzyly stypen- dia, ktOre kiedy L byly tylko ma- rzeniem. Dziecinne sny spelnily sie w roku 1946, kiedy to po jednorocz- nej pracy nauczycielskiej otrzy- malem stypendium, kV:we dab o mi rnoinok ukoriczenia szkoly Ared- niej. ... ... 1,16,011.-11.11.116,b Obecnie jestem sluchaczem Wyi- szej Szkoly Prawniczej im Tecdo- ra Duracza w Warszawie, w kto- rej mam wspaniale warunki do nauki: calkowite utrzymanie, po- moce naukowe i stypendium. NajwaZniejsze jednak jest to, widze przed soba jasn4 przy- szloga i wiem, ?e tak a przyszloSe maja przed soba wszystkie dzieci robotnicze, wszystkie dzieci wiej- skie, pasace gesi I krowy, wszyscy chtopcy od szewca, stolarza czy rzeinika. CD II Ca 11 C=10 II 0 II CD I CD I C=1 U CD IC) ? C) III 111 C3 I CI U CDU C3 ? C3 III CI) IC Komu sluig PR i kto go siv boi Na zbiorce pogwieconej Przy- sposobieniu Rolniczemu w Janisla- wicach, gm. Gtuchow, pow. Skier- niewice, jeden z synOw bogaczy skierowal do obecnych tam syn5w malo i Sredniorolnych chlopow ta- k a uwage: ?Co tarn warn to da, ksiaika nie bedzie warn orala zie- mi, chodZcie lepiej, pestawie warn. Cwiartke". Ow kulacki syn wiedzial, co robl. Wie dobrze, Ze tu chodzi o jego ?skore" j skore wszystkich bo- gaczy i dlatego nie ial mu bylo pienieclzy na wodke, ieby tylko odciagnae mladziei od zajee w PR. Wie dobrze, Ze jeszcze dlatego mlodziei w niektOrych wsiach pod- daje s reakcyjnym wplywom, po- niewai nie jest jeszcze uSwiado- miona. A PR daje wlasinie mlo- dzieZy malo i grednioroinej to ugwiadomienie, daje wiedze ? chow, zaznajatMa ze znaczeniem spOldzielczogci produkcyjnej i w ten sposob przygotowuje kadry budowniczych lepszego ustroju spoleczne5;o na wsi. A czegoZ bar- dziej, jak nie spOldzielni produk- cyjnej boj.4 sie bogacze? ?Co tam Warn to da!" ? mowi bogacz. A wie, ze PR daje mlo- dzIeZy wiedze fachowa i wie, Ze pried kaZdym mlodym chlopakiem i dziewzz-yna ze wsi dzieki PR otwieraja sie szerokie mc,4211wo?c1, bo beda umieli gospodarzye, bo be- d mi el i mo?Iiwocj dalszego ksztalcenia sie, bo bed mogli zo- stawae traktorzystam1, tak jak kol. Pacholek, o ktOrym pisaliSmy w poprzednim numerze. ?Ksi4Zka nie bedzie Warn orale ziemi" mawi bogacz. Nie, ale nauczy ona Was tak uprawiae zie- rine, ?e wydawae bedzie takie plo- ny, jakich Mgdy dotychczas nie wydawala. Ziemie za g 1304 oraly traktory pr owzd zone wlagnie rzez nes z PR, a mai? i A rednio- rainy chlop nie beclzie ju2 czekat, ieby mu bogacz raczyl pole zaora6. PR sluiy interesom malo i Ared- niorolnei miodzieZy. Wydiwignie ono te mlodziei na wy2szy po- ziom ugwiadomienia politycznego i uzbroi w wiedze fachowa, da zawod. Boja sie tego bogacze i roz- bijaja PR i, niestety, Meraz urn sie to udaje. A udaje sie dlatego, ie kola ZMP za malo, za slabo za- jely sie prac4 zespolow PR, a prze eieZ dobrze postawle prace P.",1', ? to czolowe zadanie wszystkich wiej skich ZMP i do tego winny sie one natychmlast przyloiye. E.7szard Sledi instruktor pow. pa ze Skierniewic. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 200 1-MAJA PRZEGLADEM Sit NOW OBROVICOW POKON Jesz,..ze nigdy Warszawa ani Ca- la Po_ska nie widziaia na 1 Maka, tak wielkich rm.nifesc. cji i p00:13- dem, jak w roku bieliqcym. Mlo- dzi i starzy, kobiety i mciczyini, robotnic 1 chlopi w zwartych szeregach wyszli tia ulice miast I rniasteczek, aby zamanifestowa6 swe gotowak walki o pokoj. Sym- bolem tegoroczne,go Swieta Pray byl bialy golabek pokoju. Widae go bylo nad kada, maszerujaca grupa. Slowo pokalj byio na ustach wszystkich. Pochody pierwszamajowe wyka- zaly zwartogo ludnaki rniast i wsi, ktora w jecinolitym froncie przeciwstawi sie, zbrpdniczym za- miarom podiegaczy wojennych. Centralne manifestazje 1-szoma- jowe w Warszawie wypadiy im- ponujaco. Na trybunie honoro- wej zajeli miejsca? Prezydent R. P. Boleslaw llierut, Pre- mier J6zef Cyrankiemicz, Marsza- lek Polski Konstanty Rokossow- ski, czlonkowk Rzadu i Biura P0- ,litycznego KC PZPR oraz czlon- kowie Rady Paiishya. Honoro-ve miejsca zajell przodownicy i ra- cjonalizatorzy pracy. 0 godzinie 10-ej krotkie przemowienie Prezy- denta Boleslawa Bierita i wielo- barwny, trzystatysieczny pochOd rozpoczal defilade prz?d trybuna. Gwaine ulice miasta napelnil war- kot defilujacych samolotow. Eska- dra za eskadrq przelatywaly wspa niale, nowoczesne bombowce, sa- moloty szturmowe, wslawione w bojach z naleidicq hIlerowskim, a ,wreszcie zwinne j szybkie eska- dry myAliwcow. W pierwszych szereglIch manite- stujqcych szla radosna, :ozSpiewana mlodziei. Na przodzie wielobarw- ne grupy sportowcow a dalej nie- konczace sic szeregi mlodzieZy ro- botniczej, chlopskiej, szkolnej j a- kademickiej. Zetem.powcy i nie- zorganizowani, pod -_-.zerwonymi blab o - czerwonymi sztandarami, z okrzykami ?pok5j, pok6j", prze- wijali sic ulicami ja wielobarw- na wstega. ?Nie chcemy wojny! ?Walka, praca, namka", ?Uczye sic, uczye sic, uczye sic" ? krzycza- iy transparenty. Za mlodzieZaszli ci, ktorzy w codziennym trudzie odbudowuja no?zz kraj ? lud pracujacy War- szawy i chlopi. Pierwsi ? przo- downicy pracy, a za nimi rozen- tuzjazmowan grupy manifestujq- cych, wznoszqcych ?Niech Zyje rzad klasy robotniczej", ?N'ech iyje spoldzielczok produk- cyjna", ?Tilech iyje wodz micdzy- narodowego obozu po-.ccju ? JO- zef Stalin". Wspanialy, 8-gcdzinny pochod zakitczyla dcfilada jednostek woj- skowych. Burzq oklaskow witala ludnok stolicy oddzialy korpusu Podezas gdy w Polsce kaidy mole siguczyC, w Tunisie (kolonia francuska w Afryce) imperializm skazuje mlodziei na ngdze i ciemnotg. Na 100 dzieci w wieku szkoloym tyiko 8 mole znaleie miejsce w szkole, w czym na 100 uczacych sic przypada 3 dziewczynki. Na zdjeciu widzicie dzieci z Tunisu, ktdre, zamizst sig uczye, musza &brae. na 11.-116,116,16,11b.,11hAllb..16,11b,WW1.^.11,14,11$.,,,,Lnk 4 NOWA WIES Radognie obchodzil dzien 1 Maja lud pzacujacy Warszawy. kadetow i zaprawione w bojach, slyLne oddzialy dywizji im. Ta- deusza Kokiuszki. Artyleria, ka- tiusze i dluga kolurnn.a czalgow ? najnowoczegniejszy sprzet, ktory otrZymalikny od poteinego nasze- go sojusz.nika, Zwirku Radziec- kiego, zamknely defi'acie. Obel.ody pierwszomajowe byly wspanialym przegiadem naszych sil. W calym kraju, w najrmniej- szych naWet wsiach I miasteczkach lud polski manifestowal wole wal- ki o pok6j, wole socjalistycznego budownictwa. Impanujaco wypadlo Swieto Pra- cy w kraju zwycieskiego socjaliz- mu ? w Zwiazku Radzie-ckim. Ziemia radziezka rozbrzrniewala w tym dniu rado?ci i weselem. Przez piekne ulic? Moskwy prze- ciagnely milionowe szeregi ludu moskiewskiego, lias ?pokOj" i imie V. ielkiego Stalina bylo na ustach wszystkich. To haslo i to 'rale rozbrzmiewalo w dniu 1. Maja na calym Lwiecie. Klasa robotnicza krajaw kapitali- stycznych i kolonialnych, mirno re- presji i palek policyjnyth, wylegla na ulice, aby zamanifestowae w dniu Swieta Pracy swoja solidar- _nog& z ludem pracujacym caiego g.wiata w walce 0. :)okoj, swoja gotalkoSe walki przeciwko krzy-w- dzie i wyzyskowi, walki o lepsze jutro. Miodzie2 itY pierwszyna szeregu tualczlegch o pokoi Pod tym haslem odbylo sic 25-go kwietnia Prezydium ZG ZMP z udzia- lem aktywu centralnego i przewodni- czacych wojewodzkich. Prezydium pa- parlo apel Sesji Sztokholmskiej Sta- lego Komitetu ._wiatowego Kongresu Obroneow Pokoju i uchwaly Polskie- go Komitetu ObroncOw Pokoju. W re- zolucji Prezydium czytamy: ?Cala mladzle2 pols.ka, zjidnoczona w wake o pokij i w pracy dla 0j- czyzny, winna znalele sic w picrw- szym szeregu polzkiego frontu obron- cow pokoju, niezawisloki i lepszego jutra naszej Ojczyzny". Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Wszedzie ? ja ziemia dluga i szeroka rozbrzmiewaly 1 Maja slowa Miedzynarodowki ? zagrze- wajace lud oracujacy do wytrwa- kj, nieustepliv-ej .walki przeciwko wyzyskiwaczom 1 podpalaczom Swiata, zagrzewajace do zwycie- stwa. Przy pommel). ZSRR budujerny naituiekszq Polsee hute Rozpoezely sig jui prace wstgpne pray budewie Newej Huty pod Kra- kowem. Huta bgdzie produkowala wig- cej ielaza i stali nil wszystkie pol- skie huty pried wejna. Najwainiej- sze urzadzenia oraz plany budowy otrzymujemy od ZSRR w ramach wspalpracy gospodarezej. Obok huty powstanie 100-tysieczne robotnieze rciasto, wybudowane wg. najnowo- czegniejszych wzorow radzieckich. W pracach przy 'budowie biora udzial ochotnicze brygady zetempowskie. Miedzynarodowe Targi Pozuairskie przegiadem naszych osiagaie(3 gospodarczych W dniu 29 kwietnia nastaplo uroczyste otwarcie XXIII I'Vlidzy? narodowych TargOw Poznanskich. Targi to, zorgLnizowane tu2 po ukonczeniu Planu Trzyletniego I w pierwszym roku Planu SzeSciolet- niego, stanowla przeglad naszycn dotychczasowych osiagniee gospo- darczych oraz planow i na przyszlok. Targi daja rowno- czeSnie obraz potegi gospodarezej Zwia,zku F',adzieckiego oraz krajOw demokracji ludowej, ktore maja na nich swoje bogato zaopatrzone Chcac umoZliwie wszyst- kim zwiedzanie Targ6w Biuro Po- droZy ?Orbis" organizuje wiele wycieczek z terenu calej Polski. Spiecialne wycieczki ze wsi orga- nizuje SZCh. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ljazdy Powiatowe powinny by przetemem w iyciu organizacje OSIAGNIECIA ZARZADU POWIATOWEGO W LIMANOWEJ ?Cala mlodziet zetempowska z pow. limanowsk!ego Zyje po- wiatowa konferencja sprawozdaw- czo-Wyborcza ? pisal nam w przeddzien zjazdu powiatowego ZMP w Limanowej kol. Jozef Adamczyk z Lososiny Gomel czlo- nek Komitetu Propagandy tego Zjazdu. ? Wszystkie kola ZMP na terenie powiatu doceniajec wage momentu Zjazdu podjely zo- bowiazania dalszego podniesienia produkcji przemyslowej j rolnej, podniesienia poziomu ideologicz- nego czlonkow, rozszerzenia sze- regOw ZIVER Zjazd podsumuje wyniki calo- rocznej pracy. Obecni na nim .przo- downicy pracy z brygad ZMP-ow- skich z Mszany Dolnej i Tymbarku, ktorzy wykonuja, 260 do 380% normy, zapoznaja kolegow ze swy- mi osiagnieciami i sposobami, ja- kimi do nich doszli. Pracmvnicy kOlka miczurinowcOw z Lososiny GOrnej zapoznaja kolegow z no- 1116,1.11"0.1,0,11., Przez duke okna wdziera sie wiosenne slorice do pieknych, ob- szernych sal Szkoly Kadetow im. Generala Swierczewskiego w War- szawie. Witek Ostrowski jest uczniem 6-ej klasy. Czy to przez mundur kadecki, czy to przez powaZne spojrzenie czarnych oczu Witek wyglecla na starszego nii jest w rzeczywistoki. A ma dopier? 14 lat. Ale wystarczy zobaczya tego samego Witka w godzinach wol- nych od nauki, gdy dokazuje z ko- legami lub biega za pilka. Ma wte- dy w oczach rado i beztroske szcze.iwe.go 14-letniego chlopca. Tak. Witek Ostrowski jest szczeSliwy. Dia tego chlopca zacze- lo sie nowe Zycie, Zycie o jakim ani on, ani jego rodzice the Lmieli ma- rzye. ? Smutne bylo dziechistwo Witka. Po Smierci ojca rozstrzelanego przez Niemcow, na malym, dwu- hektarowym kawalku ziemi zosta- la matka i troje malych dzieci. W ubogiej, chylacej sie ku ziemi cha- cie Ostrowskich we wsi Grala dza byla czestym gokiem, a wkrOtce zadomowila sie tam na dobre. Chlopcy marzyli o nauce a ma- tka wiedziala, ie Witek znOw nie bedzie mial w tym roku palta, a jego brat but:WT. I jak tu uczye sie, jak chodzio zima do szkoly? A w lecie potrzebna byla pomoc dzieci, bo chociak male ? robily przeciei co mogly to w polu, to przy obej- Sciu. Czy matka Witka, biedna kobie- ta ze wsi Grala, myq.ala kiedy, ie jej dwaj synowie zostana kiedyS oficerami? A jednak... Ju drugi rok uczesz- cza Witek Ostrowski do Szkoly Kadetow, dokad skierowalo go ko- lo ZMP. W wyiszej klasie jest rOwniei jego starszy brat. W Szkole KadetOw panuje me- podzielnie atmosfera pogodnego spokoju. Tym dzieciom, ktore przeiyly un wiele smutku, daje szkola tro- skliwq opieke. Wychowanie fizy- czne, gry, obozy letnie i zimowe iycie Witkowej matki. W Crali po- wstala spoldzielnia produkcyjna. Biedna, umeczona nedza kobieta rozpoczela nareszcie nowe, lepsze iycie. A jej syn Witek, jego brat, jego wszyscy koledzy ze Szkoly Kade- W jasnych, slonecznych salach nez4 sic miodzi kadeci. przyniosly mlodym kadetom zdro- wie, sae i radoSe, tryskajaca z ich mlodych twarzy. Lecz the tylko iycie Witka i je- go brata zmienilo sie na lepsze. Przez te dwa lata pobytu Witka w szkole wiele zrnienilo sic w malej wiosce Grala, zrnienilo sie rownieZ tow im. gen. Swierczewskiego, sy- nowie robotnikow i chlopow, syno- wie pulkow, dzieci poleglych Zol- nierzy i ofiar band reakcyjnych ? wychowuja sic w Szkole Kadetow na przyszlych oficerow, stojecych na stray swej Ludowej Polski. J. Smalek. Walka o przedterminowe rt,vyciRskie wy- konanie bojowych zadan na wszystkich fron- tach wielkiego budownictwa socjalistycz- nego, winna Mao sig glownym obowiqz- kiem kaidego ogniwa naszej organizacji, winna siaa sie sprawq honaru i ambicji kai- dego ZMP-owca. Imie ZMP-owca winno byt rownoznaczne z mianem przodownika pra- cy I nauki, przodownika w bitwie o przed- terminowe wykonanie Planu 6-letniego. wymi formami pracy. Z drugiel strony przeprowadzona bedzie krytyka bledow i niedociAgnieC, co pozwoli je usunqe, wzmocn, nasze szeregi, zaostrzy czujno4..:: klasowg mlodzieky zetempowskie-e Przede -wszystkim jednak Zjazf' zmobilizuje cala mlodzick z terene powiatu, zorganizowan j niezor- ganIzowana, do walki o pokor. A JAK JEST W LF4CZYCY? Swego czasu (w Nr 5 Ws" z dnia 29.1.50 r. w ?Wesolyr. mlynie") skrytykowaliSmy kilke niedociagniee ZP ZMP w Leczyce .1r.o z tego wyniklo? ZP obrazil s na nas. Do Zarzadu GlOwne.g ZMP wystcsowal pismo, Ze jak m tych zarzutow 1-te odwolamy, oni talc bcida pracowee, jak o nic napisaliSmy. Czy rno:{.e diatego, nieslusznie ich skrytykcwaliSmy Nie, nie dlatep;o. Zarzuty nas: byly sluszne. Chodzilo jednak legorn z ZP o to, Ze byli karykre turalnie przedstawieni na rysunke Dowo.dzi to, :Le miboi?lasna n pozwalila im zdobye sic na same- krytyke. CZY TAK BYC POWINNO? ,Chocia wikszo z tych kole- gow pracuje obiiscnie, gdzie w robocie organizacyjnej potiostai) po n:ch wiele niedociagniee. Ober- fly Zarzqd tych niedociagniei jeszcze nie usunal. Djaczego np. ZP nie trzymal sic uzgodnioneg.) terminatora zebran sprawcalaw- czo-wyborczychkOl ZMP? Dlaczeg nikt z ZP nie przybyl 4.3.50 r. na wyznaczonn zebranie do Kenerzewe gm. Piatek? Albo dlaczego nie wy- ja?niona zostala do dzIA sora,,va kola ZMP z Parzeczewa? Albo dla- czego ad ZP nie otrzym.al inf or- niacji kol. Z. Pawlak z Biesiekier, gm. Grabow, w sprawie wyjazde do ochotniczych brygad ZMP? Albe dlaczego w Jackewie i w Kotow- cach-Lenno, gdzie tworza sie spa- dzielnie produkcyjne, nie ma jesz- cze 161 ZMP? NIE NALE2Y BAC Sfl KRYTYK1 Zrozumiala jest rzecza, ie kaidy Zarzad Powiatowy ma mniejszo czy wieksze trudnoki, mmejsze czy wicksze niecicclagniccia. jednak, kiedy te niedociagnicela sic krytykuje, krytykowany powini.E.m sic obraZae, a zabrae sie do usuthecia tych niedociag,nieL N:edlu.go bedzie Zjazd Powiatowy w Leczycy. Powinny na nim wy- plyege wszystkie brad i i wszystkie niedociagniccia w pracy organizacyjnej. Najw:ccc.,,j o nich powin- ni mowie koladzy z 1(61 ZMP --- dele,gaci na ten Zjazd. Zjazd Pa- wiatewy w Lcczycy musi staiE si przelomem w pracy organizacyjnej W tym powie?cie. Obectile jest najY7icksze nasile- nie Zjazdow Powiatowych ZMP w calej Polsce. Nierin kaZdy zet- empowiec rozwaZy przytoczone wykej przyklady i niech postara sie, aby Zjazd Powiatowy na jego terenie byl przelomem w pracy. NOW A WIES -.1 5 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/ 2/19: Dzii jest inaczej.,.. ?Zaraz x rana gOspodarz kazat parowae Parnik d/a 30 built, ob- rzadza6 konie i krowy. Do tego waciekat 8it krzyczat, te sic le ni,te powinienem ju2 rownao gn6j. Robota cickgngla tic do 12 w nocy, a rano Karczmarz budzil jak jeszcze Ityla szar6wka. I talc byto co dzieft". Dia kol. Kopcia Zdzistftwa, ze spotdzielni produkcyjnej w Bora- tyniu, pow. Hrubiesz4w, to ju2 tylko wspomnienia. Od kiedy przeszedt do spoldzielni, tycie je- ga zmienilo sig zupetnie. Jedna tylko bieda dung& sic za nim z dawn ych czasOw ? nieumiejet- noge pisania i czytania. Bo i gdzie2 mo,gt sig tego nau- czy6 zaharowany- parobek? Czy przedwajenna szkola byta prze- znaczona dla biedoty? Nie. Ohwiata -- to byty tylko ma,rze- nia dla chtopskiego dziecka. Jesz- cze w zimie, jak roboty byto niniej, to czasem sic do ksici,21ci zajrzato, ale i to nie_ zawsze, bo trzeba byto oszczgdza6 na nafcie. A ju2 w lecie, to na naukv w (vo- le nie byto czasu. Zantiast do szkoty, szto sig na pctstwisko, za- tniast ksicpki trzymato 840 krowg na powrozku. Wprawdzie potem nauczyciel ttumaczyt ojcu, dzieci warto i trzeba do szko- ty posyla6, ale 62 z tego, kiedy krowy sam,ej pu??ie mot-ma, bo w szkodg wejdzie, a uwiazae na kolku, gdy sic pasa na mie- azach, to naprawdc czarodziejska stuezka. Byta to we wsi Swietlica, moglea to kupie ksict2- k? A i te ksict2ki! Co ktora sLa, to wigksze bzdury! Dzisiaj jest inaczej. W ka2clej gminie jest biblioteka. Szkoty nauka jest naprawdg dla wszyst- kich. Kol. Kopeo nauczyt sig ju2 czyta6 i pisae. Pisze ju2 nawet do gazet ? sami drukowaliimy jego artykut. Tali:, ale gdyby kol. Kopee zo- stat nadal parobkiem, gdy ktcA nadal haruje cat ymi dniami na male] gospodarce? Co wtedy? Talc, to rzeczywiacie cic2ka spra,- wa. Ale wyjecie jest. Jedno, lecz najlepsze. Takie, jakie wybral kol. Kope6 ? zapisa6 sic do spot- dzieini Tam do pie- r? bcdziemy m,ogli w pelni korzy- sta6 z ogiviaty, z dobrodziejstw nauki i ku.qury. SZKOLA DZISIAJ TO JAKBY JEDNA Oct 16 stycznia 19501 r. jestem w szkole PraktykOw SpecjalistOw w Sukniewie, pow. S umpolno, woj. pomorskie. Ciesze bardzo, ie ja, syn robotnika, moge sie uczy6. Uczq sie hezpiatnie, poniewat nasz Rzqd Ludowy idzie z pomocq dzie. dem chlop6w i robotnikow. Do szkoly zostalern ,skierowany przez Powlatowq Komende SP. Jest nas w tej szkole 65-ciu, w tym 14 dziewczqt. Bardzo mi wesolo w W BRYGADACH TURNUSOWYCH SP I OCHOTNICZYCH BRYGADACH ZMP UCZYMY sag ZAWODU to ochotniczych brygad turnu- sowych SP i ochotniczych brygad ZMP zapisuje sie mlodziei wiej- ska, ktOra pragnie zdoby6 w nich zaw6d i swans spoleczny. Np. kol. Zi6lkowski Tadeusz z hufca SP w Karczewie niBugiem, ktorego rodzice posiadajq 63 ary ziemi i 6 ?sob na utrzymaniu, pojechal w tyrn roku do brygady ZMP-owc6w. Dlugo pracowal jako pastuch u bo- gaczy wiejskich, byi oszukiwany wyzyskiwany. Dopier? gdy wstq- pil do ZMP, zostal skierowany na kurs dok.sztalcajqcy, a obecnie be- dzie sie uczyl pracujac jednocze- tnie budowq najwiekszej w Polsce huty pod Krakowem. Kosel Stanislaw z Karczewa KOLO ZMP W JABLONCE KOSCIELNEJ WYBUDOWALO SWIETLICE Kolo ZMP w Jablon ce KoScielnej dzik- ki aktywnoSci kol. T. Wojcickiej rza- iczelo pracowaa naprawde dobrze. Zreorganizowany zespOl artystyczny wysunql sit na czolo podczas eliminacji powia- towej. Praca na polu kulturalnym pozwolila kolu na wybudowanie wlasnymi silami ewietlicy. Jan Fan Slojniki szkole, be szkola dzisiaj, to jakby jedna rodzina. Wszyscy jesteimy czlonkami ZMP, a_ostatnio Komitet Obrofic6w Pokoju, do kthrego i ja wszedlern. Za pierwszy. okras 3 miesiecy zostali powybierani przodownicy z klasy A i z klasy B. Ja wlagnie zostalem uznany w klasie B za przodow- RODZINA nnta w pracy i w nauce. Jestem z to bardzo zaclowolony, be wiem, te przez prace i naukc przyczyniam sic do utrwaleita pakoju i budowania socjalizmu w Polsce. Kuciak JOzef Paiistw. Szkola Praktykow Specjalistow w Sukniewle Take biblioteke powinno met kaide Kole Biblioteka gromadz ka w Bycinie, pow. Gliwice, po- wstala wspelpracy i sta- raniem kola ZMP ZSCh i obecnie liczy przeszlo 400 tom6w. OprOcz beletrystyki (powieki), zbioru ksiqiek popularno - naukowych, ksiaiek dla dzieci, czasopism kra- jowych i zagranicznych, biblioteka zawiera takie dub) Icsiaiek z za- kresu rolnictwa. E. Piekarz z Byciny o skompletowanie takiej biblio- teki, ktora zawieralaby &do ksiq- iek rolniczych, powinny zatrosz- czye sic wszystkie wiejskiej kola .21 ZMP, gdyi stale pogicbianie wie- dzy robtlezej po- ,? winno by 6 obo- t 11111?-r wiqzkiem kaidego . I zetempowca na wsi, zwlaszcza o- becnie, gdy akcja PR jest w pel- nym toku. Ksiqtki te bedq poglc- bialy wiedze mlodzieiy o rolnic- twie i pozwalaly na prowadzenie ciekawych dyskusji dajqc mlodym rolnikom dub e korzygci. Czy nie powinni doshwat na pamiatkq ?Pana Tadeusza" Jvdac pocitigiem z Torunia do Chelm na nawiazalem rozmowe ze star- sza kobieta? kt6ra wolno, z widocz- nym ,trudern czy- tala lEgiqtike pt. ?Poszukiwacze zlo ta". ?Dziwi Pana, tie czytam Icsialke ? zaczela moja sasiadka. ? Powiedzialam sobie wprawdzie, le najpierw przeczytam ?Pana Ta- deusza" ale nie anoglam dostae tej ksiqrki w gminnej bibliotece I wzielam te. W ciegu rozmowy okazalo sie, le moja sgsiadka 59- letnia Katarzyna Wojtowicz ze wsi Brusy, gm. Unislaw, koficzy kurs dla analfabet6w i be ksigika, ktOra, Otripovviationsgt no lisig OtrzymaliSmy niedawno list od zetempowcow z Owczar, powiat Busko, w kt6rym pisza: ?Wiemy, le obecnie jednym z najwanicjszych zagadnieti iycia gospodarczego jest sprawa spot- dzielni produkcyjnych. Dlatego tel chcemy gruntownie poznae wszyst- ko, co tylko dotyczy tego zagad- nienia. Chcerny dokladnych, kon- kretnych laktow, ktore moglyby nam zobrazowae lycie czlonkow spoldzielni produkcyjnej. Prosimy wice redakcje, aby umobliwila nam przyswojenie sobie doiwiadczen spoldzielni produkcyjnej. Najbar- d.Jej odpowiadaloby nam zorgani- 6 NOWA WIES zowanie stalej korespondencji z czionkami ktoreji z mlodzielowych spoldzielni produkcyjnych. Zdaje sie nam, tie ten sposOb zalatwienia sprawy bylby najdogodniejszy. Prosimy o rade". Wiele wiadomoki o Iyciu spol- dzielni produkcyjnych molecie wy- czytae w -prasie. Chocia2by w ?No- wej Wsi" drukowaligrny ju2 kilka reportay ze spoidzielni. Niemniej uwaiarny Waszq propozycjq za b. shiszn4 i radzimy zarowno Warn jak i innym kolom ZMP nawiazae korespondencje ze spoldzielniami produkcyjnymi. A oto kilka adresOw miodzie2o- wych Rolniczych SpOldzielni Pro- dukcyjnych. Boratyii, p-ta Krystynopol, pow. Hrubieszow, woj. lubelskie. Madziarki, p-ta Krystynopol, pow. Hrubieszow, woj. lubelskie. Deity, p-ta Hubycza, pow. Toma- szOw Lub., woj. lubelskie. Nienowice, pow. Jaroslaw, woj. rzeszowskie. Wietlin II i III, p-ta Radymno, pow. Jaroslaw, woj. rzeszowskie. Dlugie Pole I i II, p-ta Cedry Winkle, pow. Gdansk, woj. gdan- skin. Witkowo, p-ta Kluczewo, p-ta PyrzyFe, woj. szczecifiskie. Do kolegOw ze Spoldzielni Pro- dukcyjnych zwracamy sig z apelem, aby chetnie odpowiadali kolegoin na listy i informowali ich o swoim iyciu i pracy. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 trzyma w reku, jest pierwsza ksigi- ka jaka w Zyciu czyta. Czy nie moina by absolwentom kursu dla analfabetew dawae na pamiatke warboAciowych ksiaiek, rtp. ?Pana Tadeusza"? Bylaby to pamietka naprawde cenna. Chcialbym, ieby moj projekt roz- patrzony byl przez nasze wladze. Falczyk Aleksander z Torunia MOM MU BYLO WODY Kolo ZMP przy spoldzielni produk- cyjnej im. M. Buczka w Wierzbicy, pow. Wroclaw, po zebraniu wybor- czym wzielo sic rano do pracy. W Czynie Pierwszomajowym postanowi- lo uporzadkowae gwietlice w zanied- banym dotcd domu ladowym. Koledzy wzieli sic do odgTuzowania, a kole- ianki do mycia i dekorowania. Ale w tym domu mieszka niejaki W. We- glowski, ktory chcac kolu w tym prze- szkodzie uwiazal psa pray studni. Dzieki przewoclniczacernu sp?ldzielrii sekretarzowi Padst. Org. Part. PZPR muslal jednak jak aliepyszny psa odwiazaa. , Z listu od kola ZMP w Wierzbicy Zmyli mu glow, bo nie chcial dae wody. Approved For Release 2 04 eby zarobi6 25 kopiejek sta walem na kamieniu za matkg i sio- strg, aby sig wydae wyiszy. Najslem sie do majstku za parobka.? Wozilein gn6j, bronowalem, oralem. Bylo cietko, ale dawalem sobie ra- de z robots jak dorosly. Jakog raz dali mi cudzy zaprzeg wolOw. Woly byly stare, leniwe i nieposluszne. Ani rusz nie moglem zaprzac ich w jarzmo ? mzylem sic z ni- mi, a one uparly sie, stoja ? ni z miejsca. Inni furmani jut pojechali, a ja wcist jeszcze mitre- ie. Zobaczyl to panski rzadca, ?ataman" jak go nazywali i wysmagai mnie harapem. Zataiwszy zloge do rzsdcy I porzsdkow w majstku ucieklem do cukrowni. Tam mi kazano wyladowywae wapno. Praca byla strasznie ciet- ka i szkodliwa dla zdrowia: dokuczal wapienny kurz, nie bylo czym oddychae, zapieralo oddech. Ale tu lepiej pla- dill nit w majstku i moina bylo pie tyle slodzonej wody, ile sie,chcialo. Kiedy skoficzyl sie .'sezon, przeszedlem na inns robo- t e ? zaczsiem pomagae przy maszynach, kt6re bardzo lubiiem. Tak minela jesien i zima. Zarobiwszy pieedziesist ru- bli wrocilem do domu. Matka sprzedala krowe i dodaw- szy m6j zarobek kupila pare koni. Ojciec wciat jeszcze nie wstawal z lOtka i ja zostalem glows rodziny. W 1914 roku ojciec umarl, a po jakimg czasie zaczela sic wojna z Niemcami i Austro-Wcgrami. Powolano mnie do wojska. Kto mnie zna teraz, nie uwierzy, jakim bylem chudzielcem majac dwadziegcia lat. Jak szkielet. Dwa razy stawalem przed komisja i dwa razy uznawano mnie za niezdolnego. Ale czas plynal, wojna trwala i w koricu przeciet wzieli mnie do wojska. Razem z innymi pope- dzili do Chotynia, gdzie wcielili do piechoty. I tu mi sic poszczegcilo. Tele pewnego razu i widze, te grupa rekrutOw otoczyia jakiegog oficera. Okazalo sic, te oficer werbuje achotni- kow do lotnictwa. Strasznie sic ucieszylem: bardzo mi sie chcialo trafie do jakiegokolwiek technicznego oddzialu, gdzie bylyby maszyny. A tu zapraszali do lotnictwa. Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19: Ju I te g nieraz mi o tym napomykal ? kiedy, niby, pomyglisz o wlasnej chacie? Nie wiecznie przeciet, tedziesz siedzie6 tegciowi na karku. Polotylem topor, usiadlem i odpowiadam Nikicie Iwanowiczowi: ? Nie myg19 o wlasnej chacie. Niepotrzebna mi teraz. ? Jak to niepotrzebna? zdziwil sic Konfedrat. On takie byl bezdomnyt mieszkal kEltem. ? A wlagnie, ze niepotrzebna. 0 czym innym myglc. Te inne mygli zrodzily sic. we mnie jeszcze w wojsku. A teraz, w pokojowych warunkach, zawladngly mn4 cal- kowicie. Myglc o wspOlnym domu. Na wspelnej ziemi. 0 kolektywnych formach gospodarki na roll slysza- em czytalem o spOldzielniach i komunach w gat- tach i broszurkach. Ale wyobratalem je sobie mglisto. Wiedzialem.tylko jeclno: te formy wysuwa komunistycz- na partia, wysuwa sam Lenin. Kiedy zostalem przewodnicz4cym komniezainu, po- dzielilern sic swoimi myglami z aktywistami. Okazalo sic, ie Nikita Konfedrat przewodnicz4cy wiejskiego komitetu niezamatnych, 'Panczenko, mygleli o tym samym. Czcsto zbieraligmy sic i z entuzjazmem, z mlodzieri- czym zapalern obmyglaligmy plany kolektywnego iycia i pracy na toll. Jeszcze nie maj4c konkretnego wyobra- tenia o tym 2yciu kaidy z nas przeciei rozumial, .2e nie moina y?o staremu. . ? Ot, dostalem zieinic gor?..co dowodzil Nikita Iwanowicz Konfedrat. ? Zierni mam teraz duo. A w rze- czywistogci jestem biedakiem. Czym mam j4 obrobie? Trzeba kupie plug, trzeba kupie siewnik, bukker choeby byle jaki, a sk4d wzi46 pienivIze? Teraz, kiedy czlowiek wspomina te czasy, zdumiewa genialna przenikliwog6 wielkiego Lenina. On jak gdyby slyszal nasze rozmowy, odgadywal nasze mygli. c. d. n. 16 BIB LIOTEICA "NOWEJ WSI" Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP8 -00 -Too..soo ? ? Wujku frajtrze, ja cheg by lotnikiem! ? krzyk- nalem myAlfic wtedy, le ,,frajter" ? to bardzo wysoka szarta. Nie wiem, czemu oficer odni6s1 sig do mnie przychyl- nie. Zapytal: ? A pisad i czytae umiesz? Ile klas skoticzylea? - Cztery skiamaiem I przelqklem sig: a co bgdzie, juin oficer zapyta mnie o ulamki. Ale of icer o TliC wigcej nas nie pytal. Wybral dziesi4- tek pigmiennych rekrutow i powiezi nas do 2merynki. Tam sta.' wtedy szesty lotniczy park. Sze ge miesigcy chodzilem na ewiczenia, a potem do- stalem sig do lotniczych warsztatew. Technika poci4g- ngla mnie, tote t szybko sig wyrognilem. Poslano mnie do szkoly mechanikow lotniczych. Szkola dawala mi prawdziwe szczgkie. Jednego tylko baiem sig siadajac za pulpitem ulamkow. Ku mojemu najwigkszemu zdumieniu poszlo mi z nimi tak lekko, 2e sam sobie nie wierzylem. ProAciej nii prosto. Szkoig skoliczylem z wszystkimi siedemnastu przedmiotami ?ce- lujaco" i zostalem lotniczym mechanikiem. Co wigcej: jako celuAcego, po jakim czasie wyznaczono mnie na irstruktora w warsztatach. Wybuchla Wielka liewolucja Paidziernikowa. Nasze warsztaty lotnicze bray tidzial we wszystkich demon- stracjach, cntuzjastycznie witaly nadejgcie jasnych dni. A kiedy poiniej hajdamackie I petlurowskie oddzialy chcialy zaja6 hangary, walczylikny o nie z broni4 w rcku. Poludnicwo-zacbodni frcnt zaezal ?glosowa6 nogami" do domu. To samo bylo ze mna i z moimi towarzyszami. Take ?ociglosowalem" do domu. W ojczystej wsi jut utworzono rewkom. t olnierze, ktorzy wrocili z frontu, dzielili obszarnicz4 ziemic, za. czynali samodzielnie gospodarzy6 na wolnej ziemi. 10 chotyliskiego, dawniej guberni besarabskiej. MOj ojciec mial du t4 rodzinc, a ziemi ? trzy dzie- sigciny. Mieliamy konia, ale dzieciom potrzebne bylo mlekl wigc ojciec sprzedal konia, a kupil krowg. Trzeba byla potyczae konia u kulakOw, a potem odrabia6 za to. Zim chodzilem do szkoly, a latem z matk4I sio- str4? na buraki do obszarniczego maj4tku. Za praeg nA buraczanych plantacjach doroslym placili dziennie pu 25 kopiejek, dzieciom ? po 15 kopiejek. 2eby zarobie 25 kopiejek w czasie rozdzielania robo- ty stawalem za matk4 isiostra na kamienu, ieby wfdac sic dorosiym. W 1907 roku w obszarniczym maj4tku byl strajk, al- bo, jak wtedy mewickno, bunt. Robotniey rolni nie chcieli pracowae za bezcen, da1i wickszej zaplaty. Do maj4tku przyjechali z Chotynia uzbrojeni tan- darmi. Aresztowali inicjatorow strajlcu, wielu pobili na- hajkami i zapowieclzieli, te tak postapia z kaidym, kto nie zechce pracowad na dawnych warunkach. Robotnicy rolni musieli ulec. Niedlugo potem w moim tyciu zaszly dwa wydarze- nia, ktore zrnusily mnie do tego, te rzucilem szkolg. W szkole uczylem sic dobrze, lubilem naukc, ale kie- dy w czwartej klasie zaczcligmy brae. ulamki ? ani rusz nie moglem ich zrozumiee ? czy dlatego, te nauczyeiel ile objaAnial, czy tet ? sam the wiem. Nauczyciel na- zywai mnie balwanem i dawal line niepochlebne prze- zwiska, a kiedyg chwycil mnie za glow i zaczal nia tluc o tablicc. Bejac sic nauczyciela przestalem chodzie do szkoly i wlOczylem sig po ogrodach, poki nie skoriczyly sig lekcje. Talc trwalo przez kilka dni. W koricu ojciec dowiedzial sic o tym i take mnie wybil. Ale na to, te- by-m znC.w zaczal chodzie do szkoly, nie nalegal. A nie nalegal dlatego, ie akurat w tym czasie zacho. rowal i ja musialern pomagae rnatce w gospodarstwie. Wkratce ojciec calkiem zlegl i nie wstawal z poslania. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 7 Approved For Release ? Przekiad Wandy Wasilewskiej Czvsto zbieraligmy sic i z miodzietczym zsgalem iz entuzjazmem radziliimy o przyszlym, kolektywnym iyeiu. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 15 sluipe,Iesienne slorice. W przyszlym roku przyniesie ono na stO1 kes chleba. A mote i nie przyniesie, tak jak bylo w przeszle lato posuchy: ziemia bywa i rodzon4 matica I zia maeocha. Droga wybiegla na wzgorek, za ktorym ukazala sig gleboka, waska dolina. Na jej dale kluczte I wijtc sig zalAnila nieduta rzeczka. GOrski Tykicz. W4ski, ale bystry i obfitujim w wodg szumial pared kamieni, plena sigi kipial. Przypornnialem sable, jak ht. dc jeszcze bosonogim malcem lubilem po deszczu budo- wa6 tamy na potokach i stawia6 na nich wodne mlyny. A co, jegliby okielzna6 taki potok jak ten Tykicz? Ja- ka to sila dzika, niepowstrzymana! JeAliby j4 ujarzmie, cuda motna tworzye! Prwomnialo nii sic potegnanie z armi4. DowOdca i komisarz powiedzieli nam na drogg: ? Wy, towarzysze, demobilizujecie sic, wracacie do pokojowej pracy. Mloda radziecka republika liczy na was jako na swoj4 ?pore. Wykie rozbili Denikina, Wrangla, Petlure, odparli najazd interwentow. A teraz wy musicie likwidowae chaos, odbudowywae fabryki, zaczad po no- wemu gospodarzye na wotnej ziemi. A oto i Talnoje. Ulica jedna, druga, przecznica. Uka- zala sie znajoma chata. We wrotach stala dziewczyna otulona ciemnym sza- lem. Rzucila mi sie naprzeciw. ? Tea! M6J mily... - Ja, Dusiu... Dlaczego placzesz? - Z radoki, kochany... MyMa'am, te jut nie wro- cisz... Objalem dziewczyng I powiedzialem patrz4c jej w oczy: ? Moja giupiutka A dok4dte mialem gel Urodzilem sig w tysiac osiemslbt dziewieedziesittym czwartym roku za Dniestrem we wsi Zarotany, powiatu Ale nie tak poszlo, jak sic myfilalo. Nasz zielony za- dnieprzailski kraj zagarneli z poczEjtku Niemcy ? a po. tern rumufisey bojarzy. W koficu listopada 1918 roku rumuriska armia cfku- powaia Polnocm) Besarabig, w sklad ktOrej wchodzi okrgg chotynski. Na zagarnietych terytoriach rozpoczti sig okrutny terror. Okupanci obrabowywali chlopow I miej- sk4 ludnoie. Najmniejszy sprzeciw karano tortnrami I rozstrzeliwaniem. W styczniu 1919 roku w caIym chotyfiskim okregu wybuchlo powstanie. Rumufiskie wojska musialy ode* zostawiajac okreg powstaiicom. Wie brala w powstaniu czynny udzial. Kiedy Rumu-, ni wc'nodzili do wsi, towarzysze tolnierze z oburzeniem mOwili: Czy i tych bgdziemy znosiIi! Popatrz tylko, Teo- dorze, co to za wojsko: armaty wolami ci4gna, tolnierze chodzt w lapciach. Przecie ich motna kosami i topora- mi wytluc! WkrOtce ruszyligmy przeciw zaborcom. Dowodzilem plutonem. MieliAmy karabin maszy-nowy, kaidy mial ka- rabin, granaty. Powstancy walczyli bohatersko. Ale 21 stycznia ru- mufiska armia, wspornagana przez kontrrewolucyjne ukraifiske wojska, stiumila chotyriskie powstanie. Prez kilka tygodni trwal ,krwawy terror. W tym okresie zgi- nclo ponad 11.000 ludzi. Ponad 50.000 ludzi ucreldo na wschod. Razem z wieloma chlopami z naszej wsi znalazlem sic i ja wgrod uciekinierow, poszedlem za Dniestr. Do 1940 roku moje rodzinne strony znajdowaly sic pod jarzmem rummiskich bojarOw. MY WLADAt ZIEMI4 MAMY PkAWO Powstaficzy batalion, w ktOrym dowodzilem pluto- nem, zatrzymal sic w miasteczku Dunajewcach, gubernii Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 11 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R00 Poszedlem do kulaka Alberta, u. ktorego pracowalem wtedy w olejarni. ? Nie P1a6cie mi za pracg pienigdzmi, tylko ziarnem. Nie mam czym zasia6 ziemi. Pokazal na rydze i mOwi: ? Bierz rydze, siej... Zasia6 pomogl mi komniezarn. Komniezamy byly wtedy politycznymi organizacjami biedoty. Crganizowaly bicdotg do walki z kulakami, po- magaly materialnie biedocie. Komniezamy kierowaly praca komitetow samopomo- cy chlopskiej. Jednyrn z zadari tych komitetow bylo po- maganie biednym chlopom zbolern, siewnym materialem. Jako czynnego komniezamowca latem 1921 roku wy- brano mnie na przewodniczocego gminnego komitetu biedoty. Wokol mnie zaczol sig organizowa6 aktyw, kto- ry staral sig wzmocni6 koraitet samopomocy, szukal no- wych form gospodarki, ktore pomoglyby biedocie stand na nogi. WArod aktywistOw szczegolrie wyranial sig moj ziomek ? besarabiec Onisim Itotko, ktOry take zostal w Talnem i dawny fornal hrabiego Szuwalowa ? Nikita Iwanowicz Konfedrat. Nikita Iwanowicz stal Big potem moim wiernym przyjacielem i pozostal nim po dziA dzien. Przypominam sobie, jak poznaliamy sig. Pracowalem wtedy u Alberta ? budowalem stodolg. Przyszedl Nikita Iwanowicz, postal, popatrzy/ na mnie mowi: ? Zlote rgce masz, bracie. I rzeczywigcle, bylem dobrym ciegq? nauczylem sig od ojca. Umialem I chat e zbudowa6, i beczkg zrobio, i okna i drzwi zmajstrowa6. Ale dlaczego Konfedrat tak mOwil? ? Wci4.2 dla ludzi i dla ludzi, a dla siebie? ? cian41 Nikita Iwanowicz. ? Kiedy zaczniesz btu:Iowa chatg dla siebie? 14 _ Teodor Dubkowieclu Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 200 Kamieniec-Podolskiej. Tutaj rz4d2ili petlurowcy. Zapro- ponowali nam, iebyrimy sic przylaczyli do nich obiecujac nam porn& wypedzie Rumunow z Chotynia. Ale powstaricy doskonale znali eerie petlurowskich klamliwych obietnic. Ktot,-jak nie oni, pomagat rumuri- skim zaborcom zdlawie chotyriskie powstanie. ? Wtedy petlurowcy ? w sue dwech batalionOw -- otoczyli nas, zapedziii do remizy stray poiarnej i posta- will warty. Noca pozabijalirimy stride i rozbiegli sig. Ja z grupa z mojej wsi ? Mielnikiem (on dowodzil bata- lionem), Iwanem Zaplytnym, Onisimem R?ko, Kapusti- nem i innymi poszediem na wschod. W Mohylew-Podol- sku spotkaliSmy regularny oddzial Czerwonej Armii pierwszy besarabski pulk. Od tej chwili i ja, i wielu moich towarzyszy ? besa- rabc6w do korica wojny domowej zwiazaliSmy swoje losy z losami Armii Czerwonej. Z poczatku sluiylem w piechocie, potem w artyleryj- skiej tatErii wchodzacej w sklad 135 artdywizjonu. Przypominam sobie, jak lubiliAmy Elpiewad ?Miedzy- narodowkg". Idac w b6j gpiewaliSmy kladac specjalny nacisk na slowa:: ?My wiadari ziemia mamy prawo, a kto pasayt ? nie ma praw". WierzyliSmy w zwycie- stwo naszej sprawiedliwej, gwietej sprawy i w to, ie wkrotce bedziemy wladari swoja ziemi4, a pasotytOw zni- weczymy. Nasz Pierwszy Besarabski pulk, a poiniej 135 art- dywizjon bil Grygoriewa, Petlure, Tiutiunnika, gromil bialopolakOw, bandy Machna i Marusi. Ale opowiadaC o tych wszystkich walkach, to znaczy napisari cala ksiaike. Wojna sic skoriczyla. Moj oddzial rozkwaterowal sig w Talnem. By} 19i rok. Pogadywano o demobilizacji. Zaczalem Okanawiari sig: gdziei mam sig podzia6, wygnany z Besarabii? Przeciei w mojej ojczyinie gospo- darzyli cudzoziemscy zaborcy. 12 TAM, GDZIE TYKICZ KRVTO SII WIJE Bylo to jesienia tysiac dziewie6set dwudziestego pierwszogo roku. Zdemobilizowany z Czerwonej Armii szediem po drodze, prowadzacej do miasteczka Talnoje, rejonu humariskiego, na KijowszczyZ"nie. Droga biegla po polach poprzecinanych wawozami i zagajnikami. Z drzew padaly jaskrawo tolte ligcie sze- leszcz4c pod nogami. Na pocietych miedzami polach szly jesienne roboty. Wycieliczone konie ledwo ciggnely nie- due plugi. Niektorzy chlopi ko?czyli jesienn4 orke, ale byli i ta- cy, ktorzy dopiero orali pod ozimine. Gdzieniegdzie szedi siew. Jeden z siej4cych pokazal sie zupelnie blisko. Przez ramie mial przewieszony worek. Szedl kolysz4c sic, roz- rzucaj4c rekami ziarno po Awieto zoranej, jeszcze nie zleialej roll. Suche brylki Nnily w sloricu. Zadiwigczala mi w pamieci slyszana gdzia piosenka: 0j, wy pola, pola wy szerokie pola... Czemui na was, pola, urodzaju nie ma... To nie ja gpiewalem ? piegri jak gdyby sama diwie- czala talanie: Czemui na was, pola, urodzaju nie ma, a wyrosla tylko kedzierzawa wierzba... Patrzylem na siewOw i mySlalem: ot, zasieje on swo- je polko. Po tygodniu pojawi sic miode zboie, wyjrzy na xamega., ------ Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ? 5 Approved For Release II I A ? IIA '1166111 IIIA ? 1111MMI1llIIMMI1llIN 111111 W ubieglym roku na Ill Ogidnokrajovvy Kongres Zwillzku *Samopomocy Chlopsklej przybyla deirmacja chlopew radziec- loch. Przevrodniczwym tej delegacji by! Teodor Dubko- wiecki autor wspemnien pt. ,,Nowe iycie wsi", kterych druk rozpoczynamy w naszym piimie. Teodor Dubkowiecki jest przewodniczqcym ogromnego kelchozu ?Zdobycz Paidziernika" na IJkrainie Radzieckiej. We wspomnieniach?swych opisuje on ? inicjator ruchu kat- chozowego no Ukrainie swoje iycie i pram ktora jest zarazem iyciem I prace kolchozu, w ktorym pracuje. Wspomnienia pt. ?Nowe iycie wsi" napisane sq prostym, crozumia'ym 'jezykiem, przedstwiaj4 (Hun droge rozwoju kolehozu, jego trudnoici i oshigniccia, pokazujn iyeie kol- choinikow, ktorzy wspolnym wysilkiem stworzyli wspolny dom szczcAcia ? kolchcrz. Niech prosta prawda bijgca-z tych wspomnien uczy Cit Czytelniku, budowne u nas Wiel bez wyzysku, wiei szcze- kia i dobrobytu. AM. 11111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111 4 Prawda, zdobylem nowo ojczyzno, Radziecka Ukrai- na stala sio dla mnie rodzinnym domem. Ale w tym no- wym domu potrzebna byla rodzina. Pewnego styczniowego wieczora 1921 .roku poszedlem do talnowskiego klubu. Mialo sic tam odbywad jakiefs przedstawienie. W klubie zawsze zbieralo duto dziewczat. Ale nie wszystkie zwracaly na nas uwagc. Slyszalo sic rozmowy: niepewni to narzeczeni ? dzii tu, a ju- tro szukaj wiatru w polu. Ale jednak amielitem sio podejgd do jednej z nich. Wyglodala na siedemnakie lat. Od razu mi sio spodobala. Ze wszystkiego byla widad, chlopka pochodzoca z biedoty wiejskiej ubrana w Awitkc, skromna, nie taka jak bogate strojnisie. Przywitalem sic, zapytalem jakie ma imio. Dusia powiedziala dziewczyna rumienioc sio I z tym rumiencem wydala mi sic jeszcze piokniejsza. -- A ja Teodor odpowiadam. Kupilem dwa bilety, weszligmy na sale. To byla Eudoksja MikolajOwna Czubari moja obee.- na 2ona. Po kilku miesiacach pobraligmy sig. W tym czasie nasz artdywizjon przeniesiono z Talne. go do Skwiry. Moja mloda iona zostala sama. Nie obe- szlo sic, naturalnie, bez lez i alow. Nie wrrici twrij Teo A do Talnego pokpiwaly przyjaciolki. Ale zdemobilizowalem sic i wrocilem. Zaczclia"my z 2ono iye i pracowad. Ja nic nie umialem i ona ? nic. Mieszkalirimy u rodzicOw, chodziliAmy do kulakriw na zarobki. Przyszla wiosna 1922 roku. Wydzielono mi trzy hek- tary otszarniezej ziemi. Tegciowi te wydzielono. Mieli- gmy duo ziemi, ale czym jo uprawiad? Czym zasiad? Oddaj chod polowc. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 13 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Jestem sluchaczem Uniwersyleiu Ludowego Radzimy wripolni! Rodzice moi byli wyrobnikami dworskimi. Z braku pracy w Pol- sce wyjechali do Francji, a ja zo- stalem przy ciotce w Goniadzu, pow. Bialystok. Rodzicow moich zamordowali faszyki we Francji. Ja podczas okupacji hitlerowskiej pracowalem na chleb u bogaczy. Stracilem tam zdrowie i gdyby nie Rzqd Ludowy, dzitki ktoremu zo- stalem wyleczony, zostalbym dzia- dem, jak mi przepowiadali boga- cze .0becnie jestem zdrow, ukon- czylem 6 klas szkoly podstawowej I jestem sluchaczem Wiejskiego U- niwersytetu Ludowego w Juchach, pow. Elk, woj. Bialystok. Mam tu bezplatna nauke, utrzymanie i po- moce naukowe. Wszystko to za- wdzieczam naszemu Pafistwu Lu- dowemu. Dec Stanislaw Uniwersytet Ludowy w Juchach. ?LY'WE" LALECZKI Laleozki poruszajg Czy przypominacie sobie rozpromie- nione rado?cia o- czy Waszego mlod 6zego rodzenstwa ipa widok lalki? A co to by byla za uciecha, gdyby lala ?Ayla. To przecie2 jest moiliwe. Popatrzcie na zdjecia. Laleczki chodzq, po- ruszajq sie i wyprawiajq ucieszne figle. W ZSRR teatry kukielkowe cieszq sie du2ym powodzeniem. Zrozumieli to zetempowcy ze szkoly PR w Kosinie, pow. Lan - cut i postanowili, zamiast droech powodu dekoracji i kostiurnOw przeclstawien, urzadziO taki wiagnie teatrzyk kukielkowy. Byly poczqt- kowo`trudnoki. Niektorzy z kole- gow twierdzili, e to bedzie ?lipa", a 1uelno.?6 nie wierzyla, ie cale wi- sIc jak sbYws. Walczymy z bumelantami (obiibokami, lazikami) Zetempowcy z Zegantowic, pow. Chelmno, przed 1 Maja podja diugo- falowe zobowiazanie. Postanowili Jui my go pcdniesiemy no nogi! zwiekszyC wydajnoge pracy, zlikwido- wae calkowicie nieusprawiedliwione sponianie sie i nieprzychodzenie do pracy, wzmocnie walk e z wrogiem klasowym, powiekszye liczbe.czlorikow kola, podniege poziom ideologiczny czlonkOw oraz zaprenumerowae dla wszystkich czlonkOw ?Nowd, Wie?" I ?Sztandar Mlodych". Z listu kol. A. Falczyka? dowisko obejrzee bedzie moina ? za 10 zlotych! Jednakie jui wkrot- ce teatrzyk 7,aczql odnosia powaine sukcesy i dzig ma wielkie powo- dzenie w okolicy. WySmiewajasq przywary ludzi tematyke przedstawien teatrzyku dobierajq koledzy z Kosiny z co- dziennega iycia: (?Od wodki ro- zum krotki", ?Lis przechera"). ?Teatr kukielkowy jest u nas do-. tychczas zbyt malo doceniany. Jed- nak teraz na pewno Wiele kol zechce 'Age w Alady mlodzieZy z Kosiny i w swojej okolicy urzq- dzi take teatr kukielkowy. Augustyn Szczepariski z Kosiny Grupa zetempowoow ze szkoly PR w Kosinie z lalecztami ze swego tea- trzyku. Dzithicowskie nawyki Jest wielu nauczyciell na wsi, kto- rzy z prawdziwym pogwieceniem po- magaja mlodzieiy w pracy, ale sa je- szcze i tacy, ktorzy nie tylko nie po- magaja, ale przeszkadzaja. Tak np. w widnikach, gm. Mieczyn, pow. Hru- biesz6w, kierownik mieszczacej sie w bylym palacu szkoly, ob. Gnatkowski, mime zezwolenia ZP SCh nie pozwo- lil zetempowcom urzadzie gwietlicy w jednej z wolnych sal. Z listow kol. D. R. i R. W. z lubel- skIego. Przeszkoda w pracy ogwiatowej. Kola musi organizowat iyc e w swojej wsi Zainteresowala mnie sprawa roziamu w hole ZMP w Wilhel- mowie. (Artykul w 14 nr. ,,No- we] Wsi"). Chcialbym wiec i ja dorzuci6 tutaj kilka uwag. Wydaje mi sic, ie wine za Ia- hi stan rzeczy ponosi samo ko- lo. Gdyby bowiem kolo praco- waio caly czas dobrze, tak jak powinno, to by do iadnego roz- lamu nie doszlo. Glowng wing bylo, maim zdaniem, to, 2e wit- helmowskie kolo oderwalo sic od iycia swojej wsi. Widad to z tego, ie zalo2enie spoldzielni zastalo zetempowcow zupeinie nieprzygotowanych, nie znajg- cych zagadnienia spoldzielczo- hci i skutkiem tego kolo nie po- trafilo zapobiec rozlamowi. Czcgd zetempowcow pozosta- waia pod wplywem reakcyjnej propagandy, a kolo nie pasta- ralo sic widocznie o to, aby ten wplyw usunge przez zapoznanie czlonkow z?tatutami spoldziel- ni produkcyjnych, przez szero- kg dyskusjc z zetempowcami zapisanymi do spcildzielni. Co naleiy zrobie, aby ten blqd, tzn. oderwanie sic kola od iycia wsi i w rezultacie rozlam, usungd, naprawid? Zdaje mi sic, 2e naleialoby zorganizowad seric pogadanek o spoldzielczoki produkcyjnej, omowid znaczenie spoldzielni dla rozwoju wsi, dla przeobra- ienia gospodarki role]. Nale- ialoby podjqd jakg? prace spo- leczng, np. budowc drogi albo remont jakiego,? budynku po- trzebnego dla wsi, bo nic tak nie lqczy jak wspolnie wyko- nywana praca. Wreszcie, co najwainiejsze, kolo powinno pomagad miodzieiy w jej 2yciu, w gospodarstwie, bo wtedy 1371- ko zetempowcy bcdg chetnie przychodzili na zebrania, bedg chetnie w kole pracowali. Te rady streScilbym jeszcze w zdaniu ? kolo powinno 2yd 2yciem swojej wsi, powinno 23/- cis wsi organizowae, gdy2 tyl- ko wtedy spelni swoja rolg, zjednoczy mlodzie2 w walce o lepsze jutro. Bloch Tadeusz Grdclkow, pow. Bgdzin. Za.? kolega Puchiski Henryk ze wsi Peplowo, pow. Miawc. uwaia: BOGACZE PODBURZAJA MLODZIEZ Rozlam jest w hole dlatego, 2e bogacze wiejscy podburzajg malorolnych chlopOw, by nie wstepowall do spoldzielni, a za- razem odciggajg od spOldzielni miodziei. Zarzqd powiatowy wi- nien zorganizowao w Wilhel- mowie szkolenie, lArysia6 tam najlepszych aktywistow, aby zapoznad mlodziei z zagadnie- niem spOldzielczaici. Gdy zet- empowcy, ktOrych rodzice nie naleig do spoldzielni, bedg uSwiadomieni, to na pewno nie becig sluchali bzdur ludzkich nie doprowadzg do iadnych rozlamdw. ilk. ilk ilk iik Kto pierwszy w upowszechnianiu ?Nowei Wsk Kaidy z czlonkow ZMP powinien walczya o wzrost ilogci pre- numeratorow pism zetempowSkich tak, jak to uczynili zetermpowcy naszego kola w Stojnikach. ?Rozpoczeligmy od 3 egz, ,,Nowej Wsi", a dzig dzigki zaznajomie mu calej ludnogci z naszq prasa, manly jui 183 prenumeratorow ?Nowej Wsi" ? pisza koledzy ze Stojnik w ligcle do redakcji. Rozumiemy, Ze im wigcej zjednamy czytelnikow j prenumera- tor6w ?Nowej Wsi", tym wyiej podniesiemy na wsiach ogwiate I kulturc. Wszystkich kolegOw wzywamy do wspolpracy i wsp61- zawodnictwa w jednaniu prenumeratorOw naszego pisma". Jan Fan Sokolka ? Stojniki 17 kolegom korespondentom kel. Wezwainie takie rzucii row nie2 ? 0 Jaresz Pawel z Dygowa. 0 W zwiqzku z apelem Kola ZMP w Stojnikach j wezwaniern kol. Jarosza z okazji Tygodnia (Nwiaty, KsiaZki i Prasy oglaszamy: # KONKURS DLA NAJLEPSZYCH PROPAGATOROIN ?NOWEJ WSI" aby udzial w tyrn konkursie braly przede wszy- 0 stkim kola ZMP i hufce SP. Pojedyncze osoby moga jeclnak rOwnieZ brae udzial w konkursie. Nagrody za najwiekszq i1o?jednanycb now:y-ch prenumeratorow sq nastepujace: I ? 30-tomowa .biblioteka II ? pilka no;:na HI ? zeg,arek Do redakcji (Warszawa, Dworkowa 1) nadsylae naleZy imienny wykaz i adresy osa, ktOre zaprenumerowaly ?Nowa Wieg" z zala- Warunki prenumeraty i sposob zamawiania naszego pisrna czeniem dowodu wplaty (odcinek przekazu pocztowego). podane sq w ka2dym numerze ?Nowej Wsi". Termin nadsylania wykazow nowych prenumeratorOw mija ; w dniu 31 maja (decyduje data stempla pacztowego). Zyczymy powodzenia w jednaniu now3rb prenumeratorow ,,I\Towej Wsi". REDAKCJA qbAbAliAllower.0 liwier1r1,111^.1bArAb NOWA WIES 7 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/ ss ..sio sss JAK NALEZY CHRONIC GNOJOWKE Gnojtiwka jest cennym nawozem, troskliwe wigc zabez.pieczenie jej daje moinoie uniknigcia niepowe- towanych strat. Wiedza o tym doskonale rolnicy ZSRR I dlatego w taantejszych sowchozach i kolchozach zbiera sig gnojowkg doltiadnie, chroni a jq, aby potem rozcieficzywszy woda wywieid i rozlae na pola i ogrody jako najlepszy naw6z dia Jednak uchronie gnojewkg od ulatniania sie amordaku (najeen- niejsz,y skiadnik) nie jest rzecza latwa. Wystarczy, aby w pokrywie zbiornika byla cho6 najmniejsza szczelinka i jut amoniak bgdzie sig ulatniaL Total w sowchozach i kolcho- zach przyjzil sig bardzo prosty &po- st% uchronlenia gnojowki ad strat. Sposob ten jest dostepny dia kat- dego gospcdarstwa i polega na tym, ie do zbiornika gnojowki vile- wa sia p61 vriadra zulytej oliwy maszynowej lab nafty, kt6ra po- ltrywa cal a jej powierzchnig i she pozwala na ulatnianie sig cennych skiadnikow. Przy wybieraniu gnojowki pom- p tiusta wanstwa ochronna razeza Przelcroj dolnej czci pompy: 1 ? siatka druciaaa; 2 ? nakladka; 3 ? OA; 4 ? klapka wsysajaca; 5 ? klamra metalowa; 6 ? ierE (sztan- ga); 7 ? powrotna klapka. C211011C)110a0.11C-1?C.D?CI101110111011011C7?0111g=111C3IC=>11C Siodgszek ? W m.aju, kiedy rzepak rozrasta sig bujnie i kwitnie, vzielkie niebez- pieczenstwo dia niego stanowia male, czarne chrzaszezyki ? sic- dyszki rzepakowe, ktOre niszcza nieraz calkowicie kwiaty rzepaku. Siodyalek rzepakowy ? ler na paczkach kwiatowych, b) larwa, c) poczwarka ,u dolu ? owad dojrzaly (du zvzcz). 41N110110,111ANftviliwilbAINIIAlbW1011.46.1Alb 8 NOWA WIES rzepakotug Walke ze slodyszkiem rzepako- wym przeprowadzamy przy pomocy arodkow mechanicznych. Najlep- szym sposobem jest rama chwytna, ktar4 sporzgdzamy z desek. Diu- golC ramy wynosi 3 m., a szero- koge 60. cm. Do krotszych bokow ramy przynaocowujecny uchwyty z dw6ch draik6w. Rame okiadarny papierem i powierzchnia jeg,o sma. rujemy zwyczajnym sanarem wozo- wym zostawiaj4c wzdiut brzegaw pasy niesmarowane, szerokoki ok. 2 cm. Praca przy zwalczaniu owa- dOw polega na tym, e przenosimy Rama chwytna. ramv wzdhai pola w ten spos6b, by brzeg ramy uderzal o rainy w ich dolnej czci. Z iaotraconyth rogin chrzaszcze spadaja na nasmarowa- na powierzchnig i przylepiaja sig. Kt pochyienia ramy w czasie pra- cy powinien wynosio 45?. Wydaj- noge dzienna wynosi okolo 5 ha. Oczywilcie, e jednorazowe przejicie przez pole z taka ram a the wystarcza i zabieg ten naleiy po- wt&zy6 kilka razy. z nia opuszc.za sic w dot, a przy, napelnianiu zbiornika podnosi sig do g6ry ciagle chronic przed ulat- nianiem. Spos6b ten nie pociaga za soba Zadnych kosztow z wyjatkiem 4 ? 5 kg. zuZytej oliwy lub nafty. GnojOwke ze zbiornika wydosta- jamy za pomoca. sporzgdzonej z de- sek porapy (patrz rys. ), co nam pozwala nie naruszajac wierzchniei warstwy tiuszczu wyporapowywaa jg z dolnej czgaci zbiornika. Zbiornik na guojiorkg. Wzdccie Ootre wzdecie u bydia wystepu- je na skutek wytworze.nia sig nad- miernej i1oci gazow w ailadkach po spoZyciu szybko fermentujacej paszy. Najczggciej przyczyna wzdgcia jest spoiycie w dulych ilokiach pierwszych traw, miodej koniczy- ny czy lucerny, mlodych lici ka- pusty i burakow, Lwielej oziminy itp. Wzdete sztuki ratujerny przez stosowanie odpowiednich zabie- gow. Jeleli wzdgcie nie jest jeszcze bardzo wielkie, zadajemy zwierzg- du do wewnatrz takie Lroaki jak 'rag amoniaku w litrze wody lub 3 ? 4 Lary wody wapiennej. Srodki te pochlaniaja gazy i czg- sto sa wystarczajace. Ustawienie nieprawidlowe. Najlepiej jednak stosowae sonda, ktora powinna bye u grornadzkie- go przodownika weterynaryjnego i on to powinien ja stosowae. Jeieli stosujemy sonde, to musimy pamig- u bpdia tae o tym, e aby gazy mogiy la- twiej odejL'Z'. ze iwacza, przod zwie- rzecia powinien bye ustawiony na okolo poi metra wylej nil czOe tylna. W oStatecznegci, kiedy wyiej o- plsane Srodki zawiod4, MakemY Ustawienie prawidlowe. stosowae trokar, tj. przebie Aciang Zwacza i t droga uwolnie gazy. Przebijamy w lewej slabinie, o .szerokoLe client cd koki krzyiowej i guza biodrowego. Trokar wbija- my uko.?nie, ku przodowi w c161. Po wbiciu trokara przytrzymu- jemy tarczg pochewki i wyjmuje- niy Pochewkg w ranie po- zostawiamy na kilka godzin, wkla- dajac co pe.wien czas sztylet przez co przeczyszczarny ja i zatrzymu- jerny zbyt gwaltowne ujkie ga- zow. Zapobiec w-aleciom molemy przez stopniowe przechodzenie by- dia na pasze soczysta i niewypg- dzanie na koniczyne czy pastwi,- sko wi1gotn pokryte roma) na czczo. ?Nie wolno nam oczekiwae nal dobro4zieistwa przyrody, sami musimy je zdobye". I. W. 1111CZURIN Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 PRACA WYDAJE PLONY Jak miodziet wsi dolnoilgskiej walczg z analfabellizinem ? Gmina nasza w ostatnich mie- siacach ruszyla powainie naprzod objaAnia kol. Doktyriski, mlody przewodniczqcy Kola Zwiqzku Mlodzieiy Polskiej w Gniechowi- cach, powiatu wroclawskiego ? kilkuletnia praca zaczyna wydawa6 plony. Wystarczy wzi.q6 przykIad z zobowiqzari pierwszomajowych. Spojrzcie na goiciniec, a przeko- nacie sic sami. Rzeczywigcie, na drodze prowa- dzqcej do Wroclawia wre praca. Grupa kilkunastu ludzi rozbiera stary parkan pofolwarczaay i ukla- da w pryzmy potluczony kamien To pracownicy miejscowego ?dein- ka drogowego zobowiqzali sia przygotowa6 teren pod sprostowa- nie szosy, ktOra ma tu karkolomny zakrat. A nieco dalej mlodzieZ szkolna wyr6wnuje dziedziniec wo- 101 picknego gmachu, przekopuje klomby, sadzi drzewka, naprawia plot. Dzieciarnia sia gpieszy, bo jui wkrotce rozpacznq sie dodatkowe lekcje. Nauczycielstwo bowiem z kierownikiem Janem KrzyZanow- skim na czele zobowiqzalo sic w Czynie Pierwszomajowym podciqg- nq? zaniedbane w nauce dzieci. Gorqczkowa praca wre rownie2 na resztkach ugorOw. ZMP-oway gminy Gniec'nowice zobowiqzall sia w Czynie Pierwszomajowym zli- kwidawa6 30 ha odlogOw. Palma pierwszenstwa zdo'oylo kolo w Za- chowicach, ktore we wlasnym za- kresie zaoralo 4 ha ugoru. ZMP- owcy z Cieszyc, Gniechowic i Ow- sianowki daprowadzili do stanu u-, Zywalnoki boiska sportowe. ? ? Czyn Pierwszomajowy porwal wszystkich naszych kolegow i ko- leZanki, a jest nas razem panad 180 asOb ? mOwi dalej kol. Dyktynski ? ale najwiecej pracy wloiyli na- si ZMP-owcy w zwalczanie analfa- betyzmu. Uruchomiono w naszej gminie 18 kursow. Czgge z nlch ju2 jest zakonczona z pomySlnym wy- nikiem. Szczegolnie aktywny u- dzial w tej akcji bralo 7 kol, spo- srod ktorych wyroZnily sic Zacho- wice, Domaslaw i Kobierzyce. Czlonkowie tych kol poclzielili miadzy sobq poszczegolnych anal- fabetow i pomagali im w nauce. Skutek byl bardzo parnyalny. Te metoda zastosowalo rownie2 kolo ZMP przy Liceum Rolniczyrn w Wierzbicy. Wzialo ono pod opielta analfabet6w w Maluszowie, gdzie jeszcze nie ma naszej organizacji. SzczegOlny sukces odniosl kol. Matula Jan. Poclopieczny jego, Jan Cecot ? chlop z krakowskiego zro- bil tak szybkie postapy w nauce, ze gromada wybrala go ostatnio savo- im soltysem. Kolo szkolne w Wierzbicy ma te zasiugc, ?e zain- teresowalo sic prawie wszystkimi vvioskarni, gdzie mlodziei jest jesz- cze niezorganizowana. ? Do konkurencji z mlodzie24 szkolna stancla miodziei ZMP-ow- ska spoldzielni produkcyjnej Wierzbica. oni pod opiekc wieS Krolikowice, gdzie w ostat- nich dniach zaloZone zostalo kolo ZMP. Piaknie popisala sic nasza mlodziei w Cieszycach. Miejscowi analfalaeci paczqtkowa niechatnie uczaszczali na kurs. Jak to! Oni, starzy, powaini gospodarze bedq chodzi6 do szkctly! Nie wypada, nie honor to. Ale ZMP-owcy zdobyli sic na spos6b. Napisali skrycie in- scenizacja, wykniewajacq ciernno- Minely czasy rzadow kapitalistycznych i obszarniezych, ktore zamykaly ma- som pracujacym dostep do oiwiaty. Obecnie przed mlodzieia robotniczo- chlopska droga do ksiaiki i szkoly stoi otworem. Wysitkiem calego spo- leczenstwa likwidujemy analfabetyzan ? smutn4 spuicizne przeszloSci. I nieuctwo. Skutek wystapu byl dobry. Odtqd lawki szkolne na kursach nie gwiecily pustkami. ? Kursy dla analfabetow od- wiedz:ali rownie2 ch/opi - autochto- ni. Uzupelniali oni w ten sposOla znajomok polszczyzny. Kilku ko- legow z roanych k61 zasluguje soe- cjalnie na wyroZnienie. A wicc wspomniany juZ Matula Jan z kola licealnego oraz jego wspoItowa- rzysz Jan Borek. W Zachowicach? Grzegorz Burakiewicz zwia.szcza przy Czynie Pierwszomajowym. W Cieszycach wiele cennej inicjatywy wykazal Zacinnan Ludwik, w Do- moslawie ? ,Tozef Sicilk?, Kasper- kiewicz Wiadyslaw i Krzysztof Bana4'. Mlodzie-2 z gminy Gniechowice dobrze wywiazuje sic ze swoich o- bowiazkavn Zyczymy jej dalszych _ pomySInych wynikow, o ktorych na pewno nie zapomni napisae do ?Nowej Wsi". Henryk Syska Nasza gazetka 8cienna cieszg sic powodzenieni Przez dluiszy czas w naszej Swietlicy gazetki .eciennej nie bylo. Pewne- go razu bylikny u kolegow w sq- siednim kale i zo- baczyligmy u nich ?gavietlicy ar- kusz papieru, na ktOrym bylo cog napisane, wyryso- wane, wymalowarie. Byla to ga- zetka gel enna ZMP. Post an ow i- likny soble: jutro robimy i wy- wiesaamy u nas gazetka kienna. WybraliSany zaraz zespol redak- cyjny gazetki j, aieby ulatwia sa- ble praca, wprowadzilikoy do ga- zetki pewne stale dzialy i(rubry- ki). A wiac dziaI ws.polzawodnic- twa, w ktorym piszemy, co to jest wspOlzawodnictwo, jak je prowa- dzie, podajemy sylwetki przodow- nikow w pracy j podjete zobowiaza W ciziale ?nowiny" podajemy ogolne Wiadomoki., takie, z kto- rymi kaZdy mieszkaniec wsi powi- nien sie zapoznae, tak np. w nu- merze 1 naszej gazetki podalimy zarzadzenie o wypiacie zahczek na podatek gruntowy z odpowied- nim omowieniem, jakie znaczene ma terminowe wplacanie zaliczek. Odnioslo to bardzo dodatni skutek we wsi. W dziale ?Nasi sasiedzi" piszemy o iyciu i oslagnieciach miodzieiy radzieckiej. Poza tym sq dzIaly: sportowy, co czytae, skrzynka zapytan (Zadnego pytattIa nie zostav,Tiamy bez odpowiedzi), kacik gwletlicowy, program audycji radiowych dla sal chaczy radia. Najciekawszy jest nasz ?humor". Zawiera dawcipne. wypowiedzi, okni eszaj qce plotki kra2qce w okolicy, krytykujace i wygmiewajqce bogaczy wiejskich, pijak6w, kloaliwcow itp. Gazetka cieszy sic coraz wickszym powodzeniem. Koledzy chatnie pi- sza do niej, a ludzie ze wsi chet- nie czytajq. A czy Wy, koledzy, roblcie u siebie gazetki gcienne? Bronislaw Jadach z Zarabek Gazetke 4ciennq powinno rob1C" kaiwle kolo ZMP. SzczegOlne pole do popisu w redagowaniu gazetek Lciennycb majq nasi korespondenci. Na przykladzie gazetki kolegow z Zarcby moiecie sic wiele nauczyi!, jak redagowae gazetkc. Doklad- niejsze wskazOwki o tym, jak re- dagowa6 gazetke gciennq, podamy w nastcpnym numerze ?Nowej Wsi". CM CD II C=I? CD 113 111 C=:. CD II CD II CD II 0 II CD II Gill CD V C=, MI CD II CD I CD V C Czy wiecie kio wynalcszl radio? M6wiqc o Tygoclniu Ogaviaty, Ksiaaki i Prasy nie maiemy za- pomnie6 o jeszcze jednej drocize, ktorq dociera do ludzi agwiata, a mianowicie o radiu. Rozumiemy, jak wielkq role w naszym iyciu odgrywa radio. Dowiadujemy sic dzicki niemu o tym, co sic cizioje w kraju j na gwiecie, w pogadan- kac_h i odczytach znajdujemy po- moc w naszej pracy, sluchamy cie- kawych audycji i muzyki. Radio uczy nas I daje rozrywke. Cz: porr;,Slelikie kiedy, komu zawdzieczamy wynalazek radio.? Zawdzicczamy go Aleksandrowi Popowowi, rosyjskiernu uczonernu, ktory 55 lat temu, po dingich I imuclnych doSwiadczeniach skon- struowal pierwszy radioodbiornik na Swiecie. Oczywikie byl to od- biornik niepadobny do naszego dzisiejszego radia. Laczno?6 ra- dlowq moina brio uzyska6 za pa- moca tego aparatu no odlegIoe 250 km. Z biegiem lat jednalc Po- pow udoskonalil sw6j wynalazek. Nastepcy Popowa, uczeni Zwiaz- ku Radzieckiego, wnieii wiele nowych zdobyczy w dziadZinc ra- diofonizacji. Dzisiaj w ZSRR radio jest niezbednym pomocnikiem ludzi radzieckich w doh pracy przy bu- dowiE., komunizmu. Podobnie u nas w Polsce radio, ktOre w coraz wickszym stopniu dociera ju.2 i na \vie? ? stanowi canny or w naszej walce o lepsze jutro; poprzez szerzenie oSwiaty zwalcza zabobon I ciemnotc, pa- przez podawanie informacji po- litycznych, gospodarczych, kultu- rainych o Pclsce i ?wiecie pomaga zrozumiee wielkic przemiany, jakie w dzisiejszym Zyciu zachodza, uka- zuje sile obozu pokoju, ktory ma swoich obroncow na calym Swiecie. Dlatego ogromne z,naczenie ma akcja radiofonizacji wsi, w ktOrej jak najbardziej aktywny udziai powinna wziqa miodzieZ. Pamic- tajcie, iZ radio pcimole Warn spcj- rzee, szerzej na to, co sic dokoTa dzieje, zro:zumiee wage Was7ej pracy i walki i jej zwilzek z pra- walka o lepsze jutro ? tocza ludzie pracy na calym Swie- cie. .11~11~11INS,Rils~,4AZSA11,0,0?AbAlb,gli...b..16. NOWA WIES Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 200 Z.%ASE.O SPORT') Jak zaloiy6 Do dzialu sportowego naszego pisma przychodza czesto listy z roinyeh stron kraju, w ktorych na- si koledzy pisza nam o trudno- kiach, jakie maja przy zakladaniu LZS-ow. Trudnoki sa bardzo thine np. brak boiska,.sprzetu i ludzi. W wielu jednak wypadkach kole- dzy pisza nam, ie po prostu nie wiedza, jak maja zaloiya Ludowy Zesp61 Sportowy. Najwainiejsza rzecz ? to powola6 do iycia LZS. Wtedy wszystkie trudnoki Iatwiej bedzie pokona6. A jak to zro4i6 przeczytajcie. W celu zorganizowania LZS-u trzeba zwrocie Sie do Gminnaj Ra- TYSL10E DOLAROW I TYSI4CE ? SPORTOWCOW - Ktoregoi dnia prasa sport owa ogtosita krotka wiadomoie pt.: ?Joe Louis (azytaj Luis) to cyrku". Czy Joe Louis jest cyrkowcem z zawo- du? Nie ? Joe Louis by zawodo- Wym bokserem, wielotetnim mi- strzem awiata to wadze cigikiej. Zawodowy sport polega no ?ro- bieratt kasy". ?Jeieti no sportotticu nie zarobi sig tysigcy dolaraw ? to macaw, ie jest on ztym sportowcem" ? tak brzrni hasto amerykafiskiego sportu. Przez wiele lat ' zawody z ud?ziatem Joe Louisa &twat organi- zatorom tysiace dolarow zysk?. Lecz lata mijaja -- Joe Louis zestarzat sig, ustapit miejsca Intodszym i... by- . mistrz ? kwiata musiat, 'pojae, do cYrku. Kitka dni pciiniej to prasie sport?. toej przeczytatilmy tytut: ?ltfistrzo- ?Wie Polski w boksie wycofuja sic Z artyktau ' dowiedzieliaMY sig, ie Kolczyliski postanowit poja6 ,aladami Czortka i przestaje walczye. Byty mistrz Europy powiedziat: ?pojdg no kurs instruktorski, a po- tent bed szkolit mlodych pigicia- rzy ? gwardzistow". Trenowaniu mtodych pigiciarzy postamowit poiwieci6 sig rawniet Grzywoez ? tak jak zrobito to przed nim wielu innych starszych polskich bokser6w. Oni nie pojda do cyrku, tak jak Joe Louis, bo sport Polski Ludowej r6Zni sig ad sportu zawo- dowego. W Ameryce chcq zdobye no sporcie tysince dolarow ? my zaa chcemy zdobye dla sportu tysiace prawdziwych sportowcow. U nas sta- rzy sportowcy nie bgda wystgpowa- 1i w cyrku, bo ich zadaniem jest przekaza6 swoje doewiadczenie mto- dym aportowcom ? mote przysztym mistrzcm Polski. ? zdobycia Odznaki Sprawnoki zycznej ? a wiec lekkoatietyezna 1 Z Ile moina ? plywacka S LZ.S. bierze nazwe od nazwy swej . Kaidy gromady ? np. LZS R,6tyca... dy Sportu Wiejskiego o pomoc i re- gulamin Ludowych Zpoloyt Sportowych. Przy kaidej gminie 'jest Gminna Rada Sportu Wiej- siciego, kt6rej zaclaniem jest po- moc nowopowstajacemu zespolowi w otrzymaniu spraatu i placu na borsko. Zadaniem LZS-u jest propago- wanie wy- chowania fizycznego sportu na terenie wlasnej gron-rady lub ?paru sasiadujacych gromad. LZS organizuje w pierwszyrn rze- dzie sekcje sportowe, niezbedne do ? Jeieli chcesz zosta6 czlonkiem LZS-u, to skladasz podpisana de- klaracja, ktora otrzyma6 moina Gminrzej lub Powlatowej Radzie Sportu Wiejskiego. 0 przyjeciu na czionka decyduje Zarzad Zespolu. Zarzad sklada ale z przewodni- ? czacego, wiceprzewodniczacego do ,spraw organizacyjnych, sekretarza, sskarbnika i gospodarza. A teraz, kiedy wiecie, jak orga- .nizuje sie LZS, nie pozostaje Warn ' nic innego, jak zaloiye LZS i wyjie na boisko. W kaidym LZS-ie korespondent sportowyl Sprawg wyja4nimy po prostn. PO pierwsze ? wigkazogi czytelnikew naszej kolunmy jest czlonkami L. Z. S.-Ow i bierze czynny udziat w iy- ciu sportowynt swego zespotu. Po drugie ? gdy czytacie dzial sportu, to na pewno jaki4 artykut lab reportai sportowy podoba sia Wain wiecej lub mniej. Na pewno me- wicie do siebie: ,,to jest ciekawe ? a to rimier. ? W zwiazkn z tym otwieramy skrzynkg korespondentew dzialu spor- towego. Do skrzynki tej wrzucai bedziecie listy, w ktorych napiszecie Darn: 1) o lycin i pracy Waszego 2) jakie materialy i jak opracowane chcielibykie widziee na ko.. lumnie ?Z naszego sportu". W ten sposeb nasi czytelnicy stana sic wspetredaktorami tego dzia- lu. Wszystkie nadestane maternity bardzo sic nam przydadz i pozwola zorientowae sig nam w tyclit terenu. Ciekawsze z nkh badziemy druko- wai na naszej kolumnie. A wiec rzucamy hasto: ?W KAZDYM LZS-le JEST KORESPONDENT SPORTOWY, KTOREGO ZADANIEM JEST II*PORMOWAt ?SKRZYNK KO RESPONDENTi5W" 0 3YCIU I PRA- CY SWOJEGO L. Z. S.-u!" Czekamy pierwsze listy z napisem ?Skrzyr.ka korespondentow aportowych..." ? Miode pici zwycitiajg - Mistrzostwa Polski w Gclarisku staiy pod znakiem ataku mlodych bolcser6w 21a pozycje starych rat- strzow piaki. Jest to objaw nie- zwykle radosny, gdyi masowy tr- dzial j dobre wyuiki mlodzieiy za- pewniaja dalszy rozwej tego sportu. I tak mistrzostwo Polski w wa- dze muszej zdobyl 22-letni Poznan- czyk Woiniak, bijac mistrza Euro- py ? te mlodego, 23-letniego Ka- sperczaka. Mistrzostwo w wadze lekkiej zdobyl 22-letni Krawczyk z Gdaliska. Mistrzem w wadze cieZ- kiej zostal 24-letni student ze Szczecina, Rutkowski. WArod wicemistrzow widzimy takie wielu mlodych chlopcow. Dnia 30 kwietnia rozpoozal sic wygcig sarawozdanie przeczytatie w nastep przedstawiamy Wain karykatury czo jacych w wyieigu. Od lewej: Vesely i Andersen kolarski Warszawa? Praga, o ktorym nym numerze ?Nowej Wsi". Dzii lowych kolarzy zagranicznych, startu- (Czechoslowacjo.), Herbulot (Francja) (Dania). ? Poza Kasperczakiem w muszel, .20-letni Slazak Brzezhiski w pior- kowej, 21-letni Panke w lekkiej, 20-letni Debisz w pOlbredniej, 20- letni Grzelak w polciOkiej. Wiekszok startujacych zawodni- k6w stanowili mlodzi ehlopcy. I 0 ile w tym roku w niektorych jesz- cze wagach mistrzami zostali star- si zawodnicy, to w przyszlym ty- tray najlepszych bokserow Polski przypadna z pewnokia wylacznie mlodym. OgOlem,w mistrzostwach wzielo udzial 119 zawodnikow, przy czym wielu z nich to przedstawiciele o- kregOw dotad zacofanych sporto- wo, jak rzeszowski czy olsztyfiski. Wykazali oni dobra forme. W pozostalych wagach (poza o- m6wionymi) tytuly zdobyli: waga kogucia ? Grzywocz, piorkowa ? Antkiewicz, polgrednia ? Chychla, grednia ? Kolczyriski, pOlciezlra? Szymura. Mistrzostwa nie zawiodly na- dziei. Polski bolts rozwija sic i o- garnia coraz szersze masy mlodzie- iy, ktora osiaga coraz lepsze wy- niki. Roarrgawki esnastsiovve ZADANIE KONIKOWE: WYbiera- my nowe zarzady kol Zet-Em-Pe. ? Za dobre rozwiazanie- zala ko- nikowego z nr. 12 (69) nagrody kslak- kowe otrzymuj4: Zbigniew &mat Jedn. wojsk. 2248 PD. - Czeslaw Bialasik ? Goraj, lie. le- ? ine, p-ta Czarnkow., ? , Bieronlm Czajkowzki ? w. Kol- czyn, pow. Sulacin. Janusz Jackowski ? Radomsko, ul. Sienklewicza 18. Stanislaw Jaros Jade, wojsk. 3152. Kazimierz Rychlak ? w. Micha- lowka, pow. Krainik. ? Stanislaw Smereka ? w. WaWrZYn- czyce, p-ta Mietkow, pow. Wroclaw. Zenon Sublol L1dzbark, lice um ro1nIcze. Krystyna Szymklewiez ? KoAcie- lee Kuj., lie. roln.-nas., pow. Ino- wroclaw. Franeiszek Szypuia ? w. Mazaki- cowice 118, pow. Bielsko. Rozwiazanla a nr. 13 CI: KOMBINATICA: ?Nowa Wier (iwa-wina, cis-cios, Ina-niwa, arak, osa-sowa, ara-arla, lew-elew, ema-maLe). Za dobre rozwiazanie kornblnalki z nr. 13 (70) nagrody ksia?lcowe o- trzymuj : Stanislaw Czekaj ? w. Smoniouri- ce, a-ta Letkowice, pow. Mtechow. Tadeusz Drobitiskl ? w. SwIdry- AwIssa, p-ta Szczaiczyn, pow. Gra- jewo. Roman Garnowski Lcboric, uL Kossaka 27 m. 1. Zdeslaw Lewiludd --$ Kielce, tin Zagnanska 50. ? Kasimierz Maelolek Gostya Wlkp., ul. Nowa 1'1. Zdzislaw MazieJuk Jedn. wojalt. 2013 B-III ? Piotr Podogrodzkl w. Odrzj,- w6/, pow. Opoczno. _ - Francsizek Sitarsid ? Zmigrad ul. Szkolna 6? . Witold Terelak ?? Jelenia Gera, Id. Matejki 11 m. 3. Andrzej WiAniewski ? Lembo W1kp., ul. Leszczyfiskich 3. Rozwlazanie nr 14 (71) SLIMACZNICA: Ludowe Zama, Sportowe (ehluba, Adam, mowa, ale, Elk, krzew, was, sew, polysk, kupoci, nurt, trzonowe). Za dobre rozwiazainie glimacanIcy z nr. 14 (71) nagrody ksialkowa otrzymuj : ? Albina Badurzanka ? Szopienice, ul. Slenkiewicza 10 m. 10. Waldemar Karkosik w. Redecz Wielki, p-ta Lubraniec, pow. Wlo- clawek. Czeslaw Kolakowski ? w. Dabrow- ka, p-ta Czerwonka, pow. Makew Maz. Daniel Misztal ? w. Widuchowa, ul. Osobki - Morawsklego 26, pow. Gryfino. Eugeniusz Paslawski world, p-ta Cieszanow, czow. tronistaw Rajnert Lubelska 2 m. 15. Zbigniew Szajowski ul. Rynek 1 (Bursa). Tadeusz Szwej ? w. Moskarzew, pow. Wlos Mic-ezyslaw Zajac ? Stary, ul. Chalnkpki 5, czow. Wanda Zielhiska ? w. Puricow 164, pow. Cieszyn. ? w. Fol- pow. Luba- - LOrit 7, uL Lubaczdw, Dalekle, p-ta zczowa. w. Dzikow pow. Luba- "Nowa Wier jest pismem Zwiazku Mlodziey Palskiej I Powszechnej Organizacji ?Sluiba Police', wychodzi Co tydzieki. Wydawea: SpO'dzielnia Wydawniczo-Wwlatowa ?Cz.ytelnik" Itedagnie: Zespol Adres Redakeji: Warszawa, ul, Dworkowa 1 tel. 4-32-57 4-32-38. Adres Administracji, Warszawa Pl. Trzech Krzyiy 16. tel. 8-10 26. Warunki prenumeraty: Mlesiecznie 25 zI kwartalnie 75 zl Prenumerate miesfeczna lub kwartalna wplacao do 13-go kaZdego miesiaca u listo- nosza, Prenumerate przyimuje P. P. K. ?Ruch" ? Oddz w War- sza wie, P1 Trzech Krzyiy 16, na k onto P. K. 0. nr 1 ? 8004. Drukarnia Nr 2 ?Czyteln:k". B-109270 _ Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP8 - W %IVO ZWYCIUTWA Po wspolnie opracowanej i omowionej akcji szedl w b6j tiolnierz ra- dtiecki wspolnie z loinierzem polskim. Razem dziehhi toady i radoaci -- razent WoIna M miasta polskie. U boku Zwycieskiej Ar- mfi Radzieckiej 'kroczy Odrodzone Wojsko Pot? skie. Z radoicis i ogre- inns wdzieconoecia wita ludnoei dolnierzy., 4t6- rzy przynieeli jej wol- sole. Wojsko 'Polskie przy bo- ku Arial Radaieckiej forsowato Wish. Prow- dziwym przyjazielem ioinierzy by zawsze Gen. 6wierczewski, kt6- ry staly1 im w cieikkh chwilach rad; i *thaw Pragniemy pokoju i Ipotrafimy go bronie. Pamigtacie huk armat i gwizd bom-bowcow, pamietacie gtod i poniewierkg ? pamigtacie niewolg? To byla wojna. Gdy w 1941 roku pancerne hordy hitlerow- skie uderzyly na Zwiazek Radziecki, zdawatosig, te nie ma na iwiecie sily, ktora pokona faszy- stowska armig. Armia hitlerowska skapitul owala. Sztandary isilnych niegdyi i zdawaloby sit niezwycieionych hitle- rowskich Niemiec legly u stop Czerwonej Armii. A JEDNAK... WYISZ0.86 STRATEGII STA- LINOWSKIEJ, WOLA ZWYCIESTWA, POT- GA I HART ARMII CZERWONEJ OKAZA" Y SIE SILNIEJSZE. Piga po pigdzi, uparcie I nie- strudzenie wyzwalata Armia Czerwona swg 0j- czyzng. At przyszeda dzien, gdy iotnierz radziecki pone ,gromk hitlerowskie hordy na ziemiach polskich. Szla zwycigska Armia Czerwona, szto Odrod.zone Wojsko Polskie. Polska zostala wy- zwolona. Wyzwolona i ocalona od zalewu hitle- rowskiego zostala calla Europa. 9 MAJA 1945 ROKU NA SZCZYCIE BRA- MY BRANDENBURSKIEJ W BERLINIE PO- WIEWAL CZERWONY SZTANDAR SZTAN DAR RADZIECKI. Zalamat sig ostatni opor faszystowskich all. Wyzwolona Polska Ludowa z granicami na Odrze i Nysie mogta przystgpie do pokojowej odbudowy tycia. tolnierz polski walczyl przy boku Armii Czerwonej, W boju zrod.zila sig przyjain obuna- rodow, zahartowala sig we wzpolnych zwyeig- stwach. we fwEpolnie przelanej .krwii. W oparciu o nig. i przy jej pomocy ,lud pot_ ski buduje Socjalistyczns Ojczyzng. I gdy kapitaliaci z Zachodu pragng wojny i do wojny podiegajg, POLSKA, KRAJE DE- MOKRACJI LUDOWEJ, NOWE, DEMOKRA- TYCZNE NIEMCY ? OBOZ POKOJU, NA CZELE KTOREGO STOI ZWIAZEK RADZIE- CKI ? POZOSTAJE WIERNY SWYM ZA- SADOM I NIEZACHWIANIE STOI NA ICH STRAY, NA STRAY POKOJU. A zasady te to ,pomnaianie sil obo.zu poko- ju, to walks o lepsze ijutro, jutro dobrobytu i calkowitego wyzwolenia cztowieka pracy. ,0 to wakzy rata postepowa ludzkoge. GO- TOW0g6 DO TEJ WALKI I SW. NIEUGIETA WOLE MANIFESTOWA6 BEDZIE W 5-T4 ROCZNICE WYZWOLENIA W AWIETO ZWYCIESTWA. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ? ? - - Approve For Re/ease-2004 "" alOg Vie A -19 1 -0 I i+Kt - . - Jr- JJJ1J":j:- ;J:4, Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Dzisiaj na ganku na wracajsce ze szkoly najmiodsze dziewczynki, Zinc Wale, oczekuje me tylko matka, ale I kochany go?ze Stalingradu ? najstarsza siostra Natassta. WCZeS Pokal, czyk tam w mieticie mezapomniala gotowae ? lartuje matka, zapcdziwszy Nato- szc do kuebni, gdzie razent przygotowuja iniadanie. iwe Noe Natasz W donut kolclaohnika Piotra Rubana, we utsi Rogan to charlcowskim potoiecie, pan? rculosnego gwaru. Przyjechala se Statingradu ttaistarsza corka Natalia, Icterej ale uridzien juh cztery !atm ?Cicho dzieci. Siadaj, Nataszka i opotoiadaj po kolei, bo nic ate mot- na zro.zumiee przerwat og6lny halm Piotr /Urban. Natasza siaRtla obak motki, tocicia, no kolana najmtadazq swg, siostrzyczkg. ? Dostatorn tydetett urlopts,zdontrny sobie toszystko opotoiedziee. Po- sluch.ajcle no poczgtek najwiglcszej nowiny ? chcg wyjha za mat i przy- jechalant prosi6 was o zezwolenie. Wszczal sig zn6so nieopisany hulas. Siostry no wyScigti catownly i hciskaly Nata.szg. Cicho dziecti ? po rag drugi ojciec twiszyl rozknzyczang gromadlce. ? Opowiadaj, motoig ci, po kola'. Parmigtasz ojcze ? zaczgla Natalia ? jak to to 1946 roku, ktiedy ttkoiczylant szkolg podstawotog, nasza organizacja karasomolska wyslala mute do Stalingradu. Zjechalo teas tam wtedy, tyskice ostodziehy z catej natzej Ojczyzny, z Leningradu, Kijotoa, Gorkiego, Tidy, z Syberii, z Ura- ls z -*cut Wolgi. Jo, jak warn to pisalam, otrzymatoszy patistwowe stypendium wecipti- lam. do techntikum budowlanego 4 ukoticzytatni Jew trzy Iota. Obecnie pra- cuje joke majater budowlany. Zarobians4obrzet praca mob a bardzo nn sig podoba. No, a co z tynt. narzeczonym ? preerwat Odes. Natasza zarwatienila sig. -- No cera, noMnalnia Spotkatiamy sig to Idubie, potent widywaliritiny Sif cage?, no i zakochalata sig. , ? A on ? wtrgeila matka ? czy Cif tat Icocha f Mettoi, he wigcej jak ja jego. Ale to trudno ustalie ? zaktniala sip -- bo zdaje mi sig, he wiecej jak ja to jut nietirtiodiwe. Ale oto jego fotogra- fia. Nazywa sig Wasyl Rotkow, jest trzy Iota ode male starszy i pracuje to fabryce traktoretto jako wyksoalifikawany tolcarz. Natalia dingo jeszcze opowiadala o swym, wybranyra; he pochodzi ze tom, he jest przodownikiem pracy, pigktitie gra no hattnoniti i skrzypcach, he jest bardzo toesoly. Po hniadantiu Natasza wyrwata sic' z dotting no wieg, aby ottssiedzid owe przyjaciolki. Nie mogla it nadzitoi6 otinianunn, jakie zaszly to czasie jej nieobecnohci. Wszystko zetektryfikoivane: i ralyn, I kutnia, ndeczarnia, i radio- wezet. A ja.lcie pigkne dcrmy, jakie bogate urzgdzenia ? podziwiata Nato- sza ?'parg lot term trudno byto sobie toyobrazid, he cola nasza Ojczyzna tak szybko pozbgdzie sig Starlets we jay, a dzisiaj ale tylko Stalingrad czy lane miasta, ale i wszystkie name wale sq. jeszcze pigkniejsze jak dawniej. Wieczorents po kolacji, Piotr Ration z ttiroczysta ming zblitsyt sig do c6rki. ? MyStny tu z matkg osgdzili twojg decyzjg z tism maketistwern. No coh, zgad.zamy sig. Chlopiec, jak widae z twego opowiadania, jest dobry. Syjcie to zgodzie, przyja4ni. &facie szczetiliwi 4 o Inas, staruszlcach, nie za- pondnajcie. ? A tu na poczqtek waszego gospodarstwa ? Ruban wyckonsi rg- kg z paczkg banknot6w. ? Nie chcg, tato. Nam ntie trzeba. My oboje duto zarabiamy, a to, macie procz male jeszcze cztery cdrki. Przestati, gluptasie, stroie jochy, my i innych dzieci use ekrzyw- dzinty. W tym, roku swing tylko gotewkg dostalarn za pracg to kokhozie 9.006 rub& Warn be trzy tysiqce przyda Cif no meble, pada i na naczy- nia do kuchni ? bo przeciee musicie sig zagospodarawa6. Vatasza rozbeczakt sig jak deiecko. Rzueila sic tnatce no aryjc. ?rgdlco uplynnt czas goaciny to domu. hegnana serdecznytni taciska- mi ralzitty i przyja,c161 wracala Natasza do Stalingradu szczealitva prze- petnima wdzieczno.4ctig I miloacirg do surych najblitszych, do calej wieikIej rodzny kokhozowej, ktOra jej, cerce chlapa, data tegksztaicenie, otwo- rzytt przed nig drogf do szczediwego tyctia. Aleksandra woorent swej starszej siostry rowniei wybiera sic wYjechae na studia. Postanowiia ksztalcie sic na agronoma. Cs? ste zaglsida do bilino- teki ojca I czyta &le- ts Lenin' a i Stalina, Miczurhut - I Lysenlut Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 : ogra w urn Drukarni Nr 2 Spol z i pint Wyd.--0Sw. .,Czytelnik", Warszawa, Marsza Wows kx1 f. Approved For Release 2004/02/19: 066000500 - ITGODNIK MLODZIE2Y_ wiELSICIEJ 21178) Warszawa .21 nulls 1950 r. COMO SO ari Kaide nazwisko pod Apelem Pokoju cios wymerzeny podiegacito via iermym Pod Apelem Sztokhohnskim, iadajacym zakazu uttwania bra ni atomowej i uznania za zbrod- Maria ten rz4d, ktory pierwszy uiyje. bomby atomowej, sklaclaj4 podpisy tyspace chlop6w, robot- nikow, mladzieiy i naukowcOw w calej Polsce. Pod podpisem marszalka Ro- ' kossowskiego widnieje podpis Ostapowicza Eugeniusza. To mlo dy kadet, ktary podpisujac apel powiedzial JA, KADET, PRZY- SZLY ZAWODOWY OFICER JAK ROWNIEZ MOI KOLE- DZY NIE CHCEMY WOJNY. CHCEMY POKOJU I POKOJO- NUJ PRACY. Aktywista ZMP, najlepszy u- czeti szkoly TPD, Walery Majew ski, awiadczyl przed zloieniem podpisu: MY, MLODZIEZ, CHCEMY BYC W PIER W- SZYCH SZEREGACH WALKI 0 POKOJ, RAZEM ZE SWOI- MI OJCAMI I MATKAMI NIE DOPUSCIMY DO WOJNY . Obywatel Jan Wojtas, kondu- ktor tramwajowy, odkjadajac pioro po podpisaniu swego naz- wiska na 1icie mowi: MAM CZWORO DZIECI I PRAGNE JE WYCHOWAC, A DO TEGO POTRZEBNY JEST POKOJ W wojewodztwie warszawskim jedni z p:aerwszych podpisali A- pel Swiatowego Kongresu ?broil cow Pokoju chIopi ze spoldzielni produkcyjnej Baranow, pow. Gro dzisk Idazowiecld. TrOjki zbie- rajEtce podpisy spotykaly sie z niezwykle serdecznym przyje- ciem ze strony mileszkancow gro- mady. WYBIJDOWANO U NAS PIF- KN4 szKoLg, ZALOZONO SWIA.TLO ELEKTRYCZNE I TELEFONY, BUDUJEMY WE WSI umcg Z KOSTKI GRANI- TOWEJ, A NIEDLUGO ROZ- POCZNIEMY BUDOWE PIEK- NYCH DOMOW DLA WSZYST- KICH CZLONKOW SPOL- DZIELNI mowi przewodni- czacy spoldzielni, Stanislaw Pa- kula. ? CHCEMY TRWALEGO POKOJU, W KTORYM NASZA WIES I WSZYSTKIE WSIE POL SKIE BEDA BUDOWAC DO- BROBYT I szczgSciE . A oby watelka Waclawa Kasza, uczest- niczka wycieczki chlopow pol- skich do ZSRR, jedna z zaIoiy- cielek spoldzielni produkcyjnej w Baranowie, mowi: CHCEMY BUDOWAC TAKIE PIEKNE ZY CIE, JAKIE MAJA LUDZIE W ZWIAZKU RADZIECKIM . W calym kraju przy skladaniu podpisow przedstawiciele r?i- nych warstw spolecznych pod- kreMaja swe uczucia szczerej 'wdziecznoki dla przodujacego w walce o pokoj kraju socjalizmu ? ZSRR oraz uczucia miboci dla Choraiego Pokoju, Wodza mas pracujacych calego Lwiata ? JOZEFA STALINA. FRonnari Uczeifing zbliiajtice sic J,110171.470 LIIDOWE miodziel\ wsi Parchocin, gm. Pawlow, pow. Busko, clla *uczczenia zbliiajqcego sic Swig- ta Ludowego hwigia pracujq- cych chlopow, ktorzy w niero- zerwalnym sojuszu i pod prze- modem klasy robotniczej badujq w Polsce pokoj i socjalizm, dla Pkazania nief.lomnej wall mio- dzieiy walki o pok6j, postana- . . Manly wziqc czynny udzial w ?czyrtte melioracyjnym". Zobowiqzujemy sici do dnia 13 nitaja br. oczyaci6 I pogiebie 400 metrow rowu od- wadniajqcego w granicy Goacie- niec Busko. 600 met row w poinocnej czcgci gruntow Par- 7hocin ? .Bionie oraz stale dbad o rtaleiytq konserwack tych ro- wow. Wzywamy miodziel calej ski: PodeAnujcie labowicizanig dla uczczenia Swiqta Luclowegol Bierzcie czynny udzicti w Hczy. nie melioracyjnym". RobOly me- lioracyjne podnoszq wydajnoad naszych 1361 i iqk przyczynicdqc sic do przedterrninowego wyko- nania Plartu 6-1e1niego. Pcuniq- lajcie, ie kaidy wysilek przy- epieszajcicy wykonanie Plana 6-letniego ? to cios w tych, kto- rzy przygotowywujq nowq woj- nq w imperialistow anglo-a- merykaiiskich. Parchocin, dnia 10 maja 1950 r. Jak pracujat w Borgszeivie Nowm ? Prawk mow* to u nas tym ?czynem melioracyjnym" nie wypadlo w pore -- tlumaczy sie klopotliwie Roman Cichowicz, skar bnik niedawno zalotonej spoldziel- ni produkcyjnej w Boryszewie No- wym, w pow. plockim. ? Luclzi u nas malo, a roboty pelne rece. Trzysta ha ziemi do obrobki, to wcale nie tarty. Ale jakog mar- kotnie bylo patrzee kaidemu na taki pas ziemi, letacy odlogiem pod okopami. A bylo tego ponad dwie morgi. Trzy tygodnie dodat- kawej roboty i oto za kilka dni na okopisku beda rosly kartofle. ? ?Czyn melioracyjny" w Borysze- wie Nowym rozpoczal sie jeszcze w polowie kwietnia: Codziennie w popoludniowych i przedwie- czornych godzinach uwijalo sie przecietnie z lopatami ogmioro Niektorzy odrabiali swoje zo- bowiazania z nastaniem gwitu. Szeze golnie uwziely sic kobiety. Starsze z kola gospodyn wiejskich, mlod- sze z ZMP j inne, niezorganizowa- ne. ? Bo to kaidy nowy zagon, to jeden kcs chleba. My, matki, je- stegmy na to czule. Slowa te mOwi 50-letnia Maria Kielczyliska. Zdobyla ona w ?czy- nie melioracyjnym" tytul przodow- nicy. Kielczytiska znana jest kat- demu od dawn a z punktualnogei i uczciwego stosunku do pracy. Ma troje dzieci. Lubi sobie pogawedz!a, choe i w tym wypadku trudno jej wzrok oderwae od gromady kar- tofli, z kt6rej wybrala jut duta pryzme nasienniakow. Drugie miejsce po Kielczytiskiej zajal w ?czynie rnelioracyjnym" Stefan Falkowski, gredniorolny chlop ? obecnie czlonek spoldziel- ni produkcyjnej. Powainie biora sic do pracy czlonkowie Zwiazku Mlodziety Polskiej. Maj a jut swo- ja gwietlice, boisko i Ludowy Zes- poi Sportowy. ? Ten Adamski Walek, prezes kola, to naprawde zloty chlopak. Lubia go wszyscy. Obecnie mygli- my nad zawaleniem wielkich ro- w6w przeciwpancernych. To jut cietszy orzech do zgryzienia. Robo- t e trzeba rozlotya na dluiszy okres. Mies* ?czynu melioracyjnego" ? to za malo. Ale niech tylko wy- (Dokoficzenie na str. 8) Aby spokojnego snt leh deed n:e przerwal huk armatnieh poeiskow ojeowie I math' w ?aid Poiso?. skladaA swoje podp'sy pod Apclem Swiatowego Komiketu Obroneow Pokoju. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP - Naredy chc4 pokoju Podpis neater 1 ? Prezydent RP Rotes law Bierat. Dragi podpis ? Ge- nowefa Skowrotiska, murarka przo- downica pracy, podpis dziewi3ty ? Kozlowski Czeslaw, iniynier, podpis trzynasty Skabiliski Stefan, chlop, zalwiyriel speldzielni produkcyjnej w powiecie sochaczewskim. Podpisy ich widzicie obok, na Ii- cie podpisow, popieraeych trida- nie stalego Komitetu Swiatowego Kongresu Obroficow Pokoju zaka- zu utyuania broni atomowej. Jest to pierwsza polska lista podpdsow Kaki, ktorzy budujac now Poinke Przeeiwstawiaja sie wojnie. W mi- lionach tych podpisew, zapeirdajs- cych kartki apelu clomagajacego sit pokoju, jest olbrzymia siIa, ogrom- na wiara w przysziolle. Od deem do domu, w rolastach i wsiach wedrujs zbierskey podpi- sy. Wszedzie spotyka ich namiech radoici i wzrok pelen nadziei. Reline rem podpisujs apel po- koju ? spracowane rem robotni- kew i chlopow, rece ludzi nauki, literatow i ,dzienoikarzy, rece arty- stew. W roinych jezykach podpisy wyratajs poparcie dla twiatowej walki o pokoj. W Demokratycznej Republice Niemieckiej zebrano do.. tad 10 milionow podpiedw. W jed- nyan tylko departamencie Sekwany we Franeji zebrano 147 tysiecy pod- pisow. Podpisem robotnikow wloskich w Palermo byla odmowa wykonania czetci do karabinow maszynowych, potrzebnych imperialistyczneanu rzaclowi. W Kanadzie edbyl sie ogolnokra- jowy Kongres Obronzew Pokoju, ktliry uznal haslo manowego skia- &ale podpisow przez masy kana- d3rjskich robotnikew. Strach oblecial imperialistow. Aby ratowae jakat awe nadwatlo- ne shy wymytlili oni nowy plan. ?hes mianowicie poisczy przemyal francuski z przemyslem Ziachodnich Niemiec i w ten sposeh stworzye ealot6 potwiecons wylacznie pro- dukcji wojennej. Hitlerowcy z rza- du Zacbodnich Nierariec ucieszyli bardzo tym planem, rhogliby przeciet wespel ze swymi aimery- kafiskimi kolegami rzsdrie Francjs przygotowae now wojne. Ale &tr., jut dzit robotnicy fran- cuscy tsprzeciwili sie stenowczo te- mu planowi. Przernyst zat bez ro- botnikew nie mete produkewae. Dlatego ten im,perialistyczny plan takke zawiedzie. A zreszts, gdY zakofiezona zostanie akcja zbiera- nia podpisow pod apelem pokoju, to okaie si, e tylko grupka pod- begaczy i ich popleeznicy chca woj- ny. ALE LUDZIE PRACY 013RO- N14 POKOJ. icomrrET osnolactliw POKOP --RATAIAR p-ia weleoldztwo SP Me/ lkodPisind 0894evarey bittlitstie Stasis Raskets.alaswage Itaileugt-eipraades ailtefer. Aktammgernyq4 staisavesego sable brad aomputeL Yaks ache miner' Widerisill mos. itinvej sagluly hula 2aamy ustaseavitaa Idh itgatral akdornaraloorej sad %nit- falderal lege postanowieeic Biltzionly 11.1401 sa 'broth:arm wojeassge eind. kitty by Verwszy &atm.:twill brat austrwrii pritedwko jut iontstalr:4 itradfne. Unto, na ktorej alogyi svroj podpis Prezydent RP Roleslaw Bierut. Podpisuj4cy Apel. Pokoju ludzie pracp nisiuuiq KAZIMIERZ MISIORNY, TOKARZ Z WYTWORNI SPRZWU ME- CHANICZNEGO NR 3 Z POZNA- NIA: Komu potrzebna jest nowa woj- na. Potrzebna jest fabrykantom i bankierom. Chcq wykrwawia pro- letariat i zniszczye jego sile &- dem, poniewierkq i ugmiereaniem. Nie motemy dopukie, aby to ste powtorzylo. ANTONINA SZYMASISKA, PRZODOWNICA PRACY I RAC- JONALIZATORKA W PANSTWO- WYCH ZAKLADACH OPTYCZ- NYCH W WARSZAWIE: Wszyscy mamy jut dote okrop- nych przeiye wojennych i bedzie- my walczye, aby nie doputcie do nowej, jeszcze straszniejszej zawie- ruchy. My, robotnicy walczymy przeciw podiegaczom wejennym. Made swoj podpis pod apelern s.....)~11"1.^111.11~gbAlb...avibnibet...gbAbwaymbeti 4 NOW A WIES sztokholmskim, osiqgam przeciet- nie 170 proc. normy i to jest mOj bezpAredni wklad do walki o utrzymanie pokoju. .ALO...1"ZY BIALCZYK, ROBOT- NIK ZESPOLU PGR WITOSLAW: Na wszystkich majatkach zespolu Witoslaw mamy zawiszane Komi- tety Obroficow Pokoju, ktore ak- tywnie pracuja a robotnicy tego zespolu w odpowiedzi amerykan- skim imperialistom zakoficzyli na 14 dni przed terminem akcje stew- ns. STANISLAW MAZIARZ, CZLO- NEK MLODZIEZOWEJ SPOL- DZIELNI PRODUKCYJNEJ W MAZIARKACH, POW. HRUBIE- SZOWSKI: Kaidy z nas, chlopOw, rozumie, ie jego obowiszkiem jest walka o trwaly pokej. Walk t prowadzi- my na kaZdym odcinku pracy, co- dziennym wysilkiem, aby pole na- sze rodzily wiqcej zberi, kartofli i burakow cukrowych. Podpisujqc a- pel sztokholmski bedziemy wzma- gae te walk e o pokoj, aby ju2 nigdy matki nie oplakiwaly swych synOw. ZOFIA NALKOWSKA, PISAR- KA: Do wielkiego sojuszu patistw I ludOw, urzeczywistniajscych ustroj socjalistyczny, przylqczajq sie w naszych oczach wciq2 nowe zastcpy bojownikow o pokoj. Ta zbicrowa potega, kierowana wska- zania mi Acislej mySli naukowej i umocniona caraz glebiej przeni- kajqcq wiedzq, ?e czlowiek zdolny jest ksztaltowao los wlasny, po raz pierwszy w dziejach rodzi uza- sadnionq nadzieje, Ze wielki wysi- lek zbiorowy udaremni zmowe ni- szczycieli. Plenum Koznitetu Centralnego PZPR W dniach 8 ? 10 maja odhylo sic Plenum Komitetu Centrainego Polsiciej Zjednoczonej Partii Robot- niczej. Przewodniezscy KC PZPR Bole- slaw Bierut wyglosil na plenum referat pt. ?Zadania partii w walce o novve kactry na tie sytuacji ogOl- nej". Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Nastepnie Przewodniczacy Cen- tralnej Komisji Kontroli Partyjnej, Franciszek Joiwiak - Witold, wy- glosil referat ,,Podstawowe zada- nia w pracy CKKP." Po referatach odbyla sic dysku- sja, w czasie kteirej omowiono sze- reg spraw zwiqzanych z obeenq sy- tuacjq. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP - Czy widtieritcle kiedy wczesna wiosna na odkosach kolejowych czy grzkakicisk,:ztemisleIajacych ku- Jackie -1614ain4th":1036sc hie ad niesleaykt .a4egA--;-?-trywixj!?c`e- listki szcza*s(ini? gorczycyi,-7. 1445 rece tki; wytiobnicy wielakej, spoi6b Ara- la.rt dla idd rdnych oputh- liaq glodow*,?' , Czy przypotrinatie sobie voidep- lane, kalecionCostrym Zs/Arent-. szo sly tr6jeckiej stopy, mice w nadlutlidtim wysilku odlegtote, ze wsi do stancji warszawskiej? ? To stopy matki - chlopki, diwigajecej gark postnych praduktow dla swe- go syna, cudem tunieszczonego w rfaredniej nacelle. Clzy obey byi warn krajobraz do- , kuczliwej sloty jesiennej, kiedy gro mada wyczerpanych nadmierna praca kobiet, popedzanych krzy- kiem karbowego ukladata w kopy dorodne owoce buraka cukrowego? ? To wiejskie bandoski Zyjace na- dzieje, ie nedme grosze otrzymane nriby jalmutz' z dworskiej kasy o- grzejc dole ich niemowlct, pozosta- wkmych w dorau pod opteke star- szej, nireporadnej jeszcze dziatwy. Wide by =Ina przedstawit po- dobnych obrazkow z niedawnej sto- sunkowo przeszloki, ktorej szczatki przechowaly sie jeszcze do dzisiaj. W prawdziwej pogarthie, stoczona na samo dno poniienia podsy- canego strachern, ciemnotc i zabo- bonem iyla w sanacyjnej Polsce wiejska kobieta. Cebrzykiem din twit% ograniczono jej zainteresowa- nia. Nigdy niewysluchane rnodlitwe podsuwano jej jako jedyna nadzie- je i ratunek. Babski rynek w mia- steczku i szczyt wiety kokielnej to jedyny jej Lwiat, poza ktory nie zewsze miala adwage spojrzet. Kto inny zgarnial plon jej pracy. Mol- ly one dole jatnie paniczow. Stro- ily w niebieskie wstaieczki i jedwa- bie kulackie corki. Dla jej wlas- nych dzieci pozostawil ustroj ka- pitalistyczny jedynie pokore i wizje nozagroil-owego szczticia. Glod? brak o?wiaty, praca od ?witu do nocy ato grodici kt6re mialy do niego prowadzie. Dzisiaj jest inaczej. ?Dzisiaj inny iwiat budujemy dia swych matek. Swiat, w ktOrym zdrowia ich nie becla wysysaC dworskie ani kulac- kie zagony. Na swojej, na speldziel- czej roll wyda obfite pinny praca naszych matek, odciaiona trakto- rem, iniwiarka i zmechanizowana kopaczka. Dia dzieci najbardziej dotd upo?ledzonych matek, mato- rolnych, Sredniorolnych i bezrol- nych, powstana ilobki, przedszkola bursy. Matki nasze z ciernnych izb avq8674114.41,11N.,116,46,41.^..^.....46-416,46,41...41.41..iv Aby zapewnit sun- iliwa przyszlott swym dziecioms, miliony maid na calym twiecie walczy o pokij. wyrobniczyth layprowadtitn* do widnyeit domow spoldzielczychs g PrzY - czYfae a a deusza". Z sobotnich kronik filoio- vvyeb dowiedza sie ruatid nasze o tym, jak iyje kraj, jak sig'odtiudo- wuje stolica, o trasie WZ, o wie1- kieh czynach kia..sy robotniczej, o tym, jak tyjeludy na catym twie- ? Popoludniowy wyklad niedziel- nego trdwers-ytetu ludowego wy- jainiae hedzie tajemnice pochodze- ma i mOwit bedzie o tym, jak tysicce matek na calym twiecie pragn'e pokoju. Pouczy o tym, jak ona, prosta kohieta, pra- cujec dla siebie I dla gresnadY wzmacnia i poszerza front tego pokoju. To sc postanowienia na- sze zorgani'zowanej mlodziely wiejskiej ? dane naszym matkom w dniu lob doiacznego Swicta. to pastanowlenia, ktbre jai sic u- rzeczywistniaja, a ktore w niedale- kiej przyszlogei stanc sig dobrem powszechoym. H. S. IIJCZEMITY SIC ffAiTKOSIF Gewesveta Minims**, brygulefatka Wreetawskieb Zakkadow Kestekeyj- aydi, preekracas swam se ewe.% brigade nermy predukcyjne I 'Meese easily udziat w *yea 'pelves:ay= wreelawakieb keblet. Vide ? edam thaw ebewieaki ? =Mete eau dia awn"' dulcet wyebewujee de as *del nych I preeesettyeb Wit, ch jak pea same. rozwoju tycia Na zierni Mokoliczenie s sumeru 20) Im bardziej posuwaly sie na- przoci badania Darwina mad iwia- tem zwierztcym, tym mocniej przekonywal sie on tie dotychcza- Lowe wyobraienia < powstaniu zwierzat j cziowieka the sa zgod- ne z prawda. Bo jak wytiumaczyk pewne uderzajece podobienstwa w buclowie zwierzet rerinych ga- tamkow, jegli przyjrnierny, ie te gatunki powstaly zupelnie the- zaleinie ad siebie? Jak wytiuma- czye to, le pewne uklady kogoi (jak np. kregostup) sa tak podobne u wszystkich zwierzat, ba, a nawet u ezIowieka, jetli nie laczy ich ze soba jakieg poic-ewieristwo? 116wnie zastanawiajace wydalo sie Darwinowi podobieristwo lu- dzi do malp, a szczegoinie do nie- ktorych nowozbadanych ich ga- tunkow. Na podstawie tych szczegolo- wych badan przyrody powstaia teoris. Darwina o pochodzeniu czlowieka i zwierzat na zierni. Opracowywal ja Darwin przez 26 lat sprawdzajac w ciaglych ba- daniach swoje przypuszczenia. W roku 1857 ukaLala ale jego pra- ca p. t. ?O pochcdzzniu gatun- kOw", zawierajaca rezultaty tych wieloietnich badari. 131cdem jest przypuszcza ? twierdzi w niej Darwin ? ie iy- cie powstalo od razu w tej postaci, w jakiej je dzisiaj znamy. Miliony i setki tysiecy lat temu iyly na ziemi inne, niespotykane &di gatunki zwierzat i nie bylo jeszcze wtedy cziowieka. Zwie- rzeta te walczyly ze soba o byt ? o jedzenie i iycle. W walce tej roasowo ginly zwierzeta siabsze, ? a silniejsze, 1epir-1 do tej walki o byt przystosowane, dalej wal- czyly talc, ie przetrwak mogiy tylko najsilnieze, najlepiej przy- stosowane. Te najsilniejsze i naj-. zreczniejsze zwierzeta w ciaglych walkach wyrabiaiy we mietnie, koki ich twardnialy, a organiz- my udoskonalaly sit coraz bar- dziej. Co wainiejsze, pctomstwo zwie- net, ktore wyrobity w sobie pew- ne dcwkonalsze cechy rocizilo sie jui z tymi cechami, ktore ro- dzice nabyli .w ciagu swego iy- cia. Jegli wiec np. u pewnych zwierzat wzmacnialy sie od ciag- lych walk zeby, dzieci ich rodzi- ly sie od razu z mocniejszymi ze- bami. W ten sposob zmienialy sie I udoskonalaly ciggle zwierzeta zamieszkujae ziemie. Slabsze gi- nely, mocniejsze przeAlodzily co- raz to dalsze i dalsze udoskona- lenia organizmow, dostosowujgc sie coraz lepiej do warunkOw iy- cia. Te zmieniajace sie zwierzeta dawaly poczatek nowym gatun- kom. Oczywikie zdarzal; sie, ie ja- kie? zwierzeta zmienialy sie na niekorzyk, le potomstwo ich sta- walo sie slabsze, gorzej do Zycia przystosowane. Ale takie zwierze- ta szybko ginly zwycieZane przez inne, ktore przeszly korzystniej- sze zmiany. W ten sposob z osob- nikow najszybciej dostosowujg- cych sie do Zycia przez korzystne zmiany wytworzyl sie znany nam wiat zwierzat i czlowiek. Jednymi z najkorzystniej roz- wijajacych sie zwierzgt byly mal.. py ? twierdzi Darwin. Z nich pew- ne jednostki doskonalac w ciaglych zmianach utworzyly lu- dzi. Oczywikie ludzie ci byli czyra pokednim mdzy czlowie- kiem dzisiejszym a malpc, zmie- riali sie jednak dalej w cieglej wake o byt, doszli oni do tej po- staci, jak a many my. Te ciagle zmiany, nazwane ewo- lucja, jeszcze sie jednak we skon. czyly. I zwierzeta i czlowiek zmie niaja sie w swej budowie w dal- szym ciagu, zmiany te jednak, choe jest ich wiele na przestrze- ni milionow lat, sa thedostrzegal- ne w ciagu naszego crotkiego iy- cia. Teoria ewolucji Darwina (roz- woju poprzez zmiany) obalila do-. tychczasowe wy3braienia o po- chodzeniu czlowleka i zwierzgt. Wywolala ona prawdziwg burze nie tylko wk-od naukowcow, ale I w?rod szerokiej rzeszy ludzi na calym gwiecie. Zyskala sobie wiel kg ilok goracych zwolennikow I zacietych wrogow. Na zebra- niach naukowych, w ksiaZkach, artykulach I listach toczyly sie zaZarte dyskusje nad tg rewolu- cyjng w nauce teorig. Wreszcie dalsze badania naukowe dostar- czyly nam wiecej wiadomoki o rozwoju Drganizmow Zywych istot. Pozwolily one poprawie pew no bledy w teoril Darwina, po- twie?dzily jednak slusznok zasad niczych, rewolucyjnych w nauce twierdzen, ie wszystkie Zywe istoty przechodz cigl ewolu- cje le czlowiek powstal z pew- nego gatunku zwierzat. Napiszemy o tym w nasttp- nych artykulach. Nowak Irena NOWA WIES9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-R Z IWASZEGO SPORT,' 550.000 zawa nik(Siu na mecie Iliegow Nairodiowych Biagi Narodowe, marsze jesienne 1 ?Puchar Polski" ? to najbardziej .masowe zawody, zorganizowane w naszym kraju. Znaczenie Biegdw .Narodowych jest ogroxime o- gromaia tat bYla Hato startujacych. .Wzrasta ona z roku na rok. Takla kobiety wz1kl3r =WOW" ndzial w Biegach Narodowych. Sprawny do pracy I ?brolly" Jak jui Warn podawalikny, Glowny Komitet Kultury Fizycznej zatwierdzil regulamin odznaki ,,Sprawny do Pracy i Obrony". Jaki jest cel wprowadzenia tej odznaki? Ma ona za zadanie masowe wychowanie zdrowych i sprawnych obywateli ? budowniczych Polski Ludowej. Zdobycie tej odznaki powinno stae siq ambicja i obowiazkiem kaidego mlodego chlopca czy dziewczyny. 0 odznake mote sle ubiega6 kakly w kategorii odpowiedniej do swego wieku. Podzial na kategorie stosowny do wieku jest nastvu- jacy: 1. odznaka ?Badi Sprawny do Pracy i Obrony" stopnia dziecivcego w dvvoch kategoriach (dla chlopeow): a) ad 11 do 12 lat b) od 13 do 15 Rat 2. odznaka BSPO stopnia mlodzieiowego (dla chlopcow) w dw(70ch kategoriach: a) od 16 do 17 lat b) od 17 do 18 lat ? 3. odznaka ?Sprawny do Pracyi ?brolly" (dla mziczyzn doroslych) w kategoriach: a) od 19 do 20 lat b) od 30 Oa 39 lat c) od 40 lat wzwyi .Dla kobiet podzial stosownie do wieku wyglada nastcpujaco: 1. BSPO stapien dzieciqcy a) od 11 do 12 lat b) ad 13 do 14 lat 2. BSPO stopien mlodzieZowy: a) od 15 lo 16 lat b) ad 17 do 13 lat 3.SPO dla kobiet doruslych: a) od 19 do 25 lat b) od 26 do 32 lat ? c) od 33 lat wzwyk. W roku 1948 liczba uczestnikow wynosila 303.000 ? w roku 1950 ponad pal miliona. Tegoroczne Bie- gi Narodowe ? jak w roku ubie- giym, odbywaj4 sie na trzech szczeblach: gminnym, powiatowym wojewOdzkim. Jest jednak w re- gulaminie Biegow coa zupelnie no- Wego, mianowicie Bieg Narodowy jest jednym z warunkow uzyskania Odznaki Sprawno?ci Fizycznej pod nazw4 ?Sprawny do Pracy i Obro- ny". 7 Maja odbyly sie Biegi na szcze- blu gminnym, 28 maja odbedq sie Biegi w miastach powiatowych, na ktore kaida gmina i miasto niepo- wiatowe wysyla 5 zawodnikow i 5 zawodniczek z kaidej grupy i wie- ku po 1 osobie). W Biegach na szczeblu woje- wodzkim, ktore odbedg sie 4 czerw- ca, reprezentacja kaZdego powiatu liczye moie 30 zawodnikow, nato- miast z miasta wojewodzkiego ? 60 uczestnikOw. 7 maja na starcie Biegdw Naro- dowych stanela mlodziet i Startowali chlopcy i dziewczeta ze szkol, klubow robotniczych LZS-6w. Dalszy ciag w nastetmym numerze W tysiacach gmin pierwsze miej- sce w Biegach zdobyly LZS-y. Na- leiy iyczye im dalszego powodze- nia w Biegach na szczeblu powia- towym i wojew6dzkim. RozrqkI wrintsvaitowe SICAIICA,NKA Rozpoczynajac od geornej litery W I przeskakujac stale taka gams iloge liter (w kierunku ruchu wskazowki ze-, gars) odczyta6 rozwia,zanie. IL Kojae --- Kielce ZADANIE SZACHOWE Rozpoczynajac od litery P i posuwa. jae sig ruchem krola szaehowego obejk wszystkie pola figury i odczy- tae rozwiazanie. Dia niegrajacych szachy wyjainiamy, tie krOl szachowy moie sie poruszae tylko na sasie(inio pole, w dowolnym natomiast kierun- ku: w gore, w w prawo, w lewo lub na skos. A. Oiarowski ? Kielce Rozwiazanie nadsylae naletiy w ter- minie 10-dniowym od daty ukazania sic numeru pod adresem redakcji z do- piskiern na kopercie ?rozrywki umy- slowe". Za dobre rozwiazanie przy- najmniej jednego z tych zadari przy- znanych zostgnie droga losowania 10 nagrod ksiaikowych. ,111,%, ,?..41.1.41,11..16AM WyAcig Pokoju skoficzony Po 9 etapach Wykigu kolarze wpa- dli 9 maja na Stadion Sokola w Pra- dze. Do swojej stolicy pierwszy wje- chat Czechoslowak Vesely ? zwycigz- Ca ostatniego etapu. Caly wykig wygrala druZyna cze- choslowacka. Na drugim miejscu Da- nia j dalej Rumunia, Wggry, Polska, Bulgaria, Polonia Francuska, Nie- miecka Republika Demokratyczna, Francja, Finlandia i wreszcie Triest. Indywidualnym zwyciezca wykigu zostal Dunczyk Emborg. Na drugim miejscu Br. Klabinski (Polonia Fran... cuska) i Ruzicka (CSR). Tylko clwie druiyny: polska i ru.. multska ukonczyly wykig w pelnym skladzie. Wykig Warszawa -- Praga byl ol- brzymia manifestacja przyjaini po- miedzy sportowcami zaprzyjainionych narodOw. Dowodem t,ego byly miliony. ludzi na trasie przejeldiajacych kola- TZ y. ? ? . "NTawa Wiei" lest pismem Zwiazku Mlodzietiy Polskiej ?Powszechnej Organ izacji ,.Slu b a Po 1 sce". wych oclzi CO tydzler. Wydawca: Sp(Vdzi elnia Wydaw niczo-Ogwiatowa ?Czytelnik" Red aguie: Zespt4 Adres Redakcji: Warszawa. ul Dworkowa 1 tel. 4-32-57 4-32-58. Adres Administracji, Warszawa, ul. Wiejska 16, tel. 8-10-26. Warunki prenumeraty: Mleslecznie 25, zt kwartalnie 75 zi Prenumerate miesieczna lub kwartalna wptacat. do 15-go kaidego miestaca u listo- nosza. Prenumerate prtyjmuje P P. K. ?Ruch" ? ,Oddz w War- ! szawleiPl. Trzech Krzyty 16, na k onto P. K. 0. nr 1 ? 8004 Drukamia Nr 2 ?Czyteln-k". B-110440 UWAGA SPORTOWCYI Wasze LZS-y niejednokotnie spo* tykaja sic w swej pracy z trudno- iciami. Nie naleiy jednak opuszczae rak! Reportai kolegi gwierada o pracy LZS-u z Jadownik, ktory znaj- dziecie w nastemiym numerze ?No- wej Wsi", pokate Wam, jak naleiv rozwiszywak najwicksze nawet trud- noici. Piszcie i Wy do naszej redakcji o osiagnkciach i bolaczkach Wasze- go LZS-u adresujac: ?Redakcja ?No- wa Wiei", skrzynka sportowa, War- , szawa, Dworkowa I". Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RD 83- .S.ittriktregottde-. musi pekrye caty kraj Yak jai demosireinly. *its St male by. abeadowal w Wassailide I Moo: jowy Zlot Korespondentaw Roboteczych i Chlopskich, na ktdry przybylo paned 500 uezeetnikow, reprezentujscych 12.000 mast koresponcleabler-74a- zdowt przerrodniczyt kierasvnik Wydziarn Prasowego FC PZPR ob. R. Sta- szewskl, obecni na nim byli Premier J. CYrankiewlez, Marszalek Seim' W. Kowalski, cdondr. Blur& Pollt KC PZPR R. Zanibruwski, ealomek KC PZIP-^, Z. Newaik eras przedstawlm le dentebrakreznej praey sagraniezne.i. Pe preentawienia Premiers Cyrankiewieza =bier-all lees korespendenci z ranych stron kraju, ktOrzy dzielili sit daiwiadczenianti, mowili o roll i zadaniach korespondenta, o trudnoiciach i osisgnitciach w zaszczytnej pracy koreepaaulents terenowego. Zabierali glee rthirniei przeistawiekla denvolustyczael rimy zagranicz- nej. Przem4wienia ich byly przyjmowane z wielkitu entuzjazmem, a prze- mowieuie red. Baranowa, praedstawicieM ??PrawdY". ersarm WKP hyllo oltazjs do wielkiej manifestacji na czede Zwiazku Radzieckiego, na czedi Jozefa Stalina i przyjaini polsko-radzieckiej. Dyskusje podium),sL esleaek Mara PoNtarcznege MC PZPIt, Wlea- anarszelek Sejmit Zsarbrowski Na aakonczenio zebrani wired iyariebowej owacji uckwalili tekaty listaw du Prezydenta RP Bolesiawa Bierata, do redakcji ?Prawdy" i do Polskiego Komitetu ObroficOw Pokoju. Zjazd wykazat ie atusimy praemeite na d tynt, aby site korespondentow ritiodzieiewych stale roeszerzabt sit, le naleiy weisami majtapszych akty- witstew do pracy kerespondencitiej. Rozbudowanie sieci korespondentOw olgeka nail kerespeadentami. ? to sprawa sae wazYstlacia, swims' rale' organizacji. W zwlszku z tym wzywamy koieg6w, aby jak najwiecej pisali do pism ZMP-owskich. Jak pawinien garland korespondent terenowy (fragment z przernowienia Premiere Cyrankiewicza) lEC korespondentow musi krye caly kraj. Korespondenci nu1s9s pisad stale i regularnie, pi- sad twieile, 'jambs j przyst8pnie. Operowad faktarni ? unikae ogol- niltaw. Korespondent musi by niezalet- ny, powolany przez redakcje i przed nis odpowiedzialny. brusi korzystad a nieskrepowarrej wolnoisci slowa. Tylko redakcja powinna decydowad o tym, co male a co nie mote bye drukowane, co pewinno bye w inny spas& zalatwione. Korespondent musi bye czujny na kaidy przejaw dzialalnoSci wroga klasowego. Nie wolno mu ani an chwil8 zapominad o nakazie caujnaci w swojej pra- cy. Korespondent musi reagowad natychmiast, szybko, sprawnie na katide wydarzenie w terenie. Nie mole zwlekae ani ocisgae si z in- formowaniem swej redakcji. Nie wolno mu pomija6 faktow istatnych. Koresrponcient informuje o pozy- tywnych asisgnieciach i doiwiad. czeniach swego terenu, upowszech- WtODZIMIERZ MAJAKOWSKI ala je, ukazuje szerokiza rzestcan sposoby lepszej, skatecaniejszej racjonainiejszej pracy. Korespon. dent wsluchuje sit pilnie w glosy o- pinii robotniezej i chiopskiej na swynt terenie I przenest je do ga- zety. Korespondent kontroluje dzia- lathe organow wiadzy palastwowej I aparatu gospodarczege na swyra terenie? Korespondent reaguje na wszystkie bolsczki, bhpdy i braki, krytykuje je i wskazuje krodki za- radzenia zlu. Podehodzi do lege za- gadnienia krytycznie, zawsze pod kstem widzenia interesdw panstwa ludowego i sprawy budowrdetwa socjalistycznego. Korespordent ni- gdy nie kieruje s w swej pracy matywarni osobistymi. Po to, aby korespondent m6g1 coraz lepiej orientowae sig we wszy stkich zawilych sprawach, 71111Si Si stale ksztalcid I podnosid poziora swojej wiedzy politycznej, musi coraz glebiej onanowywad xasady marksizmu leninizanu i coraz le- piej stosowae je w swej pracy. Ko- reepondleat must adoksrsraE 'cleat@ og6Ins, musi dbad o swdj jezyk, MVO, nezyds na najVepszyck trzo- rack polakiej publicystyki? musi cserpai se wspanialycit wzorow rat- dzieekicir, must sic nee yd pita* o aprawaeh najtrudniejszych, ale tak Prost), EtlYT go wszYsey rtreturrieli. Korespondertt mini sit rimy& trezy& jeszeze ram uczyd. Ogtomna jest rota korespondenta rokotaialio I thfloskiep (fragment z przetawienia Wicemarszalka lanibiewskiega) Wasze notatki, wasze sygnaly przySpieszaj8 zalatwienie wniosketw racionalizatorskich. Dzigki waszym sygnalorni aged robotnikew dowia- duje sie o nowych formach wsp6.1.- zawodnictwa, dzigki waszym syg- nalom zapalajs ale gwiatta w osie- dlach robotniczych, wlaczane sr do sled iwietlnej PGR-y. Wa.sze sygnaly demaskuja, ujawniaja i izolujs wroga klasowego na wasi bogacza wiejskiego, odskiniajs jego metody wobec chlopa malo i Lredniorolnego, w walce kulaka ze spoldzielczokis produkcyjns. Wa- sze sygnaly zdzieraja maske ze zlodziejew grosza publicznego, kta- rzy tu i owdzie usilujs sie dostae do naszych spaldzielni, do naszego aparatu gospodarczego. Weirny zagadnienie wiejskie. Trzeba stwierdzie, le nasi kores- pondenci wiejscy maja wielkie za- slugi w dziedzinie mobilizacji na- szej opinii publicznej przeciwko bogaczowi wiejskiemu. Trzeba jeszcze grnielej i4i po tej drodze, be powinnikie sable do- Idadnie zdawae sprawg, Ze nasza walka o rozwej spoldzielczaci produkcyjnej z natury rzeczy be- dzie coraz ostrzejsza walks z bo- gaczern wiej skim, le bogacz wiej- ski nie bedzie chcial ustapie bez walki. Jest jeszcze wiele dziedzin na- szego iycia wiejskiego, ktore kore- spondent robotniczy i chlopski po- rusza zbyt nieSmialo, zbyt rzadko. Trzeba powiedziee, te braki iao- szej odministracji, braki pracy na- szych zwiszkow zawodowych, tta- szych organizacji partyjnych w PGR, jeszcze za malo otwiethta na- sza prasa, a przez to za malo Ira sie udzieIa uwagi. Bo tyIko biuro- krata, gdy sie go skrytykuje w gazecie, Smiertelnie sie obrala, ale my wiemy, le stanowi to pomoe W naszej pracy. Zagadnienie spoldzielni produk- cyjnych, tj. u nas rzecz mloda, wy- magajaca bardzo pieczolowitej pie- legnacji. Powiedzielikny jul pub- licznie brakach w naszych sp61- dzielniach produkcyjnych, o tym, ie w tych spOldzielniach .szereg zagadnien gospodarczych i organl- zacyjnych wymaga naprawy, wy- maga calkowitego uregulowania, jak np. sprawa wkladow inwenta- rzowych, sprawa wprowadzenia dniowek obrachunkowych, .i.prawa slusznego planu inwestycyjnego w ka2dej spOldzieIni produkcyjnej i reaksymalnego udzialu samych cblopow w budownictwie dla .swo- jej spOldzielni, wreszcie sprawa, by spOidzielnia Zyla lyciem samo- rzadnyrn, leby nie komenderowa- li z wewna.trz, ieby wszystko, co sie jej dotyczy, bylo uchwalane na ogolnych zebraniach spoldziel- cow, wzglednie na zarzadzie spa- dzielni. We wsystkich tych spra- wach trzeba, aby korespondenci chlopsy i korespondenci robotni- czy, jeleli tarn sa, wskazywali na te braki, leby przez wskazywanie na te braki uczyli oni spoldzielnie na kal.dym konkretnym wypadku lepszej pracy. Korespondent wiejski (Selkor) Urasta miasto, a we wsi dalekiej, w niediwiedzich ostepach, Poroslych trawa, jeszeze sio w dziczy, jak przed wiekiem, stare kosmate zwierzeee prawo. Gaucho we wsi, tylko korespon,dent, niezratony kniertelnym ryzykiem, wierci gory nieporzadkOw at do spoilt: swoim malyrn olowkiem-ogryzkiera. Kraly wioska .wielkoucha plotka.: ?Wanka plisarz!" Kulacy milczkiem a kavnieniami kryjs sie w oplotkach, Mac zeby wyszczerzak wilcze. W ciemnym lesie dopadna noca... ?Idzie Wallace! Prawoslawni, eiszej!" Raz toporena! A potem chtchocs: ??Co, teraz as pewno ale napisze", Los korespondenta traudny j cierpki, lecz ciebie czci I wyslawia co dzien kaidy skrzywdzony, katdy, kto cierpi, kto w mpdzy, kaldy, kto o glodzie! WrOg jest liczny, przebiegly ale w Twoj ezelny, jarzmo nas jut nie nagnie. olowek nit karabin celniej rani i przebija mocniej nit bagnet. Przeloiyi PIOTR. K.02.T.ICR NOWA WIRS Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release Tizelka diluteprow lachteki Na zebtaniu wyborczYnt kola ZMP w $widniku (pow. Lublin) wyszla na "jaw sMutna spxawa, bo ?Icol. Ggbka przepil zajobio- ne przez micidziel 'pieniqdze, a teraz w ogole sie do tego nie przyznaje, przestal nawer przy- chodzid na J zebrania- pisze nam o tym jeden z czlonkqlw te- go kola, nasz korespondent te- renowy. Sprawa jest rzeczywiacie smu- tna, zwlaszcza le wypadek kol. Ggbki nie jest odosobniony. Zda- rza sig jeszcze niekiedy, le Ictoh bierze publiczne pieniqdze i je na swoje prywatne potrze- by. Najczestszym powodem tych nieporozurnderi jest ile prowa- dzona kasowaid kola. Na zaba- wach i przedstawieniach pieniq- dze placza sic pa kieszeniach roinych kolegow, brak jest ay- sto bloczkow z bileiarni alba skarbnik nie pamigta ile blocz- 'cow wydal. I zdarza sic, le po- wstaja pc:gem naduiycia kto.4 nie wie, ktore pieniqdze sq kola, a ktore wlasne, kto.i zapomniar" zwrOcio pieniqdze, kto?ay u- leg! pokusie i wzio4 pieniqdze z kasy, bo wie, e i tak nikt mu tego nie udowodni. Potern sq trudnoki w rozliczeniu, dopiero na zebraniu wszystko sig sztu- kuje, kombinuje i w rezultacie jeden drugiego podejrzewa o kradziel. Taki stan ile wplywa na alma- siere kola, hamuje prace, spro- wadza wielu kolegow na zle dro- gi. Potem muzzy takie historie jak z kolegq Gebicq, ktory pieniqdze kola, a teraz traci kontakt z organizacja, wstydzi sic spojrzed kolegom w oczy. Musimy przemyaled nasz sto- sunek do takich spraw. Dlacze- go? Po pierwsze dlatego, ie MA- MY OBOWI4ZEK STRZEC PIL- NIE DOBRA PUBLICZNEGO, DOBRA, KTORE POWSTAJE Z PRACY MILIONOW ROBOTNI- KOW I CHLOPOW, a po drugie dlatego, le MAMY OBOW/4- ZEK WYCHOWYWAC WO- DZIEZ, UCZYC J4 POSZANO- WANIA SOCJALISTYCZNEJ WLASNOSCI. I dlatego nalely zv:racao piing uwagg na kase kola, starannie prowadzie ra- chunki i walczyd ostro z kai- dym objawern nadulye. Aid je- den grosz z pieniedzy publicz- nych nie mole zostae zmarno- wany. Clicemy pokoju FRO ntwiq chtopi na zebraniach W 1(1,1114 wsi powstah Komitety ?broach !idol Na terenie calego naszego woje- wedztwa lubelskiego odbywaja sie we wsiach zebrania, polwiecone ornewieniu sztokholnisaciego Apelu Komitetu Obroricow Pokoju, oraz tworzeuiu we wszystkieh prinach i gromadach Kornitetew Obroncew Polvju. W sklad kornitetew wcho- dza Schlopi malo i Oredniorolni, przedstawiciele organizacji spolecz- nych i politycznych oraz mlodziet zetempowska. Jedno z takich zebrad odbylo ai W gminie Szczekarkew kolo 11=111 CHIOS CM CDO C2111110. Oil ON CM CDO 0111=1. ON CD C Jak kolo w Siedlance pracowalo dawniej a jak pracuje dzii Kolo ZMP w Siedlance, pow. Kolbuszowa, pracowalo dobrze; wyremontowalo poniemiecki ba- W takiej to pozycji ?spoczell" kole- dzy z Siedlanki. W tej pozycji dobrze sig odpoczywa, ale... na odpoczynek zasluguje ten, kto pracuje. A koledzy a Siedlanki nie odpoczywaja, tylko przestali pracowae. r*, urzadzilt> Swietlice zaopa- trzylo ja w lawki, stol. Zbu- dowano rowniei boisko sportowe. Mlodziel z duiym zapalem wzricla sie do pracy. Organizowano ze- brania z dobrymi referatami. Kolo interesowalo sic rowniei sprawami rolniczymi ; mlod ziei brala udzial w szkoleniu PRW, ulepszala gospodarki swoich ro- dzicOw. Jednym slowem kolo pra- cowalo dobrze, w czym byla duia zasluga kolegow Zielifiskiego i 8piewaka. Obecnie jednak sprawa sie zmie- nila. Kolo w Siedlance ?spoczelo na laurach". Zetempowcom w Siedlance zdaje sic, ie ju2 dosye dobrego zrobili i wobec tego ma- g q teraz nie pracowae. Obecnie w ?wietlicy jest nieporzqdek, zebra- Uwaga Koledzy! Jeieli kteryi z Was choe praeowaZ w zawodzie budowniczego, jako wykwalifikowany pracownik, 'deck sit zapisze na Koresponden_ cyjny Kurs Budownietwa Ogolnego, prowadzony przez tlinisterstwo Budownictwa. Kurs rczpcczyca sit 1 czerwca i trwa 5 miesitcy, a obejmuje programurn wszystkie dzialy budownictwa 'Owego. Kandydael na kurs muszfk alike ukoiiczone przynajmniej 6 klas nzkoly podstawo- wej. Dokladnych informacji udziela i przyjmuje na kurs PAASTWOWY OARODEK KORESPONDENCYJNY SZKOLENIA ZAWODOWEGO MINLSTERSTWA BUDOWNICTWA, WARSZAWA, IJL GRoJECKA 40. 6 NOWA WIES nia odbywaja sic rzadko I sa Ile prowadzone, ale ma dyskusji, czlonkowie kola za malo prenu- meruja prasy organizacyjnej. Cze- sto na zebraniach wynikaja tile isprzeczki. Staly korespondent z powiatu skierniewickiego Koledzy z Siedlankil Nie chce- my Warn prawii kazati. Chyba sa- mi rozumiecie, le powinn;icie sic wziae do pracy, leby tak jak przNI tern lwiecie przykladem innym ko- lom ZMP. Lublina. W ref eracie wygloszonym na tym zebraniu ob. Kosik Stani- slaw podkretlil wielkie znaczenie Komitetow Obroricew Pokoju, a nastqpnie powiedzial: ?Klasa robot nicza i masy pracujace wsi a miast nie chca wojny, gdyi one to wlaS- nie najwiecej na niej tracq. racq jej natomiast kapitaUci, ktorym wojna przynosi wielkie zyski" W czasie dyskusji glos zabieraly takie !kobiety, jak np. WioS Anie- la, ktera przypomniala nieszczc-- cia, jakie wojna sprowadza na dze ci i mlodziei. Mlode pokolenie chce iyO w warunkach t!pokojowych i budowaa now lepszq przyszIo.ia ? buciowae socjalizm. Na zakonczenie uchwalono rezo- lucje, wi:sterej miedzy innymi czy- tamy: ?My, mieszkaticy pinny SzczekarkOw, zobowiqzujemy sic Seigle wykonywae i realizowae wy- tyczne Swiatowego i..i.omitetu 0- broficow Pokoju oraz propagowae walkc o pokOj". Marian Wojdan z Lublina Co daje mlodzieiy pomoc nauczyciela ZMP-owca Koziach 1Przewodniczqca kola ZMP w Ko- zlach, gmina Haj nowka, jest ml- da nauczycielka raiejscowej szko- ly, kol. Hanka Porocowna. Pod jej loierownict- wem kolo wspa niale SIQ rozwi ja. Kol. Porocowna ma sporo swo jej pracy zawodowej, bo uczy sama 4 klasy, ale to nie przeszkadza jej pracowae ofiarnie w organizacji. Zeternpowcy prowadzq w swojej gromadzie zacieta walke z bogacza mi, w ktorej przewodniczqca bierze czynny udzial, sluiy radami wspol- pracuiqc rthvnoczegnie z Podstawo- wa Organizacja Partyjna, ZSCh i gromada. Oprocz tego prowadzi ro- botc ogwiatowo - szkoleniowq wgrod zetempowcOw. Moroz Mikolaj z Nowoberezowa W Mstotuie We wsi M_stowo, pow. Miastko, przewodniczacym kola ZMP jet rownieZ nauczyciel, kol. Cieryn. Zdawae by sic moglo, le pod takim kierownictwean kolo na pewno do- brze pracuje. Tymczasem tak nie jest. Kolo ZMP w IvIstowie Ipi. Nie ma Arwietlicy, nie prowadzi ladnych k-urs6w, zebrania odbywaja sic nie- regularnie I mato kol. przewodni- czqcy nie jest przygotowany do prowadzenia zebrania. Przy tym kol. Gieryn nie trnie, czy nie chce, po- dejge wla-gciwie do mlodzieZy i dla- tego nie ma ona do niego zaufania, dlatego kolo ZMP w Mstowie nie jest wzorem dia i.vnych 1(61, jak po- winno by6, ale wprost przeciwnie. Julian Krawczyk PLL Warcino Nauczycicl - zetempowiec ma na wsi ogromne i zaszczytne zadanie do spelnienia. Jego bezpoS=redni udzial w pracach kola mole bye dla mlodzie;iv bez porawnania skuteczniejszy nil wszelkie pisemne instrukcje. Mboy naticzyeiel czy nauczycielka ma wszel- kie dane do tego, aby zachccie mlo- dziei do pracy, zmobilizowae j4 do walki z bogaczami o spoldziekzoge produkcyjna na wsi. Pamictajoie o tym, kol. Gieryri. Pa- mietajcie o tym, koledzy - zetempow- cy z liceOw pedagogicznych. Wiels z Was zaczn!e wkratce pracowae z mlodzie4 na wsi. Bierzcie przyklad z koleianki Maki Porocowny. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050 04-9 Co osigugli kol. z Kruszwicy przez wspolzawodnictwo w nauce i pomoc ko1eiefisk4 W Publicznej Sredniej Szkole Za- koleieriskiej, a jui liczba ocen nie- wodowej w Kruszwicy, pow. Ino- dostateoznych z 40 proc. spadla do wroclaw, mlodziet zorganizowala 10. W pcierwszym miesiqcu wsp61- wspolzawoinictwo pracy w nauce zawodnictwa i samopomocy kole- oraz w pracy zawodowej w warsz- teriskiej w nauce na czolo wysuneli tatach szkolenaiowych dzialu kra- sie zetempowcy, pochodzacy ze wsi wieckiego i stolarskiego. Miesiqc Kol. Brolkowna G., Adamiak Fr. zaledwie min al? od zorganizowania i -Nowak T. Podobnie i w warszta- visPOlzawodnictwa i samopomocy, tach w pracy wyroinila s rno- dZ zorgl.nizowana w szeregach ZMP. I tak w warsztacie krawieckim najlepszy uczen, kol. Baryla Mieczyslaw, zamiast wyra- bianych do kwietnia br. 800 proc. normy osiqgnal w kwietniu 1520 proc. normy. Dobre wyniki miala? rOwniei kolekanka Broikowna Ge- nowefa. W warsztacie stolarskim wrr?nii sie kol. Roszak Stefan, Wroblewski St. i Nowaki St. Przyklad ich powinie.n pociqgnqe kolegow z innych szkol, gdzie nie ma jeszcze wspOlzawodnictwa w nauce. Skorupa Wiadystaw Grodztwo ZMP-owcy z Lice?m Ogrodoiczego w llowie zaoszczvdzili 1 mil. z1 Chce opowiedziea Warn o 4 kole- powcy, uczniowie Liceum. Dzieki gach, przodownikach nauki i pracy, ich pomyslowoki i ulepszeniom in- z Liceum Ogrodniczego im. Miczu- stalacje zostaly wykonane z zaosz- rina w Ilowej kolo 2egania. czedzeniem 1 miliona zl. dla skarbu Szkola nasza zostaIa otworzona paristwa. Za ten czyn koledzy ci: we wrze?niu 1949 roku w bylych Micifiski Jan, Otwinowski Stani- posiadloSciach niemieckiego kapi- slaw, Kucharek Tadeusz i *Jacho- talisty. OprOcz ogolnych zniszczeri nowicz Marian zostali publicznie byly zniszczone rowniei instalacje wyroinieni przez WojewOdzkq Rade wodociagowe. Paristwo przeznaczy- Narodowq. lo na remont instalacji jeden i poi Tak wla?nie wszyscy ZMP-owcy miliona ziotych. Prace prowadzone winni pracowae nad odbudowq na- na tym terenie przez SBW zosta- szej Ojczyzny. ly przerwane. Szkola i internaty nie mialy wody. Olczyk Maciej I wtedy, w tak trudnej sytuacji, przyszli z pomoca szkole 4 zetem- 'Iowa k-Zegania ZDOBEDE MATURE Kol. PanakOwna jest uezennicq Kore spondeneyjnego Gintnaajum i Liceum MEP w Lodzi. Swoja snake hiez9 doskonale z praea zarobkowaI organi- sacydna w kole ZMP w Chlebowie. Pogasly twiatla w malej wiosce Chlebow. Tylko na koricu wsi, w jednej z bliiniaczo podobnych do siebie chat, przedziera sie przez gesta zaslone drzew, obsypanych kwiatem, nikle hwiatetko lampy. Kol. Janina Panakowna jeszcze nie pi. Przed nig, na stole, poukla- dane w kilku tekturowych tecz- kach 1e skrypty. Historia, jezyk polski, matematyka... Kol. Janina przygotowuje sie do egzaminOw z 1 klasy licealnej. Je- szcze tylko jeden rok nauki pozo- stal jej do uzyskania matury. Zapytacie pewno zdziwieni, jak rnogla ona ukoriczye 1 klase liceal- nq mieszkajac i pracujac na wsi. Opowiem wiec Warn dzieje kol. Panakowny. Beclziecie z pewnoSciq. jeszcze bardziej zdziwieni. A pa- mietajcie, ie takich uczniOw jak Janka jest bardzo wiele w calej Polsce j e bedzie ich jeszcze wig- cej. Kol. Panakowna z trudem ukori- czyla szkole powszechnq. Nie zna- czy to, by miala jakieg trudnogei w nc.uce. Wprost przeciwnie. Wyroi- niala sic ocl dziecka zamilowaniem do nauki i dufzymi zdolnogciami. Tu byla inna sprawa, tak dobrze Warn znana i tax czesto powtarza- jqca sic w Waszych wsiach. Rodzi- ce nie rnogli utrzymae pieciorga rodzeristwa. Janka i jej starsze ro- dzeristwo musialo zacz4e zarabiae. W nowozaloionym sidepie sp61- dzielczym potrzebna byla sprzedaw czyni. Otrzymala t pfacc Janka. I tak dzien za dniem stojac za la- dq marzyla ona, by m6c s dalej uczye. I wlagnie wtedy, gdy zroz- paczonej Jance zdawalo sic, ie ju2 do korica iycia bedzie zmuszona pracowae w swojej wiosce sprze- - dajac cukier i zapalki, wlaSnie wtedy dowiedziala sie ona o Kores pondencyjnym Gimnazjum i Li- ceum, prowadzonym przez organi- zacje mlodzieiowe. Od tej chwili zaczclly si spel- niae marzenia Janki. Przeszly 4 lata. Janka 2 razy w roku przy- jvidiala do najialik:zego oSrodka dydaktywego w Lodzi zclawaa egzaminy. Ai wreszcie w roku 1949 wyjechala do picknej miejscowo- gci na Dolnym Slqsku na wywcza- so-konferencjc. Tam odpoczywajlc i sluchajqc wykladow nauczyeieli przygotowywala sic do malej ma- tury. W tym samym roku Janka prze- szla do 1 klasy licealnej i wyje- chala do Lodzi. Mieszka tu i pra- cuje uczqc nadal. Dostala posa- de rachmistrza w fabryce wlOkienniczej. Co tydzieri jeidzi do swojej wioski. Jest tarn prze- wodniczqcq kola ZMP. Zapytacie,'skqd bierze czas na to wszystko. ? Wszystko jest dla mnie pro- ste i latwe, gdy mogc sic uczye ? odpowiedzala mi kol. Janka, gdy liolo ZMP jest we wsi potrzebne zadalam jej to pytanie. - Kaidy z Was pracujac w jej wsi lub w mieScie ma moZnoSC swo- ?Przychodzq wieczorem do gwiet- Aby sie clowiedziea, jak l role ZMP to przywOdca calej mlo- ukonczenia gimnazjum i liceum licy w Zurawicy GOrnej (pow. powinno speIniae kolo ZMP na wsi, dzieiy. Organizacja uczy, jak wal- droga korespondencyjna. Otrzymy- Przemygl). Zastajc tam koleianki i wystarczy zajrzee do kilku nume- czye z wyzyskiem, jak budowaa waa bcdzdecie co mies 4c skrypty, kolegow, ZMP-owcOw i niezorga- row ?Nowej Wsi?. Znajdziecie tarn lepsze jutro, dobrobyt, szczegcie a dwa razy w roku obowiqzywae nizowanych. Jedni grajq w sza- wiele notatek z terenu, ktore infor dla wszystkich mloclych, Bez ZMP Was 1-cdzie zdanie egzaminow. chy, warcaby, inni sluchajq radia. mujq o tyrn, jak kolo ZMP przy- bylibygmy jak wojsko bez wodza Naraz slysze znajomy glos kole- czynilo sic do zaloienia spoldzielni ? silniejszy atak wroga i szlibygmy przyjccie do Gimnazjum Li- mum Korespondencyjnego zwra- ianki K. Berawny ? Wiesz, ja produkcyjnej, skierowalo wyzyski- w rozsypke. ZMP czyni g calej cajcie sie listownie pod adres ? to bym wolala, ieby nasze kolo wanego parobka do PGR-u, zor- mlodzieiy jednolitq, zwartq silc, Dyrekcja Gimnazjum i Liceum Ko- ZMP sic rozwiqzalo. ? A dlacze- ganizowalo we wsi kurs dla anal- kt6ra dokonae moie cudOw. I dla- respondencyjnego ZMP, Lodi, al. gO ? pyta druga koleianka. ? Bo fabetow, to znow, 2e ZMP-owcy tego ZMP jest nie tylko potrzebne, Kogciuszki 45. mnie sie zdaje, ie jest ono niepo- budujq we wsi dom ludowy, boisko ale konieczne. J. B. J. Smalek trzebne". sportowe, to wreszcie, ie ZMP or- Pisze nam o tym korespondent ganizuje na wsi zbieranie podpisOw -c?cpacniic)icDsc:?sc24scoliCacic=t14=IncDoc_Jec c:)ist-iii=rsg terenowy, kol. S. G., ktory dodaje0 pod apelem pokoju, aby nie dopug- do tego swojq uwage, e kol. Be- cie do nowej wojny. nuaga! Prenumeratorzy ?Nouvej Wsi? ? 0 rowna nie miala wcale racji. SIusz- I niech sic teraz koleianka Be- Niektorzy prenumeratorzy wplacajucy naleinoAe za prenumerat nie. Z jej wypowiedzi moina by rOwna i inni do niej podobni zasta- przez P.K.O. i urzedy pocztowe, dokonuju wplat w zbyt poinym termi- e ,(E) sic tylko domyEae, ?e albo kolo nowia, po co potrzebne jest kolo nie, t .j. po dniu 20-tym miesiaca poprzedzajucego miesiuc prenumeraty-, ? w Zorawicy Ee pracuje, jeAli mlo- ZMP na wsi. 0 powodujac przez to opoinienie manipulacji na poczcie i w P.P.K. ?Ruch", inco w konsekwencji opeinia wysylke pisana. (sji dziei nie wie, po co jest ono we wsi.potrzebne, albo koleZanka BerOw- 'Czy jeden czlowiek, choeby ll W celu unikniecia opoinieri w wy sylce prosimy kolegow o wpiacenie zdolniejszy, zrobi tyle, co stu lu- ? naleinogei za prenumerate najp6iniej do dnia 20-go kaidego miesiuca, U na nie interesuje sic wcale iyciem poprzedzajucego miesiuc prenumeraty. kola, nie czyta prasy, a mowi ot Wszystkie wplaty, ktOre beda nadane na P.K.O. lub poczte po dniu tak sobie, bez zastanowienia. dzi? Czy jeden chlopak zaloiy spol- dzielnie produkcyjnq lub zwalczy a20-tym, beck automatycznie zaliczane na prenumerate o jeden miesisc kulakow? I czy zlekna sic podie-?0 A przeciei jeSli kolo ZMP w 26- gacze wojenni jednego chIopca, ktO- kwitowaniu. Za date nadania wplaty uwaia sie date stem pla pocztowego na po- ? 0 rawicy Gornej Ee pracuje, to trze- ry powie, e nie chce wojny? ? ba raczej pomySlee tym, jak Nie. Ale gdy powiedzq to miliony '011C)11C3111=1111CMIC)11C)11C311C:111C7)111CnItC7A1C)SCOC:AICD-11C3111C uaktywnie jego prace, tak aby sta- mlodzieiy ? to z tym wszyscy lo sic ono potrzebne na wsi. da musieli sig liczy6. ,%.AbW?Wir%"Ni~irs.1AbAb?gb.e. NO WA WIES 7 Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release I I I '11": '11..111 III, ? ? Utytkowanie row6w Inelioracyj- nych polega us ntrzyinzmin ich vs. dobryn, stanle. Row melioraCyjne dzialaja sarooczynnie. Testegmy jednak czesto twiadka- mi szybkiego psucia sr q rowow, a dzieje sift to zwykle z winy gosno- ..T darzy. Przeehodzenie przgz rowy, prze- pedzanie bydla1. przejazd WOZalrii zawsze powoduja obrywanie sie brzegew rowu i zasypanie dna, a to? uniernoiliwia naleiyty ociplyw wody. Totet na rowac.h ad:Rad/11a- laeych powinny bye pobudowane kladki dla Iudzi i mostki dIa prze- jazclu woz6w czy przepedu bydia. 0 urzadzenia te nalety dbae, aby byly ciagle zdatne do uZytku. ankh* ukladae wybranej z rowiist atonal. ? Niedopuszczalne jest r6Yiniet po- genie bydla w rowach, poniewat sc.hodzac do wody bydlo rowniet niszczy skarpy i zasypuje rowy. Ale niezaleinie od wyiej wymie- nionych powodeav, rowy meliora- cyjne ulegaja sle zasypywaniu na skutek dzialania wody i zara- staja chwastami, co ret /Mei powo- duje zahamowanie dobrego odply- wu. Pozostawienie rowu melioracyj- nego przez dluiszy czas bei nab- iYtej opieki powadu'a jego dzicze- nie. Rowy nieczyszczone i niena- prawiane po paru latach nie tylko Ze nie spelniaja swego zadania1 ale maga stae ste a przywrocenie ut3rtecznaki tych rowew jest bardzo kosztowne i wy- maga wiele pracy. Stala opieka nad urzadzeniami rnelioracyjnymi daje w wyniku sta- przydatnoga tych urzadzen przy malym stosunkowo wysilku. Uri naleiy noble, aby rowy na naszych polach dzialaly dobrze? Co naj- rnniej dwa razy w roku, na wiosne i na jesieni, naleiy wykosie skarpy, pousuwae wodorosty I chwasty z dna rowerw, usurtak z dna nagro- rnadzony mut, kamienie, bryly czy darn, a uszkodzone skarpy wzmoc- nie darnina lub faszyna. Tak naeiy ukladae" wybranz z rovvove Przystepujac do oczyszczania ro- wu musimy pamietae, te prace te nalety zawsze zaczynae od dolu, t. j. w kierunku przeciwnym do biegu wody. Naley zwracaa przy tyrn uwage, aby wybrana z rowu ziemia nie byla ukladana na brze- gach skarp, ale rozsypywana cien- 8 N0W.4 WIES ka warstwa no wiekszej przestrze- ni raemia na Armpit& -*Wank rown j gnawers* 'srirsiitkiin' C28-. Stie :aorta jest z powroterfa. 'liana jest, ter Jai rem --odwad.. niajgey pnebiega przez grunts' kil- ku *Waddell, to grace konserw. cyjne zauszt by wylconane jedno- czarde u wszystkich, gdyi w Tine- ciwnym razie ea/a robot& na nie sit nie zda. Gdyby znalazi sit ?or grornadzie tald szkodnik, ktOry nie eheialby wykonak tych prac, naleiry zwrOcie sit o pomoc do Gminnej Rady Na- roclowej. Stala troska o urzqdzenia racyjne da nam w wyniku powitk- szersie paonoir jpolepszenie ich jai koki. W okresie ,,,czynu rnelioracyjne4 go" doprowadzinry do nalelytego stanu nasze rnelioraeje. Ale premier tae rousimy, z t po tyra okresie opieka nad urztdzerriami nie moire ustae ? Mted by ona stain. Jan Wank 11(::1/1110111:=1114=t111C=MIICHIAD'Cill CM CHI CM CM Oil 011I 01110110111 CHI CDS 011C3R OS =HI CZ! Wpkorzystujmy odpadki .Tui od wielu la stosuje sl w rolnictwie z wieIknu vovrodze- niem otawoz naturalny, many kompostent Przed 1939 rokiem kompost moina bylo zazwyczaj spotka6 w majatkach obszarniczych lub u bogatszych gospodarzy, bo do tych i instruktor rolny chetniej wstepowal, no i na gazety czy podreczniki mieli pieniadze, a i do P.R., gdzie rowniet motia byto sit o zakladaniu czy ukyt- kowaniu kompostu dowiedziee, naleieli prawie wykacznie syno- Wie i corki bogaczy. A przeciet kompost powinien sie znalete w kaidym, nawet najmniejszym gospodarstwie, bo potytek z niego jest wielki, a koszt aden. Szczegolnie gospo- darstwa majace malo inwentarza tywego mop sobie brak oborni- ka zastapie kompostem. Kornpost stosewae moteroy wszedzie tam, gdzie nalety sto- sowae obomik, ale najlepszym nawozem jest on na laki i past- wiska, ogrOdlai warzywne i sady. Wartoge kompostu zalety w duiej mierze od tego, z czego jest on sporzadzony. Omowimy, jak sporzadzie kom- post z na pozor bezutytecznych odpadkew. Kompost taki: jest bardzo dobry i posiada wiele skladnikow pokarmowych. W pierwszym rzedzie na sto- sie kompostowym powinny zna- lete si chwasty wyrwane z poi, bloto (mai) z rowow przydrot- nych, gmiecie z podworza i mie- szkania, pomiot kurzy, murawa i chwaEly spod gcian budynkow, odchody ludzkie z mialkim tor- fern, lety ziemniaczane, sioma z kopcow, opadle w jesigni ligcie drzew, gorszy torf itp. Szczegolnie podnosza wartoge kompostu odchody ludzkie, po- miot drobiu i gnojciwka. Przystepujac do zalotenia sto- su kompostowego musimy wy- brae dla niego odpowiednie miejsce. Miejsce to mug bye ocienione, latwo dostepne i, o ile to moZliwe, osloniete od wia- trOw. Stos kompostowy uklada- my zawsze na powierzchni grun- tu, w suchym miejscu z latwym dostepem powietrza, gdyi wtedy gnicie nastepuje szybciej. Stos kompostowy powinien bye szero- ki na okolo 2 m i na okolo 1 rn. wysoki, gdyt to rowniet dostep powietrza. W zasadzie kompost powinno sie zakladaa w poczatkach wiosyi ale moina to zrobiE rowniet w maju. Material utywany na kompost staramy sie jut przy ukladaniu mieszae (dajemy warstwami) po- lewajqc odchodami lub gnojow- ka. Przy dobrym wykorzystaniu wszystkich motliwoki, nawet w najmniejszym gospodarstwie mo- temy sobie przez zalotenie kom- postu przygcrtowae 20I wiecej fur doskonalego nawozu natu- rainego i podniek przez to. zna- cznie wydajnoga z hektara. Na wykIadach P.R. bedzie moo wa o kompotcie trzeba pilnie sluchae, notowae, aby potem z pomoca instruktora u stale w gospodarstwie rowniet lsaloiyd stos kompostowy. Tak Wyglzda dobrze zalotony stos kompostown Poitseczna ksiqika Wybitny uczony radziecki, akade- mik Wasyl Wiliams, stworzyl teorig trawopolnego systemu rolnictwa. Wiliams obalil poWszechne twier- dzenie o malejacej Zyznogci gleby. Je- go teoria trawopolnego systemu rol- nictwa zapewnia staly wzrost ZyznoSci gleby i, co za tym idzie, wzrost plo- now roglin uprawnych oraz naleiyte zaopatrzenie inwentarza w paszg. Przekonany w praktyce o wielkoki swego odkrycia i decydujazym jego znaczeniu dla rolnictwa, Wiliams p1. sal: ?Trawopolny system rolnictwa jest niezbedny dla kolchozow i soweho- zow jak powietrze, stanowi on drogg do nowych zwycigstw socialistycznego rolnictwa, drogg do jeszcze wigkszego rozkwitu radosnego iycia kolchoZni- kOw i calego narodu naszej wielkiej Ojczyzny". Totei dobrze sig stab, ie Paristwowy Instytut Wydawnictw Rol- niczych (P.I.W.R.) wydal w jgzyku polskim ksi4ike M. Awajewa pt. ?Tra- wopolny system rolnictwa". W ksiai- ce tej znajdziecie szczegolowe wyja- Anienie podstaw najbardziej racjonal- nej uprawy roli, znajdziecie plodo- zmiany uleione wg. systemu Wiliam- sa, w ktoryeh decydujaca rolg odgry- waja uprawy mieszanek traw z mo- tyIkowymi. Poprzez ksiaikg Awajewa zapozna- jemy sig z decydujacym zadaniem pre- dukcji rolniczej, jakim jest gromadze- nie energii slonecznel, a warunicanii Zycia x..4)6:1in, a prawami produkcji ro- giinnej itp. Dobrze te2 stab) sig, ie koticowe 40 stron, opracowane przez in. Zubrzyckiego, poSwigeono uzasad- nieniu koniecznoki wprowadzenie tego wielkiego osiagnigcia w naszej goepo- daree, gdy2 jak najpowszechniejsze zastosowanie tego systemu pozteoli naszemu rolnictwu wejie na drogg po- stgpu, otwierajac przed nim wielkie moiliwoaci rozwoju. KaZdy interesujacy sig postgpem wiedzy rolniezej rolnik powinien zao- patrzye. sig w tg tak bardzo pozytecz- ni Tak pracuj4 w Boryszewie Nowym (Dok oficzenie ze str. 3-ej) rownamy dziedziniec pod budowe obory na 50 krow, doblerzemy sie i do nich. I to ju2 niediugo. Mo2e nawet w drugiej polowie maja. Zajrzyjcie jeszcze, mole zastaniecie nas przy pracy. Jest sie czym po-, chwalie, choe dopier() 5 miesiecy, jak mamy spoldzielnie mewl na zakoficzenie ob. Cichowicz. Henryk. Syska 1 ?Nie wolno nam oczekiwae na dobrodzieistwa przyrody, sami t ; mushily je zdobye". I. W. MICZURIN Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Siet korespondentow musi pokryt caly kraj jak joi donosilidmy, dnia 6 mods Lw. ebradowal w Warszawk I Kra- jowy Zlot Korespondentow Robotniczych i Chlopskich, na ktory przybylo ponad 500 uczestnikow, reprezentujacych 12.000 mase korespondentow.Zja- zdowi przewodniczyt kierownik Wydzialu Prasowego FC PZPR ob. R. Ste- szewski, obecni na nim byll Premier J. Cyrankiewicz, Maxszalek Sejmu W. Kowalski, ezionek Biuxa Pont. KC PZPR ft. Zambrowski, caloask KC PZP- Z. Nowak oraa przedstawle, /e densekratyeznej prasy zagrankznej. Po przemdavienin Premiers, Cyrankiewicza zahierali gles korespendenci z rOinych stron kraju, ktOrzy dzielili sig doiwiadczenismi, mOwili o roll i zadaniach korespondenta, o trudnoiciach i osiegnigciach w zaszczytnej pracy korespoadenta terenowego. Zabierali glee rowniei przedstawkiele demokratycznej prasy zagranicz. nej. Przemawienia ich byly przyjmowane z wklkim entuzjazmem, a prze- mOwienie red. Baranowa. przedstawiciela ,,Prawdy", organu WKP (b). byto okazja do wielkiej manifestacji na czege Zwiazku Radzieckiego, na czeii Jerzefa Stalina i przyjaini poisko-rachieckkj. Dyskusk pedsumi. ;al czionek Biwa Potitycznege C PZPR, Wice- tnarszalek Sejmu Zambrowski. Na zakonczentie zebrani wired tywiekwej owacji uchwalili teksty 1/stow do Prezydenta RP Boleslawa Bieruta, do redakcji ?Prawdy" i do Polskiego Komitetu ObroficOw Pokoju. Zjazd wykazal, ie musinty pracowse nad tym, aby site korespondentirw miodzietowych stale rozszerzala sits ie nalety wciegee najlepszych akty- wistOw do pracy korespondemekiej. Rozbudowanie sieci korespondentow i ?Rieke nad karespeadentand ? to sprawa nas wszystkkk, sorawa calei organizacji. W zwiazku z tym wzywamy kolegow, aby jak najwicoej pisali do pism ZMP-owskich. Jak powinieo pracowad korespondent tereaowy (fragment z przemawienia Premiere Cyrankiewicza) c TEC korespondentow musi po- kryd caly kraj. Korespondenci musza pisa6 stale i regularnie, p1- sa6 iwile, jasne j przystepnie. Operowae faktami ? unika6 ogol- nikow. Korespondent musi by niezalet- ny, powolany przez redakcje i przed Ida odpowiedzialny. hfusi korzysta6 z nieskrepowanej wolnoici slowa. Tylko redakcja powinna decydowad o tym, co mote a co nie mote bye drukowane. co powinno bye w inny spos6b zalatwione. Korespondent musi bye czujny na kaidy przejaw dzialalnoki wroga klasowego. Nie wolno mi ani na chwile zapominae o nakazie czujnoki w swojej pra- cy. Korespondent musi reagowad natychmiast, szybko, sprawnie na kaZde wydarzenie w terenie. Nie mote zwlekad ani ociagae sie z in- formowaniem swej redakcji. Nie wolno mu pomija6 faktow isbatnych. Koresoondent informuje o pozy- tywnych osiagnieciach i doiwiad. czeniach swego terenu, upowszech- WLODZIMIERZ MAJAKOWSKI Urasta miasto, a we wsi dalekiej, w niediwiedzich ostgpach, Poroslych txawg., stare kosmate nia je, ukazuje szerokim rzeszom sposoby lepszej, skuteczniejszej racjonalniejszej pracy. Korespon. dent wsluchuje sie pilnie w glosy o- pinii robotniezej i chlbpskiej na swym terenie i przenosi je do ga- zety. Korespondent kontroluje dzia- lanie organtiw wladzy patistwowej i aparatu gospodarczege na swym terenie. Korespondent reaguje na wszystkie bolaczld, biedy i braki, krytykuje je i wskazuje firodki za- radzenia zlu. Podchodzi do teg,o za-. gadnienia krytycznie, zawsze pod katem widzenia interesow panstwa ludowego i sprawy budownietwa socjalistycznego. Korespondent ni- gdy nie kieruje s w swej pracy motywami osobistymi. Po to, aby korespondent mogl coraz lepiej orientowad sit we wszy stkich zawitych sprawach, musi sie stale ksztaleid I podnosie poziora swojej wiedzy polityoznej, musi coraz glebiej onanowywae zasady marksizmu leninizmu I coraz le- piej stosowae je w swej pracy. Ko- respondent musi zdolaywad wiedze ogelna, musi dbae o swej jezyk, mtzsi uc7y6 si na najlepszych wzo- rach poLskiej publicystyki, musi czerpad ze wspanialyeb. wzorow ra- dzieckich, musi sie uczy6 pisae o sprawach najtrudniejszych, ale tak prosto, aby go wszyscy rozurnieli. Korespondent musi sic ut-zyd, uezyd ' i jeszcze raz uczy6. Ogromna jest rota korespondento robotaiczeka i chiapskiego (fragment z przemawienia Wicemarszalka Zambrewskiege) Wasze notathi, wasze sygnaly przyLpieszaj zalatwienie wnioskow racjonalizatorskich. Dzieki waszym sygnalom ogO1 robotnikow doNvia- duje sic o nowych formach wspol- zawodnictwa, dzieki waszym syg- nalom zapalaj4 sic Swiatla w osie- dlach robotniczych, wlqczane sq do sieci Swietlnej PGR-y. Wasze sygnaly demaskujq, ujawniaj4 i izoluj4 wroga klasowego na wsi ? bogacza wiejskiego, odslaniajg jego metody wobec chlopa malo i Aredniorolnego, w walce kulaka ze spoldzielczoki4 produkcyjnq. Wa- sze sygnaty zdzierajq mask e ze zlodziejow grosza publicznego, kto- rzy tu i owdzie usituja sic dostae do naszych spoidzielni, do naszego aparatu gospodarczego. Wanly zagadnienie wiejskie. Trzeba stwierdzie, ie nasi kores- pondenci wiejscy majg wielkie za- slugi w dziedzinie mobilizacji na- szej opinii publicznej przeciwko bogaczowi wiejskiemu. Trzeba jeszcze Lrnielej ige pa tej drodze, be powinnikie sobie do- kladnie zdawae sprawc, e nasza walka o rozwoj spotdzielczoki produkcyjnej z natury rzeczy bc- dzie coraz ostrzejszq walk 4 z bo- gaezem wiejskim, Ze bogacz wiej- ski nie bcdzie chciat ustqpie bez walki. Jest jeszcze wiele dziedzin na- szego iycia wiejskiego, ktore kore- spondent robotniczy i chlopski po- rusza zbyt nieAmialo, zbyt rzadko. Trzeba powiedziee, Ze braki na- szej oclministracji, braki pracy na- szych zwiqzkOw zawodowych, na- szych organizacji partyjnych w PGR, jeszcze za male awietlita na- sza prasa, a przez to za malo im sie udziela uwagi. Bo tylko biuro- krata, gdy si go skrytykuje w gazecie, ?miertelnie sie obra?a, ale my wiemy, Ze stanowi to pomoc w naszej pracy. Zagadnienie spoldzielni produk- cyjnych, tj. u nas rzecz mloda, wy- magajqca bardzo pieczolowitej pie- legnacji. PowiedzieljSmy ju2 pub- licznie o brakach w naszych spot- dzielniach produkcyjnych, o tym, Ze w tych spOIclzielniach szereg zagadnien gospodarczych i organi- zacyjnych wymaga naprawy, wy- maga calkowitego uregulowania, jak np. sprawa wkladow inwenta- rzowych, sprawa wprowadzenia dniowek obrachunkowych, sprEtwa slosznego planu inwestycyjrrego w kakdej spOldzieIni produkcyjnej i rnaksymainego udziatu samych chlopow w budownictwie dla swo- jej spoldzielni, wreszcie sprawa, by spoldzielnia lyla iyciem samo- rzadnym, Zeby nie kornenderowa- li z wewnatrz, ieby wszystko, co sie jej dotyczy, bylo uchwalane na ogolnych zebraniach spoldziel- cow, wzglednie na zarzadzie spa- dzielni. We wszystki-th tych spra- wach trzeba, aby korespondenci chlopsy i korespondenci robotni- ? czy, jeZeli tarn sq, wskazywali na te braki, Zeby przez wskazywanie na te braki uczyli oni spoldzielniq na kaAdyrn konkretnym wypadku lepszej pracy. Korespondent wiejski (Senior) jeszcze sic gnieidzi. w dziczy, jak przed wiekiem, zwierzece prawo. Glucho we wsi, tylko korespondeat, niezraiony gmiertelnym ryzykiem, wierci gory nieporz4dkow at do spodu swoim malym olowkiem-ogryakiem. Krety wioska wielkoucha plotka: ?Wanica pisarz!" ? Kulacy mikzkiem z kamieniami kryja sic w oploticack zeby wyszczerzaja W ciemnym lesie idac dopadn4 ?Idzie Wallace. Prawoslawni, eiszej!" Raz toporers! A potem. chichoce: ??Co, teraz ha pewno Los korespondenta lecz ciebie nie napisze",, iraudny i cierpki, czci i wystawia co dzien kaidy skrzywdzony, kaZdy, kto cierpi, kaidy, kto w ngdzy, kaidy, kto o glodzie! WrOg jest liczny, przebiegly I ezelny, ale w jarzmo nas jui nie nagnie. Twoj ohiwek nit karabin celniej rail i przebija rnocniej nil bag-net. Przelotyl PIOTR KOITJCH NOWA WI ES Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19: Trzeta siannie prowsizit rachistki Na zebraniu wyborciym kola ZMP w Swidniku (pow. Lublin) wyszla na jaw smutna sprawa, bo ?kol. Ggbka przepil zarobio- ne pa-6z mIcidziei .1'plenicidze, a teraz w og?le sig do tego nie przyznaje, przestal nawet przy- chodzio na I zebrania" pisze nam o tym jeden z czlonkow te- go kola, nasz korespondent te- zenowy. Sprawa jest rzeczywiecie smu- tna, zwlaszcza le wypadek kol. Gcbki nie jest odosobniony. Zda- rza sic jeszcze niekiedy, ie ktoh bierze publiczne pieniqdze i tra- ct je na swoje prywatne potrze- by. Najczcstszym powodem tych nieporozumieri jest ile prowa- dzona kasowohe kola. Na zaba- wach i przedstawieniach pieniq- dze plqczq sig po kieszeniach rOinych kolegow, brak jest cze- sto bloczkow z biletami albo skarbnik nie pamigta ile blocz- kow wydal. I zdarza sic, ie po- wstajq potem naduiycia ? ktoh nie wie, ktore pieniqdze sq kola, a ktore wlasne, kto.? zapomniat" zwrocio pieniqdze, ktog inny pokusie i wziq1,0 pieniqdze z kasy, bo wie, ie i tak nikt mu tego nie udowodni? Potem sq trudnoeci w rozliczeniu, dopiero na zebraniu wszystko sig sztu- kuje, kombinuje i w rezultacie jeden rirugiego podejrzewa o kradzie?. Taki stan ile wplywa na almo- sfere kola, hamuje prace, spro- wadza wielu kolegow na zle Potem mamy takie historie jak z kolegq Gebkq, ktory prze- pit pieniqdze kola, a teraz trod kontakt z organizacjq, wstydzi sic spojrzeo kolegom w oczy. Musimy przemyeled nasz sto- sunek do takich spraw. Dlacze- go? Po pierwsze dlatego, ie MA- MY OBOWIAZEK STRZEC PIL- NIE DOBRA PUBLICZNEGO, DOBRA, KTORE POWSTAJE Z PRACY MILIONOW ROBOTNI- KOW I CHLOPOW, a po drugie dlatego, ie MAMY OBOWIA- ZEK WYCHOWYWAC WO- DZ/EZ, UCZYC JA POSZANO= WANIA SOCJALISTYCZNEJ WLASNOSCI. I dlatego nakiy zv.'racad piing uwagg na kase kola, starannie prowadzio ra- chunki i walczyd ostro z kai- dym objawem naduiye. Ani je- den grosz z pienigdzy publicz- nych nie moie zostao zmarno- wany. FRON1111 Chcemy pokoju incintiq chtopi na zebraniach W kaidej wsi powstak Komitety ihroiciw Poke u Na terenie calego naszego woje- wridztwa lubelskiego odbywaja sig we wsiach zebrania, pawiccone ornowieniu sztokholmskiego Apelu Komitetu Obroricriw Pokoju, oraz tworzeniu we wszystkich gmanach i grornadach Kornitet&w Obroricow Pokaju. W sklad komitetriw wcho- dza 'kchlopi malo i tredniorolni, przedstawiciele organizacji spolecz- nych i politycznych oraz mlodziei zeternpowska. Jedno z takich zebran odbylo Siq w gminie Szczekarkriw kolo 01114:7110110110?0?0?CD11t=MC::011101110110111011CD?011=1IC Jak kolo w Siedlance pracowalo dawniej a jak pracuje dzii Kolo ZMP w Siedlance, pow. Kolbuszowa, ?pracowalo dobrze; wyremontowalo poniemiecki ba- W takiej to pozycji ?spoczcli" kole- dzy z Siedlanki. W tej pozycji dobrze sic odpoczywa, ale... na odpoczynek zasluguje ten, kto pracuje. A koledzy z Siedlanki nie odpoczywaja, tylko przestali pracowae. rak, urzadzilo kwietlicc zaopa- trzylo ja w lawki, stol. Zbu- dowano rownieZ boisko sportowe. Mlodziei z duiym zapalem wrzigla sic do pracy. Organizowano ze- brania z dobrymi referatami. Kolo interesowalo sic rowniei sprawami rolniczymi; mlodziei brala udiz? w szkoleniu PRW, ulepszala gospodarki swoich ro- dzicow. Jednym slowem kola pra- cowalo dobrze, w czym byla duia zaslugakolegow Zielinskiego i S pi ewaka. Obecnie jednak sprawa sic zmie- nila. Kolo w Siedlance ?spoczelo na laurach". Zetempowcom w Siedlance zdaje sic, ie jui dosye dobrego zrobili i wobec tego ma- ga teraz nie pracowae. Obecnie w kwietlicy jest nieporzadek, zebra- Uwaga Koledzy: &Zell ktory4 z Was clme pracowai w zawodzie budowniczego, jako wykwalifikowany praeownik, Week sic zapisze na Koresponden- cyjny Kurs Budownictwa Ogolnego, prowadzony przez Ministerstwo Budownictwa. Kurs rozpcczyna sig 1 czerwcai trwa 5 iniesigcy, a obejmuje programcan wszystkie (Maly budownictwa ladowego. Ka,ndydaci na kurs musza ank6 ukoriczone przynajmnlej 6 klas fizkoly podstawo_ wej. Dokladnych informacji udziela i przyjmuje na kurs PASSTWOWY OARODEK KORESPONDENCYJNY SZKOLENIA ZAWODOWEGO MINESTERSTWA BUDOWNICTWA, WARSZAWA, UL: GR6JECKA 40. 6 NOWA WIEi - nia odbywajg sic rzadko i sg ile prowadzone, nie ma dyskusji, czlonkowie kola za rnalo prenu- meruja prasy organizacyjnej. Czg- sto na zebraniach wynikaja ki?t- iue sprzeczki. Stab, korespondent z powiatu skierniewickiego Koledzy z Siedlanki! Nie chce- my Warn prawk kazari. Chyba sa- mi rozumiecie, ie powinn:?cie sig wziae' do pracy, ieby tak jak przed tem iwieck przykladem innym ko- lom ZMP. Lublina. W referacie wygloszonym na tym zebraxriu ob. Kosik Stani- slaw podkrekil wielkie znaczenie Komitetow Obroncow Pokoju, a nastcpnie powiedzial: ?Klasa robot nicza i masy pracujace wsi miast nie chca wojny, gdyi one to wIag- - nie najwiccej na niej traca. ;Meg jej natomiast kapita1ici, ktOrym wojna przynosi wielkie zyski" W czasie dyskusji glos zabieraly take 1:kobiety, jak np. W1(3, Anie- la, ktora przypomrxiala nieszcze"- cia, jakie wojna sprowadza na clze ci i mlodziei. Mlode pokolenie chce iye w warunkach '!pokojowych i budowae now lepsza przyszlok ? buciowae socjalizm. Na zakoliczenie uchwalono rezo- lucje, w!storej miedzy innymi czy- tamy: ?My, mieszkancy gminy Szczekarkow, zobowiazujemy sic wykonywaa i realizowae wy- tyczne Swiatowegot.i.'omitetu 0- brolicOw Pokoju oraz propagowae walkc o poked". Marian Wojdan z Lublina rerilliAN"ININII6W111,11bAlbAllyib.n116:16,111-16.16-111VelbAlb,11. Co daje mlodzieiy pomoc nauczyciela ZMP-owca W Koziach Przewodniczaca kola ZMP w Ko- zlach, gmina Haj nowka, jest ml- da nauczycielka raiejscowej szko- ly, kol. Hanka Porocowna. Pod jej iltherownict- wem kolo wspa rriale sic rozwi ja. Kol. Porocowna ma sporo swo jej pracy zawodowej, be uczy sama 4 ldasy, ale to nie przeszkadza. jej pracowao ofiarnie w orgardzacji. Zetempowcy prowadza w swojej gromadzie zacieta walke z bogacza mi, w ktorej przewodniczaca bierze czynny sluiy radami wspol- pracujac rtwnoczeinie z Podstawo- wa Organizacja Partyjna, ZSCh i gromada. Oprocz tego prowadzi ro- bote oLwiatowo - szkoleniowa wErod zeterapowc6w. Moroz Mikolaj z Nowoberezowa W Mstowie We wsi Mstowo, pow. Miastko, przewodniczacym kola ZMP jest rewniei nauczyciel, kol. Gieryn. Zdawae by sic moglo, te pod takim kierownictwem kolo na pewno do- brze pracuje. Ty-mczasem tak nie jest. Kolo ZMP w Mstowie pi. Nie ma ewietlicy, nie prowadzi kadnych kuirsow, zebrania odbywaja sic nie- regulannie i most? kol. przewodni- Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 czacy rile jest przygotowany do prowadzenia zebrania. Pray tym kol. Gierya nie urnie, czy nie chce, po- dejie wlakiwie do mlodzieZy i dla- tego nie ma ona do niego zaufania, dlatego kolo ZMP w Mstowie nie jest wzorem dla Lz.,nych kol, jak po- winno byo, ale wprost przeciwnie. Julian Krawczyk PLL Warcino Nauczyciel - zetempowiec ma na wsi ogromne i zaszczytne zadanie do spelnienia. Jego bezpogredni udzial w pracach kola mote bye dla miodzie2v bz porownania skuteczniejszy nit wszelkie pisemne instrukcje. Mlo(iy nauczyciel czy nauczycielka ma wszel- kie dane do tego, aby zachecie mlo- dziet do pracy, zmobilizowae ja do walki z bogaczami o spOldzielczoge produkcyjna na wsi. Parniqtajete o tym, kol. Gieryn. Pa- mietajcie o tym, koledzy - zetempow- cy z liceow pedagogicznych. Wielu z Was zacznle mikr6tce pracowae a mlodzieta na wsi. Bierzcie przyklad koletanki Hanki Porocowny. Approved For Release 2004/ 2/19 : ? NA BCF160 WIETA LUPOWEGO Juz niedaleki okres czasu dzieli nas od dna 28 maja 1950 r., w ktorym pracujace masy chlopskie w niermterwalnym sojuszu a przodujqcsi klastt robotnitzg, crlywione niezionuut wok' dalszej, nieustgpliwej walki o calkowite zniesiothe wyaysku na wsi, o zbudowanie szczgiliwej przyszloici ? ohchodzie Wit po raz sztisty w Odrodzonej Ojczyinie Svvigto Ludowe. Wraz z nhni obchodzie je bcdzie calm ladodziei wiejska ze Zwittzkiem Miodziety Polskiej na czele. W Polsce przedwojennej, Poisce dziedzica i fabrykanta Swigto Ludowe bylo dniem buntu mas chlopskich przeciwko niesprawiedliwoki spolecznej, dniem krwaw-ych manifestacji, strajkow i demonstracji, dniem walki o wyzwolenie wsi sped ucisku obszarniczo--kapitalistycznego. Dzisiaj, w naszej Lttdowej Ojczyinie, Polsce robotnika i chlopa ? stale) sig iwigtem zwyciestwa i triumfu, ivvigtem przeghplu naszych dotychczasowych osiggnige i mobilizacji sib do dalszej pracy dla dobra Ojczyzny. Tegoroczne Swigto Ludowe stanie sig potging manifestacjg jednoki pracujacych mas chlopskich i mlodzieiy wiejskiej z kla.s4 robotnic41 mlodzieitt robotnicztt na rzecz walki o pokoj, walki o zbudowanie szczg?hwego jutra mas pracujqcych mast i wsi w Polsce Ludowej, walki o zbudowanie fundamentow socjalizmu w naszej Ojczyinie. Poniiej podajemy Warn materialy ?wietlicowe na elchod Swicta Ludowego. GDY NAROD DO 130JU (1831 r.) Gdy narrid do boju wystapil z oreiem, panowie o czynszach radzili. Gdy narrid zawolal: ?urnrzem lub zwyciqiym" panowie w stolicach bawili. Refren: O czege warn, panowie, magnaci, za nasza niewole, kajdany, o czegri warn, ksiaieta, hrabiowie, pralaci za kraj nasz krwiq bratniq zbryzgany. Armaty pod Stoczkisem zdobywala wiara rekami czarnymi od pluga, panowie w stolicach kurzyli cygara, radzili o braciach zza Buga. Refren: O czeAri warn, panowbe, magnaci... Lecz kiedy nadejdzie godzina powstania, magnatom lud uczte zgotuje: muzykq plekielnq zaprosi do grania, a szlachta niech wtedy taricuje. Refren: O cze?ri warn, panowie, magnaci... Gawel Jankowski CHLOPSKIE RECE WITAJA CHLEBEM Proino zboie szumialoby zlotem wypalane poiudnia spiekotq, gdyby rankiem zza gpiicej stodoly nie ruszyia iniwiarka wesolo. Wielki smutek ogarnilby pola, gdyby icichla Stalowa Wola. Czarne pola obroslyby chwastem, odgrodzily wioski od miasta. Nasze rqce wyiej rozpalq wielkie piece, pod rude niebo ? Jeszcze wiecej damy warn stali! Jeszcze wiqcej dacie nam chlebal Niechaj bqdzie to gOrnik glqski, niechaj bqdzie to chlop z Pomorza. Wspolna sprawa i wspolne troski! Wszyscy jedno zbieramy zboie! 0 tym wiaAnie wiedziee warn trzeba i parniqtae przez iycie caie: chiopskie Nee witaji chlebem, robotnicze solq i stalq! Miroslaw Lebkowski SHAD TARA ZMIANA RECYTACJA ZESPOLOWA (Na tie zetempowsldej grupy 2 dziewczyny i 2 chlopcow) I glos mqski: Stala wioska nad Kamienni, a w tej wiosce stale ciemno. Ciemno byio, no bo jak ? gdy elektrycznoki brak? Moie wiecie, co to znaczy, ie tarn dzisiaj jest inaczej? grupa zetempowciiw: Dzi?, gdy w zrhroku grzqinie 6wiat? jasno Swieci oczy chat. I gios Zenski: Skid taka zmiana, skid taka zmiana? Co to siq stalo licho wie. grupa zetempowcow: Rzecz to jest znana! Rzecz to jest znanal Tego dokonal ZMP! I glos Byla wioska gdziei nad Nysi, Maio kto w niej umiat pisae. Latwo wiqc domySlie siq, ie z czytaniem takie ile. Moie wiecie, co to znaczy, ie tarn dzisiaj jest inaczej? grupa zetempowdow: DziS, gdy wieczor wchodzi w prog, w kaZdej dloni ksiiika KUK II glos leiiski: Skad taka zmiana, skid taka zmiana? Co siq stab o ? licho wie. grupa zetempowcow: Rzecz to jest znana! Rzecz to jest znana! Tego dokonal ZMP! H glos meski: Pod Szczecinem niezla ziemia, ale orae jej kto nie mial. Czy to wrzesieri, czy to maj, rosly chwasty niby gaj. Moie wiecie, co to znaczy, Ze tarn dzisiaj jest inaczej? grupa zetempowctiw: Tarn gdzie siq panoszyl chwast, roAnie iytko ? chleb dla miast. 1 glos Skad taka zmiana, skid taka zmiana, Co siq stab o ? licho wie. Rzecz to jest znana! Rzecz to jest znana! Tego dokonal ZMP! II glos Nad Pilica jest wie ? Ruda, a w tej Rudzie wielkie nudy. Tylko w szynku gwar i szum, taticzy knajpa, tanczy tlum. Moie wiecie, co to znaczy, ie tarn dzisiaj jest inaczej? grupa zetempowcow: DziS w Awietlicy cala wiei ? szyby dr?q tak huczy piegn. II glos Skid taka zmiana, skid taka zmiana? Co sie stab() ? licho wie. Rzecz to jest znana! Rzecz to jest znana! Tego dokonal ZMP! Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP8 - ESN TRAKTORZYSTI) W ? Het, wy konie, rumaki stalowe, na pola prowndiefete nas Niech zawarcZq traktary bojowee Nam jut w pochod odprawie siq czas Refer: I =downy nasz koi Wejdzie na ,?wie?q Igo& fa nim tysiqc traktorow Ostry plug bcdzie ciqd, Bqdzie orad i ige, Zbierad plony w republikach naszych. maszyn, bis ? Ciqiki klos sic do zlemi ug/na, Kolchozowa W nim nurza sI wieg, Kiedy piosenitc zanuci dzIewczyna, Podchwytujg iniwiarze t?iegzi. Reiren: I cudowny nasz My weinziemy przeszkody najwyisze I gdy iencOW rozlegnie si glos, Lan pszenicy w ich Mkt siq kaiysze, Dzwoni piosnkq zlocqcy siq klos. Ref ren: 1 cudowny nasz Ron? Pyl zlocisty nam drogi wymaki, W kraj blqkitny uniesie go wiatr. Hej, skrzydlata ty moja radoki, Przyjacialko mlodzieziczych mych lat. Ref ren: 1 cudowny nasz koxL Hej, traktorze, potqiny rnoj koniu, Ty najciqiszych nie boisz siq dreg! My za szczqkiem pcdzimy pogoniq, Sily naszej niech lqka s:q wrog. Relren: I cudowny nasz Edward Szymanski bis bis bis bis MOST Gdy przechodzisz nad rzekg przez most, Albo wracasz do domu drogq ? Pomy?1: Most i droge wybudowal kto?, Nie ala siehie budowai. Dia kogo? Mote to byl calkiem ktoL nieznany. Mote zacny, a mote kto? bliski, Z jego pracy wszyscy korzystamy, Bo kaida praca ? dla wszystkich. I pamictaj czasami o tym, 2e oboe tobie trud siq nie oplaca, Wszyscy dla ciebie swoja zrobili robotq I dla wszystkich jest twoja praca. Tempe marsza Muzyka: I. Dunajewski Siewa: W. 14..bietiziew ? Kumacz Mum L. Pasternak 1w- tu- ma - lo - we, pro-kra,oticie - Ze na.5. IYikch za.- r ; ? war- czt tra- kic - Ty r 6o . j'o - nam Jaz' ? N po - chod co' - pra- sy. cza5./ wan CL- 4 r vrr AV' C74 - Ato - 6o - Jo - we, flan; juz i.-1130- chad oaf- pra- C7.45. ir??? ob I. do - i/ny na,sz hot; 'eel &let s;v4-4 6L4 41. a nim ? 4-si.ctra- kILO ma -Syn, - Shy G Pray 6? dye cii, 6 . dzie G ? 0 ? qac. 4, zie, zeve-iaZ wre- peL-614'-4exii SZych,z.Ci n4 szych. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 DROGOWSKAZY SOCIALIZMU Przypominam sobie, jak w owyeh czasach w gazecie ?Radziecka wieg" czy tet w podrecznym chlopskim ka- lendarzu wydrukowano map g Ckrainy, ua kterej z rzad- ka zaznaczono kbleczkarai wiejskie gospodareze spot- dzielnie i komuny. Jedna, dwie na okra. Nad map g widnial napis: ?Drogowskazy socjalizmu na wsi". My w swojej ?Zdobyczy Paidziernika" zazdrognie po- chlanialigmy wszystko, co pisano o ty6h drogowskazach. Czytajgc porownywaligmy tycie w innych spoldzielniach I komunach, korzystaligmy z ich dogwiadczenia. Na zawsze ponstaly w pamieci nazwy wielu z nich: Zorza komunizmu" ? na Charkowszczyinie, imienia ,Kominternu na Chersonszczrinie, imienia Pieciolecia Paidziernika ? na tytomierszczyinie, imienia Lenina ? na Dniepropietrowszczyinie. Niedaleko od nas byla komuna kotowcow kolo czyna, spoldzielnia ?Oracz" na Zwienigrodszczyinie, kto- ra peiniej przybrala nazwe spoidzielni imienia Szew- czenki. Szczegelnie -popularna byla wtedy komuna 1m. Lent- na za stacjg Sinielnikowo. Jej przewodniczgcym by Dy- mitr Wasiljewicz Kuiniecow jeden z inicjatorOw koichozowego ruchu w naszej republice. Jego, zarewno jak I mnie w dniu rocznicy trzydziestolecia Radzieckiej Ukrainy nagrodzono orderem Lenina. Obecnie nam obu przypadl w udziale zaszczyt reprezentowania kolchozo- wej Ukrainy w Radzie dla spraw kolchoz6w przy Rzg- dzie ZSRR. Spo6r6d siedmiu odznaczonych obecnie inicjatorow kolchozowego ruchu znalem tylko Jakuba Lukicza lwart- czenkg. By on organizatorem i przewodniczgcym sp61- dzielni ?Cracz" we wsi Husakowo powiatu zwiennigrodz- kiego, polotonej w odlegloki osiemnastu kilometrow od ?Zdobyczy Pa.idziernika". (C. d. n.) 40 Byligmy pionierami socjalizmu na wsi. Nasza aptel- dzieInia byla maletka wysepka w ogromnym oceanie dyvvidnalnych chlopskich gospodarstw. Nie mieligmy ani dogviadczenia, ani tradycji. Ja fn wiedzialem, te byli na gwiecie socjaliki-utopiki, kt6rzy kreglili plany przyszlego szczegliwego tycia.. Ale oni ma- rzyli, teby z poczatku wychowae czykiutkich, cnotli- wych ludzi, a dopier? potem budowae socjalizm. A my, inicjatorzy kolchozowego ruchu, zaczeligmy budowa6 so- cjalizm tacy, jacy byligmy i w trakcie samego budow- nictwa usuwaligmy kapitalistyczne paskudztwo, co to wpilo sig w nas. Mittel() lato. .0bliczy1igmy nasze dochody. miaIo motna bylo roz- poczynad budowe. Po dlugich rozwataniach postanowio- no budowa6 duty dom. Nasi ludzie nie ehcieli mieszkad pod slomiang strzechg. i spa6 na glinianej polepie.? Chcieli swoje codzienne tycie upodolanie do tyre* w miekie. Pojechalem do Humania, zaplacilem za sporzgdzenie projektu budynku, przedstawikem intynierom nasze wy- magania. Projekt byl wkr6tce gotew. Rozpatrzyligmy go, obli- czyli, lie bedzie kosztowala budowa i zdretwieligmy: ate dwadziacia tysiecy rubli! Skgdte wzige tyle pie- niedzy ? Do tej pory czesfo musialem byd majstrem do wszystkiego I agrouomem, i weterynarzem, i trakto- rzystg i maszynistg obshigujgcym motor, ktorygmy tak- e kupili, i kowalem, i cieglg, i kim cheecie. A teraz trze- ba bylo zostae architektem. W miare moinoki wystaralem sic o literature doty- czaca budownictwa, zaczglem j studiowae. Sprawa wydala mi sig nie tak skomplikowana. Na- szkicowalem jeden projekt, drugi, trzeci. Naradzilem sic z niektOrymi budowniczymi, przerobilem projekt, znow poradzilem sic i znow przerobilem. Zestawilem kosztorys. Dom z 46 pokojami, v.-Spam jadalnia, kuchnig, piekar- Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 33 Approved For Release 2004/02/19: Cl chcieligmy /tiled jeszcze wiatrak, teby pray jego pomocy pedzid wode na fermy i do naszego nowego domu. ,,ZDOBYCZ PAtTIZIERNIKA" Nastala nasza sz6sta wiosna. Na dnie Kozaczenkow,3go wawozu rozlal sic diugi, szeroki staw, za nim po raz pierwszy zazielenil sic mlo- dziutki sad. Literaci piszac o naszej spoldzielni lubia ja porowny- wad z miodym drzewkiern, ktOre z biegiem czasu wyroslo i zamienilo sit w poteiny dab. Dab szarpaly szalone wi- chry, Imlay go srogie mrozy. Ale drzewo rosio, wrastalo coraz glebiej w ziemie, rozpokieralo sig w gOre i wszerz. Na wiosng roku 1929 spoldzielnia ?TA i pszczola" jed- noczyla jut 35 rodziTE Na zloge wrogom kulakom, ktorzy prorokowali, te tylko patrze4, a ul rozsypie sic i pszczo- ly sic rozleca w spoldzielni panowala zgoda. Gdyby to bylo motliwe, to nasza spOldzielnia jut w 1929 roku rozroslaby sic. Przychodzilo do nas wielu ludzi z progba, teby ich przyjao do kolchozowej rodziny. Ale byli oni z roinych wsi, nie mierigmy mieszkati, a nie bylo sensu chodzio na robote pie, dziesiee czy dwadzieg- cia kilometr6w. NiektOrych przyjmowaligmy. Bo jakte nie przyjak takiego czlowieka jak Makar Andrzejowicz Gocyk? Przyszedi na wiosne, obejrzal gospodarskim okiem nasza spOldzielnie i mowi: - Wszystko to pieknie, drodzy towarzysze. Ale gdziet wasza pasieka? Jakte to tak ? ?CR i pszczola", a miodu nie ma? ? A ty co ? pytamy specjalista w tym fachu? - Kiedyg u obszarnika bylem specjalista. Myl, e nie wyszedlem 2 wprawy. Putt, pottora dawahm z ula. ? A u nas ile dasz? ? zapytai ktog. ? To jut sami zobaczycie. Nie trza mOwie hop, pOki sit nie przeskcrczy. 36 PrzyjeliAmy tego dawnego panskiego wyrobnika. Od razu zalotyl pasiekt z trzydziestu uli, w ciagu dwu mie- siecy iiabowil ntoc rojow i osadzil je w ulach. I przez la.. to wytoczyl dla spOldzielni czterdzieki pudow miodu. W tym roku znOw zebraligmy piekny plon. Powiem bez przesady ? nasi ludzie zaczeli robie cuda na daw- nej hrabiowskiej ziemi. Nikita lwanowicz Konfedrat, ktory 'wyrosi w panskim majatku, mowil z duma: Gdyby hrabia widzial, jak pracujemy na jego zie- mi i jakie zbieramy plony, to by pgkl z zawigci. Ozime posialiAmy na kwietniowej orce. Jare sialimy na jesiennej orce wczegnie i szybko. Wczesne, na przy- klad, posialigmy w ciagu trzech dni. Robiligmy wszystko na czas, bo mieligmy traktor, 26 koni, mieligmy caly potrzebny inwentarz. Ze tniwami daligmy sobie radg w dziesieC dni, z micyc- kg. w dwadziekia. Do 1 wrzegnia posialigmy ozithe i zakonczyligmy polne roboty. W jesieni oraligmy tylko tg ziemie, ktOra mieligmy zasiae na przyszla wiosng. Makar AndrzejOwicz Gocyk okazal sic nie tylko cza- rodziejem - pszczelarzem, ale i doskonalym ogrodnikiem. Zalotyl- inspekty, zorganizowal polewanie ogrodu, kto- ry dzigki temu obrodzil bardzo pitknie. Due dochody data nam mleczarska ferma, ktora za- rzadzat Nikita Iwanowicz Konfedrat. W lecie 1929 ro- ku mieligmy 35 krow. A jeszcze wiecej zysku daly nam Swinie. Na jesieni bylo ich 500 sztuk. Staw nawet i on dal nam jut w ciagu pierwszego lata kilka cetnarOw krolewskiego karpia. Na jesieni prawie cala nasza spOidzielnia przepro- wadzila sig do dopiero co wykonczonego dwupietrowego domu. Uroczystog6 z okozji osiedlenia sit na nowym miej- scu byla dla nas wielkim i radosnym gwietem nie tylko dlatego, te my, niedawni biedacy, wyszligrny spod slo- mianej strzechy do nowych, jasnych, cieplych mieszkati, Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 37 Approved For Release 2004/02/19 : CIA- ale i dlatego, te rasza spOldzielnia przeszla na statut ko- muny. Stworzyligmy mocne gospodarstwo: opieralo sig ono -na planowaniu i na maszynowej technice i dawalo do- Wyealiany spod siontissej arseehy do mowych, jaanyoh, rie- PlYrk iniersksi. ' 38 - Doskonale ? mOwi ? zrobione. Ot, tylko schody na drugie pigtro do niczego. Intynier mial podstawy do takiego twierdzenia. &lady rzeczywiAcie ml sig nie udaly. Jednak teby zmie- nie ich konstrukcjg, trzeba bylo znacznie podwyiszyo koszty budowy. Walne zebranie spOldzielni zatwierdzilo moj projekt kosztorys i na wiosnc 1928 roku rozpoczgla sig budowa. Kierownikiem robot bylem ja sam. Cegly take robiligmy wiasnymi silami. Traktor, naftowy motor, siewniki, tniwiarki, mlo- carnie, ktoregmy jut mieli, jednym slowem mechaniza- cja wymagajacej wiele trudu pracy data nam duo wol- nych rak. Wszystkich niezajgtych w polu przeniesiono na budowg. W ci4gu lata zbudowano parter domu. ROwnoczeAnie w ci4gu lata zbildowaligmy dutg, ka- mienna, stajnig i przeprowadziliAmy tam nasze bydlo. Oprocz koni mieligmy jut rozplodowe krowy, byka, po- wstawala mleczna ferma. Wkrotce pojawila sre u nas i ferma Wastg,pil okres twOrczego wzlotu w tyciu naszej spOl- dzielni, kt6ra szczegolnie w tym okresie rzeczywiAcie ocl- powiadala swej nazwie ,,UI i pszczola". KaZdy z nas niosl do ula wszystko, co mogl: sily, entuzjazm, do- Awiadczenie. Zmgczeni, ale radognie podnieceni siadaMmy wieczo- rem na stosach desek kolo nAszej budowy i planowali, planowali ? jut rue na dalek4 przyszloie, a na jutro, na pojutrze. Dawne marzenia stawaly sig rzeczywiltaci4. Jeszcze przed tygodniem za naszym domem szeleA- cila kukurydza. A teraz tam kopali doly, sadzili jabionie, grusze, ?Jeszcze trzy tygodnie temu przed oknami naszego do- mu na dnie wawozu plyn41 ruczaj, a dzig na jego dro- dze wyrosla tama i ruczaj zmienil sig w szerokie jezioro. Mlyn jut mieligmy, dostaligmy urwizenie i wp-ra- wialigmy je w ruch przy pomocy naftowego silnika. Ale Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 35 Approved For Release 2004/02/1 : C . ni.4 innymt gospodarczymi pomieszczeniami kosztowai wedlug moich obliczeti 50 tyskcy rubli. Zaprosilem ingyniera z Rumania, pokazalem mu pro- ,? jekt, poprosilem o sprawdzenie. Diugo rozpatrywal go, wzruszyl ramionami. 34 W eiuu lata zbudowano parter domn. stateczna iloae produktow. Przeniealiamy sig do miesz- ka? pigknym domu, w kttfrym byly przewidziane wspolne pomieszczenia: stolOwka, kuchnia, piekarnia, pralnia, ilobek. Jasne, te nie mogliamy zastosowae w pelni zasady komunizmu: ?Od kaidego wedlug zdolnoaci, kaidemu wedlug potrzeb", ale uwaialiamy za sw6j obowigzek uwolnie kobietg od kuchni, od domowych zajge, ulatwie jej wychowanie dzieci. Dobrze przygotowaliamy sig do przejacia na regula- min komuny. Starsza wychowawczyni, kucharka i pie- karz jeidzili na specjalne kursy. Wszystkie gospodarcze pomieszczenia wyposatyliamy w odpowiednie sprzgty i naczynia. Do kaidego pokoju komunarda kupiliamy 162ko, st61, krzesla i inne meble. ? Wszgdzie bylo czysto i przytulnie. Chleba, jarzyn, cukru, mleka, migsa zawsze bylo pod ? dostatkiem. Co sobotg zarzynaliamy wieprza o wadze 120 ? 150 kilogramow. W stolOw.ce mo2na bylo nie tylko wybierae potrawy, ale i z g6ry zamawiae aniadania, obiady i kola- cje. W okresie gorgczkowej praey aniadanie I obiad z re- .guy wynoszono na pole. Ubranie i obuwie kupowal sobie kaidy z osobna, we- dlug wlasnego gustu. Dzieci ubierala i iywila komuna. Starq, nazwg ?Ul I pszczola" postanowiono zmienie. . Kiedy na walnym zebraniu poruszono zagadnienie nowej nazwy, zapytalem komunard6w: Towarzysze, wyszliamy na jasna, szczgaliw4 dro- gg, iyjemy kulturalnie i dostatnio. Kto nam dal to iycie? ? Paidziernikowa rewolucja ? odpowiedzial kt(5- rya z komsomolcOw. I nazvvaliamy nasz4 komung ?Zdobycz Paidziernika". Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 39 Approved For Release 2004/02 1 : , ? Mlodziei z Dziegielowa i okolicznyeh wiosek ochoczo ipieszy do sviej szkoly. Szkola uczy j4 walczye o dobrobyt, utepszae swoja gotipo- darkg, rozumiee sens przemian, jakie sic w Polsee dokonuj4. Jan Bijak Pickne sa rozrzucone mitclzy gorama zabudowania galeszowskiej ce- mentowni. Pitkne sa jasne plamy p61 i ciemniejsze lasow. Pigkne czer- niejace na horyzoncie Beskidy. I w slowach dziewczat ze szkoly rolniczej w Dziegielowie czuje Sic gltboka iniloge do tej zieleni ? do tych tartakow i ceinentowni, gdzie pra- cuja ich bracia, do tych poi i szkoly nude wszystko, w ktorej zdobywa sit wiedzt rolnicza,,ktora uczy, jak zmieniae zacofana wieg; polska w wieS po- sttpowa, w wiei socjalistyczna. Kol. Staszewska, zetempowka, pisze wiersze i studiuje Marksa. ?Bez tego nie moina pisae dobrych wierszy ? mowi ? a .pisae muszt, jest przeciet tyle tematow, tyle by sit chcialo powiedziee o naszym tyciu". I wiersze kol. Staszewskiej m6wia o pracy dziggielowskich uczniOw ? o pierwszomajowym zobowiazaniu, o codziennych zajtciach w szkole, nad ksiaika, w szkolnym ogrodzie i potem w domu, na gospodarce. Dui? jeszcze motna i trzeba powiedziee o dziggielowskich Swietlicach, kiedy przez okna szkoly plyna stare, zanikajace jut pieini cieszyfiskie i ?gadki" o ?czarnej pami" z zamku, kt6ra za ucisk Chlopeow .ziemia przy- jae nie chciala lub o dziewczynie, ktora umierajac Apiewa.la: ?Doliny..." I plyna rowniet pieSni nowe ? ?Kantata o Stalinie" ? dalekim a tak bliskim przyjacielu mlodziety, i pokoju"; i ta pieki' wyraz no- wych czasow' w ktorej twardo brzmi ?Trzymaj sztandar, bo twoj" ? ro- botniczo - chIopski sztandar mad ludowa ojczyzna! ? A wieczorem w niedzielt, po tygpdniu pracy i nauki dziggielowia- cy bawia sit .w szkolnej awietlicy. Zbiera sie mlodziet, gra muzyka. Miga- wesolo wstatki, blyskaja ozdaby picknych, ilaskich strojOw. Szkola trzysie sit w rytmie ?polki-soltyski" czy ?chodzonego". Dyrektor szkoly, Macura, wypada z krtgu taticzacych, wbiega do swej kancelarii ? jest mote zmtczony. Na icianach wisza dyplomy uzna- k ma z Min. Rolnictwa, z ZG ZSCh. ?Patistwo duo nam pomaga, niedawno dostaliimy 90 tysigcy zlotych na stroje, kiepsko tylko z miejscowymi ku- lakami, ktorzy jak moga ta'k nam przeszkadzaja. Myilt jednak, te Partia nam pomote, na ,pewno pomote koficzy Macura. Do pokoju wkradaja sit diwitki harmonii i daleki odglos wybuchu w kamientolornach w Goleszawie. Nad Dziggielowem zapada floc... Po pracy naleiy sig za- hawk. Kolelanki Pin- kasowna, Hanzlikowna, Machowna dekoruj4 drzwi szkoly na przyjg_ cie goici ze wsi. W ramach Czynu Pierwszomajow ego dziegielowiacy naprawili 150 m. drogi, ktnra przedtem byta zawsze w kalutach i blocie. Na zdjg- iiu widzimy, jak rano idzie uczniom dzitgielowskiej szkoly wspoil- na zftvolowa praca. Dyrektor Stanislaw Macura oprOcz zajge szkol- nych prowadzi jeszcze zespnl Awietlicowy. Jest rownie doskanalym gospodarzem jak i harmoni- sta. Nic dziwnego, ie cieszy sie miloici wszy,t kich swoich uczninw. Pieknie wygladaja ludo- we tance cieszyfiskie. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R0066000500 -9 - Coraz wigcej, coraz lepiej produkuje polski przemysi. Przez roz szerzanie socjalistycznego wspolzawodnietwa, podwyiszanie wydaj- tici pracy jakcoki produkcji, przez potciny rozwoj ruchu nowitorow i racjonalizatoraw produkcji, lud pracujacy naszego kraju staje do walki o wykonanie zadan pierwszego roku planu 6-letniego ? PLANU BUDOWY PODSTAW SOCJALIZMU. Na zdRciu: rolody robotnik, przodownik pracyrw fabryce urzudzett elektrycznych ? HENRYK USTABOROWICZ przy pracy, Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 _ "In CJ to roved For Release 2004/02/19 ? A-RDP83-00415R006:' ? ^ - g? ? ? ? ? ? oi toslup, Przylani OBI Miedzynarodowych Targach Poznagiskich Paroday pram*, E.** Raiderkiege proalmje-earsa *Awash,* sh,s1.y. pasemamene lb a poke** pas* Mom dali Pad kededd Pd714.1.4.. 4' Mdsladdad. kawbalmml adimy eases tam Mee *MK Nis adkale. Znakomite mammy Mak* to pagoda brad ar rata.* taallopmego na ideals *dot* radateeklogo w *lee ooh? pok61. Tao traktara IMMY *aide a0 what., jaat balwaa Holds, lilt* Miran** (a Pr** Had .fiaaa so-ai *made/del Sok* Prmspesokienis Prsesardowecs.Pdanwali Pal Mimeo peril** Oa h. Pra- t** dolor* hrk4 .- IIrdamd Pram Odd* Tmlied N222111- NW* dala pe **seal peaty *bra de On swim** Tars* Po:R*4W Pum- a:add* I solsamaim ea *sell Was/ 4110 - 1 Ordwaliimy de m adad a dards totegralfamMak Trade* idedadarodowpak Tad* Pam* skid dards sie od dsislaj ? *moms Tarsi no* Pd.* *dm4.44- deb. 01w.. Tarte * Md.* *** lao.. ad poprmaddell ? a. adjetkowe. Dims*? E. to Wank odpowleddal *km a rod* Idor, budujedell padlony Tardw Paamidakidu ? ?PLAN 3-LITNI ZA NAM{ 13-4ETNI MED &ANL A NY BUDUJEMY. DUNE- Tab .Paoriaddst I mid asej; Cada .16 .1000. add dodadm rosweju name* pay.loi **tom to paadiel leamodesajose alo m(wrie, de salpiele. *base muncebody pro- d** Ameryka. Dali ask* to de prase*- * ? *Pep* I sal- PICkaielme samerbodi, jak t wydadmay na Niadayameadowyeb Tar- im* Peamaialek. ma- d** Swam* R. gavel& Wad Esladay SPP am- *di *lie mama *to aladb makk dm *lead sieisk? brad* krukr &nada* badowej ? Cseekealowsejl, Now. nii, Nosier, Suladik AThardl Nlemiocklej IlelmbIlki Dome/wade. ^ U **la do *I- da deakiego Mal nal. **ay sane** maw ki ktdry wta ado wide* as dim* ?w Poanand, did to nadonj; ay* ?.00.07 J. jab m do* Wed* d w da.103. okra- **, **ski, trasdodatory, aarmakord. Mated. Ird.M. 1.**47.7,or1wy ? Ina**, teary& w dolemoiai 010 parodokosas- Sim, dm** Laded* a w kaasadd ^ EMY 0.7004ew tradoidowych. A wasretko .7*******. *dads slammed jokoki. To, I Imam. jedno ? Med kaP.10.7.b, pmasseekne arpotraebowanie enemy, oto Malts Mrdwe %agnates** go* na Tarp* *mealy ? padjaelet: poll* I radoif, blamed adundade I *dr* Tekk a adadki WykawilwriNsma S-Idelego, tade wynlki wall* road** i *km* Bad** dobrobyt, Ma 11?2 bearobetnyek. Madge& W2i ale bodslo No** de bed* WY- 27?1was22, Edd w dm* *Me do aswait. Oda, jade 2211?12?2? a.I10t bodoadda maib abides*/ produkeyjnaj a. ask dakaki *dead Pada.* madam* Po/mauj; to XXIII NTP. I TO JEST POSTUP. Molt padlon* polsIde; yank* **ad dammeh mikatanikler. Mello ZwAsek Rad** poksauje wynald praey ewsk *Pad** sw bolarOde i eh**, massyd, prod- wyjaa sparsty, mpaniale samodad7 ? to atoinks raddeolde. A my W. de ma.6.1 *- mei gospodarld sawdaitesawy pommy Zdeald Eaddadriago, to w Plank LI** kordetalld- ..7 I bed** **add w Nude &let* a do- briadeaed ludal radaieddoh, Wray landuja tab *pad* maned* pot** prod. Ta *a- ** *PQM* Pak** widd ale NW. I TO JEST PRZYJAPA. P..7 wad* Targi *dojo detha Wm& **km pokej dela utnimania pokoju erre- ** at, a. wasystIdek **math ? budujend dobrobik *ad* Pol**0 Pmar, Wad.* repay ustnij, by wesystklm :apes.* asesidde. Meese *maid* Plan 214e101, data* rd- konsed 84etad. Warta widde radosne twarae swiedealedda Targi ludal pm* kto* 1110 wyniki, jade dde bah beards, nieuddliwa pram dla saramtels swojego I *yak. Oto co ale najbardaid omy a. Tama* Poznan- ** I TO JEST WLASNIE NOW. Po para gods/mak wedded kokalsy hulk i Ildnaewald datarii do paw** rolnitsego. LI *Oda do paarileau 0.110 we/mammy* *de L42N22 ? wake s wpayskiam a wsa. addebrwa de a medal& 1 4.1.40 narammeaft towlmbdke rad* Ab7 41. Maimed awarsrase. ao.Jablity.w Maid*. arse* Jak *MP* masa* ? pet.* task** P.... 00.1 pea* je peednknje mod soideb, liodemab eUrseedwd, wydadanyek sa Medea. 1. Pit150767e'd Fo ONWarni Nr 2 022140No1 ?0271e1010 sessalkowka 11 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RD NOWAWIEt VI. ..... 11.1111.1ib, 11i0?..111. Alb 41. 44.1b. lb.-411~111.V., ?NIECH ZYJE PORN I BRATERSTWO MOW"! $ ? ? ? TYGODNIK MLODZIE2Y WIEJSKIEJ Mr 20177) ? Warszawa 14 ma1a 1950 r. Cena BO z1 Walczymy o pokfij Co niesie z soba wojna? Wojna niesie gmiere i zniszczenie, nedze i poniewierke milionow ludzi. Na- letatoby postawie jeszcze drugie pytanie: w czyim interesie 1ey woj na i kto jej pragnie? I tu odpowieciti nie nastrecza nam tadnych trud- noki; wojny pragna ci, ktorzy widza w niej dla siebie dobry in- teres. Pragna jej kapita1ici, fabry- ? kanci, pragna jej roinego rodzaju spekulanci. I wreszcie pytanie trze- cie: kto jest obrofica pokoju, kto jest przeciwnikiem rozlewu krwi. Odpowiedi, jak w dwoch poprzed.. nich wypadkach, przychodzi atwo: pokoju pragnie lud pracy. Pragnie go robotnik j chlop. Pragnie praw- dziwy uczony, odkrywca i wyna- lana, filozof, pisarz i dziennikarz, pragnie uczaca sie mlodziei. Tym ludziom wojna lamie szczekie pozbawia ich warsztatu pray, moitiwogci twOrczej pracy i nauki. I dlatego tet do tych milion6w ludzkich istnien bez wzgledu na narodowoge, wyznanie czy kolor skOry, Zyjacych wylacznie z wla- snej pracy, pragnacych do2ye w szczekiu i zdrowiu do poinej sta- roki, adresowane sa wszystkie apele pokojowe. Do nich skiero- wany jest plomienny apel Swiato- wego Komitetu Obrotizow Pokoju. A sila. tych mas, ktOre jui gwiado- mie nie chca bye ierern armatnim w hnie obcych j wrogich sable in- teres6w, jest bardzo powaina. Oko- ao miliarda ludzi skupie sie dzi- siaj pod czerwonymi sztandarami, nad korymi unosi sie symboliczny bialy golabek pokoju. Na rozleglych polach Azji nar6d chitiski zadaje ostatnie gmiertelne ciosy zaprzedanym w shib an- glo-saskiego imperializrnu nacjona- listom Czang-Kai-Szeka. W portach Francji, Belgii, Ho- landii i innych kraj6w nadatlan- tyckich trwa bohatersla op& do- kerow i marynarzy, odmawiajecych wyladowywania broni, przeznaczo- nej dla celow agresywnych prze- ciwko Zwiazkowi Radzieckiemu krajom demokracji ludowej. Na skalistych gOrach. Grecji, w fa:szystowskiej Hiszpanii i titow- skiej .Jugosiswii czuwa z karabi- nem w reku partyzant, niezmor- dowany bojownik o pokoj i demo= kracje. Trwa dzielnie na wyznaczonyrn posterunku niemiecki komunista, gwarantujacy granice pokoju na Odrze i Nysie, lamie op& reak- cyjnego rzadu chlop wloski, wy- dzierajacy z rak obszarnikow na- leiny mu zagon. Wzmacnia say pokoju polsld gornik, czeski metalowiec, wegier- ski hutnik czy bulgarski spoldziel- ca, stajacy do socjalistycznego wspolzawodnictwa pracy. Walcza o pokoj pisarze i dzien- nikarze reinych krajow, demasku- jac publicznie zbrodnicze plany podiegaczy wojennych. Walczy nauczyciel w szkole, wychowujac miodziel w dnchu serdecznej przy- jaini do wszystkich ludow zrzu- cajacych jarzmo obcej i rodzimej tyranii. A ponad caly obOz pokoju i po- stepu wyrasta moralna j material- na sila Zwiazku Radzieckiego. Kraj, kt6ry pod wodza Wielkiego Stalina wytrzymal zwyclesko Ca- ly cietar hitlerowskie,a3 najazdu I uratowal Europe od nieuchronnej zaglady, stoi nieugiecie na straiy pokoju, wolnoki i niepodleglogcl wszystkich ludow. Pod kierownic- twem Kraju Rad, przy wspol- udziale all pcstepu calego gwiata molemy bye pewni zwyciestwa. Musimy jednak pamietae, ie obo- wiazuje nas czujnoge. KaZdy wrog klasowy, to wrOg wolnoki i poko- ju, ktOry musi bye zdemaskowa- ny i unieszkodliwiony. Obowiaz- kiem naszym jest wypelnie z nad- wyika plan produkcji. Kaidy skra- wek ziemi musi bye zaorany i wydae plony. KaZdy dzien nauki musi bye wypelniony bez iadnych niedociagniee. Jest to podstawo- wy warunek naszej shy, jest to istotny wIdad w walk e o pok6j. I wtedy tylko, kiedy wypetnimy bez reszty sw6j codzienny obowia- zek, molemy bye pewni, Ze snu naszego nie zakloci warkot nie- przyjacielskich samolotow. Obecnie na calym gwiecie, a wiec r?wnie j w Polsce, odbywa sie akcja zbierania podpisOw pod Apelem Swiatowego Komitetu Obrolicow Pokoju. ? Apel ten streszcza podstawowe adania mas ludowych calego gwia- ta. 2gda on m. in. zakazu pro- (Dokoziczenie na str 5) Prezydent R. P. Boleslaw Bierut, Premier Cyrankiewiez ' Marszalek Re kossowski na trybunie podczas ur,2zystogci v, d_liu Mair w Warszawie Prezydent R. P. Boleslaw Bierut w przemewieniu swym, # wygloszonym na uroczystokiach w dniu Swieta Pracy w War- szawie, powiedzial: ?Narod polski wychodzi dzig na ulice swoich miast i wsi zjednoczony i nieugiety, oiywiony wie1k4 [idea twOrcza ? bu- dowania nowego 2Ycia. Coraz wiecej jest maszyn w naszych f a- brykach, coraz wiecej traktorow i maszyn rolniczych na na- szych polach. Twardg i ofiarng pracq krzepimy wszyscy slily naszej Ojczyzny. Nigdy dotad narod polski nie byl rownie zwarty w swych dgZeniach i woli, nigdy bardziej nie byla jasna dla wszystkich droga, Po kt6rej kroczy zdecydowanie i niezio- 0 mnie polski lud pracujgcy. Prac4; niezmordowang tworcza pra- 0 cg, coraz wydajniejsz4, coraz lepsza, coraz ofiarniejszl budu- 0 jemy swa przyszlok. Nie bylo i nie ma bardziej niezawodnego 0 ?rodka pomnaania s2 i bogactw narodu. Klasy pasoiytnicze ? , i obszarnicy i kapitaliki, stosuja metode wyzysku i grabiely, ale i wyzysk i grabiei oslabiajisily narodow i wiodq je do upadku. 0 Nedza i cierpienia milionow ludzi, krzywda i rozpacz, wojna 0 I zniszczende tworczych wysilkow czlowieka ? oto skutki impe- : rialistycznego wyzysku i grab ey, skutki tylokrotnie ju2 do- 0 ?wiadczane przez wiele krajoxv i narodow. 0 Wyzyskiwacze i grabieky imperialistyczni snuja nowe 00 plany wojenne i chcq, by zdobycze umyslu ludzkiego sluiyly 0 upodlendu i zniszczeniom, a nie sprawie postepu i uszlachetnie- ) nia czlowieka. 0 0 Naladujac zbrodnicze metody Hitlera, imperialistyczni 0 pod2egacze wojenni gro24 ?wiatu now, jeszcze straszniejszq 0 poiogg. Ale przeciwko tym niernym dqZeniom powstaj4 dzi? 0 miliony i setki milionow ludzi pracujacych we wszystkich kra- : jach Swiata, powstaj4 rosnqce wciqi sily obozu pokoju, kt6re 0 obrocq wniwecz nikczemne plany imperialistOw. Z setek mi- 0 lionow piersi dzisiejszych uczestnikOw demonstracji ulicznych, z niezmierzonych obszarow wolnej ziemi narodow ZSRR, Pol- ski, krajow demokracji ludowej, Niemieckiej Republiki Demo- 0 kratycznej, Chiriskiej Republiki Ludowej oraz walczacych 0 i o wyzwolenie z jarzma tyranii kolonialnej ludow Azji, z dziel- nic robotniczych i wsi Europy Zachodniej i wszystkich konty- nentow jak poteina lawina poplynie poprzez caly Swiat glos ostrzegawczy mas pracujacych: Hanba imperialistom i podiegaczom wojennyml Niech iyje pokoj i braterstwo ludow, niech iyje wo1no?6 I socjalizm!" .......... .... ' nagrago? FRORITyi WRAiENIA Z KRAIOWEGO ZLOTU KORESPONDENTOW Krajovry Zlot Korespondentow, ktory odbyl sie w dttlach 6 ? 7 ma. ja br. w Warszawie, byl zjazdem historycznym dla rozwoiu ruchu ko- respondentow robotniczych I chlop- skich. Ruch ten z dnia na dzieli ciagle wzrasta, skupla on jut przeszlo 12 tysiecy korespondentew. W Zjei- dzie uczestiviczyto 500 koresponden- tow miast I wsi, w?rOd ktorych zna- lazlem s1 I ja, Jako przedstawitiel korespondentOw pra.sy mlodzieiowei. Na ZJeldzie tym przekregon0 sta- biurokratyczny, styl pracy ko- respondenta zza biurka, poIegaiatcY na pisaniu frazesew lub tel pisaniu pod dyktando dla przypodobania vie przelotonym. Dotychezasowa pram niektOrych korespondentow byla oderwana od mas ? bids! pracy. Obeen1e styl pracy naszej ulegnie dulei, radyka1nei zanianie. Przed ko. respondentami reprezentujacyml wole mas stanely nowe, za-szczytne zada- nia. Korespondent ? to ten czlowiek, ktory wiate gazete z masami, staje w obronie mas, interweniuje, przez co polepsza warunki pracy i ulosko- nala ie. Knrespondent jest przewodnikiem szerokich mas do nowego szczeM. wego tycia; w jego reku Jest ItrY- tyke ? poteiny orei, ktorym sku- tecznie mcdna bl?roo-,a klasowe-o. Me boimy sie wrozow, ktorzy be- starali stImnie rzeczewa tyke. Nowe zadania postawione przez ZJazd, wskazane w przernowierlIaeh Premiere Rza!' ? Tow. -)yrankiew'cza I sekretarza KC PZPR Tow. Zam- browsklego, beda dla drogowska- zaml w dalszej pracy. Nasze najblItsze zadanie, to po- dwoie walke z wrogiem klasowym na wsi j w mlelcie, walk z boga. czem, paskarzem, likwidowae starY, niezdrowy stosunek do pracy przez ostre napictnowanie szkodnikow gospodarczych, biurokratow, bums- lantew. Zjazd pozwolil nr; zrozumiee role 1 wainoAd korespondenta prasy mlo- dtleiowei w ciaglej wake 0 nowe oblicze mlodzieiy. Zjazd spowodowal przeom w mei pracy korespondenta, przelom w mej psych ce mlodzien- czei; oczygoil on, zlikwidowal starY system j styl mei pracy. Dzieki mu w pelni vrozumlalem obowiazki stoiace przed korespondentem. Do.. bole wszelkich sil, aby je godnie wy- pe1niae. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 BLASZCZAK ALEKSY Approved For Release 20 Wyrok przechu wojnie ,,Milion podpisOw , pod Apelean Swiatowego Komitetu Obroficow Pokoju wywola rozdrainienie w szeregach podiegaczy wojennych. 10 miliontrw spowoduje w?r6d nich poploch, ale 100 milionow podpi. sow zerwie ostatecznie ich zbrodni- eze plany i obroni pok6j. Dlatego obowiczkiem kaidego, kornu drogi jest pok6j, szczckie swych dzieci swego kraju, jest udzial w akcji zbitrki podpisow pod Apeiem Sztok holrnskim". Slowa te wypowie- dziane zostaly przez znanego bo- jownika o pokoj, dziekana Katedry Canterbury pod Londynem ? John aorta. Do dnia dzisiejszego kilkadziesiqt milion6w obywateli ZSRR zloylo podpisy pod Apelem domagajacym sie zakazu uir,vania broni atomo- wej. Na Wegrzech Apel poclpisalo ponad 6 milionOw osOb. W Bul- garii plea i p61 miliona, w Niem- czech ponad 6 milianow. W kra- jach kapitalistycznych, mimo prze- aladowan ze strony policji, atkcja padpisywania Apelu rozwija sic co raz szerzej. We Francji zalogi ca- Zych fabryk, iolnierze calych pul- kOw podpisujq Apel Pokoju. Setki tysiccy robotnikow Anglii i Stanaw Zjednoczonych zloiylo jui swe pod Play. A u nas, w Polsce? Podpisy pod 'Apelem Pokoju zloZyli ju2 literaci, uczeni, artyki, miliony robotnikow chlopow. Rozwija sic ruch zakia- dania miejscowych Komitetow 0- brony Pokoju. Ze wszystkich stroll nadchodza meldunki o coraz bar- dziej rosnacej liczbie podpisOw. Podiegaczy wojennych ogarnia6 laczyna przera?enie. Ich wiagnie toinierze podpisujq iqdanie utrzy- mania pokoju. ,Podiegacze majc pienictize, majq brat lecz dz4, e pozostanq semi, gdy* nikt nie axe sic bi6 za ich intetresy. Lecz nie tylko podpisy uderza-r jc w ich plan. W wyniku rzqd6w kanitalistycznych w Stanach Zjed-i noczonych rattle bearobocie. ay w Nowyrn Yorku Zarzcd Miejski oglosi/ zapotrzebowanie na 110 za. miataczy ulic, do pracy zglosilo sic natychmiast ponad 3000 osob. Ten maly przyklad wskazuje, jak tra- giczne jest poioienie ludzi pracy w krajach kapitalistycznych. U nas jest inaczej. Pierwszego Maja wystawicmo na ulicach War-. szawy-plany dalszej rozbuclowy ate hey. Plany te sq wspaniale, zdu- rniewajqce, a z wykonaniern ich nie czeka sic ,,leps7ych cza,sow", leczjui dziA wida6 zamianq tych planow na rzeczywistagh U nas jest ciagle za- potrzebowanie na rece do pracy. Nigdy wicc nie bedzie bezrabocia. PorOwnujqc sytuacjq swych kra- 16w, pogrqiajacych sic w otchlani kryzysu, z poloZeniem krajow demo kratycznych, stale rozwijajqcych sie i budujqcych, iznperiali.ci wi- dzq sw6j koniec. Wiedzq oni, ie miliony podpisow pod Apelem Po- koju to nie tylko normalna ludzka chee spokojnej pracy i .spokojnego snu, to talc?e gniew mas ludowych przeciwko zbrodniczyrn ich plancm. To cias i wyrok Srnierci przeciwko bestiom kapitalizmu. Diatego, gdy do Ciebie zglosi sic zbierajqcy podpisy pod Apelem Swiatowego Kamitetu Obroficow Pokoju, podpisz wyrok na wojnc I jej krzewicieli, podpisz swoje przystqpienie do Obozu Lepszego ? Jutra. NARODY UPRZEDZAJ.A, OVE.I.V?t? 01$9.o4c4.4 Povaa3%. ,64 .,~Pas 7.00.01,1A1 42,6.,611 cS9.0?41, INT OwtO.M.1 ? CAS 'ACANA" vez?svwx,ft Naess..stem v..-s ityta..4s3.,t clu.o4 occOIAJ%J.4 ??=r- 4 NOYV A YViES ? MILION eo.lo w ? ittclw 0 poKei.a ME (?Prawda") Dais 4 maja mlodziei Chin Lndowy eh obehodzila swoje wito. Bohater- aka miodziei Chin, ktora szereg tat wakzyla przetiw imperialistycznenta ueiskowi, radoinie powitala swe pier wsze iwieto w wyzwohmej ojczyinie. Czasy niewou skonezyty sic, rnlodziei ehinska builuje nowe. lepsze Chi ny. Z Manifestu Polskiego Komitetll Obrotiew Pako:u ?Olbrzymia wiekszok ludzkoki wojny nie chce. I wojny nie bcdzie, jeili wszyscy ludzie, kt?rzy jej nie chcq, zjednoczq swe wysiiki i wok, ieby wywalczye poks5j. Ju* dzisiaj Oboz Pokoju na Awiecie stanowti olbrzymiq sile. Trzeba, by sta.' sie silq tak przemoinq, aby raz na zawsze uniemoiliwie rozpetanie krwawej zbrodni przeciw ludzkoici. Dia osiqgniecia tego celu wszyscy ludzie dobrej woli stanqe muszq w szeregach ObroticOw Pokoju. Jest wiele rOinic micdzy Indian; na iwiecie. Nie wszyscy majq jednakowe poglqdy polityczne. Sq ludzie. roinej wiary i ludzie niewierzqcy, sq ludzie rOinych narodowaici i ras. Ale jest taka sprawa, kt?ra iqczy olbrzymiq wiekszo?k ludzi wbrew wszelkim roinicom. Jest taka sprawa, ktora dotyczy wspolnego losu caiej ludzkoici i osobistego losu kaidego czio- wieka. To jest sprawa pokoju." Krotho o wszystkirii POLSKA ? W abchodach Swiq- ta Pracy wziclo w Polsce udzia 10,5 miliona ()sob. W tym samym dniu zebrano na Fundusz Pokoju 100 milionow zlotych.. ZSRR ? W Zwiazku Radzieckim ogloszono otwarcie Poiyczki Odbu- dowy i Rozbudowy Gaspodarki Na rodowej. W wielu zakladach prze- myslowych ZSRR zakoriczono pod- pisywanie poZyczki ju2 w pare go- dzin po ogloszeniu jej przez radio. CH/NY Jedna z nielicznych wysp bcdqcych jeszcze pod wlada- nlem faszystowskiego rzadu Czang- Kai-Szeka, wyspa Hainan, zostala ealkowicle wyzwolona przez boba- terskie Wojska Ludowe. WLOCHY ? Policja imperiali- stycznego rzadu wloskiego, w po- rozumioniu z obszarnikiern, Icsic- 101???IMINIMMIIM Aleksander Zatuadzki tuicepremierem R. P. Prezyclent Rzeczypospolitej Pot- skiej Boleslaw Bierut rnianowat do_ tYcheza,sowego przewodniczaieego 'Centralnej Kady Zwinakow Zawo- &Myth, Aleksandra Zawadzkiego, wieeprernierem Rzndu K. P. Jednoezeinie Prezydent mianowal Ministrem Gospodarki Kornunalnej dotyehczasowego szefa Kaneelarii Rady Patistwa, Kazirnierza Mu ala. I AMINIMEEINNO ciem Torioni, dokonala nowego na- padu na bezrobotnych chlopow, za- bijajac dwie, a raniac 12 osob. W odpowiedzoi na te zbrodnie, odbyt sic w calych WIoszech strajk pow- szechny. Zlot korespondeatew robotniczych i chlopskich W Warszawie odbyl sic 6 maja pierwszy Krajowy Zlot Korespon- dentOw Robotniczych i Chlopskich. Na zlocie byio obecnych kilkuset korespondentow rozmaitych pism z roZnych StrOn kraju. Zlot zostal powitany i otwarty przez Premiera Cyrankiewicza. 0- becni byli take liczni gokie dziennikarze zagraniczni. Rola korespondentow w Pati- stwie Ludowym jest olbrzymia. Pi- szac o swojej pracy, swych fabry- kach czy wsiach, o Zyciu mas pra- cujacych ? sprawiaja oni to, Ze na- sza .praca jest silnie powiazana z ciem naradu. Piszac o sukcesach robotnikow i chlopow przy budowie I odbudowie wskazujq oni to, czym yje nasz nared. Jednoczegnie prze ciwdzialaja wrogiej robocie, wy- krywaja naduZycia i sabotaie, staja sie terenowymi bojownikami wielkiej Sprawy Pokoju I Socja- lizmu, o ktOra walezy nasza prasa. ^ Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83 OO415ROO Jak bylo na pierwszych zajcciach PR w Rycerzowie W podzieclzicowskim parka w Rycerzowie, gdzie wyznaczono rniejsce pierevszych zajee, -opraez grninnego instr. PR, kol. Kac- przaka i komendanta SP, kol. Dv rula, zastaliAmy jedynie kilku ko- legove. Na 32-6ch junakow naletq- cych do rejonu Rycerzow, geniny Rdutow, pow. Kutno, przyszlo za- ledwie 8-miu. Wkeel przybylych ani jednej kole:zanki. Wyznaczony termin dawno jut mine. Posta- nowiligney jeszcze zaczekae. Bez- skutecznie. Kolega Kacprzak za- czyna prowadzie wyklad. Mowi o przebudowie ustroju rolnego w Pla nie 6-letnira. Kol. Kacprzak pro- wadzi lekcje po raz plerwszy w ty- ciu. Niedawno powrocil z kursu. MOwi jednak prosto, zrozumiale, przekonywujaco, operuje przykla- dami, porOwnuje. Sam przeciet pochodzi z pobliskiej wsi. Syn ma- Iorolnego chlopa. Zna kolegow, ktOrych uczy. Pod koniec wykladu przyszlo jeszcze dwoch kolegow. ? Dlacze- go sie spainiacie ?.pyta kol. Kac- przak jednego z nich. ? Bylern w polu i gospodarz nie dal mi 1A6 ? rnowl. kol. Zduficzyk. Kol. Zduri- czyk sluty u swego szwagra, Piet- rza'ka, posiadacza 30 morgow Szwagier szwagrem, a mimo to wyzyskuje i na PR nie pozwala chodzie. Zywa dyskusja po wykladzie 6wiadczy, ie byl on interesujacy ciekawy. Wypowiadaje sie kole- dzy o tym, co sadza o przebudowie wsi. Kol. Komasiak Andrzej cieszy sic, ee przeksztalcamy kraj na prze- myslowo - rolniczy. Sam bowiem chce pracowao w przernyg.e. Za- bieraja glos i MM. Kol. Matczak chce blitej zapoznae sie, ze stoso- waniem nawozow sztucznych. Kol. Kubiak nie rozumie jeszcze doklad nie rejonizacji zbot. Po wykladzie zastanawiamy sia, kto winien temu, ze na kurs przy- szlo dzisiaj tylko 10 kolegow, dla- czego z? Rycerzowa, z Rdutowa, Podgajewa, Nowej Wsi przyszlo zaledwie kilku, dlaczego z Radzy- nia i Piotrkawka nue- przyszedi nikt. W rejonie Rycerzow nie bylo dotad ani jednego kola ZMP ? me- wl komendant. ? W Rdutowie by lo ? przerywa ktoryS z kole- g?w ale erozlecialo sie" w ze- szlym roku. Kulacka wieS ? kre- ci glow kol. Darul, 90 procent, to bogacze ponad 10 ha. organizuje 3 kola ZMP ? powiada komendant ? na swojej okolicznych wsiach. Organizuje tea kolo w swojej wsi kol. Kac- przak. Zarzad Powiatowy ZMP kulacy, jak np. Pietrzak z Podga- jewa, nie pozwalali savym sluta- cym uczeszczae na PR. Dziewczeta rile chca przycho- dlatego ? ciagnie dalej komen Kol. Kacprzak prewadzi pierwszy wYklad. Temat jest ciekawy I intere. sujacy. Sskoda, ie przyszlo tylko 8 kolegow. Nie wataimy, te as pray.. seta przyjdzie ich duo wicceJ. w Kutnie powinien niezwlocznie zainteresowae sit gmine Rdutow, powinien room& kol. Darulowi 1 Kacprzakowi w organizowandu le5/ w wiekszym nii dotychczas stop- niu zajae sit sprawe PR. Organi- zacja nasza nie mote dopukie, aby 'dant ? bo powiadaja, te nie maja komen.dantki. Zarzad Powiatowy ZMP i Komenda Powiatowa SP po winna natychmiast zainteresowa6 sie brakiem komendantlet w gminie RdutOw. Koledzy z Rycerzowa, Podgaje- wa, Nowej Wsi, Rdutowa, Radzy- Ma, Piotrkowka, ktorzy nie byli- kie w dniu 2-go maja na zajeciach w PR,spytajcie sie kol.Komasiaka, Matczaka, Kubiaka i tych ktorzy byll, czego dowiedzieli sia na wy- kladzie. Znacie ich na pewno. Oft Was przekonaja, te to naprawde potyteczne, te uczeszczae na kursy PR rzeczywikie warto. Jest jut prawie mrok. Kodczy- my obrady w rycerzowskim parku. Koledzy z Rdutowa obiecuje zmo bilizowae jak najwiacej miodziety na nastapne wyklady PR. A jak jest w innych gneinach? Czy Zarzady Powiatowe ZMP I Ko mendy ?SP" dostatecznie przygo- towaly teren do zake PR? Wiemy, ie sa takie gminy ? jak gmina Plecka Dabrowa, pow. Kutno, gdzie akcja PR przebiega sprawnie, ale sa i takie, jak Mu- tow, gdzie na wyklady PR przy- chodzi barelzo malo mlodziety. Za- rzady Powiatowe ZMP powinny do loiye wszelkich sir, aby prace PR ogarnaly jak najwiekszi ilo?6 mio- dziety. Pareietajcie, te PR ? to awn spoleczny mlodziety wiejskiej. J. Grabowicz .......e..weeeeeabeeaseseleasebeftes. ? ? 'Niko praca wykonana z rozmysiem dale dun osimigia Padczas akaclemii 1-majowej w Min'sterstwie Rolnictwa w War- szawie 13-tv przodownikOw pracy z PGR edznaczonych zostalo orde- rem ?Sztandar Pracy". Ci, ktorym nadano tak wysokie odznaczenia ? to ludzie szarej, co- dziennej pracy, ktorymi w Polsce przedwrzeLniowej nikt by sie nie zainteresowal. Oto kilku s odznaczonych: OB. IGNACY KUBALAK z PGR PO- MORZANY, ktery w swej chlew- ni uzyskal w ciagu niespelna 4 lat 669 sztuk przychowku. Z PGR SLUJCE, OKREG LE- GNICA, odznaczony zostal 0- BOROWY za wzorowa prace, a OB.WLADYSLAW KaruLsiu Z PGR CZESLAWICE wyretnil siq doskonalym prowadzeniem chlew- ni. Swa hodowla owiec mote poszczycie sie OB. FRANCISZEK KLAUZA z PGR w DEBOWEJ CE, a STAJENNY Z LESZCZ'YN Walczymg o pokai (Dekoriczenie ze str. 3) dukcji bornby atomow?j i -prowa- dzenia propagandy wojennej. Pod apelem tym rile moie zbraknae eadnego podpisu. W walce o pokoj wan a role do Neypeinienia ma mlodziet. IVIlecle pokolenie jest zawsze pierwsze ofiara wojny. Wojna i jej organi- zatorzy ? to najwieksi wrogowle miodziety I dlatego tnlodzi pierwsi - musza oddae wszystkie sily do walki 0 pokoj. Cala mlodziet pelska, zjedno- czona w waice o pokoj i w pracy dla Ojczyany, powinna znajdowae Sie w pierwszym szeregu polskie- go frontu obrmiciiw pokoju, nie- zawislokj i lepszego jutra naszej Ojczyzny. , Henryk Svska SZLACHECKICH mote bye dumny ze swej stadniny. WS.red odznaczo- nych jest tei kilku przodownikow TOR-u. Praca, za ktOra zostali odznacze- ni orderem? to praca, ktera obok opanowania wiadomoSci fachowych I troskliwej opieki nad sera trza- da czy stadning, wymagala grun- townego przemySlenia katdej czynnoki i przygotowania sie do niej. Dziekujac 'm za wyclajna prace MM. Roln. Dab-Kociol powiedzial do odznaczonych: ?Wy jestekie jednymi z pierwszych,kterzynowy styl pracy przenosza do rolnictwa. Niechte za Waszym przykladem pOjda wszyscy robotnicy rolni chlopi polscy, gdyt tylko praca wy- konana z rozmyslem daje dute osiagniecia. Niechte ten entuzjazm I nowe formy pracy przyjmie za Waszym przykladem calawie?pol- ska a zwlaszcza mlodziet polska, ktOra jest nasza przyszlokia". I na pewno mlodziei, a przede wszystkim zetempowcy, wzorujac sia na ich przykladzie becle sie starali bye przodownikami w swo- jej dziedzinie pracy. (del) Minister Rolnictwa Dab-Kociol dekoruje Tomasza likpq szwajeara z orderem ?Sztandar Prey". PGR NO WA WIN Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ? Approved For Release 200 Ilaitzmy z pijanstviem jak le SliAMEM FISPedalCZYITI Czcsto sic jeszcze zdarza na wsi, te jak wesele, zabawa albo inna okazja, to jut koniecznie w6dka musi sic tae strumienia- mi. Sq. tudzie, ktorzy wprort nic nogg sobie wyobrazi6 jakkjkol- wiek uroczotoaci bez olcolkzno- iciowego ?zaleavania sk". Nic dziwnego, e nieodtacznym dodat- kiem do tyah. wszystkich ?zakra- pianych,, uroczystoici scp potent nieludzkie wrzaski, bijatyka i pi- jackie ipiewy. Co gorsze, w6dka zaczyna sic wkrada6 nawet do naszych tak zwanych urzolowych uroczysta- ci. Co, nie wierzycie? No to po- stuchajcie, co sic dziato w Dg- browkach Breriskich (pow. Dg--;-- browa Tarnowska) na zakwicze- niu kursu dla analfabet6w, gdzie po picknych mowach o wake z analfabetyzmem ? smutng po- zostato?cia obszarniczych cza- sow, o oawiacie, kt6ra uszlachet- nia ludzi itp. pi-cknych rzeczach, zebrani przeszli do zwyktej, or- dynarnej ?popijochy". Jak pisze nasz korespondent, ?bardzo smutny obraz przedsta- wiata szkota dabrowska pod ko- niec uroczystofici. Pijane kobiety przepijajgc w6dkig apiewaly pio- senki o niezbyt przyzwoitej tre- aci, a mciczyini na tawkach szkolnych wybijali nogami ja- kie ? rumby czy inne km,arice". A wig organizotorzy uroczy- staci zapomnieli o tym, te upi- fanie sic to tet jest smutna po- - FRONTIli Sko.ficzye z kumoterstwem? w Zarmlach Gminnych Przemiany, jakie dokonujq sic na wsi polskiiej, gdzie bogacz traci grunt pod nogami, a chlop malo i gredniorolny odzyskuje swe prawa, powoduja fale oporu i sabotaiu ze strony kulakow. Ich autorytet ja- ko hdobrych gospodarzy" dziata jeszcze do liziS nie tylko na wielu Pan Tyski ma tyle zboia, ie gam meoglby pokrye plan zakupu zboia dla calej wsi. Ale ukrywa je, ieby nim spekulowae, ieby dzialae na szkode panstwa, ieby sabotowae rozbudowe naszego kraju. Z bogaczami spekulan- tami naleiy walczye na kaidym kro- ku. a walczye z nimi powianti przede wszystkim malorolni chlopi. gredniakOw, ale ? co gorsza na niektore Zarzqdy Gminne. Oto kilka przykladow wrogiej dla Polski Ludowej roboty na te- renie grain: Wladze gminy Slupia ograniczaja sic jedynie do papierkowego zalat- wiania wielu spraw i up. nie chcq nic wiedziee o planach skupu zbo- ta, a prace ?trojek" nawet echem nie odbily sic na tefenie gminy. Wiele jest wiec wypadkow gro- madzenia zboia przez bogaczy i spe kulanterw, ktorych ciemnymi spra- wami nikt sie nie interesuje. I tak na terenie gminy Gluchow, pow. Skiemiewice, ob. Tyski ukryl wielkie ilogci pszenicy, rzepaku, ?3r ta, tyle, ie pokryloby. to plan sku- pu na calq wieg. Znany jest tei powszechny fakt, ie kulak Dysico z Gluchowa wszedl do Gminnego Zarzqdu ZSCh, chocia2 zatrudnia on dwie sily najemne w swym go- spodarstwie. Zarzqd Gminy Slupia niedosta- tecznie zainteresowal sie takie akcjq siewnq i prawie nic nie uczy- nil, aby plan akcji wykonae spraw ? nie. Nie robiono zebraft gromadz- kich, nie wykorzystano rad i wska zowek instruktora gminnego, nie 11bAbAben011..16M1,46.WIE Otoczye wioksza opieka ko'a iMP pizy spOldz. produkcyioych W Makowiskach, pow. Radom, dzq, jak sie do tego zabrae. Dlatego jest kolo ZMP. Po wstaje tam row- nie i spoldzielnia produkcyjna i wia;nie dlatego zetempowcy mie- liby w swojej wsi duo do arablenia. Puwinni wziae czynny udzial w organizowaniu tej Niestety, zetempowcy z Mako- wiska nie spelniaja tego wainego _ zadania, jakie przed Airni stoi ? ni dlatego, ieby nie zdawali so- bie sprawy z jego wainaci, ale dlatego, ie nie potrafiq sami nadaa kierunku swej pracy, a Zarzqd Po- wiatowy w Radomiu nie interesu- je sie zupelnie tym kolem. Koledzy z kola w Makowiskach chca pracowao, ale sami nie wie- Jedn4 zmorc naszego spoleczenstwa ? analfabetyzm wypedzill ale drugiej zmorze ?pijatis t wu hol- duj4 a calym zapalem. zostaloa6 po rzqdach obszarni- 'caw, kiedy to przy wOdce zapo- minalo sic o nedzy i poniteniu. Dzia z alkoholizmem musimy walczy6 tak jak ze szkodnic- twem gospodarczym. Przecia i jedno i drugie jest przestcp- stwem ? sabotaysta niszczy nasz przemyst, wodka i ci, co do niej namawiajq, niszczq, to, *co mamy najcenniejszego ? ozio- wieka. Bo nie trzeba chyba przy- pomina6 o tym, 2e wodica wtsz- czy sily, robi z czlowieka kaieke, doprowadza do calkowitego upad- ku moralnego i fizycznego. A wicc walczmy z pijaristwem jak ze szkodnictrvem gospodarczym! J. B. 6. NO,WA WIES kolo w Makowiskach nie spelnia swych zadafi. 'Jan Mica z Dobroszyc I Zarz-ad Powiatowy w Radomiu I wszystkie Zarzady Powiatowe Z1KP powinny zwrocie szczegolnq uwagc na kola ZMP-owskie w spot- dzielniach produkcyjnych jui istnie jqcych i tam, gdzie te spoldzielnie majq powstae. Tych zetempowcow naleiy otoczye szczegolna opiekq, pomoc im w pracy, nauczye, jak po winni pracowse przy budowie le,- pszej przyszlogci svvoich wsi. Redakcja Otipowiesdainag no Misty Do redakcji przychodzi codziennie dui? list?w, w ktOrych koleianki pro- sza o informacje w sprawie warun- kow prrzyjecia do ranych szkol, na kursy zawodowe czy tei do brygad ZMP i SP. Czesto jest nam jednak trudno odpowiedziee na list i skie- rowae czytelnika czy czytelniczkg do szkoly. Bo tsp. kolega WiAniewski ze Zbanl pisze: ?Zwracarn sig do re- dakcji z proSba o skierowanie mnie do szkoly, bo rodzice nie sa w ,sta- nie mnie ksztalcie, a ja chce sig uczye i w ten sposob sluiye nasze- mu palistwu". I to wszystko. Nie po- daje on ani swego dotychczasowe- go wyksztalcenia, ani lie ma lat, ani tei nie p:isze, w jakiej szkole chcial- by sie uczye. Taki kolega musi po raz d-ugi pisae do redakcji, podae szczegolowe dane j dopier? wteciy moiemy mu udzielie porady. Prosi- my wive o podawanie w listach do- kladnych danych o sobie i do jakiej szkay koleianka czy kolega chce uczeszezak. PonfewaZ wielu kolegow ehcialoby is?eraz do szked, a wlaSnie w wigk- szoSci sakol konczy sig obecnie rok szkolny i przyjgcia na nowy rok sr/Rol ny, ktory rozpocznie sie jesienia, 71.- czna sl dopiero od czerwca, in- formujemy, ie w tej chwili trwa re- krutacja do brygad SP na drugi i trzeci turnus, rekrutacja do Soke4 Przysposobienia Przemysiowego Prze- myslu Weglowego oraz na kursy traktorzystOw. 0 przyjecia do w. w. szkol czy na kursy starajcie sig prrzez Zarzady Powiatowe ZMP i Komen- dy Powlatowe PO ?Sluiba Pol- ace". ? Poniewai w jesieni beda sig odby- wae przyjecia do ranego typu szlint zawodowych i specjalnych, wczegniej jui zastanowie sie nad wyborem zawodu i napisae do nas, a my postaramy sig Warn porn& i doradzie. Po informacje moiecie tak- ie zwracae sie na adres: ZG ZMP Po- radnia Zawodowa, Warszawa, ul. Mo- kotowska 3. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 zajeto sie sprawami kontraktacji roSlin przemyslowych i pastew- nych, a kumoterstwo z bogaczami ?przejawialo aig i w tym, ie stwo- rzono odpowiednie warunki kula- kom do uchylania sic od obowiazku pomocy sqsiedzkiej. Pan Dysko popcdzil parobkOw do roboty, a sam tidal sic do Gminnej ? SpOtdzielni. Jest przeciei w Zarz4dzie ? I dobrze pilittuje interee6w bogaczy. Jeszcze teraz taki wyzyskiwa.cz we wladzach gminnej spoldzielni? Co na to PZGS w Skierniewicach? ? Sprawki tego rodzaju nie mogq ? u nas istniee. Przeoiw nim wystc- powae musza masy malo i ired- ? niorolnego chlopstwa. Przeciw nim- wystepowae powinna cala mlodzieZ ? wiejska zorganizowana w ZMP, aby tych, ktorych wybrano do za- ? rzqdzania gminq, dzialali w intere- sie najszerszego ogolu ? mas o i gredniorolnego chlopstwa. Janusz Lapka korespondent ze skierniewickiego Niebezpieczni vdlubiaosio Widzkie tego ?diubinosa"? Wyda- je sic Warn Lmieszny? Nie, on nie jest wcale imieszny! On jest bardzo niebezpieczny, bo przez swoje nierob- stwo utrudnia sprawne dzialanie urn- du czy instytucji, w ktOrej pracuje, a tym samym podrywa do niej zaufa- nie. Tacy wlaktie dlubinosi siedz4 w Po- wiatowym Zwi4zku Gmitutych Spa- dzielni w Kole, woj. Poznan i w gmin nych spoldzielniach w Czolowie i Krzy kosach, bo?jak donosi nasz korespon dent, kol. W. K arkos ik ? kiedy zetempowcy z Liceum Ogrodnicaego w Powierciu jeidzili w czasie akcji siewnej z pogadankami, chlopi w wy- iej wymienionych gminach skarZyli sic, ze przez cal a zime nie mogli ku- pie wegla, ie nie mogli wcale kupie ttawozOw sztucznych, ie obecnie nie mon kupie arab dla zakontraktowa- nych Awl& Gminne Spoldziehtie zwa- laja wing an PZGS w Kole. Zarzad PZGS w Kole ile pracuje. Zwrseamy sig wive do CSR ?Sarnopomoc Chlop- ska" o przeprowadzertie kontroli i usprawnienie pracy PZGS w Kole. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 eozdrowienia od kol. z Borzymowic die kol. z krajdw kolonialnych Uchwalenie zobowiqzania pierw- szomajowego na zebraniu kola ZMP w Borzymowicach, gmina Oletnica, pow. Stopnica, poprzedzil referat pod tytulem: ?Mlodziei w walce o pokor. Po dyskusji koledzy z Borzymowic uchwalili rezolucjg, kt6rej poczqtek brzmi: ?My, mio- dziei kola ZMP z Borzymowic, gmina Oletnica, pow. Stopnica, woj. Kielce, pozdrawiamy serdecz- nie mlodziei krajow kolonialnych walczqcq o wolnote i iyczymy Jej ostatecznego zwyciestwa nad prze- moca i uciskiem". Pod haslem Koledzy z Borzymowic zobowi4- zali sig,wmyt1 wskazati Prezydium ZGZMP,podniete dyscypling orga- nizacyjnq i paziom polityczny czlon*- - kOw kola Graz zaloZye w swej wsi LZS. Kolo ZMP z Borzymowic jest clobrze pracujqcym kolem, rozumie zadania, jakie stoja przed kolami ZMP w Planie 6-letnim i doklada wszelkich staran, aby im sprostae. Moie ono bye przykladem dla in- nych k?L Aleksander Falczyk DZetempowcy dobrymi hodowcamio ? Zetempowcy z Panstwowego Li- ceum Rachunkowoki Rolnej w Bratnern, pow. Ciechanow, ksztal- ,cq sig na rolnikOw fachowcow w PGR-ach czy spoldzielniach pro- dukcyjnych. Jut dzit starajq sie oni da swOj wklad w realizacje Planu 6-letnie- go i w swym szkolnym gospodar- stwie postanowilj wyhodowae wy- sokowartotciowe nasienie, czyli tak zwanq elite buraka cukrowe- go. Projekt ten wysunql przed 1 ma- ja kolega Milewski Henryk, a z jak wielkiTn zapalem zostal on przyjety, twiadczy fakt, 2e wyko- nano go w 140 proc. i obsadzono elita buraka cukrowego 4 ha zie-mi. W czasie sadzenia stosowano wspOlzawodnictwo i nowe ulepszo- ne sposoby pracy. Na czolo wspol- zawodniczqcego zespolu wysunela -sig grupa kol. Stankiewicz Stefa- nii. Ulepszenie polegalo na poslu- giwaniu sie przy robieniu otworow w ziemi specjalnym narzedziem, tak zwanym wiertlem ? obany- tlanym przez zespol i wykona- nym przez miejscowego kowala. Wojcik Jan Pafistw. Lie. Rachunk. Rolnej w Bratnem Ohowinzki winno sin hezwzglqdn:e wykonywae! Kolo ZMP w Rogoinie, pow. Lan- cut, przez pewien czas prowadzilo oiywiona prace. Za dochOd z przed stawien pieknie odnowilo dom lu- dowy, do twietlicy, gdzie wieczo- rem schodzila sic mlodziei i starsi czytae gazety i ksi?ki oraz sluchae radia, doprowadzilo twiatlo elek- tryczne. Zebrania kola odbywaly sic regularnie. Od pewnego czasu praca w kole stangla, a nawet ktot skradl radio, stanql mlyn i skutkiem tego nie ma Awiatla w twietlicy. Kolegom ZMP z Rogoiria zarzu- ci brak- zdy.3cyp1inowania. Np. na zebranie wyborcze kola, na ktore przyjechali koledzy z ZP ZMP z Lanc-ata, przybyl tylko sam przewodniczqcy. Emil Sokolowski z Lancuta Tak to anomie twain' zetempowscy z Rogoina na zoluanie sprawozdaw- ezo - wyborme... U- -?amy, le takie niepowodzenia, jak strata radio, nie powinny zalamak pracy kola. Jeiell koledzy zapisali sle na ceonkow kola, to p winnl pamie- tae, e obowlazuje !eh uezeausanie na zebrania I wykonywanie zleoonei przez kolo pracy. Oboaiazkl, ktc?re ale dobrowolnie przyjelo, trzeba bez- wzgled- *- wykonywae 1 o tym po- winad pamleta6 nie tylko koledzy z Rogaina ie i koledzy ze wszystkich kid ZMP. .......... 'AAA. gibe .010 Mfr.\ .16. *, "ft. ft, As, # ifierazissag awspOlnie ? Co ma robie Zarqd Kola MP w Wilhelmowie W 14 numerze ?Nowej Wsi" zostala poruszona sprawa rozlamu w kole ZMP w Wilhelmowie. Rozlam ten powstal ? wtedy, gdy we wsi zaloiono spoldzielnie produkcyjnq. Co ma $ ? w takiej sytuacji robie zarzqd kola? ?Jeieli w Wilhelmowle zorganizowano spOldzielnic prod dukcyjnq, to kolo to powinno w jej organizowaniu i budo- wie brae iywy udzial. W deklaracji ideowo-programowej jest # powiedziane, ie ZMP walczy o budowc i przebudowc Polski Ludowej. Budowanie zae spoldzielni produkcyjnych jest prze- budowq wsi, jest przestawieniem gospodarki kapitalistycznej, no gospodarke socjalistycznq. I kolo w tej przebudowie powin- brad jak najaktywniejszy udzial. Przyczynq rozlamu w kole w Wilhelmowie no czlonkOw, ktorych rodzice naleiq do spot- dzielni i tych, ktorych rodzice nie nalaq, jest male uSwiado- mienie zetempowcOw, mala bojowofie same go Zarzqdu Kola, ? ktory nie potrafil zjednoczyd czlonkOw wokO1 PODSTAW0- # ? WEGO ZADANIA ? BUDOWANIA SPOLDZIELNI PRODUK- CYJNYCH. * ? Aby naprawid blccly i znOw oiywie Kolo, na/eiy natych- ? miast zabrad sic do roboty. Zarzqd Kola powinien oprzed siq w pracy no kolegach, ktorzy wykazali zapal, cited do pracy, pewne 'zdolnohci organizacyjne. Robota jest teraz taka: trze- # ba demaskowa6 na kaidym kroku wroga, zbijad wszelkie ? plotki i oszczerstwa o spoldzielni produkcyjnej. Nie mo2na 0o, wrogo patrzed na tych czlonkOw, ktOrych rodzice nie przy- stqpili do spOldzielni produkcyjnej, lecz wciqgnqd ich do pracy organizacyjnej, oSwiatowej, hwietlicowej. Trzeba ich przede wszystkim u,?wiadomie. NALEZY PAMIkTAC 0 TYM, ZE NASZA ORGANIZACJA JEST /DEOWO-WYCHOWAW- CZA I NASZYM ZADANIEM JEST WCI4GN4C CALA MLODZIE2 DO PRACY DLA LUDOWEJ OJCZYZNY". Tak pisze KOL. IGNACIUK JAN ze wsi Dance, p-La,Hanna, A kolega ZBIGNIEW GRANIECHOWSKI z Gromnik, kto- rego uwagi mniej wiccej pokrywajg sic z powyiszymi, pod- kre?la jeszcze: ?Mamy przeciei wiele przykladOw no terenie kraju, kiedy zetempowcy sami budujq spoidzielnie produk- cyjne i z nich powinno kolo w Wilhehnowie brad przyklad. ? Powinrzo rownieZ brad wzOr z ?Komsomolu", ktOry przecie2 w du2ym stopniu przyczynil sic do przebudowy wsi radziec- kiej. Przyklady te i wzory mina znaleie w prasie mlodzie- i-owej, w ksiclikach." Wiele jeszcze- listow przyslano do nas w sprawie Wilhel- mowa; drukujemy tylko najbardziej typowe. Zarzqd Kola w Wilhelmowie dostal dostatecznq odpowiedi no swe pyta- nia otrzymal szereg cennych wskazowek od kolegOw z te- renu. Najwainiejsze z nich to: PRACOWAC NAD USWIA- DOMIENIEM KOLA, WIttEl UWAGI POSWICIC ZAGAD- NIENIOM SPOLDZIELCZOSCI PRODUKCYJNEJ, W SWOJEJ PRACY UWZGLf2DNIAC W SZERSZYM NIZ DOTA,D KRESIE POTRZEBY I ZAINTERESOWANIA MLODZIEZY,' DBA C 0 CI4GLOSC PRACY KOLA, KORZYSTAC WIT;CEJ Z PRASY MLODZIEZOWEJ ORAZ Z POMOCY MIEJSCO- WEJ ORGANIZACJI PARTYJNEJ. Mamy nadziejc, ie stosu- jqc sic do tych wskazowek kolo w Wilhelmowie bcdzie do- brze pracowaio. ? ? ? ? ? ? .11011,Will."16 ..... "re. +6...t. *a- ^41.-"Iii.WbAlia, Wstcpujemy na nigisze uczeinie Koficzqc szkole 11-letniq staje- my wobec koniecznoki wyboru za- wodu. Obecnie rozpoczela sie jui akcja rekrutacyjna na stadia wyZsze. Na- leiytym jej przeprowadzeniem zajmujq sic Szkolne Komisje Re- krutacyjne, ktore wydajq opinie o kandydatach i przekazuja je po- wiatowym Komisjom Rekrutacyj- nym I pelnornocnikom danej uczel- ni. Ten sposob rekrutacji zapew- ni jak najbardziej wlakiwe i de- mokratyczne przeprowadzenie ak- cji uczelnianej. KaZdy wstepujqcy na wyisza u- czelnig powinien zloiye podanie w sekretariacie wiaiciwej uczelni w terminie od 1 do 20 lipca. Do podania naleiy dolaczye wlasnorecz nie napisany iyciorys, wypelniony kwestionariusz (otrzymany w sekre tariacie uczelni), Swiadectwo doj- rzaloki, trzy fotografie j kwit z ()platy egzaminacyjnej, ktora wyno sia bedzie kilkaset zlotych. Kandy- daci pragnacy otrzymak stypen- dium czy mieszkanie w internacie winni dolaczye odpowednie pada- nie. Jednoczetnie Komisje Rekruta- cyjne przetlq na uczelnie opinie o kandydatach, zatwiadczenia o ich pochodzeniu spolecznym i uzdolnie- niach. W czasie od 1 do 20 wrzeinia odbeda sic egzaminy wstepne na uczelniach, nbejmujqc,,, zasadniczo egzamin pisemny na temat zwia- zany 2 kierunkiem stuliow i egza-* min ustny ? z naaki o Polsce Swiecie wspOlczesnym. Ponadto na niektOrych wydzialach becla jesz- cze egzaminy doclatkowe. miesiqcu sierpniu Zwiqzek Akademickiej Mlodzieiy Polskiej orgmizuje czterotygodriiowe Kur- sy Przedegzaminacyjne. 0 przyje- cie na kurs nale2y ub.iegaesieprzez Biura Informacyjne przy Za- rzadach Okreg. ZAMP-u w termi- nie od 1 do 20 lipoa. Adresy Blur Inf.: Warszawa ? Nowowiejska KrakOw ? Basztawa 15, Lodi --- Piotrkowska 46, Wroclaw ? Plac Uniwersytecki 7, Gdansk ? Rokos- sowskiego 25, Poznan ? Ratajcza- ka 38, Torun ? Fredry 8, Lublin ? Hipoteczna 5, Gliwice. ? Wroc- lawska 8, Szczytn> ? PiastOw k Katowice ? 1 Maja 50, Cieszyn ? Kraszewskiego 4, Czestochowa was Dqbrowskiego 79. Dokladne dane dotyczqce wstg, powania na wyZsza uczelnie zna-2 leia moina w ?Informatorze", wy-4, danym przez ZAMP, a dostarczos nym wszystkim Powiatowym Za..! rzadom ZMP. t' itobAb NOW A WIES Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02 1 : ?czyme melioracyjny Zagadnienie konserwacji urza- 'then wodno - meLioracyjnych na- biers dzisiaj szczegainego znacze- nia wobec konieczreAci zapewnie- wzrastaj tego ma pasty dla ciagle poglowla bydla I dla wypeinienia Zurognigty row melieracyjny. zadan, jakie przed ro1nictwem sta- wia Plan 6-letni. W bardzo wielu wypadkach chlo- sami przystepowotli do konser- wacji row6w, co Swiadczy o duiym zrozumieniu przez szexokie masy ehlopskie wah.loSci tej sprawy. Riad nasz postanowil do tej pra- cy udzielie wt potrzebnej pomocy organizacyjnej i technicznej. Pomoc ta udzielana bedzie przez 1V1inisterstwo Rolnictwa i Reform Rolnych, przez partie polityczne, Zwiazek Samopomocy Chlopskiej, Zwiazek Mloazieky Polskiej i PO taS1u2ba Po'see". Czas trwania ?czynu melioracyj- nego" ustalono na okres od 10 ma- do 10 czerwca Na skutek akcji spolecznej po- wstaly Komisje ?czynu meliora- cyjnego" na szczeblu wojewodz- kim,. powiatowym i gminnym. Na szczebl-u gromadzkim czyn- no?ci Komisji przejmie gromadzkie kolo Samopomocy Chlopskiej pray Lcislej wspOlpracy z gromadzkim aktywem partyjnym, kalem Zwiaz- ku Mlodzie* Polskiej, hufcem ?SP" I sottysem.' Shaiba woclno - melioracyjna do? starczy, w miare moinoki, nie- zbgdnych roaterialOw do robot oraz butow gumowych. Sprzet do robot (lopaty, kilofy, siekiery itp.) dostar- cza sami zainteresowani, W pierwszym rzedzie uwzgled- niane powinny by prace nastepu- jace: konserwacja rowow meliora- cyjnych, kanalow, rzek, naprawa 41 wal6w, mostow, przejazd6w, pray* pustow, zagospodarowa.nie tak I 'oh odkrzaczanie, drenaie, wykonanto nowych row6w a nawet walOw ochronnych. Jakiet zadania stoja w zwiazku ?czynem melioracyjnym" przed ZMP-owcami? Przede wszystkim czynny udzial w Komisjach, pomoc w organizo- waniu i mobilizacja terenu do wy- konania zarnierzonych robot. ZMP- owcy powinni dawa6 przyklad do- brej i ofiarnej pracy przy wykony- waniu zaplanowanych rob6t wyka- now odwadniakei. zujac wszqdzie jak najwieksza ini- cjatywe. Oczekujemy od naszych kora. spondentow opisow ,,czynu meliora cyjne.go" na ich terenle. Piszatc do nas o ?czynie melioracyjnym" za-. laczajcie zdjecia (o lie to jest mot- liwe) z przebiegu robot. STONKA ZIEMNIACZANA Stonka ziemniaczana jest naj- groiniejszym szkodnikiem dla na- szej produkcji roAlinnej. Chrzaszczyk stonki przywleczony ostal ze Stanow Zjednoczonych do Francji, skad nastepnie prze- dostal sig do Nierniec. W Polsce pierwsze ognisko stank' pojawilo sie w kieleckim w 1946 r. Stonka jest niezwykle plodna; jedna samiczka skIada ponad 1000 jaj, tote 2 jekti nawst nieliczne okazy przezimujg, to w krotkira czasie stonka rnoie opanowa6 ca- okolicq. Larwy stonki, najpierw barwy krwisto - czerwonej, a poiniej po- lmaraficznwej, przepoczwarczaja sie w zierni, a wylegle chrzaszcze, za- lenie od pogody, pozostaja w zie- ml na zizne lub wydostaja sie na powierzehnie ziemi i wydajg na- P60.160.11b0.0,0116.W0,1bAbb 8 NOW W 'IE.S 1) Jaika 2) 1VIlode larwy 3) Dorosle larwy 4) Chrzgszca stepne pokolenia jeszcze w tym samym roku. Zarowno chrzaszcz jak I jego larwa po2eraja flicie ziemniakow I maga spustoszy6 pole w ciagu jednego dnia. Krzaki ziemniakow zaatakowane przez stonke prze- wainie wcale nie zawiazuja bow. Zapobieganie masowemu poja- wianiu siq szkodnika polega przede wszystkim na przestrzeganiu za- sady kwarantanny, tj. niedopusz- czaniu przesylek ziemniakOw po- chodzacych z nkolie poraionych. Nieslychanie wan a jest akcja l'oczwarka szukiwania stonki na wszysliich polach ziemniakow i pomidorow. Tote 2 w kaidej gromadzie mio- dzieZ powinna sie zajgo poszuki- waniem (w ramach rake P. R.) w razie znalezienia podejrzanego okazu zabie go i dostarczye do tirzedu Gminnego oraz zamelcio- wa6 do Stacji, Ochrony RoIin. Aby Chrzqszez latwo trafie do rniejsca, gdzie zna- leziono owada, aaiey zatkna6 tam wysoka tyczke. Chrzaszczyk ma okolo 1 cm. dlu. goki, jest wypukly I jaskrawo u- barwiony. Wzdlui kaidej toltej pokrywy przebiega u niego 5 czar nych smuiek. Przedplecze koloru pomaranczowego ma czarne r6w- no rozmieszczone plamki, z kt6- rych rodkowe ukladaja sig ksztalt htery V lub H. Chrzaszcze zwykle siedza na mlodych ligciach ziemniaka, wiosna na przyziem- nych, a jesienii? na wierzcholko- wych. Larwa ?Nie wolno nam oczekiwae na dobrodzieistwa przyrody, sami musimy je zdobye". 1. W. M1CZURIN Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 GAZETK A PCIENNA POMAGA I ZACHECA DO PRACY Do redakcji naszej naplywaja listy z zapytaniami i progbami o pomoc w redagawaniu gazetki tciennej kola wiejskiego czy huf- ca. To jest waina sprawa i musi- rny sobie pomOc. W jednym arty- kule nie wyjagnimy wszystkiego. Bedziemy wiec do tej sprawy wra- cae niejednokrotnie. Piszcie wiee o wszystkich swoich pomyslaela, ulepszeniach, o trudnaciach i osia gnieciach w redagowaniu gazetki. Nie wszyscy z nas zdaja sobie sprawc, jaka jest rola i znaczenie gazetki Lciennej. Od tego wiec rousimy zaczae. Gazetka walczy o to, co nam poprawi byt i zapewni lepsza przyszlok: postai) i pok6j. Ga- zetka walczy o oszczednok, o ini- cjatywe i aktywnoga w pracy, o przedterminowe wykonanie planu. Gazetka ugwiadamia nas i mobili- zuje do wielkich zadan, jakie sto- ja przed naszym Panstwem Ludo- wym. Gazetka pomaga i zacheca nas do pracy. Gazetka wychowuje nowego ezlowieka, prawdziwego czlowieka naszych czas6w. Jak powinna gazetka zatem wygladae, co powinna zawierae jak powinna walczye spytacie. Trek gazetki gciennej ? to trek iycia waszego kola, hufca czy spoldzie1ni produkcyjnej. Ga- zetka to termometr Zycia Waszej roalej grupy, miara jej pracy i za- mierzen. Musi ona omawiae knit- ko i zwieeile wszystkie wasze drob- ne, codzienne sprawy, wasza co- dzienna pram wasze osiagniecia i potrzeby jak i niefortunne po- mylki i niedociagniecia. A wiee dla przykladu: sprawe Czynu Pierwszomajowego, Waszej pracy spolecznej we wsi, zorganizowania zespolu dobrego czytania, wyni- kow kursu dla analfabetow, wyni- kow dobrze zorganizowanych sie- wow wiosennyeh czy sadzenia kar- tofli w spoldzi.e/ni produkcyjnej lub w PGR, wreszcie sprawe ostatniej wycieczki, wlakiwie urzadzonej zabawy itp. Nie trzeba tylko przy tym zapominae, e wszystko, co u nas clzieje i co my robimy, ma sweij gcisly zwiazek z tym, co sia dzieje w kraju I na calym gwie eie. Polaczymy to zawsze w arty- kule wstepnym, ktory krotko, w paru zdaniach om6wi najwainiej- sze wydarzenie miedzynarodowe, rocznice, uroczystoge, wale wy- darzenie w Waszej wsi lub poru- szy jakie? palace zagadnienie. Np. w artykule wstapnym powiemy o Swiecie Pracy na calym gwiecie i zaraz przy tym o naszych zobo- wiazaniach 1-malowych. Gdy be- .dziemy pisae o Kongresie Pokoju, dodamy zaraz, o tym, co my robi- my lub powirmigmy zrobie dla walki o pokej ? opiszemy nasze osragniecia w pracy, ktore wkladem w t walk. W gazet,ce gciennej trzella pa- nnetae o tak wainej rzeczy, jaka jest zdrowa, uczciwa krytyka te- go, co jest w naszej wzi, w szkole zle; lie pracujace kierownictwo spOldzielczego sklepu czy gwietli- cy, niewykonywanie obowiazkow sluibowych czy organizacyjnych, spoinianie sia do pracy i na zbi6r- ki, marnotrawienie mienia pan- stwowego, czy wreszcie niemoral- ne postepowanie, pijanstwo, ,nie- koleZeaskoge i nieuczciwok. Kry- tyka musi ogmieszye chlopca czy Gazetka Sclemma kola szkolnego ZMP w Kowalewie jest przykladem dobre_ go i starannego jej opraeowania. Jest Atualna, porusza zagatdnienia bieia- cej pra,ey kola, wciaga do pracy mloCalei niezorganizowan4, jest dobrze ilustrowana. dziewczyne lub cala grupe krot4 jeim iartem, rysunkiem humorys stycznym lub wierszykiern. KaZda gazetka gcie.nna powinna bye zawsze ilustrowana. Jegli nikt nie potrafi rysowae, choeby naj- progciej, to trzeba wycinae ilu- stracje z gazet i czasopism. Ga- zetka must bye' bowiem Zywa. Are, tykulY powinny bye krotkie, na- pisane wyraZnie duiymi literami I ilustrowane. W iadnym razie nie wolno wycinae artykulow z prasy i wklejae w gazetki, (poza wierszaA mi, lub fragmentami przemowieno ktOre chcemy zacytowae). Gazetka musi sie ukazywaa cze- sto i bye zawsze aktualna. Gazet- ka spoZniona nie ma wartogci. Do redagowania gazetki Sciene nej trzeba weia,griq cal mlodziei z kola czy hufca. Wszyscy powin- ni brae udzial w redag,owaniu ga- zetki dostarczajac jej aktualnycli korespondencji. J. Sliwifiska TAKIE SA DROGI ODRODZONEGO WOJSKA POLSKIEGO Bylo to 15 maja 1942 roku. Ukrytymi zieleniq gqszczow nych Scieikamil Lubelszczyzny przekradala sig z granatami w re- ku grupa mIodych ludzi. Serca ich bily niecierpliwokiq, oczy pa- laly zemstq. To oddzial Gwardii Ludowej pod dowociztwem ?Ma- lego Franka" wyruszal na pier- wszy b6j. Pierwszy boj prze- ciw hitlerowskim okupantom. Odtqd organizowane po calym kraju oddzialy Gwardii Ludowej, polpiej zaS. Armii Ludowej, roz- poczqly generalny atak na wro- ga. W tym czasie bohaterski radziecki toczyl Smiertelny boj na przeszlo tysiqckilometro- wym froncie. Tak zwane mocar- stwa sprzymierzone zwlekaly ce- lowo z utworzeniem drugiego frontu. Bez skutku jednak cze- kaly na zalamanie sig Zw. Ra- dzieckiego. Na ziemiach polskich Armia Krajowa, podporzqdko- wana reakcyjnemu rzqdowi Ion- dyfiskiemu, wydaia rozkaz ?sta- nia z broniq u magi". Sladami jej poszla Glowna Komenda Ba- talionow Chlopsldch. A ?wrog szalal. NiszczyI wsie i miasta, mordowal ludnoA6, rozbudowy- wal obozy koncentracyjne. Trze- laa bylo rozpoczqe przeciwdziala- nie obronne. Trzeba bylo w mia- sil porn& sprzyrnierzonej Armii Radzieckiej. Kaidy wysa- dzony w pckwietrze most, kaidy zniszczony transport z broniq ? to krok zbliiajqcy zwycitstwo. Zadanie to wypelnila z honorem Armia Ludowa. Uplynql rok. 14 maja 1943 roku` na goAcinnej ziemi radzieckiaj powstaje Pierwsza Dywizja im. Tadeusza KoSciuszki. Wyposa2o- na przez Gospodarzy w najnowo- czegniejszq bro?, wraz z bohater- ska wyzwolencza Armiq Czerwo- nq przemaszerowaia ona bojo- wym, zwycieskim szlakiem od Oki al do Berlina. Wreszcie 22 lipiec 1944 roku. Witane entuzjastycznie odcrzialy polskie I radzieckie wkraczajq do CheIma, do Bialegostoku, Prze- mygla. Wychodzq z podziemia gendarni ?chlopcy z lasu". Spies szq ochotnicy ze vest i miast. Pod wspolnym ju2 dowodztwem iclq zadae ostatni. cios niemieckim fa- szystorn. Takie sq drogi Odrodzo- nego Wojska Polskiego, ktore dzig, uwielbiane przez caly narod, stoi na straiy Dern.okracji Ludo- wej, granicy na Odrze i Nysie, na straZy pokoju. UCIETYNIV SCC ramoin yeia na zienti Przeszlo 100 lat temu, w 1841 r., ad wybrzeZy Anglii odbil okrat ?Pies goriczy", dajqcy sie w pod naokolo gwia ta. Wi6z1 on grupe uczonych na badania przyrodnissze. Jednym z tych uszonych byl przyrodnik, Karol Darwin. Podro'iujac wokoi kuli ziemskiej Darwin studiowal budowe roinych gatunkow zwie- rzat zamieszkujacych Afryka, Ame ryke, Australiej wyspy morz po- ludniowych. POroWT ywal- podo- bienstwa i r62-nice w organizmach zwierzat z odleglych od siebie krain LIviata. Porownywal ich bu- dowe z budowa czlowieka. Skad wzielo sie na ziemi tyle roinych gatunkow zwierzat zastanawial sie Darwin ? jak powstalo Zycie na zierni, jak pow.. staly zwierzeta, ludzie? Nauka w owym czasie nie u- miala jeszcze eta& odpowiedzi na 10 pktanie. Wierzono, ze czlowiek I ealy roinoroclny gwiat zwierzat powstal od razu w tej postaei. w jakiej go dzisiaj znarny, a kaie dy gatunek zwierzat powstal zu? pelnie niezaleinie ad innyc.h. Wy- obraiano sobie, ie na zierni oo- jawil-y sie ad razu wszystkieznane nam gatunki zvvierzat i czlowiek, taki, jakiego dzisiaj widzimy. Sa- dzono, ie czlowiek jest niezym nie spokrewniony ze zwierzetami. (Ciqg-clalszy w nastepnym N OW A WIES9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 20 ? Z AVASZ/EGO SPORYV Na trasie 1/Vggcigu Pokoju_ Tlumy widzew witaly w kaidym mieicie uczestnikow WYiegu Pokojts Do. dnia 5-go maja kolarze ? 'crestnicy WyAcigu Warszawa ? .Praga ? przejechali 919 km. Do Pra gi Czeskiej pozostalo im jeszcze spory kawalek drogi ? 581 km., ktOry podzielony jest na cztery e- tapy.' Po V-ciu etapach wyScigu pro- wadzi zdecydowanie druZyna eze- choslowaeka, z ktorej dwa ray Ru zicka I raz Vesely byli zwyciezca- ml trzech etapow. Za drulyng cze- choslowackq kolejne miejsca zajely druiyny: Rumunii, Dank, Bulga- rii, Francji, Wegier, Polonk Fran cuskiej. Polskim kolarzom jako? sie nie wiedzie. Jak dotad zaj1i oni osme miejsce. Mieli na trasie najwiecej ze wszystkieh druZyn wypadk6w, ktore pogorszyIy czas zespOlu. Bardzo dobrze jedzie 21-letni ko- larz z Polonii Francuskiej ? Bro- nislaw Klabinskl. Byl On zwy- cigzca II etapu poza tym w V-ciu etapach 5 razy zajal miejsce w pier wszej dziesiatce kolarzy. Bronislaw Klabinski naleiy do najbardziej ko larskiej rodziny na Swiecie: 6-ciu brad i 3 siostry ? wszyscy jekaa na rowerach. W vcryScigu W P udzial bierze poza Bronislawem jeszcze dw6ch brad. Czwarty jest opiekunem druZyny. Na tysiackilometrowej trasie wi- taly przejeidZajacych kolarzy tysia ce ludzi, tysiace okrzyk6w i tysizi- ce czerwonych choragiewek z na- pisern ?Poltor. Itolarze, zanim do- tarli do granicy czechoslowackiej, przejeiciiali pod dziesiatkami powi talnych bram, a wszgdzie spotyka- lo ich to mocne haslo: ?Niech iyje pokoj!" Bo to jest Wybcig Poko;u? BAD? SPRAWNY DO PRACY I OBRONY Prezydium GlOwnego Komitetu Kultury Fizycznej zatwierdzilo re- gulamin Odznaki ?Sprawny do Pra- cy i Obrony". Ustalono nastepujace stopnie: a) odznaka ?Badi Sprawny do Pracy i Obrony" stopnia dzieciece- go w dwOch kategoriach od 11 do 12 lat i od 13 do 14. ? b) ?Badi Sprawny do Pracy i Obrony" stonnia mlodzieiowego w kategoriach od 15 do 16 lat I od 17 do 18 lat. C) ?Sprawny do Pracy i Obrony" pinwszego i drugiego stopnia dla doroslych. Aby zdobye te Odznake w swej ka 4,111."1, .411,41:11!...b."111,6:0?,6.111-Mii11.111W/ tegoril, naleiy esiagnae szereg wy- nikow w lekkoatletyce, ply waniu i innych galeziach sportu, ktOre szcze- golowo ornOwiray w nastepnym nu- merze. UWAGA: W jednym z nastepnych numerow rozpoozniemy takie (Irak szeregu ilustrowanych artykulow, omawiaja- cych przygotowa,nie i trent:1g ko- nleczny do zegbYcia Odznaki. Zdobycie Odznaki ?Sprawny do Pracy i Obrony" powinno bye punk- tem honoru dla kaidego chlopca i dziewczyny Rozetisolki ** low wings e BIALA KRZY2OWKA Poziomo: A) Kr61 zwierzat B) Kor- sarz, rozbdjnik morski C) Zakrqt, skrecenie D) Czynna komorka w or- ganizacji E) Starotytny przedm3ot F) Poiywny napej (wspak) G) Nagle. niespodziewanie H) Pewna Hoge cze- trzymana w rezerwie I) Porza- dek. Piongwo: 1) Zwierze mane ze swej chytroScl 2) Rodzaj okrycia, koc 3) Mlasto nad Placa ne "Init Warsza- wa - Radom 4) Inaczej ?puls" 5) Olbrzym, silacz 6) Lista, vie 7) Ina- czej ,wymlerzal kare" 8) Przykry- ale na Milo() 9) Tylna cze4e claIa zwierzecego. ?Rinks" RozWazanie nadsylae naleiy w ter- mInie 10-ciodniorwyrn od daty uka- zanla sig numeru pod adresem re- dakcji z dooiskiem na kopercie ?roz- rywki urnyslowe". Zn cicbre rofzwia- zanie przynajmn!ej jednego z tych zada? przyznanych zostanie 10 nagrod kslaikowych. 0 # o Puchar Polski. Zwyciestwo (przez 0 losowanie, ze wzgledu na wynik # nierozstrzygniety) osiagniete ,przez 3-eia druZyne LZS - Reguly i lek ka poraZka junior6w (1:0) oraz $ fakt, ie og,romna wiekszok mlo- 0 dzieZy z Regul jest czynnymi 0 czlonkami LZS-u, Awiadcza dobit- me, jakim zainteresowaniem cie- szy sie wychowanie fizyczne i sport na wsi. Ten maly przyklad, wziety z jed- nej z tysiecy polskich wsi, daje 'main gwarancje, ze umasowienie sportu osiaga zamierzony cel; podnosi sprawnote fizyczng mlo- dzie2y, wyrabia u niej zmysi sa- modzie1noci I iinicjatywe zarow- no w sporcie jak i w pracy dla wzmocnienia i wzrostu sil obozu obroxicow pokoju. Nalety sig r6w- niei spodziewae, ie wSr6d tej inlodzieiy znajda sig na pewno przyszli czolowi reprezentanci pol- skich barw sportowych, godni na- stgpcy Cie?likow, Smoczykow, Wrzesinskich. A jak bylo u Was? Napiszcie o osiagnieciach swojego LZS-u. EDEN Z TYSKCY MECZOW 0 ?NOAH NUM Pamietacie, jak pisaliAmy o przygotowaniach LZS -Reguly do ?Pucharu, Polski"? Zobaczcie, jak LZS -Reguiy rozpoczal rozgryw- ki. W przeddzieri Swieta Pracy, w niedziele 30 kwietnia, LZS - Regu- fly ? ?Buraki" jak ich nazywaj4, gacil na swym boisku 3 druZyny z Kola Sportowego Ursus. Byl to radosny i mily dzie? dla starszego spoleczeti.stwa, a pigkna okazja za- dokumentowania sweio dorobku sportowego dla mlodzieiy z Regul. Niemal wszyscy mieszkaricy wio- ski przyszli na boisko popatrze, jak ich chlopcy graja i razem z ni- mi cieszy6 sig z ulokowanych bramek. Nic tei dziwnego, ?e ?Bu- raki" grali az milo. Technik a gry nie ustgpowali oni wcale ursusia- kom, kt6rzy, choe wiekiem byli nie co mlodsi, ale na og61 ? jak m6- wili Barantak i Olesinski ? graja od dziecka. W LZS - Reguly od dziecka gra chyba tylko kol. Skoneclny ? pra wy lacznik 3-ciej druZyny. Kol. Skoneczny, kt6ry pracuje w elek- trowni j ako robotnik, ma dobry strzal i wyr62hia sig szybkoki4 i opanowaniem gry. Zawsze umie sig znaleiC tam, gdzie przeciwnik zagraia jego bramce. On to w1'- nie pieknym strzalem w rog ,,klatki" wyr5wnal stosunek bra- mek w ostatnich minutach gry u- stalajac koricowy wynik 2:2. - Poprzednia bramkg dla ?Bura- kOw" uzyskal po gwietnym i wy- pracowanym biegu grodkowy na- pastnik, kol. Ziemborowski ? 21- letni pracownik fabryki guzik6w. Dobra technika kol. Ziemborow- skiego jest rezultatem dlugich tre- ningOw i czesto rozgrywanych meczy w barwach druZyny ?Pia- sta". Ziemborowski grab w ?Pia- Ade" od 2-ch lat, podczas gdy Skoneczny, Widniewski, Lapko ? 9Tajacy na pomocy w 2-giej dru- iynie LZS-u, Wojcik, Remuza, Gorski, Woiniak, Kaminski i inni graja w druZynie dopiero pierw- szy sezon, ktorego rozpoczecie sta- nowil wla?nie mecz z ursusiakami Stanis ? ..Nowa Wiei" jest pismem Zwiazku Mlodzey Polskiej I Powszechnej Organizacji ..SluZba Polsce". wychodzi co tydzien. Wy.dawca: So6 'dzieinta Wydaw niczo-0Swiatowa ?Czytelnik" Red a guje: Zespol Adres Rodakcii: Warszawa, ul Dworkowa 1 tel. 4-32-57 4-32-58. Adres Administracji. Warszawa, ul. VVejska 16, tel. 8-10-26. Warunkt prenumeraty: Miesiecznie 25 zl kwartalnie 75 zI Prenumerate miesieczna lub kwartalna wplacat do 15-go kaidego miesiaca u Itsto- nosza. Prenumerate przyjmuje P. P. K ?Ruch" ? Oddz. w War.. szawie. P1 Trzech Krzyiy 16, na !tont? P. K. 0. nr I ? 8004. Drukamia Nr 2 ?Czyteln:k". B-107384 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RIP; -1 Pojawily sie pienlotki i w kie.szeniach czlonk6w spoldzielni. Tych pieniedzy jut nie trzeba bylo sklada6 grosz do grosza, teby uciu1a6 na konia, plug czy woz. Moglikmy nare.szcie pozwolie sebie na zbkup lepszej odziety, chromowych butOw i na inne sosobiste potrzeby. W ROZKWICIE W lutym 1.927 roku Eudoksja Mikolajowna powila drugiego ,synka, ktorego nazwalikny Wasio. Rodzinka stawala sie coraz wieksza. A chaty nie bylo. Po staremu mieszkalem w-jednei izbie, w lokalu spoldzielni. Zupel- nie tak -samo w jednej izbie po drugiej stronie sionki gnieidzil sie z malymi dzie6mi Nikita lwanowicz Kon- fedrat. W og6le sporo naszych kolchoinikow mieszkalo po cudzych chatach. Z poczotku nie mielitmy mainoki myglea o leDszych warunkach mieszkaniowych. Kiedy jednak zagadnienie chfeba powszedniego odeszlo na dalszy plan, kiedy ?na stole zjawila sie i glonina, i /nick?, kaidy z nas zacz41 my?lee o chcie ? a kto j4 mial, to o lepszej. A gdzie budowaa?? Na wybOr miejsca nad Kozaczerikowym wowozem wszvscy zgodzili sie jednomy?lnie. WyszedleA z domu cala ziemia przed oczyma. Tutaj przeciet moina bylo i staw zrobie, i sad za1oty6, i postawie rnlyn, jak o tym lubil marzy6 Nikita Iwanowicz. Ale co budowao? Jedni przekonywali, te trzeba budowa6 dla katdej rodziny oddzieln4 chat. Drudzy domagali sie wielkie- go wspolnego d'omu. Glosy podzielily sig. Wahalem sie nie wiethIc po czyjej stronie stan46. 32 c. d. ?Male gospodarstwa nie mogo wydobye sig e ne- dzy" ? pisal W. I. Lenin. ? ?Jegli bedziemy siedziell go staremu w malych gospodarstwach, chociatby I jako wolni gospodarze na, wolnej ziemi, nam tak'czy owak grozi nieunikniona zguba". Nie pamigtarn, jaki mianowicie artykul czy przemo- wienie Lenina przeczytaliAmy pewnego razu w gozecie ?Biednota". Wiem tylko, te ono ostatecznie utwierdzilo nasze dotenia. Postanowilikny zwola6 ?eine zebranie biedoty naznaczajoc je na dzieri piotej rocznicy Paidzier- nika i tarn postawie na porzodku dziennym sprawg ?riga. nizacji spoldzielni. ?UL I PSZCZOLA" W 6w dzieri 7 listopada 1917 roku my, chlopi, dosta- liamy ziemig. W ten sam dzieri 7 listopada 1922 roku my, chlopi, postanowilikny pracowae na niej po nowemu, so- cjalistycznie. Jak zawsze w owym czasie rozpoczgligmy zebranie gpiewem ?MiedzynarodOwki". Obok mnie stall moi zwo- lennicy. Czulem ich gorocy oddech, kiedy wyglaszali plo- mienne slowa: My wlada6 ziemio inamy prawo, a kto pasotyt ? nie ma Draw I . Ale w naszym statucie bylo powiedziane najwainiej- sze o socjalistycznych zasadach, na ktOrych powinna bu- dowae swoje istnienie spoldzielnia. WspOlnie pracowae na wspolnej zierni. Zrobie prace na roll bardziej produk- cyjno stosujoc najnowsze. sposoby uprawy. Wydokye czlcnlaw spadzielni z nedzy, zrobie z nich ludzi zamot- nych i kulturalnych. W statucie zostala pusta ruhryka, gdzie powinna gurowad nazwa spOldzielni. Chcielikny, teby ona odpo- wiadala naszym doteniom, treki naszego przyszlego ko- lektywnego tycia. NiektOrzy radzili, teby nazwae speldzielnig ?Gwia- zda", ?Naprz&I". Proponowano i inne nazwy. ,Nowe ?yele wsl." ?2 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 17 1 Approved For Release 2004/ ? - Do naszej malefikiej spoldzielczej rodziny ?wstqpily ralode, kornsomolskie sily ? do dwudziestu chlopakew i dziewczqt. Oni stali sie opokq, na kt6rej trz-ymala siq spoldziehlia przez ldlka lat,, p6ki nie nabrala sil. Wielu z kamsomolcow poslaliAmy potem na studia. Ingbiaca sig migdzy wysokimi, granitowymi brzegami rzeka roz- palala mojg wyobragnig. 24 Zdobywszy znow formalne prawo istnienia postano- wilikny przeprowadzia siq dalej od Talnego, tam gdzie bylo wiqcej ziemi w step. Marzylgmy p wzragcie i rozwoju. Nie podobalo siQ nam sqsiedztwo Talnego jeszcze dlatego, ze przynosilo nam matenalne szkody. Wybie- gnie czyjeg ciele ? depce nam jeczmieti alba prom, nie mow* jui o kurach, ktare stale grzebaly sig w naszych posiewach. Poina jesieniq ruszyli?my z Nikitq Iwanowiczein Konfedratem wzdlui brzegu &mega Tykicza na wschod ad Talnego. Klqbiqca siq miqdzy wysokhoi, granitowymi brzegami rzeka. rozpalala mojq wyobrainiq. ? Jaka sila ginie marnie! ? Jakq by tu =Ana zbu- dowao elektrownic! Trzy kilometry od Talnego skrqciligmy na prawo. Tykicz pozostai za nami, niosl swoje bystre wady ' na Chersonszczyzne. Przed nami zielenial gaj, z lewej stro- ny opadal ku niemu szeroki spadzisty wqwoz, zwany tu Kozaczenkowym. ? Wiesz co, nad tym wawozem sic zatrzymamy, Ni- kita Iwanowiczu. Koniedratowi okolica takie siq spo- dobala. Powiedzial marzycielsko: ? Tu moina i jezioro zrobie, i ogrOd owocowy za. loiyO... ? I mlyn postawie... ? I pasiekq w sadzie ? radoLlie u.?miechnql si Konfedrat. ? I winnicc na tym zboczu... Jednym slowem. marzye umieli?my obaj. Przecho- dzqc nad Kozaczenkowym wqwozem jut wyobraialiSmy sobie naszq spoldzielnig ?Ul i pszczola" w pelnym roz- kwicie silnq i zamoinq. Nadszedl 1924 rok. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 25 21! stycznia urnarl Wiedzimierz Iljicz Len? nasz ojciec 1 nauczyciel. Cantralny Komitet partii oglosil leninowski zaciacg. Do szereg6w bolszewickiej partii wstapily tysiace roboc- nikoWi chlopow. Ja takie postanowilem zwiazae swoje iycie z.,partia Lenina, ieby dla niej iyo pracowae. Zloiyaem ogwiad- czenie i przyjeto mnie jako kandydata na czionka na- szej partii. I druga spoldzielcza wiosna layla dla nas eigika. Na nowym roiejscu, nad Kozaezerikowyrn wawozern, po wiosennej orce zn6w trzeba laylo siat recznie, poniewai brakOwalo nam inwentarza i sily pocimowej. W dodatku jeszcze i Macy z swohni lizusaml doku- coati riam, drwili, kpili sobie z nas. Popatrz, lachmanlarze onew zamierzaja siae. Sieja, ale kto bedzie kosil? Ale w porownaniu z zeszloroczna wiosna, bylo nam o wiele liej. Mieligmy ziarno, mieligmy troche dogwiad- ezenia w koichozowej pracy. Dogwiadczenie the przychodzilo salmi powstawalo- w toku pracy, w pokonywaniu konfliktow, ktOre wyra- staly na grimdie zwiazanej t.drobna wlasnacia chlopskiej psychologii. ) ja, jako przewodniczacy spoldzielni I nalody komuni- sta, musialem wpajae we wczorajszych indywidualnych gospodarzy socjalistyczne ustosunkowanie sie do pracy. Jai w lecie 1924 roku udato nam sie znaleta sposob obliezenia wykonanej pracy, ktory troche przypominal wspOlczesne formy. W czAie iniw dzieMigmy spoldzielcze posiewy na ocicinki miedzy poszczeg61ne radon-1y i kaida wiedziala, "..le ma skosia, powiazaa i ztoiye w 26 zostalo na niepodzielny fundusz. Pojge' na to ? ozna- coal? koniec spOldzielni, kres nadziejom na lepsze tycie. Postanowilem obstawae prop sWonn. Poparia mnie wigkszoge. ZpOadzielpia ?Ul i pszczola" chciala iy6. Nastepnego dnia Orlow, Kolodij i melja tekiowa za- brali do donnow swoje konie. A po jakirng ezasie wy- stapil ze spoldzielni jesicze jeden Podhajeckt. Jedno male cieszyto ? w spoklzielni pozcstal synek Podlaajeckiego, Wlodzio. Byl to dobry, pracowity ch/o- pak, ke.ansomplee. Zrozumial, ?ie prawda nie z ojcem, ; nand, e jego przyszioga w spoldzielni. Po kilku 'latach poslaligmy go na nauke. Skonczyl instytut i teraz, je1i. sie the naylk, jest kierownikiem naukowego oddzia/u zaporoskiego okregowego wydzialu owiaty ludowej. NOWE TRUDNOSCI I NOWE NADZIEJE ? Nadeszla jesieri 1923 roku. Zaczely sie deszcze. Jak zaplakane stay clrzewa i bud3rnki. W naszej szopie zastaly tylko trzy konie I ryczala jedyna krowa Nikity Iwanowicza Konfedrata. Niewesolo bylo na duszy. Teraz spOldzielnia skladala sie tylko z szegciu rodzin i dlatego straciia formalna ra- cie istnierna. Ale faktycznie Zyla. My tak jak i przedtern z ufnakla patrzyligmy w przyszloge. Tahoje przeksztal- cilo sie w miasto powiatowe. Utworzono pawiatowy ko- rnitet partyjny (rejkorn). Postawilern przed partyjnynti komitetem zagadnienie dalszego istnienia speddzielni. Wtedy ju2 byl ogolnie znany spohlzielezy plan Le- nina. Rejkom partii i rejkom komsomolu bardzo troskli- wie ustosunkowall sie do losow pierwszego i jedynego w powiecie spoldoielczego ko/ektywu rolniezego. Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 23 Approved For Release 2 azi I najczyst:szy? Pszczo odpowledzial ktok ? A gdzie ona Zyje? zapytalem. W - Oto nazvviemy sig pszczo/a". Odtau mummy byt PraCONViCi i zgodni jak pszezoly i robid wszystko dia dobra naszego wsp6Inego ula. Nazwg przyjgto jednoglognie. Trzeba bylo jeszcze nodplsad statut. Kto pierwszy poloty swoj- porlpis? pytam. . Polot ty, Teodorie Twanowiezu. Ty pierwszy za- =106 InOwie o sPadzieint tobie PierWSZCIT1(1 moiety Big ten zaszczyt. - Podpisalem sig, a za inns inni. Tak powstala pierwsza na Humanszczyinie rolnicza apoldzielnia, z kt4rg. zwiazattem Asielndtje tycie. ROvrnoczegnie z narodzinami spOldzielni i w moim osobistym tyciu zaszio powaine zdarzenie. Dziewlatego listopada moja ?ona urodzila cork, ktora nazwalikey Marusia. Kiedy wrocilern z posiedzenia, do domu, Iona siedziala z maleristwem na rekach. RowieAnica spoldzielni miala dopier) kilka dni, ale wydalo mi sir, e utkwila we mnie oczgta i u?miechugla sig. lona powiedziala: Urodzila sig pod szczgaliwa gwiazda... W grudniu 1922 roku humatiski powiatowy wydziat rolny zarejestrowal statut spoldzielni ?Ul i pszczola". Sp61d7ielnia stala sig jednostk4 prawn, otrzymala pra- wo obywatelstwa. tyligrny peini tgczowych nadziei. Ale na,sza rado?d byFa przzdwczesna. W czasie kiedy rejestrowalgmy sta- Ja za:g zapytalem towarzyszy: Ito na iwiecie jest najpracowitszy, na,jzgodniej- 18 Zaezgliimy liezye pieni4dze jut Tile na tysive, ale na dziesi4tki tysieey urodzaj ozimin po 180 pudow* z hektar- a. Jednak szczegOlnie duty. zysk daly nam nasiona lucerny I ja- rzyn. Zaczeli6my limy& pienivIze jui nie na tyslgee, ale na clgesigki tysieey rubli. * Pvd ? szesnac:e kilogramOw. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 31 Approved For Release 2004/02/19: Przyclzielili nam traktor, ale nie przysylali rn6wiac: dopoki nie bedziecie mieli dawiadczonego traktorzysty. nie damy. Cot mieligmy robie? Nie mogigmy przeciet wynaj- rnowat traktorzysty za pieniqdze. NaradziAem sig z to- warzyszanai i sam pojechalem uczye sig prowadzenia traktora. Mam jeszcze gwiadectwo z ukoficzenia kursow. Traktor przybyi na stacje Talnoje 13 kwietnia 1926 roku. Od stacji poprowadzilem go przez miasteczko. Bez przesady powiem, ie to .byl triumfalny poched. Ludzi zebralo sie jak ,niegdyA na odpust. Z olcolicznych wsi przychodzilx do nas cale wyciecz- ki popatrzee na robot e naszego traktora. Chlopi mierzyli giebokok bruzdy, macali ziemi e i nawet wachali ja. Wiosenny slew zakoriczyli?my w rekordowo krotkim tempie. Wczesne kultury poOaliAmy w ciagu. pieciu dni. Bylo to zjawisko niewidziane w calym okrggu. Skoficzywszy slew w spoldzielni niernalo ziemi zo- raliim3r I zasiali nie posiadajecej koni biedocie i po raz pierwszy w historil starej talnowskiej ziemi zoralLimy u nas kwietniowe ugory. Kierowalem traktorem ja sam. Painiej nauczylem kieroWae nim Raika i innych. 1926 rok byl pierwsz4 jaskelka, ktera wieLcila o po- czatku kulturalnej uprawy ziemi w naszej spoldzielni. Jeszcze w lutym zaprosilLimy agronoma z Talnego i ra- zem z nim opracowalLimy agrotechniczne i wytworcze plany, gcizie naprzed zaznaczyliAmy, co i gdzie miano- wicie bedzlemy robili, ustalilikay normy wydajnoki w roinych galeziach pracy. W toku pracy normy trzeba bylo troche zmienia ? zwiekszae albo zmniejszae. Koniecznym warunkiem wy- konania normy stala siq nastepnie jakok pracy. Zro- bileg lie ? przerabiaj. Kulturalna uprawa ziemi szybko i wyrainie odbila sig na urodzaju. Jut w 1927 roku zebraliAmy wysoki 30 tut, nasi wrogowie, kulacy, jut uprawiali wirod biecloty wroga agitacjg. Straszyli ich okropnokiami, rni5wili, ta ten, kto watepuje do spoldzielni, zaprzedaje duszg diablu, le ?co wspolne -- to diabelskie. I na uspolecznionej zie- mi wyrosna jakoby tylko chwasty. ? Kuksey oprawiali wirod biedoty wrog4 agitaejg. Zapal w wielu przygasnal i do spoldzielni wstapilo tylko dziewige rodzin. Migdzy nimi byia i moja teiciowa, Akulina Sofronewna Cvuban z nieletnimi synami. W tym czasie tek jut nie tyl latem zabil go pioran. Ten wy,-; padek takte byl na rgkg kulakom. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 19 Approved For Release gospodarld i zaproponowalern w nastgpujqcy spas& roz- dzielaa kolchazcrwe zbiory: czwarta czgge vvydzieli& na potrzeby spadzielni (na kupno siewnika, wozow, budo- wg stodoly ltd.), a resztg rtexizteli6; Zaproponowalein do- konae podziaht nie Inigdzy opotywc6w- a rnigdzy tych, ktorzy rzeczywiScie pracowali w Nikita Konfedrat, Ratko t nni od razu poparli moj wniosek. Reszta jakii czas. rnilczala. Zauwatylern, ?e cze- snug zerkali. na OrIowa. .? Orlow zada/ mi kilka p3rtari i potem wypaith - Niesluszniet ? Co nieslusznie? ? Wszystko, co teraz powiedzialeg, jest z gruntu falszYwe. Cot to za spidnielnla, e? t za nowe ty wystgpujesz przeciw rOwnoki? Trzeba ziarno podzke- lit ha rowne czggci. Co winna, na przyklael, Akulina So- fronowna ? p?kazal na moja tegciowq ? te ma male dzieci! Czyi one jege nie chcq? Zaczalem wyjagrliae, te wniosek nie dotyczy dzieci, ale dorostych, ktorzy nie pracawali i te a clzieciach trze- ba mowie oddzielnie. Ale iv biurze jut zaczal sie praw- dziwy jarmark. Dopier() poiniej doWiedzialero si te Orlow jut zdatyl pasta& niezgode wgrod czggci naszych Iudzi..Najbardziej niezadowolona okazala sie moja tegalo- wa. Zerwala sig z miejsca i zaczgla krzycze6: ? Osiusty! Chcecie wdowg oszukae. Ale to sig nie udal ? ? Kto oszust, matko! dopytywalem sI ? ? Ty ? pierwszy oszustt krzyczalo. Ja wszyst- ko widzg, wszystko. Mygliszi te skora estem niepigrnien- na, to jut moina nma pomiata&... Ki6cili gig dtugo, do drugich kurew. Orlow, Akulina Sofronowna i jeszcze ieden, Kelodij, nalegali, teby zbiory rozdzielie na row- ne czasci migdzy wszystkich spotywcow, teby nic nie 22 Wormy, zaleine od Doge' czlonkOw rodziny, byly wy- sokie. Komsomolcy bez rodzin jeclnoczyli sig w grupki Na mnie I tong przypacIla pigciobektarowa dzialka jeszmienia i hektar owsa.- Eudoksja Mikolajowria byla w ciaiy i pomimo to z zapalem pracowala w polu. Nasza malenka coreczka Marusia bavvila sig albo spala pod kopq. Pewnego razu Eudoksja Mikolajowna przerwala pracg przed wieczorem i powiedziala mi: ? Peddg do domu... Po drodze wykapala sig w jeziorze i po przyjgciu Clo clomu urodzila syna. NazwaliSmy go na czege Wlodzi- mierza Iljicza Lenina Wlodziem. NA TRAKTOR Lato tysiqc dziewigaset dwudziestego czwartego ro- ku bylo, jak wiadorno,. bardzo pomyglne I zebraliny piekne plony. , Podzial wynikow gospodarctego roku przeszedi bez konfliktow. Potracenie 25 procentow na konto niepo- dlegajacego podzialowi funduszu stab sig nrienaruszalnym prawem. Jut nie parnigtam, jaki mieligrny wtedy bilans, ale byl on dodatni i mogligmy w kijowskim gubernialnym banku rolnym rozooczae starania o udzielenie narn po- tyczki. Otrzymaligmy w charakterze potyczki na po- czatku 1925 roku tysiqc rubli. Zaczglignay sig bogacie. Kupiligmy trzy pary koni, dobra uprzat, cztery wozy, siewnik, dwa plugi, zbudo- waligmy niektore gospodareze zabudowania. To, co bylo pan ad ally katclego z osobna, stab o sig moiliwe w spot- dzielni. Kulackie proroctwa, te w kolicu pokasamy sigI po- tremy, nie sprawdzily sig. Wtedy kuIacy postanowili Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 27 Approved For Release rozprawi6 siq ze znienawidzona przez nich spokizielnia przy pomocy terroru. Pewnego razu ciemna noca, o czwartej ktog podpalil nasze gospodarstwo. Zbudzil mnie czyj? krzyk, rzucilem Sic ku wyjgclu. Ale drzmri byly zibite deskami. Dobrzy ludzie ? sasiedzi wypukili nas z. chaty, pornogli wyprowadzie konie i krowc Nikity Iwanowi- cza, uga.si6 poiar. Spalila sic tylko szopa z pasza. Ko.. mora, w ktorej leialo nasze ziarno i material siewny, byla kamienna, spalil sic tylko na niej slomiany dach. Kulacki wypad nie udal sic. Bydlo i ziarno spoldziel- ni ocalalo, a za spalony budynek dostali?my zaplatc z asekuracji. Spoldzielnia rosla w silc z miesiaca na miesiac. W le- cie 1925 roku kupilikny mlocarnic ?ElWorti pr. 2". Wy- ml6ci1igmy niq swoje zbiory i do pOinej jesieni zboie w chlopskich gospodarstwach. W ten sposob j?.? zrealizowalikny wskazOwki wielkiego Lenina doty-, clzace pomocy dla biedoty I redpiakow. Nasi sqsiedzi ? biedota wiejska i ?redniacy, widzac na wlasne oczy wyiszoge kolektywnej gospodarki, za- czcli sklada6 podania o przyjccie ich do spoldzielm. WrociIa do nas i rnoja tegciowa, Akulina Sofronowna Czuban z sYnami Jakubem, Nikita I Sarnuelem. Na jesieni 1925 roku w sqsiednich sowchozach po- jawily sic traktory. 0 tych cudownych maszynach sly- szeligmy I przedtexn, czytaliginy w gazetach. Byli oczy- wikie i tacy, kt6rzy z niedowierzaniem odnosili sic do poglosek mowiac, ie wszystko to blaga, ale 1 ci niewier-, ni Tomasze zapalili sic, kiedy zobaczyli traktory przy pracy. ? Eh, gdyby tak I nam dali tak a maszynal Gory by-. ?rny poprzewracali! Znajac takie nastroje czionkOw spOldzielni zapropo- nowalem im kupno traktora! 2,5.4 Nadeszla wiosna 1923 roku. Pierwsza nasza kolek- tyw-na wiosna. Wyszligmy w pole wczegnie, bo , roboty bylo w brod. Nie bylo an picdzi jesiennej ?podorywki, wszcdzie trzeba bylo ora6 ugor. Sily pociagowej bylo tak malo, ie musielibygmy chyba sami orae. I ziarna bylo brak. Ale my, inicjatorzy kolchozowego ruchu na Ukrainie, mieligmy najwainiejsze: prawdziwa ochotc do pracy i do nowego iycia, gwiadomago slusznoki naszej sprawy, przekonanie, te pomoie nam radziecka wladza. I nasze nadzieje zikily sic. Ziarnem i inwentarzem pcm6g1 nam komitet samopomocy. Sila pociagowa wojskowa forrnacja. Pracowaligmy z entuzjazmem od gwitu do nocy. Pla- mil honor kolchozu tylko poplecznik kulakow, Orlow, ktory zawsze byl z czegog niezadowolony i rzadko wy- chodzil do pracy. Pierwszy urodzaj wypadl nie gorzej nii u kulakow. Ziemia wypoczela, wiosna nam sprzyjala. Brakowalo tylko ozimych, ale to nas nie martwilo: na jesieni za- siejemy pszenicc, a jgczmien wymienimy na biala, makc na ciasto i 1VIlociligmv take zgodnie. Jcczmieri jak woda lal sic spod mocarni radujaa czlonkOw spdldziielni. Oprocz jccz- mienia mieligmy owies, proso i tatarkc. Na mlockc.przyszedl i Orlow. Podawal slomc na sto- gi. Ale nie na dlugo starczylo mu zapalu: na trzeci dzien trzeba bylo podawa6 wysoko, wicc niespodzianie znikl gdzie? i wiccej sic nie Zjawil sic Orlow dopiero na walne zebranie sp6I- dzielni, kiedy dzielono zebrane plony. I wtedy poznalig- my sic na tym petlurowsko-kulackim lokaju. Zebranie odbywalo sic w biurze. Przyszli na nie wszyscy dorogli czlonkowie spoldzielni. Wyglosilem kr6-- ciutki referat, kiglej ? informack o wynikach naszej Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 21 Approved For Release 2004/02/ 9: --at..$$$ iss, ? ""'7 Sam Bog .przeciw nim. Wszystkich ich pozabija swoimi strzalami, piorunami. Byto cietko, paIncy bOI iciskal serce. Bralem swoj4 ma1erik4 crirecake na rece i mriwinc do niej pociesza- lam ale: ? To nic, Marusieriko, to nic. Prawda po naszej stronie. ? , Teraz jut crirka rzeczywigcle ugrniechala si. Robilo mi sit Itej na sercu. tOna podawala na stril wieczerze... Jedlikny ziemnia- ki z olejem, czarny chleb i marzylikny o sloninie i bia- tlym chlebie. Bedzie i na naszej ulicy gwieto! PIERWSZE KROKI Wybrano mnie ta przewodniczncego sprildzielni. Moja prawn rekn stal sie Nikita lwanowicz Konfedrat. Wszyscy, a szczegelnie mlodziet, zgodnie zabrali sie do pracy. F'olowe miodych czlonkow spoldzielni stano- will komsomolcy. Obrala sobie siedzibe nasza spoldzielnia we wschod- niej &e6ci Talnego. Staly tam niektore ocalale zabudo- wania folwarku. Jedno z zabudowari przerobiligmy na mieszkanie. W nim zarnie.sikali bezdomni ja i Konfedrat z rodzi- nami. W jednym z pokojow urzndziligmy biuro. Nasze wspOlne bogactwo skladalo sie z trzech par konikow, trzech plugow, sze?clu bron, dwoch wozOw. ? Przyjechal geometra z Humania i odmierzyl /lam 51 hektarow dawnej obszarniczej ziemi. Nasze pole znaj-- dowalo sie blisko, na kraficu Talnego, -tam gdzie teraz rozrosia sie osada Rozgonriwka. 20 ? Zgoda, zgoda! ? rozleglo sie ze wszystkich stron. ? Za wszelkn cane trzeba kupi6. Mielikny troche pieniedzy, sprzedali?my pare koni, jeszcze potyczyli?my w towarzystwie kredytowym: Ze- brane pienincize przeslalikny do kijowskiego biura Ukra- utopromtorgu. Traktor przybyl na stacjg.... Ludzi zebralo sig jak niegdyi na odpust. 29 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release ? ? kominy "4 pluc.a hutnicze itynie roztopiona form. Tim dal zas konstrukcje ra wielkich gmach6w. H bo na atal I4sk ezek rzy, spawacze, zbroja montowai mosty, by Przeci pracuja? a mien p w ?vomit Nad nein pos ad p e. syk acze. T 1404 ? k Nie apetnia bale, gdzie to tam rozbtyska ssstaby stalowe rem pochyla ale eka ich twarzy nieprzerwanie wych brygad huty brygada spawacza Hubert& Krawca, wy- rabiajaca przetietnie 150 procent normy. Spojrz- cie na nich. To Jozef Stypa, Leon Franik, Hubert Krawiec, Edward 6miglewski, Pawel Jaskola I Alojzy Bombs. Wszyscy oni 54 spawaczami. Przyjechali tu ze wsi. Jedni dawniej, drudzy przed paroma miesiacami. Ze Strzelec, z Bycin, z Brzezinek zjechata sic brygada spawaczy Huberta Krawca. Wioski byly mate, a huta jest wielka. We ViSi as dutO byto rak do pracy, a w hucie jest pracy coraz wiccej. Coraz wiecej stali, coraz wieeej sztab do aptswiz' nia, coraz wiecej przekroczonych norm, coraz wiccej mostow, fabryk, domow. Coraz wiecej takich jak Stypa, Krawiec, Amiglewski, Franik, Jaskota i Bombs. Coraz wiecej takich, ktorzy awsklulaca pray wigkszych i inniejszych warszta- t,ack bnduja wielki przemyst, buduja dobrobyt w swej Ludowej Polsce. cementowni ?Grodziec". ? Pragnge uezeit -iwicto Wary robotniezej ? powiedziat byty ilusarz huty a obecny naczelny dyrektor ob. Karwata ? podjelienty szereg no- wyek zobowiciaan, gdyt ekeemy w ten sposob przyczynii sic do wzrestu ail ?bora pokoju i do przytpiessenia budownietwa socjalietycznego. Musinty bye godni i,nienia, ktdre noel nesse hieta, imienia tow. Stalina. Oto spawanie stalowych sztab. Tych szenclu chlopcew ? to Jedna z mtodzietowycn orygad spawaczy w hucie im. Stalin& Wielkie diwigi ,przenosza do wagonow gotowe cz?i konstrukcji. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00 PISMO ZWIAZKU MLODZIE?Y POLSKIE MR 1 4211 CENA NUMERTJ 10 ZL 2 NWIETNIA 1950 POWROT DO KRAJU Cte,ho powoli wjeaclza na stacje Dworca Glearriego pociag Witaja o dtwieki hymn() narorlo- wego, witaja go zielore koszule czerwone krawa.ty nalodziety zetem. ornrskiej. W thirnie ciezekulaeYeh rnunclury tramwajarzy I eywilup? uhre_nia dele,g?atnw warsza.wskich fabr7'k rerrozenta.ntrivv klasty ro- betriezej \-A,,accalvy. nca 7, sata.nda- ? . dziesiatki szta,nclar6w bia.lo-cizer- wonych. cizernyorye.h j zielonych. T4It Indowa 17Varszawa. witala ran- kern 23 mares,. prochy swage( bo- liaterskiego syna. Julian Marchlew. ? niezmordowariy hojownik o aprews mieclaynaradowego proleta- riatu powrgirel do Polski. 25 tat spoczywaly prochy wiel- kiego internacjonalisty i patrioty w Perlinie, ohok Mnych wybitnych przywddc6w miadzynarodowego ru- chu rob.; 'niczego ROZy Luksem- burg i Karola Ijebltnoclita. I-1itle- rowcy zniszczyli ich groby, ale nie- nrieccy towarzysze walk o wolnoSe i spra.wiedliwoAe odnaleZli urn a z prochami wielkiego Polska.. Po 25 It oh prochy Juliana, Marchlew- skiego powrocily do kraju. OdlegloSe mie,dzy Berlinem a War szawa przebYwal Julian marchle.w- k., wiolokrotli-te. ny prze.z siepaczy ca.rskich, prze- bywal A rowniel, jako delegat W-KP ( b), Mown pornoci 1 stowa o- Welly walezacynl wolnoae rewo- Politycznegr KC PZPR. Obejrror- je wart a horiorowtt delega,t CK WKP (b) na tiroczystoSci ku eaci Juliana Marchlewskiego, ezlonelt CK WKP rlyrektor Instytutii marksa Engel:as Leniria, tow. Piotr Pospielow. Stra.Z traymaia. czlonkowie Riura Politycan.ego SED Fri (ch Ebert I Paul Marker ora.z eztonek sekreta,ria.tu SED For- man Axen. Przed cza.rna? ma.rmurowa urna, w blasku reflektor6w i ezerwieni szta,nclarow, povvoli I wekiipieniu przesuwa ;Fria niekonez4ey sit wo- rt* ludzi. Ida. robotricy i *.oknierze, urzatiniey I uczeni, mlociziet skarip- micka. i szkolna. Dziociace racaki, ieszcze umaaare atramentem twarde, spracowane race rohotni. kow skladaja przed posturnentem wiazanki kwiat6w. Obok wiencow od KC PZPR. CK WKP (b) i KC Niemieckiej Socja- listycznej Parlii Jednoaci (SED). le Zi4 historyczne wstagi wieficow, zko- tonych na mogile Juliana Marchle- wskiego w Berlinie jeszcze w 1925 r. przez przedstawicielstwo ZSRR w Berlinie, przez grono towarzyszy z SDKP I L, przez KC Komunisty- canej Part1i Polski. Szarfy te, naj- orozas.a parniatica, przecnowywana przez rodzina Marcblewskiego, e_ fiaroware zostaly przez Zona i ? inealonanego rewolucjonisty. W milczeniu 1 skuniorriu stricubt 31.1odzie7 zeternpowska na wareie pray urnie a prochami Juliana Marehlewskiego. wielkiego bojownika o wolnoar I socjalism. lucjoristom ntemieckim. Droga, kto- ra przebyl tyrn razein, jest ostat- Ma. Julian Marchlewski pozostanie na aawsze w Oje,zyZnie, grizAe hid pracujacy wyzwolia sia dzieki po- mccy bratitich narocinw Zwiazku Ra.dzieckiego a wiekowej niewob ucisku. gdzie wzmoionym wysilluem buduie now Polska ? taka, o jaka walczyl Marehlewski przez cate swole ZYcie- Przed caarna, marniiirowa urn, zawierajaca prochy Juliana March. awskiego, usta,wiona w Cratti?alayin C)Srodku Szkolenia Partyjnego, przedefilowaly .setki tysiacy halal. Wart .? honorowa pi-'.y urine objali ezionkowie KC PZPR a Przewodni- ? cym KC PZPR Preaydentena R.. P. how. Role.ala,wern Bionitern Kolejno zmieniaja stepaL +liar wart e U SZezEltisav, wielkiego rewoluoloniety ezionkoWie Biins lad practijacy Polski hold Jego pa, W milczeniu i skupieniu sto? ? na warcie obok Jew) prochfm starzy towa,rzyszx walki i rolothsi se- ternpoway, apadkobieroy Jego idsi i tradycli. Uroczysta. altademitt.. kt6ra odby- ? sika w Teatrze Polskirri oraz teAria martirestacja, w kt6rej wziato iidzia przeszlo 100.000 ludzi, w tym 10.000 zetempowcow ? poteg-nal mu pracujacy Polski prochy Julia- na Marchlewskiego. Niezliczone delegaeje ze wszyst- ki-ch stron kraju ae sztandarami i wieduarni, idzezointe wypelnity ol- brzymi Flee Zwyci,stwa. Wszystkie spojrzenia kieruja sia ku marmu- rowej urnia, umieszczonaj na wyso- kith post.tnnencie. na tie ezerwa- nych I Mato ezerwonyeh sztancla- r6w. umcssyStoM Ilitswiert galvaayad- riczacy KC PZPR? tow, Roieslaw Rierut, w towarzystwie sekretarza lc Mr& etu Centralneg-o tow. Cyran- kiewteza, rialonkow Biura. Politycz- nego I Komitetii Certralnego PZPR, calor knwie Rady Panstwa i Rzadu, pr 7,44 d Stavvi e Fqe Xtronni et,W politycz- nych, Wojska Polskiego, Zwiaaltow Zawodowych i organizacji spoleca- nyeh. Przyhyl r6wnieZ clelegat OK WKP ( delegaci Riura Politycz- nogo SED oraz ezionkowie Arnha. sacly ZSRR i plac6wek dyplornaty- cznyeb krajOw dernokraeji ludo- we]. Obeena, hyia enrka, ,111 I laria Ma.rchlewskiego ? Zofia. Marehle,- wska oraz Zona i wienziozo re? waluelnniaty Feliksra. Dzieraytakie- go --- Zona i Jan DzierSynacy, W krotkith, wzruszajacych prze- mowieniach ra.z jeszcze Zegnaja Jo_ liana Marchlewskieg-o 74-letni roho- botnik warszawski, b. ezlonek SDKP I L tow. Albin Szwarc, de- legal. CX WKP (b) tow. Pospielow, ealonek Biura Politycznego SED --- tow. NI. et .ker, oraz sekr et a r7, KC PZPR tow. Aleksander Zawariaki. Pray r1Zwiekach ?Miadaynarod6w- lci" urna, z prochami, eskortowa.na przez niezliczone delegacje a wier5- carni? sztanciarami. przAwieziona zostaje cc Cmentarz Woiskovvy. W skromnym, trialyrn grohowen sroczely pa Zawsze punchy pogo, ktOry ca1e awe tycie poSwiacil spra- Wit ludu pra.cujacego. Pochylity aie setki czerwonych, bialo czerwonyeh i zielonych. Krotki, ostry trzask sal- wy ka.rabinowed trzykrotnie ror. da.r1 powietrze, otrwietizezaise. Julian Marchlewaki pnwrocit na, an- wsse do zienii ojczystej. Julian Mar?chlewski powrneil rio kraju w chwili, ?gdy --- ? jai prykk,-, (*i al deiegat WKP Ihi tow Pnape- low n kt6ra. waleayl. od- Mosta zwyeiestwo, gdy rit(Oa peke. oNiz socialisinn I dercokra.oi, liczacy przeszlo FOO milionow lurizi burhile rows *ycie p3, nilyzzymirri nbglr.0.17.4rf cnidzv n IN,711,0kirn brzegami Lahy. W pier wszych 3zeregaeln toga poteZngo ohozn po- !cojit i praey, kierowamago przez ,yielkiego nauenyeiela, i wodza matt Iraeueych na. ealym Awiccie - talina kroczy r-OwnioZ i Pol.aka". Nowa, hodowttna naazymi raka.mi Hczna przyiela iwne.by wiekiego rowohlaioniate. Tytoacorn ro,1c-dy-ch, zebran3rch na Placu Zwyrieatwa, pod ezerwerlyrni sztanclararn , wancil n a byia. rosral: Z'W I walcmye, jak On. G. C.tiLLECtORZ LASOTA 22, 3, 1950 r. ( Fr agmenty) O tak, koYr.iumiti to ludzie unarci, obozy, Smier6. IVIeraz po iszniercl wracaja c Zycia or ace 0 tak, k-e'ntinisI 10 lidze kayo; praco,(a, gina, marza... Pytano Marcillo?vs e adze etce pracao.7.9.6, oripart: Tim .," towarrg-ze -- tarn z47iP kaZa, adate partia frortu canine luk. 170,:V3rEySz Julian ir 323.TNITI. 13-lassczu N5 11A Aist ? -Piori_ar_s" we wstegaril iamu walera Rannsik o awa hr' gads, taA.11,rbeel.137, za kazerri, ororona, neshi e.ntosjazoi I r_olcdoar swoja, rras ale nawijal ca arnolke planu, I pot aptewai ehlapierveb A dzisia,i. a izisiaj. ? littar011e?kieso Isola z pie-015-w butniozych w?razre stale pkrnie, nge lroleritem naL,waric ? dalet dale wair:-.T?te o 8nraot7e., dale.i. b dalet tt- !wale rue tatwo, ciaiicala 1A?cia0 stall ? ak_rP.f. na 17raktor.... 0 tAir.. IrfYrrnirAC- 11_16.7 jr nreCtila. w,--) I cca, mi-ca. Nita,c;:,]c oripart: ?Tam. gd7ne ka?fr.a. Tak, ttrA-Przy,,,ce tarnV717 k. grizie partia frontu nRnina tuk. towarzysz Julian w rgeszczti NADAL zostawie ?-lady s',1,-,-ch xt-6?P? thee psecowaa, 16 P 0 r R 6 W Zakolibrsorio klearfika- kaoje motodzielowYch- sgl log produkorinych w ac kladach praoy. 10 1Prae- chodnich ProporeOw ZG ZMP przesslo w reee zwyeloskieh zespolow mlodziekowych. Na zdj?? aiu?kierownik lo-ygad' produkeyjnej lin. Sawiekiej z Pafawae,-? przemawla w imi ea - zdobywetivw Proparea n wojewodzkiel oramyst, aei we Wroefawin. "Czyt. reportai na atr aiT47401:1E'r PROWADZI W NOWT PLAN Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 thwe ustowy sejmowe Rudy Nurodowe ? organami jednolifej wiudzy pcuistwowei TWO dzleit przyblita MA do sitejalizmu. Kaidy dzieti przy- ne4 ZR. sobit nowe, powaine osiagniceia. Z kaidym dniem roinie ^ rtaszej Ludowej Ojezyzny. Jednym z najpowainiejszych ? rnice ostatnich dni bylo zatwierdzenio na sesji sejmowej usta- ? o terenowyeh organaeh jednolitej wladzy Panstwowej. Prink vlLdz przejmuja na swoim terente Rady Narodowe, jako organa nanstwowej. Likwiduje sic system dwutoroveogei ?,a.irittizadu i panstwa. M?wil Prezydent Rzeczypospolitej tow. Bii!eut: ?SYSTEM WLADZY DEMOKRACJI LUDOWEJ ME ftT NIEZMIENNY, A TENDENCJA SEGO ROZWOJE JEST # ipzENIE DO CORAZ WIF,KSZEGO WCIAGANIA MILIONO- 41C-11 MAS PRACUJACYCH DO WSPOLRZADZENIA PAN- 0 CORAZ WIEKSZE POWIAZANIE PANSTWA DEMO- 0 Narodowe ealkowitego kierownictwa iyolem polityeznym, ,Vyi-a-aem rozwitju Lego systemu wladzy Jest przejecie przez E? rAC-11 LUDOWEJ Z POTRZEBAMI Tvett MAS". I kulturalnym swojego foram'. Pizez Rady Narodowe hadzle Panstwent robotnik I chtop, rzadzie bedide may oaeed poiski. Jost to ogromny krok naprzad w soejalizaejj naszego e)Mizacja przebiega na wszystkieh odoinkach naszego iyela i4Dyoclowego. Przebiega tei na odeinku wiejskim. Na tej sarnej Sejm postanowil przedluiya ustawe o pomoey sasiedzklej. throni malorolnych i Sredniorolnych ehlopow oil wyzysku, im pomoe w praey w ieh gospodarstwaeh. flerlie midi' do polepszenia waximlifew iyeia ludzi pracy zna- 19:-Ao wyraz w sejmowej ustawie ?o ezasie praey I urlopaeh w prz.e handlu". ttsyca polepszy normy urlopowe illa fizycznyeh praeownilcow z,Jtroiln4lnych w przemySle i handlu. JednoezeS'nie Sejm zatwier- tit ostowe o wlaezeniu robotnikiiw portowyeh w ogolne ramy til?41-Yoilawstw praey. Likwiducju ?dein murtwej reki" utworzenie funduszu koicielnequ Sejmu RP o przejeciu przez patistwo tzw. ?dobr mar- 4,vej reki- i utworzeniu Funduszu KoScielnego ma hardzo powaZue Dlaez,enir. $717170.9" Svszystkim zlikwidowany zostanie nienormalny stan iLlnie"aurr dotYebezas w Polsee. Oliarzyne polaele ziemi (up. w krakow-skim dobra martwej reki ohejmowaly ok, 23 tysicey hyly ale zagospodarowane, ezesto lakaly odlogiern. mini w tych majatkach praeowali w najgorszych wa- ronkaeb. ZI?ski a majatkow kokielnych elagneta tylko wybrana, cj wrogo wohee naszego paiistwa ustosunkowana ezeke 1:1100044-jelistwa, podezas kiedy postcpowi ksieza niejednokrotnie 040i Meslostatek zwraeali sic 0 pomoe do paitstwa. sejmowa m,vi o zabevieezeniu prohoszazom posiada- w ra.mach reformy rolnej, gospodarstw rolnyoh j a utworwzr- ei..0 Egooluszol Koileielnego. Ce ila Eirochisz KoSeielny nliszemu duchowienstwu? wszystkim zapewni uhetpleczenia ehorobowe Izabez- re-n2i.Y rnierYtalnie duehowiefistwo, umoiliwi mu finansowo clzi1la1004e. duszpasterska. Enodosz iioiie1ny zasilany bedzAe przez Skarb Panstwa I car- o z doehodow a przejetych gospodarstw. Fry-4.1:r7jsres,..a ezet;e, duehowietistwa powitala z ra_do-Acia i uznaniens RP. Ksicia. ? colonkowie Zw. Bojownikow o Pernokraeje w Poznaniu, w uchwalonej rezolueji .14stawa ta pozwoli nam na szerokie rozwirtieeie proxy cha- r vr,:j i duszpasterskiej, zabezpieczy wlaSciwa opieke i praey kaplanskiej", r,:eloto9 rezolueje uehwalila eze.4e kslciY krakoiA'sideh? Foncluszu ReScielnego, zaheapieezeuie istotnych firritiola IliZszego duellowienstwa jest jesaeze jednym troski Panstwa Ludowego o istotne potrzeby KoSciola, FELIETON 0 RZECZACH WA2NYCH ODZIENNLE asfalt stonfwznych, plac6w ojczyzny Toyliottiego czerwrWni robol-nikOw. Codviennic w twardy 1064. ob.)4.tor- niczej podajo ciala chl.oirojw, ktorzy prat/ILejt ugOr w bkkit 7441071144,00 nicha ;lad- ( if! ou.jo y4.0 fee 'eh PI71Zy))111, gnarl e ?z0or).4.-' ticzny tetettra )11i" . 1V10:)*11 Rada, Mini.,4f row eckwolito, fos)..!44.47- 44i u711 at,: roitiricy 01.444,4i-.0fo171y 4.414-1144 (141.44p.ey;.,pyr, downie ,'?et !rani_ Nie 11.0100 oflbfro: rierrrom,,/itrcji. 14 a flitch i le 14,01440 44) fabo/Nick odby- wae zyc0111a(k.4.314. be zezwolPnio. --- 114z1,,0 iz i'k,1101,it,h1e1i/12 ?upir Ira". ripi,IenlE.,:ae 9110;0 II) "vie 140-aelt . 7T414-o1no. 11.01110 2.,! Ii! ra- no. Nie icohto ltrdolei 400.1h:41-M4 142.010717/1 ","; I/10(1CM, 0 N's e1114-107, z 44-7,4Nnej Nie 44,01 tw dowi irlo.41r1e,447 Ira 0 pr?ec, r,0/11054.. N P vole o 1444144wi skiefrmt sli44b444)' !dose ,,Unity". .,Difeh" 1):y",01,0,7, ?oweoll:444is1iwi s711444,2N14447'', toloRkicj ber?004)ji 1i'f411e.7 at ii 4 yell wylwobowan4/4.17 rprept )1440 1,4011c7 4,441, 4444ii0))1110 obot i1;rilo 414?044.- - Lad witosiki itstgerrer utorke, o scwoje szcze4cie - Z bandy Tito opaelio mown zesionor 1, .071171171( h P044,44.,Teeknef Konlediacji P4.04 y hplo it' froac ra 1/Jell WI1...9710e11 12-9odzi ny prof e.40 414'y jny prz,fei+elro 081 ai 0!,! W P44- 040111-i* , )).11.11 III f().1117/i,W.C1t. 1,111 p, 4i1 [o e, 41411/14 nal o1,44.s.t! 1:414.,44414-41- 121- lqklep.4t hijli 441,4!,',) i(ie. TV 13, 47.11107, r,,o44 4411 1.41,,111;d 1/ei 1.14.4z. .1/411 all144 ,14/c gels 711 irorz:y,0 71441 /7(14? i 744 74-(1(It1044 ?14, if0410. Do 17ep4i,4 L hi' 1. )1 1,118.4ge0 COO M410 Led .4410.04.4 1140 4 )1.11 yo'!) 1r4 4111 jr !ro yoltio o d0' '4! 71l'71414/141e0" 1,-(,/;44,?;f', i" ? I 1.541;44.4. 414 ii 1,44144 44404.4444-)...4:0. 444). 141.).q.,4,,,,,444.44 I: 0 Ira. 1,411 10)1N .501,4 41)) ')11110'I 4;ri. Nie mida 901, ri1 oh! .21'6 10,'u,pachl a4474 01.frar:l."1 ..1:44?- i:7tel, k I ( (I I A' irrily r?;:,;?f ' Jr, 44) 1:(1 41, ? _!,! 1 44 , ode 44, :910/010. 1,14(1 44-1os1-i uri-s r41 ri, rg" i 7),?))))))1 ) hip. T1'1''ow8K/E.1 /04,44/74 pi() )16 )" s (la ,11 OW ? 40;111(1 1,4 411' .0)11,017 - (!.fr 47 7,, /rt.( /i 441qt0 !tr) 'k"). 1 ..... 4.16. .... . 1,1- 1. 1. O. 11. "b.. -a "a. -so ie. esk Nowy rok rekordOw murarskich W ubieglym roku niozwykle 17140.4y zaczely sio dziae w buclowncitwie war- szawskino Nowe normy, powstajacie jocinego dnia ? padaly nazajutrz, bit= orzez lepsze, wspania1sze Zrodzity sie newo teifriOny trojki niurarskie, syslenn potoi,o,y kotcrowce. Gloine fitil stab/ w Police nazwiska Religi, Poreckiego, Partyki, Markowa wAlu, wielu innych nowato- row i racjonalizatorow budownictwa w Polsce. Domy ).V Warszawle, mieszkania dia aJdzi pracy zaczely 10709t w riakorda- wym lempie. 2P dni? Niel - to 0) dlucy.: A wiec 14. Tet nie! Wielu jeszcze ludzi pracy rue ma gdzie mieszkat Najlepsi murarze Warszawy w dalszyro ciegu walczyli o skrecenie terminew. Siegnieto do najwspanialszych doiwiad czein ractzieckich budowniczych Welke o nowe terrniny wyglano, Rloki rn,eszkaine w Warsza e zacze- ly itewat w ciegu 7 dnil Wraz z Ytiosna rospoczyna sift W 1055 noa-y lamb budnwlany nowy rekordew rookkich rourarzy. W orzeddzion wiosny dole 2.0 marca ooczeta sie w 1/Varsizatt. Kr,tit `),))3A a 0)- nIc, cafe] Pelski zebralo OR, aby pocktirne- 7-at wyniki pracy w przeioinowym dl;. budownictwa 1949 aby 110o4'.e: wytyczy nowe 0/ray ptacy na rolit o,elacy. Przernawiaiacy nv in no naiad-fie nkt, I- a rz tekorcizisla ze Civika Jaki, sewicT powiedziel: ? Dzii MLirafie czas mierza minutana 3 !lie jak dawnioj ? latarn; budoiziy, W roku bioiacymi w pier wszym (00'1 olanu 6-letniego zclane iniParza laku cewicza powinno slat lie aaslern wszy 71,710 atimarzy s Prdsce ei ole nowysin mood pracy - oto cel 11 Krajowej tsiarady Buctownictwa. ,,V.4 17- ji .:"..4".(11-(111-111,y),) 1/0 mu' p?s,0.,,,;o11'1,11,..:*1 400 0d6714.04' rolf dyw.")mon'.:a.: ittt`4,1, reicijr. attogf dirt 141 I4'1,'/'147.p .14.904), 01/0. ?k/O/rirr,ki". 1:07:814 (1 106-11'711j.,' 1A141), ), 0711,-; a01740' ))7 )("C J)(f 1(:)il 14,01.1,)" , '/40'0/'4441'''(' 4,01 14-044444n4..dow-e44i444.44441041', 71)o.)44c- t471'i),!/Cil (1141, "'102' 1,4 ..-4)81440-ii pr71,P;44?1'o 74114. 9444. 1,1' s;:trir 2:(1.f"11;(1,,411041:111 )414 ,'r','. ':4214 4.444, 44.144 ,4.,44;444-':41440, 117pho )?, ;4- ft.i1(!rt.'41 74^?c.. 11104e.,411''ir ,' Iv? r'' .0, olvie A. ( ,j100914'71,' it! 10.0: 1.0r to ,..411- i ,,01(1(7,1 ,,r11),10.01 nor /r4 loc. A p14444 1'0/1-' 11(0fl4i .414 WINirliriariN ). for ( (4) k4441 31101 0,74.444i,4,44,.444, :444:'w "oho/Nick , ,:re4e-I1 rift 4711/11 (1).14- eir _ 1.0 (o4H: 4-1 !Jr:: 44,/I'), i t44t144 11, C71(1-t74/ prztoi Lt/ 107.44')! :0-411W. ? Al/v/1 I HI a p,oli riqh - (4, 11'0 N". ? ;,.'011016,r'PW iffr it ri,r (Irr fr. 'in .9 - , 40H4 dole). T-17:4r7.41.01.1, .441 ,;;(4;4. r4- 14' qp-?,,,a4 44 41.4 14 4'44 d SM (2. .2.. 12 14 W) 147(1,7141 01 )71 ilro0)11)ii',,P )0A, HI, II )) ),1 ),)11i ))00))))44'))1,1,1 711" :(1,100 .7(14- 1,r1 1.-ro , ? /:I jt 404 0,-fin po,fth ,letT er ... . aseek01.41.4 Wszyscy bierzemy udzial w przygotowaniach do wydania I - szego w Polsce dziennika miodzieiy KALENDARZYK ZaraR.flv powiatowe: 4 ---- organiz.uja oripra- ''-"1n2,.bruk/crro',a' kolportaan" ory,an, tal.t2adr5,.,..-tathI nt7Pwnrin1c'/71icych .1t1 1.0ypn0ri,4itkich. 10nrych nlan zobran dyskusyjnych - Ipeenie. Instruktorzy olotke, - ankiele ZG din cd 5 4 nr?lcesaci wyjeZdZa- :3. 11:3 ?,-tobt-Akii23 rio 104 i organizacji 11 4 __ nieldunekdo ^ o dotyynczasowym przebiegu akcit A.arzttcly zakladowe (gtninne, i kola: ? (-A 5 4. (1-rgniauja cozen) a llufi4111.1 iebrania rlyskusyjne r1-7.Pwrminie7.:-1.Cy Zat'Z- _..4-se?ekr-ess-es.401,4seere,e,ire.ek..em,se.leeseek?re? KALENDARZYK HISTORYCZNY tl IV 1744. rldriziAly Arrnii Ludowej stn. reni rAgnyrrstemern bitwe z woj- z1 aaa hilloroivcOw 6.13' urnrilil 71e7 Aleksander Her- ,qm rosyjski riemok tate i prey W cuesie pews/ani;. stycz- mc 110/ r lamae.h ?Kolokolu" n risme, wyelawane przez H Londynio) 1-lorcen sly we, hid rrssviski da w,rnInej r lualOrn wane.; roto,livkic 7,1- ''19 0,11 I tbrn ?N,0!".1,11,1n1110" Lemn tk/Vski_Ci He,cem5. AKCJI PROPAGANDOWO - PRZYGOTOWAWCZEJ du przygotowuje sI e do zagajenia I prowadzenia zebrania na pocista- wie ulotki ankiety. Zarzad i czion kowie kola i hucca 7.:rpraszaiq na zebranie miodziez niez.organizowa- n. Kola i hufee przygotowu ea- zotki kienne, pM;wiecone dzienni- kowi i dyskesji, oraz dekoruja Awietlicq cylatami a wypowiecizi 11?1MOMOM Ienina i Stalin, 0 prasie (znatdzie- cie je w ulotce - ankieciel oraz ha- vivrn wzywajacymi do wspOlpra- cy 71 dziennikicm prentimeral V. Kolecizy bardziej czynni i pomy- slowi ponnyS14 o podjeciu na zebra n/uspecjalnych zobowia..zaA pierw- sz.ontatowycit na ocicinku prenume- raty i wspolpracy 7. dziennikiem (np. kaZtly z czionkow ko-ta i Halo! Tu Tu mOwi pierwszy w Polsce dziennik mlodziely! Uwaga, milognicy konkursow! Uwaga, przyszli czytelnicy dziennika miodzietyl Uwaga, wszyscy mlodzi! Redakcja dziennika mlodzieiy oglasza powszechny kon- kurs pod haslem: ?Mlodziei wybiera tytul swego dzien- nika", Wzywamy do udzialu w konItursie wszystkie ko- leAanki i wszystkich kolegow z kol ZMP, hufcow SP, z fa- bryk, wsi i szkol, Zadnego z nas nie moie zabraknqe w tym pierwszym konkursie naszego dziennika, Jaki ma bye ten tytul? - - Przeczytajcie artylcul Sekre- tarza ZG ZM.P kol. WrOblewskiego, na 3 stronie, met- wi4cy o naszyna pismie. Tytul powinien odpowiadae Ire- lci i zacianioni pisrna, powinien krOtko i zwi? odzwier- ciadlaa nasze clEtZenia, daZenia mlodego pokolenia budow- niczych socjalizmu. Projekt, albo kilka prnjektow tytulu nalcZy wypisae na zwyklej karcie pocztuwej i wyslao na adres: Zarz4c1 Glow ny ZMP Wycizial Prasowy (koiikurs na ty tut) Warsza- wa. til, Molcotowska 3. Konkurs trwa do 10 kwietnja. NIRrod zwyciezcOw roz- losowarte bqcia cenne nagrody. 1:4.dA1irjA C5 sant Xdprentrineritje. zjecina preraimenttoroW ?.5r:4( Inlocizin;?,y nie/organiv.ovyanej, dy czlonek kola i inirea podejmo? zobowi*ianie .indy\,\ kolo i hufiec zobowkzuj4 ic kaZdego 1y- godnia jedna kove.,,ponclen- ek do d/..i.E,nn;ka Kolporterzy lted I tacfc0v,' pr.y- gOthwuji:t ozdolifle sania nazwisk kolegOw. /1//i /5' po- (101(10/ powy'i.sze zobo,,v `Sy k 1,ct zostana wywieszone ,?,?..,?t. they I lied7ie 410 11(?11 odma- czai: wyniki zobow'i47;16 i prenume raty. Po zebrarthl z?rirt;;.dy 1:61 1,A?P.41. organizacji 7.41k-tad() nychl mnychrniast d,, dz.iatu PraSOWego ZG a CO GIME NALE2Y PRZECZYTAC? Niezaane doted lisly 4AA-61 y skiega do Madysla.,,, ?TRYIKINA LUDU" w nr) z dn 19 i 22 marc;. br ?Julian Marchlewski" ? ?IIIYIRJNA LUOU" Nr 31 z do 19 mar,a Daniszek'ski, kierownk 11711. Patti, KC PZPR la 0 T: ' ego rakaolticjonisty Maleriary Wyd7:alu HkloH Pao PLPR o ;Vianie Marchlowskain Polska I rosy/lila klzisa rnhatnicta kta dc wspoiriej Walk i) tie k 81 numerze ?TRYRUNY WOLNOtCI". -4,1y kul pt. ?Wzrost sit Komenistycznej Perlii Wtoch i klqska agentew kiiki Tito we Wlossech" ? zamioszcza 11 NI r aiii-Stal s , 0 TRWALT POK61 0 DEMOKRAClf LUDOWA", Proby ZAMAC.Ill) na jedmn/c vsiloskiaj kiasy robetni: zostaly nis 1 = obecniti 70MycZnej I ekonoiniczr,j Wir1(1.1 ?Wielki wychowaswee I artrite" ?PillYjAttk" N, 12 z doia '1( iinia,itik pcitiviztcnny Zyci;i i "ego ti?ilakarertki, wieitiHeq, patia=tiloa radzieckiego i przyjacie!a 0 strulitorbe 7S'PR pisze obszerni CIR.:: ?ZW1AZKOWIEC" w N-rue 5 z ???1 2) rnarca Or. ?Teria a non guorra" f lora ITRY11. WO1N. Nm ,7) dIke ch,nrenv pokoi .............. ...... 1.1 lirUcthyl Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 to!., '1,'' SOBOTA, 4 MARCA Wylecieli?my z Budapeszi LI. W gantolo- cle, aprecz generale Wagrowskiego, szefa naszej delegacji, Wendy Jakuhowskiea, regoserki ?Ostatniego Etapu" reZysera Wahla znajdowal sie Jorge Arnado, znakomity pisarz brazylci, dr Naas, profesor uniwersytetu herlifiskiego i je- sacze kilka osOb, klOrych nazwisk nie 2nam. Pisarz, profesor, reayser, general ja gOrnik ,jedzieiny razern do Albanii lorcrtiC sprayy pokoju. Lecimy na poludnie. Samoiot wylania sde a chmor i obnila wvsr lolu. Pod narni Adriatyk. 'skier odbijaja sie w morzu. Wygiada to, jak roztopiony Tizmaragd. Na lewo sziizyty .g6ralcie. i biale osady przyczepione do kredowych skai. Lecirny nad ladern. Szozyty gerskieiniecka jeziora. ? Jezioro Skulari ? zauwaZa kto,?, Jestemy nad Albania. Zb!iii?znroy Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ALBANIA WALCZY 0 POKOJ (Notatki z podroiy) Autor notatek, kol. Jan )(Wass byl delegatem Polski na Kratjowy Kongr es Obrofieew Pokoju w Albania. Kol. Kola sa, mtody gornik, jest zastuionym przodownikiem pracy. Obeenie grannie w Katowleach w Zwiazku Zawodowyrn Gornikow. W kwietniu tab. r. hyt del e ga tem na Swiatowy Kongres Obroneriw Pokoju w Pradze. TA1h arje poketj! W centralnej loly po- awia sie przystojna sylwetka general, mundUrze. ZnOw rnloda twarz. Enwer- Stalin, Rawer ? Stalin ? skanduje sal. WOrtz narodu albanskiego, general Ernyo HodZa przybyl na Kongres ObroneOw Po Przemawiaja przecisl awiciele zagra nicznych delegacy'. Jorge Amado ? v imieniu Stalego Komi i etu Swiatoweg, ? Kongresu Obroncow Pokoju. Genera Gundorow ? w imieniu delegacji ra - dzieckiej. Po nim nasz general W4grow ski. Przemawiaja przedstawiciele innyc' ? delegacji. Przez caly cans sala wznos okrzykj i hije brawa. Pr zygl adam sig sic dzacym na sail delegatom. Robotnicy, chlopi, drobni rzerrneAlnie pracownicy nauki i kultury, starzy i mlo dzi. Tych ostanich ba,-dzo wielu. Sa to przodmvnicy pracy, hylt partyzanci, dzi - lacze spoleczni. W czasie przerwy w obradach jP(iZi("m. na cmentarz part yzantow. Po przerwc.,- dysitoitj a. Frail-nay,/ ja ro botnicy i chloni, ci c'n ow ni. Lekarz j sta- ry chlop. PrzemOwienie jego jest napracy- Petcm fcooniazji ludowy taniec albari,skt. si do cel. Z daleka wida ju zarysy mia,tta. Tiran.a. S;amolot osiarla 115 lotni- sku. Oczekuja nes, Generaiskie mundury Ludowej Arrnii Albartskiej, charP,ktery- styczne stroje duchnwiebstwa grecko-ka- tolicki ego i mahometartskiego. rohotnicY, chlepi, mlndziea. Cikiorza cieka-..ve zjawi- SkO, general,"ev i dzialaczy pabstwo- wych ma miode tworze. POZniej dowie- dzialern aie, Ze Sa to byli partyzanci Lu- dowej Arn-di AlhselJol, kldra pray po- :racy Zwia.zku Radziockiego wypedzila a kraju faszyslOw. jedzierny SamochOCLIYili do hatolii. pn dialy dom. Hot n] jThl. Tu beriziemy di Sloota:karoj, lam juZ lone dale- gaaje: radziecka z generaiem Gundoro- REAcalucja Ludoiva pr,z,yaios7a wgz-woleklie spoleczr47 kobiecie. Drirsiqtki miorlych deetEcze w .fabr!ice Ikarkiej w Skutari va rowed z mftt-czyzartaii przekraczajti normy produkcyjne, wetri na czele, frantruska, bulgarska, ru- munska, czechoslowacka. Po ohiedaie jedziemy rio parlamentu. Przewodniczacy Izby przyjmuje nasza delegacje. Cala Izha wznosi okrzyki na czeSe nokoju i przyjaani ze Zwiazkiem Rad zieck im. WSrOrt lourzliwych oklaskow pray j eiy zostaje apI Si al-ego Komitetu Swialov,rogo Kommost, (X)1:01iCoW Pokoju. NIMIZIELA, 5 III A RCA Rano jedzionty do bairn. W du Zej siedzi okolo 600 osnio Za iijcmy miejsra w lozach ma ha Ikon e. Dlii co oirrzoki fly ? Niech tyje Zwiazek RadzaFjc- kit Niech zyja kraje demokracji ludowet! ?eai i.(',,Aer,opras de wzrusza lace. Sian s7.ka prowadza na l'ybone dwaj rolodzi 10100. Nie more ii chodziC. MOwli 0 swoich dwnch ktorzy poRzli do 'LYZR W Rtarczym glosie jesi n ad ja. Pa- ZV na sale, na przeds'ow cell swojego ludu, k tory nie jest sa Irtoto,t jest u be- ZSII R, krajery dernokracj i ludz)V, u -wszystkich pravJ, rah ic- ]:OjU. PokOj zwycic.:Zy konczy moco m -,Iwentern. PONIEDZIALEK, 6 M NH. C A JesteSmy w faltrt-yce F ,?act a in same mode ,eszystkie ca ezionka azkot L',1,10- wej MM.-17jdy Absa K env ilici(!Y- )-a a n p17,"7.4," dawnej tenciainej prze7 Ci. itiziS 00y waja cia her. n ch, 'Maja soc,i a ? cl Sc tn ory.cido-,x+ioc terar \ -ri 115 17:- proc. do 1 01 proc, norm-Judo m a Gniew Ind,* spvdza sen z powielc ministrow de Gasperiego Chlop wioski dzieli ziemiq obszarniczq 0 D BLISKO 50 lat. w okregu Fucine. kilkadziesi at tysiecy hektarow zierni nalei4cej do harona Alessandro I innych obszarnikow leaalo odlogiem. podczas gdy glod I nedza biednych chlopow i robotni- knw rolnych przybieraly zastrasza j ace rozmiary. Chlopi radzili, prosili baronnwr o ockianie im n.ieuprawianej zierni w uayt- kowan i.e. Wszystkie proiloy tr a f aly w proinie. Tak trwalo przez szereg miesig- cy, at... w lutym bieZacego rola' mlody Milone Francesco wystapil na jednym a wiecOw a propozycja zajecia i uprawia - ni a ziemi ?Jui ocl dwOch lat saragatowcy i rzado- wa prasa de Gasper, ego zach cval a narr ..idealny, amerykanski styl Zyc i a". My wiemy dobrze, Ze amerykatiski gornik. initnik, dokier i robotnik rolny cierpi a Medostatek- i podobMe, jak my walcza o prawo do aycia. Pod sztandarami klery- kalizmu i amerykanizrnu nasi kapitaliSci i obszarnicy likwi duja przemysl, wyrzu- caja na bruk dziesi Oki tysiecy robotni- kow, poglebiaja kryzys rolny, ocirnawia- jac fain ziemi leZacej ugoreln. Bracial ark': neday i lea. Nte czekajrny na jak psy na Zabierajrny ziemia j uprawia jm.y ;ja semi. One naleZy do na- rodu, nie do jednostek". W ciagu k.ilku dni, tysiace ma orolnyeh i hezrolnych chlopow okregu F, wino pod- chwycilo hash., rzucone przea Wore Francesco. Powstal okregowy Komitet Przekazywania Zierni, na ktorego czele stanch i Francesco oraz starsi, doSwiadcze- ni chlopi Rino Miani i Giordano Franco. Pod ich kierownictwem przystapiono do realizacji reformy rolnej i tworzenia spitidz (AM. Zan epokojony baron wezwal pot i eje in in is 1 ra Scelhy, k Mra potnirn/ brut alnotci nie zdola I a przeszkodzie prze- prowadzeniti re formy. Ziemia zosi ala roz- dzielona, utworzono spoldzielMe i w par, ly godni poZniej przystapidno do or k i I zas siewu. Re:forma i-nina w okregt, Fucino. frt no oderwany wypadek, ale jerboa a liczottch identycznych akcji, jakie przeprowadzlit jui biednj chlo. pi a prowincji yorno, Neapolu. Meriiolanu, Bolonti. Flo- menet, Cant a zaro i innyoh. Od grudnia uic r. do tej pory, ruch chlopOw wlicskich objal caly kraj. Gniew lu du 5pedzil seri powiek ministrOw de GaSperlegn. rzy powzieli ostatnio szereg faazystow= skich uchwal, na mocy ktdrych kierow- niey i organizatorzy ruchu chlopsk ego beda Icigani sadownie. Wszolk P 7.gr0- madzenia, wiece i demonstracje zestaly zakazanc. Powzieto talrae urhwale zwiqkszeniu stanu liczebnago policji. Na faszyslowskie uchwaly rzado. nar,Vi jeszcze pot eJoiejf,z;,. rJ: ma- nifestaulTli I cialszym przeprowadzaniern reformy rolnej, w czyrri porn aga la no) fp_ tea robohoicy z przemyslu. Walks staj0 sig corer ostrzejsza, R ostai.oc7.oe Zwv- ciqstwo jest po stronie ludo, alhowjed, glodnych toladkdw n,e main zaspokons fa szystowskimi ustawarni. I nie ma ally, ktOra mogiaby przeciwstawie sie zdecycln- wanej woli ludu. S. St. plarff 'Ur./ 1440- acy robotnicy ugory w ilizatck view if, ladu, a'rile j a-A of la kohrcie a wielowiekowsco zac )ran .0. F PS 7.4,-) ccy kobiet. ra - an ych est w produkcji, a 11 tyste- ey lei 07.0 r7yr ny tidzial w pracy Rad Ara- rod?:wych Kc,hiety otrzyrnuja za SIX70.'i a proc la. a 3,sose wamagrodzrnie, jak mek- cza.. jy da dziewczeta fabryki tkackiej rooaa hya VOIW,K, NIAR CA Pray jechai,,,,.,my do Durazzo, jedynego ,? r ? ad,t,MItiego nad Adria- , ,J 1. P., ??te ris. ktOryro nrzernawda- lo; Uaizuaij (IR ran stwowego majatku M. 1, ,g0. 0,-. amy oorzacinie utrzymane ,,bayer, din tzrov,... Niecinjeko jest ogrodek 1t10 )s, nowor2earie : 7,1obei: di a cane,. Mail% swot') kinoteatr. Rey. I cja ii os.k,R am ien la oblicze wsi. ma zosi. aly map arcel Dwane mjc-izz, rr,').-Ifn I 1.szystkie brygatir as te- renie Zulaw do diugotalowego wspoizawodnietwa. W SwOhn zat hnien.iu wzywarn wszystkich bryas dzistow traktorowych w Polsce do indywidualnego wspolzawodnitetwa w punktualnogei, czystoici sprzetu i oszczodnogci w zuayeiu paliwa smarow. Ponadto wzywam wszystkich bry gadzistow do nienstepliwej walki Dokoiwzonie no str. 4. Czyteri no 8 stronies ,Na dokrze przygotairrasys rebrarla irlberenrni reportai a przebiegu wybordw Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Conttally artia- dr4 wstrzymania kredy- tOtu maPshallowskich dla A rtgli). dopcski ta nie artier. 84,F za,...tgrizen ogranieffa. 44 6ych import ametrykaii. 8ktej puffy do k,rajOw ? brytyjskiego. , f76.* ma robi4 biedny ?okret stero- wany przez labourzystoto Attlee 4 Bevitta? Korey- eta6 x conerykanakiej na- fty, a tokong, wylewail do mora.? Ot, byle ciecz O nientitym zapachu, a przyjacielc" gotowi sa kmiertelnie sir obra- zte. W kapitaliZmie pa- nu le rii o rain oho ?diun- gli` : apitalinta kay4ta- 1tar,le wi(kiem jest". A lay kryzysu aay- nvj s441 na dobre. Co robie? ?torso- szcza clifirem kap4tal4Joi t od ritzy, odpow4fulafr4 ae- on larnacit trutoich dzir3 11 it rkOlt,,, na falaoh swaich, rartiostaaji. zhroid e4g, sbro44 ? iVezystkietuu feat Zwicizek Radziee- kt. Ten rodzaj roziernowa- nto lm,7upomina togike ica,qata. k Ory z wictonej dosfrti sic pod tram-' tern i o przeje- olteinie samocho- byt tux istiiej tunym kie- iii . Czy inor-Ima dziwid rte. lej loafer? Forrestal- lAte lc 779A jeSt iaifcej. rcII ii allfru;.5kg, iogikfr, ekz..tnott ',(1, ?znPrzYia- two/twill" krajOw. Skut- l'ego eksportu N.; jut u;idor:.lir. Mateyo fran- cuz,c,y i holenderscy pa- s-lotiyte rio parktment6w re. attic a Porai duty stroting umatoe a dostantie ante- rykanskiej bronl. Ta logika tak opano- tca,4c unry.3/y obacnych mladeOnt Francji, ie tea- hi oath ant: przed/u- remit, wizy wjarAowej ra- dzieckienrit pisctrzowi K.co-triejezukinci --- kov' ezion- 91-iljraa Krimitrt ObipheOn' Pokojti, b) sprinvadzenict do P'ra.ncji radzieckie go Iii godnika pcirtyczncoo ,,Noiturfc Wrrrn ia" ri prawa przy- jazdu na konferetteie iirrimirmlumfflf11111111111111MINIIIIMMIIMMOINII IfilliMMIIIIMIMIMIIMMITtalalIMMIIIIHIM1MIIIIM IIII FELIET01311ReOse RAITACIP 7NYCH 81111111111111111111411111111111111111111111111011111MNIIIIIIIIMIMMUMIIIIMMINIIIIMIIIIIHNINIHNIMIHnffinfinnymannymmintIMM111111111WW001111111111111111111111InffifilllinntlifIllaInninfillMillIfl Mieclzynarodowej Orgcvni. eao/4 Debennikairzy prose- tood+tioeq,ofonu tej or1Jt1414- zarji, czeskiemu dzienni. karzowi Hronekowi. ? ?Novroje Wremia" nie =grata wolnotiei g6rnikew Nordu. Fraticuski lud wie, jego ne zagraZa (Ifni radziOcki pisarz, an radzieckie exasopIsmo,- ae4 teh przyjazd czealcie- go dziennikarza. Fran- ouAld mud tote natomiast, wolualfoi jego eagraha rqti franouelc4, prow?. tney z Ameryk4 broil dla walki z ojczyznaKorniej- csuka 4 emniejszajacy place robottv4k6w, w tym samym czasie, kiedy w ojczynie Korniejczuka robotnicy postanowili ko- lejnq znitise oen. Dlatego francuscy ko- /71unihri protestowali to parlarnencie przecito u- rootvie o dostawie amery- kanskiej broni. Dlatego gornicy z Nordu I train. wajarze z Lille, maryna- rze z Marsylii I paryscy urzednicy strajkujo: nie wyclobywapt wrgla, wi5; prowadza tramwajow, nie wyjet dzajrt na //torte, nie przychodzo do blur, Rzad Bidault`a wysyta przeciwko robotnikom policje, tak jak rzad Thiers'a posy/a/ woirko przeciwko bob aterom Ko- ninny Paryskiej. Ale francuscy robot- nicy maja jai doStviad- ozrnie Komuny, Wore) idea zwycieZyta to krapi Earl. Sedziwy Marcel Ca- chin powiedzica to sali Mutualite to 79 rocznioe Kr?itutty: ?Synowie Ira- iiiuiiaidottsq mooni zdecydowani. PrzyszloSC naleey do nas". Sedziwy Caohin mica rack. Fran- i-in, Kooluvy Paryskirj Franck Bidavl. Polo Thiers`tiiv. Lud _ - ? ? ? iki)P, Al 79 ? ,/,,.\1717.::, ro_ tot,Wy pe,-tauri przylit- cz9ff. ste .frorrtu, pa- eu- rope isk 1:14 robotniknw ktrirzy pa. stanomili nie icyladowy- ntae trau.vail brani, dokerzy it Rrewrrhaven, ktrlry rua sir stai glow. tr7o, przela- d!e?/..:owyni riht Asian) I (Ha atic.m`ye_ k.-fe,J6", otrzymali toy- ---4 ntriu- kr171.q0e iota rt?ie port we t artrly Pt go. rarrev'tater pcmzuklwalijr icArod nir- mierkich bez,.obaltineh. () lIturiant y sir jrclnak ? ze poct-uunnin anierykor)- ,Iktch. oktipacy Iwo?' Hie przyniosa slog_ krt. Atir diatrgo?:',C tile ft( j do lo iii iii raikOw. Mo. Ic PA miter!. .7..trajdo. Air rurb ppkajo,no iafirdd ro- boinikon7 rurapriskicli.;?o. daia ?at tkirli, thi l'oboltitkaw portrywych przw.qc,z;iiii kalrjarz,,-.. robottlicy ./rthrllerzni. (76'; totf...c teoo. or biro) *tante nawet wytodorco- net r oknttOw kiedy, to itattet.szym wrzucnna do Wody? ???????????????1 ,ink fo niedawno ii iViNceii ..irchtym i pro- (On francuskich ? Yak, pourocir pod,?runoze. - - ? leront pokoju krt. nkr 0 e moonie)szy ad was i nie Or pain riga inn:elide sze Pokiij wywatozymy! A n erykattie prowadzg, it smarrhallizowanej Eu.? tapir zakrojany na sze- roka static handrl nar- kotyka mi. Ta/i- op. to eiq- 'in a bicylego roku policja ?tonaehijska interweido- wcOn 50O-krotnie to epra- roach nicirgalvego han- dbi Skotrfi. skrooala Ona pound 10 kg opium i Atte tio.4cd trot) narkofidat ID tabletkach. Spec jahlaSeirt Am eryka. unto jest handel papiera- St11411 re slynnym narko- F1'&11,04 wygra walk e o teolnoed I pok6j. Chtopl wlosey walcz4 ? skald* Pod pieknym niebem grzrniq strza.ly. Pod pieknym niebem tato. skim policja strzela do chlopoto, kt6rzy zajeli tt. gory obszarnik6w, Zeby przekszta2ci6 je toZyzne pola dla /udit. Na tat- rack miast policja strze. la do robotnikotv, ktOrzy Me chcq agodx4C sio na anunknaccie fabryk. Lepaxe ugory obezarai- k6w, nit hyzne pola we ititaclantiu 1144144. Lopez. a. gory, n44 narnaaenie ?hturigtel toolno4or wtaz- no?ei prywattej. Lepsze tanikniecie fabryk ?Bre. da", nit naru,szonie togo Przymierza" wtos. kiego kapitatu z amery- kaltskimi monopoiami. ? Takie jest wyznanie win. ry ?chrzeScijaliskiej" par- ti4 pana de Gasperie`go. Ale clitop teloski jest twardy, jak ziemia, kt6. ra sajmuje. Obetiat jci i Me pozwoli, Zeby sfo- ra policyjnych prow wyr_ wale go stanntrid. ? !Komi, graoy, ohle- ba ? woks lad toloski I wbrew salwom policji i a- resztowaniom wychodzi no utios &welch, miast. ? Tito i sprzedai ko- palni aluminium. Francuzi Me chart Ri- dauttow, Wiosi nienowi- 11.-16,11...16.46,11.W4b1.?????.411.11WA1.11.1WW16,11.4.11..1W.W.lbAIW-?6.1,16.11,..6.WIlrlb,10,11 tykient Marijuana. W Niemczech zachodnich policja vie tn0,7f, sohir dao ;.; p rzemy t r nackotykow, ivohec ezcoo :-...wrOcila sic a poi?or do rolack anicrykartskich. Ti- oslainie. mitno (78A padpisaly In at miedzyna- radawa Vi watcr pr.:eche. ko przetnycanin ioari,,Jdy- kthe odittOwily steer tespapracy, Ealendarzyk historyczny 26.111.1821. Zmart Ludwik Beethoven, wielki kompozytor niemie- cki, twiirce 9-ciu symfonii, %view kanca7low fortepiano- wych, jednogo koncertu skrzypcowego, sonat, jednej opery i wiatu drobniejszych lutworaw. 24.111.1868. Urodzil sin wielki pisarz rewolucyjny Rothi ? Ma- ksym' Gorki. Meksym Gorki ? jest pi- seriph, !dory stworzyi w sztuce epokq realizmu sc- cjalistycznago. W powleSciach i drama. techbiczowat upadajqcq klase burtuazji i pokazywal proletariat, Jako nowq, po- stepowq site spotecznq. Po- totyt ogromne zastugl nad wychowaniem nowego po- kolenia radzieckich pisarzy. Gini. 18 czerwca 1936 roku z rqk kontrrewolucyjnych spiskowc6w. 29.1111848 roku Adam Mi- ckiewicz utworzyt we Wto- szech Legion Polski. Ce!em Legionu byte ,valka u boku rewolucji wloskiej przeciw- ko monarchii austro-wegier- skiej. Byte to walka ?za na- szq i waszq wolnoid". Kura- ska Austro-Wegier, jednego z mocarstw rozbiorowych, o- znaczain wyzwolenie Po!ski. Program poliyczny Legio- nu zawieral rewolucyjno ha sta: zniesinnie .,periszc,yzny, r6wnouprawnienie wszyst- kich obywateli, bet wzgle? du na majatek i pochocize- nie, braterstwo PolakOw, Ru sM6w, Litwin6w. 30.111.1937 roku zmart wy- bitny kompozylor polski K- rol 9zymanowski. Szymanow- ski za przykladsm Chaplin siegn/t do bogatego skarb- ca pieini ludowej. Pis& koncerty, sanely, opery, u- twory rnuzyki kameralnej i in. Majwspanialszym dzietem kompozylora jest betel ?Flarnasie" oparty na ludo- wych motywach ggralskich. 31.111.1722 r. ? Zmarl Izaak Newton. Izaak Newton ? genIalny matematyk i fizyk ur. sie w roku 1643 w Woolsthorpe. W latach 1665 ? 1666 odkryt zasade rachunku rotniczko- wage i catkowego. Nejwatniejszym dzietem PRZEMYSLU odbywa siq VV nowy grocer przeciw- ko ksitiftom,- NSZ-com, kt6- ry odslonil inane nam jut od dawna fakty. Nie pierw- szy to raz agenci imperia- lizau w sutannach odpowia- deist przed sisclern Polskl Lu dowej za rabunki, morder- slwa, za dziatalnoSt dywer- syjna i szpiegowska. Ksiadz proboszcz Henryk Uchman i jego wikary ksiadz Mich& Wok kiero- wali NSZ?lowskim sztabem w powiecie jarostawskim Na plebanii odbywaty sie narady sztabu bandy dywer syjnej ?Mewa". N:re kto in- ny, ale wlainie ksiadz pro- boszcz Uchman decydowat na tych naradach gdzie i ki nalety przeprowadzid na- pad, kogo trzeba zamordo- wat itp. Podwladni ksiedza probo- aIcra ?spiiywali siq" closko- 1101E. Mnoiyly sie napacly rabunkowe, qinrO, mordowa ni Iklytobdijczo czlonkowie parlii. Newlona i wiekopomnym wocem jego pricy jest wy- dents w roku 1687 dzielo pt. ?Philisophiae natural's prin- ciple mathernatica", zawie- rajace zasady dynamiki. I dog de Gla..speri`ego, a wszysey uezeiwt robottd. ay na nit- nawitioq Tito. Ostatnio utvrzittoono lege paahol- koto re 8tviatotoef Fede- racji ZwigzkOto Zawodo- ? Tymczasom Tito wyprzettale swop! 010.y- ? Anieryee. jak eprze- dale $ie Oreg. wiarnofie. Ale lud jugostotafaii.ski kopalnie alumi- nium nie sq 174 4: potrebvf?, natomjaAl pratodzitoi gOslowlafisoy komuni.464, ni.epotrzeboe sq an Wowskie order,/ dlatrgo zimacajg, je. ? Polite-baa k'st z,a to no- va Eon titt ii yezna Par- tin broniaca -rid to In dii i przeciw- staleiajaca wyprzeda- oil jeyo boyactut zagra- nic,?tlyal. ..klientont". Tak rif przed IP, zy si SAOkhOlmie. Wir7L:nscn indzie na ralynt rhea Za to ,-hoe jej 8c- iaitor i Gasp( ;.i i Timm Ale Con- trail?' i jeor, ..rurapej.skie Vie Sk 7t443 rrprez-.Oujti eiticA071 tuarod/Jtc. Nato,. mine reprezentute 7e by- ly minister snratrir.p,,po.- Sri USA Rogge i franca ski fizyk Jo/lot Curie i toioski sot jalista Wszystko, bo najleprze itt ludzkoilei jest przar.iia lomoitiernit mho:101'44". Wszystko co najlepszr en krajash. ?ea dolarria.na kurtyn4" patrzy aceritt nadziejg n?s .7titiazok Rrt dziecki, jako glOwna o- stoje pokolu. Najlepe4 sty- nowie stvoieh oarochita zebran sic to 1 Ok h mie, Zeby ra,tizid prze-64ae wojnie. Powirdzial to" francuski fizyk Jolird Cie ,,KaZdy rzqd, kr' Orn plerwszy uhyje botrthy i ()movie j , u znarny za r.,(74 ;:bl'O larzy". A nno do- mo, jak koliezrt zhrodmi.a.- rze ? na lit-iris oskarZo. Lu dy .4toiato zgei- tujii nartcpeom Hitte-ro nowg Norymbergf, rpfig, by oditaiyli Twifir` dam- swojego notictmete- UStalt14 ladZir ch' ( qr- St117,47, 1114 Brentrurga nsi- lla,rd ohrmirr1,te priknitc tleiz.;y1 it, PrZleicg: aryririp,m4, z rnir, 1i0/01/Ch, cionnoing broil, 0.10, fl1s'reV0,4, lny pok.(5j, Inv-Il I Sit okh (din te ?ProyA*rit4- JERZY ROShSla Truman przediolyt amerylainskiemu KongreSottvi to ktorym przcznaczonu no zbrojenia. ky ? Czego chcesz miedzy nomi skrzocie? ? Pozwolcie taskowie, ale ja takie do was nate* Jester,' tym frefeyeet procentem budicto, 1,1;:iry Truman przcznaczyt no wychawanie, nauke 1 b,- donna naukowe. 111../.11/01/10?1?1111IIIII0 (?DIKOBRAZ-) Z wielu jut procesow zna- my te cze66 kleru nie cola- j4cit Sie przed najohydniej- sze zbrodnia w nienawiSci do Polski Ludowej. Wyrok w procesie przemy- skim bedzie wyrokiern na wrogow ludu pracujacego, stuiacych imperialistom i przez nich oplacanych. Wiosna w Polsce wyp?rzr,- della wiosne kalenciarzow, Ni, bylo zreszta czasu crc- kat na 21 marca, W calym :Kraju rozpoczely sin prate wiosenne. Wyjechaly na po- le traktory panslwowych looldzielczych oSrocikow :rynowych, rostyt, w pospeciarOwsr,h in lywidnalnyCh. Tegrnoczna orka wiosenn?s raini sic bardzo rd po- przednich. Wspolzawodni- ctwo pracy ;tato gig czolo- wym hastem traktorzystOw. Wzrasta stale iloS zobowia,- ran podejmowanych przez traktorzystow - zetempow- cow. Padaja cyfry Lepsl traktorzyScl (np w woj. gdanskirn) zobowiazuj4 s(-4 wykony-uac po 140, a navel 1r30!;;. normy. Likwidaclo odlogow rozp?o- czal sin na wsi pierwszy rok Przoduj4 Sc tej akcji wojewodztwa: ree? izowskle, wroclawskin, :kie, poznanskie, Diafostockie W qminie Mimina Ho; ,7,1,7,IA H, ?-?3c11. 3p,71nr.zny:11 teqo ha7,1a ? Invie dro il sown dorny kslhiry ne wsi, now, boiska sportowe, linie elektryczne wybudowa- !le rekami 7.etempowcow, junako.,r, SP i mfodzieiy nre- zorganizo.wanej. to jedno- rszeSnie nowy pot tiny mto- dzieiowy front wi U o rea- lizacje plans se.e,zialetnie- go, zwttieski lront walki o pokaj .3.1k Sip tt ,i iziowirin tdry err,nrr ja.Klkolwiek d,-nowq, a naatapnLs Urnowq O larnie? Po o;.osiu: oszust Jak miodzyna- n,doser-., h. in- 1-71r, TS, tfl,, Odlou, Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 dowy i Rozwoju oraz MiC dzynarodowy Rondos, s.60 netarny. Statut tego bent u m okreSla wyrainie, pornagat W ocihtidejwiea rOZWOU p8/10W rnk/6:n. nyeh przez dzialan,a Inny znnwti ly0i1 21? lt,ta nnk4,1711jc,, o!thy hark rn? stnsovut?f tadnyrn ku dyskryminacji dry u dzielaniu poiyczek Stalut sobie, a hank to hie ? pod dyktando 3tanow Zjednoczonych Udzielid potyczki, cry nue o tym decydowaty nie kto: ne potrzeby daneqn pan stwa, a jego uczestniciw, w ?planie Marshall'" Tek bylo ze sprawl 0, iyczki dla Polski i innyr1, krajow Demokracji Ludnwej W nocie do tych olnu , atnych" wyr-n ins.tytucji, hedacy,l, nIczy, .nnyrn, ii narmi-17,7..m i-noe -..shstOw USA --- Rzad inlet a/. r,'4p.anie z zac W telegruficznym sknicie Na aitternpowskim zebraniu ? plaza kol. EWA MIKA ? postanowiliamy urzadzdd nOws awietlicg. Stara lagdzie na..m potrzebna na Rale gimpa....Stycm71 I dla chOru. Aby uzy- Stis(t4S ttindune zorganizujemy zabawg. vol. EDWARD PAPARA donoai, te w Palustwowej Szkole T?chnicznej w SZcZeci- Die zostata otwarta *wietlica ZMP. W Cz-a- ale Uroczystoaci wrgczono dyplom za Zajc- cie pterwszego mtejeca we wspOlzawodnict- wte keit klasowych (zwycigtyko kolo I). "Vtr3rr6tnierti zetempowcy otrzymali kslatki. Caged artystyczna byka deblUtern chOLu iszkolnego, ktory wykonak pieanI radziecicie polakie. Rol, Pafara plaza dalej o OtWarciu \Vie. czorowej Szkoky Politycznej dla mlodZieo- wego aktywu robotniczego Szczecina. Licz- skuchaczy wynost 49 osdb. Oil kol. ROMERA dowladujemy sic., to Tut terenie Panstwowej Szkoky w Cieszynie &maks. k6lko Itteracko-naukowe, w kt6rym pracuja aktywlact ZMP. Wyglaszane sit od- czyty it daledzIny historii, literatury, sztu- ki. Ostatnio koto zorganizowalo dla mkodzie- zy (*lap, Cieszyna recital forLepianowy po_ Swiectony utworom Cliopina w wykonaniu kol. Kubiaz, dawnej uczennicy naszej szko- ly, a obecnie skuchaczki Panatwowej Wyt. sisej Szkoly Muzycznej w Katowicach. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 9 9 NAUCITC1111. SPOLICZNY, TO ZARAZEM OPIEKUNI ZET0MPOWCY Z SZAMOTUt WALCZA Z ANALFASETYZMEM Miodziet szkolnego Kota IMP przy Gimnatjum I LI- ceum 0g6Inoksztalcacym w Szemotulach, podjita samo- rzutnie walk z anallab?tyz- m?m na tereni? miasta. 3 razy w tygodniu zetem- powcy udaja sir' do rniesz- kaC prowadzec IndywIdualn? nauczanle. Przy tel okazji mlodziel robi swoje spostrzeienia co do warunkow rnieszkanlo- wych analtabet6w, braku naletylego otwietlenia, hi- gieny, opieki lekar,kiej itp. Uwagi swoje 1 spostrzetenia przesylaja zetempowcy na pi imie Miejskiemu Wydziato- wi Opieki Spolecznej, lub let odnoinym opiekunom spotecznym, przychodzec w ten spos6b z pomoce naj- bardziej potrzebujacym ze swych uczni6w. W akcji blerz? rowniet kilkunastu uczni6w zet? empowc6w z miejscowego Liceum Rolniczego. )(MACY 11.111ELSCY NAJLEPSt W ZBIORCE ZtOMU SIRADNICE POWIATOWEI ORGANIZUKIE TRANSPORT! Akcje zbi?rki odpadk6w utylkowych w woj. lubel- skim podjail Junacy ?Cut- by Police". Zapoczatkowa- na przez lubelskt hutiec ak- cja data bardzo dobre wy- nikl. 0g61om zebrano 26.011 kg edpadkaw warIa4el$6,467 t. Wynlk ten przynI611 btskiej mlodziety SP trial- cia mleJsc? w skell og6Ino- po is k I.J. Nojwiscoj zebra!' Junacy ztornu telaznego. Wirad wszystkIch organizacjI lubeinisgo wyr6tnIta II. w akcJI lblerkowej Ko- mantle SP w Lublinie, ktora zgromadzita 16.397 kg ocl? padkaw rs *whit 26.775 M. SIN MAIOROLN100 CHt0PA WZOROWlfhl OORNIKIEM 55 KRYOADY OPERACYJNI9 Znana ze swojej przedsIe- biorczoZcI I pracowltoici SI Brygada Operacyjna PO ?Slutba Polsce'', stacjonuja- ca w r?Jonie osady gornl. czej ?Makoszowy", chlult sl e w dalszym ciagu wspa- nialymi wynIkaml. Debra re. zultaty junecy zawdzieczaja przed? wszystkim znajomo? Sci skomplikowanych meted pracy kopalnlanej, racjonal- nemu wykorzystaniu sprzatu I claglym naradom produk. cyjnym z udziatem czolo- wych gornikow z kop. ?Ma- koszowy". Tutaj wspOlnlis rozpracowuje Ile plany, wskazujs na ujemne obja- wy I boleczkl. Poprzez sto- sowanie rzeczowej krytyki i szukanie ulepszen, zespoly powiekszaja zas6b swolch wiadomoici zawodowych nle tylko od strony teoretycz- nej, ale take praktycznej. liezrywki umyslowe 111111110WKA Pezlernet 14 Teniec polskl. 3) Wspdfczesny Poeta polskl, 'Astor ?Kw1816w PolskIch". 5) U- twer tiositycki. 7) Czett twarzy. 9) Sohater pol- Skta-weglerskl. 10) InIcjaty wleszcra polskiego. 11) Pssak morski a cennym futrzt 12) Pospolita choroba przewodu oddechow?go. 13) Miara po- wlerrchni. 14) Zdrabnlate imi tenskle. 15) Sko- rupiak jadalny. 16) DzIatanle zaczepne. 20) Na- stepstwa przewinlenta. 22) Zalmek osobowy. 23) tytul turocki. 24) Szkic, projekt. 25) lnaczej ?dziala. czynl". 27) Rzeka wpadajace do morza taptiewych. 29) Mlejscowoid podwarszawska na linii Warszawa ? Otwock. 30) Wystajacy brzeg clachu. 31) Imle lekkoatletkl radziecklej, rristrzy- al SwIela w audio dysklawn. 32) Szybki irodek Itakomocji. Plertowe: 1) Naczynie metalowe, stuiace jadzenia w warunkach obozowych. 2) Praca, za- icicle. 3) Rosyjskie tall? tenskle. 4) Kobieta zaj- mujaca sie malarstwem. 6) Okras 10-dniowy. 8) Mimi oporu tektrycznego. 11) Nuta. 13) Mine- ral z gatunku waplenl. 17) Zdrobniale imie me- stria.. 18) Owoc poludniowy. 19) Mabel pokojo- wy. 20) Inaczej ?wymierzano kara". 21) Podsta- wows bron tolnierza. 24) Rezultat, wynik usito- 111111111111illr 11111111111111 EMU, ERIN Alum di Ell= All illill11111111 111 AMINE NIMES Viol" 11111111r, 111.111111111 111111111111 111111111111 1111111101 AMIN AM. MI= Illrill11111111111111111r wan 26) Inaczej ?n edrogi" (wspak). 28) Czeirf K. Fiedorowicz ? Skartysko-Kamienna MAGICZNA FIGURA lite,v: A. A, A, A, C, 11. I I, 1, 1, K. K. K. K. K. N, 0. 0, 0. 0, P. P. R. R. 5, 5, S. U. U, Y, V wslawic do pocianej 1 igu- ry tat, aby powstaty 3 wyrazy siedmiollterowe o ponitszych znaczeniach, ktetre motna czytatt jednakowo: poziomo i plonowo. ,400000,00sWiewassaraws 411tilnit 1:11 ? Ill I ii 1114 11111 Znacsenle wyrissew: 1) Legendarny zb6JnIk to- trzahakl. 2) Piekne kwlaty Virskle, 5) Okras bez- deszczowy. I. ittnwel ? tr. Righilde Rozwiazania nadsylat nalety w termini* 10- dalowym ad defy uketanla sle numeru pod adresem redakcjI z clOpleklem na kopercle ?roz- rywki umystowe", Za dobr? rozwIarenle pay- najmniej jednego z tych laden przyznanych zo- stanie droga losewerolt 10 negted kelgtkittneb Rolvdivanlit sedaA t 11.711 ?Rezsm" WIR6WKA: patronka, rsszultat, szczebssl, iiiwi- ste. sieIanke, nadzieja, wozwanie, korytarz, Nor- Radzymin, karawana, myszolow, sek- ciarz, Katowice, stares* sublimet, kilometr, stearyne. REBUS: Aleksander. Putsk1n. MAGICZNA FIGURA: Zuzanna, zabawki, no- welka, Alibaba. Za dobro rozwiazar?? zadah z n-rir 6 (85) ?Ra- zo.m" nagrody ksiatkow? otrzymuja: Edmund Oronlewskl ? Czarnk6w n rrolects, internal przy Paristw. Gimn. I Liceum. Adam DzIama ? TarnOw, UI. Matejki 5 m. 7. Andrzej Gabler ? Poznan, ul. takow4 17. Zygmuat Majewskl Palonica k. W-wy. Ogrodow, 39 er.rsj,y srimajriski c ',en? /01ja (u oh. Boniak) Wir6d wyrditniaJacych na plerwszo mIejsce wysuw? Ili, It. Junak Mt& Macias z kopalni ?Knurdw". Obecnie jego wynikl slegaja at 235 prosent normy, podczas gdy u Innych wydajno39 jest prawl? o 100 prac. nitsza. Podkroilie nalety Is Macias Jest synem matorolnego chlopt Z garnictwem ze- tknat sip dopioro baclac w Brygadzie. Poczatkowo pri- ce pod ziemla sprawiata mu p?wne trudnoicl. Jadnak pm diutszym przebywanlu w o- toczeniu itarych i clodwiad? czonych gornIk6w nabral fa- chowych wladomoicl. tazi- sied ma szczery zamiar po- iwiracit Ile trudnemu, ale jakte zaszczytnemu zawodo? wl gornIka. Operacyjne llrygady SP zasitaja prze- myst wiglowy wArtoicin? wym i (.11 wiadomionym ale- mentern, EKIPY ?BP" opmeatu7S NARZEDZIA ROLNICZE PRZYGOTOWANIA 00 WIOSENNE1 OFENSYWY NA WM Nadchodzicy okres robot w polu wyrnaga dokladne- go przegladu i ramontu na? rzedzi rolniczych. Wydatna pomoc mates i gredniorolnym chtopom w ten akcji okazuja mlodzit Iowa ekipy remonlowe, kt6. re kit obecale przystapIty do pracy no teranIA kilku powiataw woj. poznanskie- go. Tat np. junacy hutca prze mysInwean ?SP" pay Wier- kopolskirh Zakimetach Prza- mystu Orzewnega w Mon- ate, pow. tom, w godzi- nach wolnych od zAJA,t. tabryce przeprowadraM ?O. manly masTyn w 11,0(l. nych gospodar,twarh mato- 1 irertnioralnych chlophar lanacy ti hulca lowilis notes vlepA,A Artystyunyeh dim W tagnwie (wal kite- ckie.) miejorowy hulioc , Sr" wybitnie pomenil w hudowis 04rodka maszynoween PiloWsi PUY PlICACH MARTINOWSKICH PRZODOWNICIS ZISPOS.Y MtODZISKOWF Iatompowcy huty , Ao- orek" Wu/or/y[1 mloriliq/o- wq hrycode pracy, klotA pretcujn w itAlowni rf/igki umiftjo!tnist inrconizowAnaj pracy hryvria osian,1 wIpa main wyniki vyni. kom przodownikOw p?rary test to Plerw;71+ hrydtle ralodzietowa era- cuJaca przy p,ecaeh mart's. nAwAkich. W nAiL,10.Avirn Cleric rrn,An.vni-y ryrly wyjmd,din wymiiny ng slit-Ira ' Czac hos low etcj i Andrzej Cegielskl 111111111M111111111111111111111111111111111111111111111111.11111111191111111111119111111111111111111111 Odpowiadamy nu Hely Kol, MARIA SZE WCZYE (Warszawa) Sprawg Wass przekszaliSmy WyclzAlOY,1 Za- granicznemu w paZdzienikit ub. r., nie wiemy. czy staintsd jaksa oclpowiedt. Jetell by Warn naprawde ria tym Ira) to mieszkajac w WarsZawie.. moglibylicie ude gie mini do Zarzsdu Cjild'?rne- go ZITS'. Jak to pit wielokretnie ogls- szaliamy. aby otrzymad adrea,r mkodziety innych krajemi, zwr6c16 sig do cmdpcmlectnIr.- go POwlatowego ("iY Warizawie Dzielnir-owezci. ktery jut to gam zakatwia z Wydzitd eni Zagra n ciarr;,?m. Kol. MARIAN GIIIIDZIN'EKI rZtvoteitt) nientety. Wasz, lykul jest talc rawilikany, nip moterny dcmytle6 al. 0 C0 Warn chocizi. More napiszecie jenzcze raz? Kol. ANDRZEJ Elf'IC.Oir- (pruszkriiii/ - iist Wasz wykorzystamy jednym z na-j- h11Zizych nurnerew, Koh A. D. (Re5te)etR) dla- czcgo ole podpinallacie peknym nazwinkiem nadests.no mate- riatit ? ListOw anon nao vrych nie wykorzystujemy. ,,Zclekon- spirujcie. sic" I napiszci co $'.? .je nzcze Cs tyciu 1.51anzej Kol. WLADYSLATr LOWIC- KI (JetropIaln) ---- mat ttiZO szczegelowym epaani dnia. pracy W Wie,czorowej Szkole Politycznej, Nte porusza on jecinalc tadnego problernu, fliP pokazuje ludzi. uczacych 11' tei szkole. Z tych przyczyn nip przynosi on tadnej liorzytei czytajacemit, s. wtee rde zo_ Ft,a,nie w)-,kot.zystany. Czekamy na dalsze winclornoAci. EOLEGIA Z ROLA NE 9 (Re,intlenim - - stem, arion_inio. ti;:vell nip zamietszczemy Cze- knmy na koreaponclencje nodpi. Rall4 nazwiski am. ,,AKTYIVISTA Z" jak motecie M przeko- nao a innych odpowiedzi redak- cji listami anonirnowyminie zajmujemy a1. Tyro barcLaiel gdy e krytyke czyjego6 postepowania. ja,k to jest Waszym wypadku, Wiecej od- wag cywilnej, kolego! Prze- rnyalcie 4 sprawe I naraszcie riNgte?AFt roz, tym razem podajgc ewe nazwinko. Il111111111111111111011111919111911191111111111S111110=11 ng4elei starantern Za- mein Powiatowego ZMP, w Nysie powntakei Miej- Akio OgnIsko Mum/cane. Wykonika Me, jak zwykle takich wypadkach, (To z'ahi1i koler1s7. Zr ? Otc, zawis- domiwszy Komendy Bur_ OR, wyrzucili witty. stikte rzeezy harcerzy a zajmo- wariew przez nick primie. szcannia. Wa.rc.erze ?tray- mall w zn.min.n za. Ora- sone pokoje, mialefikto ?IcHtki", stitnekrie We net twiwiaciajee lob Potrre- born. Pray tego radzajti ?przeprowasizee" eczywl. Ade wiele moon, Zagll- biono, tub znintczono. Pa pewhym 01crH.91i0 cza cli hareerzoni zginelo krzento. Znnieziono le w Zn PnWiR troA.-yn , ale zone qzn..0.- c7,y6 je. literka mi.: ?Z. P.". Icoladzy 7. Nyay - - wFityrl! A ns. nowno v. v,ryglagzanych przez referatach prze,,vija 515 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Mania: ZMP jest star- nynt bre.tehl hat r.stltwa, muftimy otoevy6 cpieka harcerzy. ?Cr. a III4I4II11111111111111111111111.11IPIII111111.11RitillitA POKOLENTE Athos aselakcjii Wornowo. hweekswa 1 Tel. 43-251, wown. 7 Adios Aeintinletniclii Warstawa, Pl. 6-th Krzyty 16. Tel. 810-26 Prenumerata miesisinno 30 tt kwartalna 90 ii Pronumsials przyirnois P P. K. ?Ruch" ? Odds. w Warzawie, P1. 3,Krzyty 16, na konte P Nr I-7791 Naktedem 11.6?dz. Wyrt-Otw, ?Csyte trek" Drukoinio DAP, Winnows) 15?103481. Wanym iladem towarzyszu Markiewka ZETIOMPOWCY e WIELKOPOL- SKICH ZAKLADOW PRZEMY- SLU DRZEWNEGO W OBOR- NIKACH meldukt: kol. LEON WENC zobowitpuje s to pierw. szym kwartaie wykona.6 15001. nor- my, to drugim 15501.. W ciggu roku wykona 62.700 kompletOw skroyli. Kol. CZESLAW OLEJNICZAK ? ywrwszy kwartal ? 130010 normy, drug i ? 140010, kol. MARIAN PA- LICKI ? pierwszy kwartal 130010 normy drug{ 14001., koi. WALEN- TY TATARCZYSSKI ? 13004 nor- my, w drugim ? kol. MA- RIA KAKOL ? pterwszy kwetrtea ? 140%, drugi ? 156%, kol. MA- RIAN KROTECKI pierwszy kwar- lad /300/e ? drug{ 138%, kol. WI- KTOR LESZCZYSSKI to pierw. som kwartaie 133%, to drugim- 138%. Kol. PIOTR RYFA ZAKLADU WAPIENNICZEGO W WOJCIE- SZOWIE, pow. Zlotoryja xobowig- zuje sir wykona sw6j roomy plass pracy to okigu 9 miesieoy. Trizywa wszystleich kolegoto zetentpowetho zatrudnionyeh to Zaklaclach Wapien- nych to Wojoieszawie, 074X naodych towarzyszy praoy xe wszystkich zakladow wapienniczych to Pobee, aby zglosfii 8w6j udzial we w8p6l- zawod 4,;netwie dlugofalowym o przed torn os a tomkonanio planu 6-7et- niego. Na apex kot:-Plotra-Ryfy powiadaja: skcanik WALENTY I3ARBIEROZYN, gahnieowy KA. ZIMIERZ BYMEK; zetempowiee WLABYSLAW LUSZCZAK zobo- wicizal toykorta6 sw6j roozny plan jleacy to delft& 8 miesiecy. Od- powiedzWa na aped rOwnie* MLO- DZIEZOWA BRYGADA RUCHU MLYNOW to zakl,adaelt wapienni- ezych, tn. M. kol. MARIAN MA- CIEJCZYK kol. MARIAN BLE- SZYNSKI zobowirtzali ail do wyko- nania swego roconego pdanu pracy to wy*ej wymienionynt okreste ? 8 tntesieoy. Docontajcpc znaczente Montt 6-let- niego, ktory ma za zaclanie budo- wanie fundamentOw ustroju socja- listycznego, zetempowcy zorganizo- wah, ma terente gospodarstwa rol- nego to Prajlowie zespolu POR Klewki, (woj. olsztyieskie) jedmi Brygaelf Produkcyjnq Traktorzy- stOw, jedng Brygade Produkcyjng Formai, 2 Brygady Produkcyjne Ro- botnikOw Rolnych. Czekali jednak montentu zebrania wyborczego do tvladz kola ZMP i wtedy podjeli zo- bowigzania produkcyjne. Postano- wilt oni: /) Zakonczyd akcjc sietcrut na 2 dui przed term inern. 2) Sadzenie ziemniakow zakonczye 114 3 dni przed terminent. 3) Zakanczyd sianokosy i ettiwa in dni przed terminem. 4) Podorywki, orki i prace jesien- ne zakonczyo w 3 dni przed ter. ?ninon. Doelatkowo wszyscy czlonkowie kola ZMP zobowiazalt si wykony., wao rownomiernie co miesiqc 120% /1.QMIN. Zobateigzanta te sct odpototed.e14 na ape tow. Markiewki. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 WIATOWY Tydzien Mlodziety Demokratycznej miliony mlodych catego gwiata 99a obchodzik beda pod haslem walki o pokoj I radoie. W krajach kapitalistycznych i kolonialnych wyrazem tej walki.bed4 strajki i demonstracje pozbawionej pracy i moZli- waci naukt mlodziely. U nas ? walke o Pok6j prowadzimy w kopalniach, fabrykach, na wsi, w szkole, zwiekszakc produkcjg przemyslowli, mechanizujv produkcje rolna, ksztatair.4 nowe iwiadome kadry fachow cow. Im predzej zbudujemy socjalizm, im szybciej stvvorzymy poteiny przemyst i spoldziel- cz4 wie6, tym pewniej zabezpieczymy pok6j" (z rezolucji uczniow Panstwowych Szkof Budownictwa w Bytomiu). Bur I KoriALN Z HUTT FLORIAN W twiatowym Tygodniu Mtodziety Demokratycznej brygada mfodzieio- wa walcownl im. Juliana Marchlew- skiego zobowkazato sig da6 ponad zo- bowicganie dlugofalowe 100 ton pro- duktekw walcowanych. Z HUTT JEDNOS4". Brygada mtodzie.iowa 16zefa Ziu- cha zobowiqzoto sl e zamiast 115% wy- konaC 125% normy. Z KOPALNI ?MICHAL". Junacy SP z 51 brygody, procujqcy no icianie, zamiast 175% przyjgtych w dfugofalowym zobowiqzaniu, wyko- najq 210% normy. Z HUTT ?KOSCIUSZKO". Brygada kol. Norberto Rysia podnie- sie swq wydajnok ze 160% no 170%. Brygada kol. Ernesto Wydry podniesie swq wydajnog w tym samym stosunku procentowym. Z HUTT ?FERUM". Mlodzieiowa brygado kol. Rojko z odlewni zobowiqzuje sig wykona6 160% normy zamiost dawnych 145%. Z KOPALNI ?PREZYDENT. Brygada kol. Henryka Kopki wydo. logdzie 100 ton wggla ponad dotych- czasowe zobowiazanie. Brygada kol. Alfredo Gotego: 210% normy zamiast dawnych 200%. Brygada Jana Gqszcz- t ko: 255% zarniast downych 250".. Mlodzieiowa brygado kol. Augusta Hering? podjgta zobowiqzanie diugota- lowe no okres 3 miesigcy, zobowiqzu- jqc sig do wydobycia 682.800 ton zo- miast przewidywanych 475.200 ton. ZIE SPOLD7IE11111 W W odpowiedzi no opal tow. Markiew ki zetempowcy ? czlonkowie MRSP w Boratyniu pow. Hrubieszow, woj. Lu- blin postonowili w dniu 3 marca: 1. Osiggno6 w roku 1950 z 1 ha 16 kw. iyta, z koncem zai planu 6-letnie- go ? 24 kw. 2. Osiqgncg w r. 1950 z 1 ha ? 18, kw. pszenicy, z koricem planu 6-lefniego -- 26 kw. 3. Osiogno6 w r. 1950 z 1 ha -- 18 kw. owsa, z koncem za planu 6-letniego ? 22 kw. 4. Osiognc16 z kokem r. 1950 ? 1 ha ? 18 kw. jgczmienia, z koncem zal planu 6-letniego ? 22 kw. 5. Osicignqe w roku 1950 ? z 1 ha 15 kw. rzepaku, z koncem zcy- planu 6-letniego 25 kw. 6. Osiggnq6 w r. 1950 z 1 ha 150 kw. burakow cukrowych, z koncem zaS ZE SZIKCIL Zotempowey Ponetwowej Szkoty Ogolnoksztatcacej w Jordanowie z oka- zji wiatowego Tygodnia Mtodzieiy Demokratycznej postanawiajg wzioC pod stalq opiekg wiejskie kola no te- renie gminy Bystra, przeprowadzi6 w nich akcje wyborczq, postawi6 je no wysokim poziomie organizocyjnym, do- pomogajqc w szkoleniu i pracy. Zalo- iye u siebie 2 kola samoksztalceniowe i przerobie w ciqgu dwoch miesigcy material szkoleniowy. Pog4ebi6 swojq wiedzg ideologicznq, prowodzie stalq walk g o podwyiszenie wynikow no- uczonia. Wzmoc czujnok organizacyj- rig no swoim odcinku. Wzywamy wszystkie kola szkolne ZMP do podejmowonio podobnych zobowiqzan. Szkota OgdInoksztatesca w Skolinio- wie pod Warszawq postonawia: ?Chce- my w okresie wakacji procowaC dlo do- bra kraju, wtoczy sig w ogalno work o produkcjg. Z inicjatywy i pod kierow- nictwem ZMP zorganizowalikny 105- osobowq, ochotniczq mlodzieiowq bry- gocig pracy, ktoro zobowiqzuje sic: w lipcu br wziq6 udzial w akcji iniwnej PGR, torn, gdzie odczuwa sig brak oily roboczej ? prowadzi6 w szkole agitacjg, celem zwerbowania jeszcze wigkszej bid mfodzieiy do noszej brygody procy ? w okresie pobytu no akcji iniwnej w PGR prowadzi6 razem z tamtejszq miodzieiq i robotnikami -ce kulturalno-owiotowq. Bgdziemy wspolnie z robotnik,ami ,PGR walczy6 o normy, bgdziemy uczy6 sig morolnego stosunku do procy. Wzy womy miodziei wszystkich szkat do przeprowadzenia ogitacji w celu zmo- bilizowania licznych ochotniczych mto dzieiowych brygad pracy do akcji iniwnej. planu 6-letniego 250 do 300 kw ora,. zwickszy6 obszar zasiewu burakOw cu- krowych z 5 ha w r. 1950 do 40 w roku 1955, 7. ZasodziC ponad plan w r. 1950 5 ha kukurydzy a do konco planu 6-letniego obszar zasiewu kuk.urydz',. zwiekszy6 do 15 ha. 8. Zwickszy6 obszar zasiewu chmie- lu z S ho w r. 1950 do 20-11rirl'''' 1955. 9. Zwiekszye wydajnok kartofli jednego ha w stosunku do wydajno.;,ci 140 kw. w r. 1949 do 200 kw w r. 1950, zoi w roku 1955 do 250 kw. 10. Przeprowadzi6 meliorocje tok w celu uzyskania lepszego siana. 11. ZatoZyC do roku 1955 20 ha lasu, w ktarym jednocze;.nie beda upro- wiane roSliny zielone no aaszr,.? din bycifa. 12. Zakoiya w r. 1951 pasieke pszczal, nie objeto pioncm spaidzielni. 13. Zwiekszy6 ston poglovvia krow, zomiast zoplanowanych no .rok 1950 50 sztuk -- do 60 sztuk, oraz pd ko- niec planu 6-letniego osiognqa ston poglowia ? 300 krOw. 14. Zokontroktowcy pozo plonam w roku 1950 50 sztuk Swin, oraz uzysko:: z koncem planu 6-letniego zorniasr za- planowanego stanu hodawli awn') 342 sztuk ? 400 sztuk. Do chugofalowego wspotzowodni- ctwa procy wzywa SpOtdzielnia Produk cyjna w Boratyniu wszystkie mtodzic- iowe spoldzielnie produkcyjne w Pol- sce oraz wszystkie MRSP no terenie powiotu hrubieszowskiego. JednoczeS- nie zetempowcy, cztonkowie MRSP w Boratyniu wzywojq ZW ZMP w Lubli- nie do aktywniejszej pracy w werbowa niu nowych czkonkow Mfddzietowych Spotdzielni Produkcyjnych. ZDZISLAW POPKOW eztonek MRSP w Boratyniu W dniu 28.11 ogtoszono no terenie ko- pad) ?Bobrek", te jako plerwszy w ko- pain; wykonal swoje zobowiazanie we wspofzawodnictwie dfugofalowym zesral chodnikowy. Wykonano no pochylni tatmowej w pa- kladzie 510 chodnik wentylacyjny o dlugo- Sci 250 m. Pracowali przy nim koledzy Srutak, Lipski, Bonita i Polow, junacy z II kompanii 53 Brygady SP. Zobowiazari sie oni dokonad przebicia chodnika w 60 dni zamiast zaplanowanych 86, wykony- wall dziennie przeszfo 150% normy zespo- fowo dajac w tym czasie 3500 ton wegla czyli 1170 ton wegla ponad plan. Zespot wywiazat sie z zobowiezania przedterrni- nowo konczec place w dniu 2811, tj a 3 oni wczetniej, nii zapianowano w zobo- w*aniu. Patrolowy Zartbski Za arzykladem zetempowskiej brygady cerowaczek PZPW nr 28 ? do wspolza- wodnictwa dlugofalowego przystepuje zet empowcy innych zakladOw pracy. W Pan- stwowych Zakladach Przemyslu Weiniane- go or 29 zobowlezania takie przyjety dwa mlodzietowe zespoly cerowaczek. Dwuna- sloosobowy zespof zetempowski kol. Ma- Andraczek, ktory dotychczas wypetnial p-zewidziane die siebie baze akordowa w zobowia.zal siq w ciagu sze?ciu rroesipcy podwyiszy jej wykonanie o 3%. Rewriei kol. Stanislaw Adamczyk, pro, cujacy w przedzalni PZPW or 29, rodjel ,topowiliym104 min? ? zobowiegu, our. swq baze akordowa zrealizowad w Zs iwistlicy nu scene Twain Polskiege CZASIE trwania Swiatowego Tygodnia Mlodziely I z okazji tego Tygodnia odbeda sI e w Warsza %Vie CENTRALNE ELIMIACJE ZE- SPOLOW ARTYSTYCZNYCH ZMP z sisiej Polski. Eliminacje na szczeblu wojew?dz- kim sic w miesiacach styes- Mu I lutym, i wylonily te zespoly, kline spotkaja sie w Warszawle. W 011:ar.11 20-27 marca beda odbywaly sic w sail MBP ad godz. 9.00- do 21.00 elirninacje publiezne. Udzial w nich weimie okolo 49 wyroinlo- nych zespolow. Najwiecej jest zespolow taneez- n I chOralnych, i teatralnych pa nich nastcpuja zespoly kameral- no-wokaine, recytatorskie i instrn- mentalne. Ss to zespoly zetempow- skiej mlodziety szkolnej, robotniczej I wiejskiej. Zcsooly wyroinione na central- rk-ch eliminacjach w Warszawie, ezna4 28 marea udzial w Central- nej Akatiemli w Teatrze Polskim, gdzie wystapia rowniet zaproszone zespoly mtodzleiowe szkol artysty- cz n 3 ch. Po zakonezeniu elimlnacji przewi- clzittna jest wyrniana zespolow: ezeiE wiejskich bedzie wystepo- yv a la, w wietlicach robotniezych, ml zespoly robotnicze ? na wsi. 0 przebiegu. wraieniach I wnioskaeh z central nych eliminacji napiszemy po ich zakoficzeniu. A. B. ? Walczymy o pokoj budujemy wiet iraktorow, elektrycznoaci i spoldzielni pro dukcyjnych ? ;41711,7/4=7,,,,f Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ZEBY YILODOSC BYLA PADOSNA WJEDNYM z numerow biule- r.- tynu 8FMD zamieszczono ta belkg, wykazujaca wzrost Federacji na przestrzeni dwoch lat. Cyfry. Cyfry, za ktOrymi kryja sig podpa- lane wsie, zamykane fabryki, baraki dla bezdomnych, salwy karabinow do bezbronnych. Cyfry, kt6re potg2- nieja, jak krok mlodych Zolnierzy Chinskiej Armii WolnoSci, jak par- tyzanckie strzaly w malajskiej pu- szczy, jak pie? zwyciestwa w o- swobodzonej osadzie vietnamskiej. Cyfry, ktOre rosna jak warszawskie domy pod rgkami Czeslawa Wie- chetka, jak tory bulgarskich kolei, budowanych przez mlodych, jak wg- gierskie palace pionierow. Sila, kto- r prowadzi wyprobowany w dniach walki i w latach zwyciestw sztan- clar Komsomolu. ? WIELE TYSIECY usTow PRZYCHODZI CODZIENNIE DO PARYtA. PISZ4 LU- DZIE Z CALEGO gWIATA, PISZ4 0 ROtNYCH ? PROSTYCH I ZAWILYCH SPRAWACH. W JEDNEJ ZESZLOROCZNEJ DZIENNEJ POCZCIE PRZYSZEDL DO PARYtA, DO SEKRETARIATU AFMD LIST, PISANY NA MALEJ WYSEP- CE ATLANTYCKIEJ, PISANY W DNIC, KIE DY CHATY WYSPY ZOSTALY PODPALONE PRZEZ WOJSKA KOLONIALNE, JAKO ZUPELNIE ZBYTECZNE METROPOLII. MLO- DZIE2 TEJ ATLANTYCKIEJ WYSPY ZGLASZA LISTOWNIE SWOJE PRZYSTAPIENIE DO gWIATOWEJ FEDERACJI.: ?POWIEDZCIE NAM, JAK MAMY WALCZYC 0 PRAWO 1)0 SPOKOJNEGO DACHU NAD GLOW4.... CHCEMY STA t SIV CZ*ACI4 TEJ SILY, JAK4 STANOWI FEDE- RACJA..." NAPISALA ANNA PAWLOWSKA Czlowiek, kt6remu podrio,leno dach nad glow ? chce o ten dach wal- czye. Robotnik, ktorego odcigto od jego maszyny ? chee zmiaZcltye zarnknigta bramg. Mieszkaniec bara- ku dla bezdomnych ? chce otwo- rzy d wlasne okno. Stojacy pod mu- rem chce wytracik wymierzony karabin. Taka jest geografia malej wysep- ki atlantyckiej, Francji, Wloch i Grecji. Partyzant chce zobaczye brzeg mo- rza, setki osad chca zaSpiewak pie? zwyciestwa. Taka jest geografia Chin, Mala- jOw i Vietnamu. Szezegliwy, kto buduje wlasny dom. SzczeSliwy, Ido puSci pierw- MiODZI ROBOTNIOY ? MURZYNI I MALI ? w Stanach Zjednoczonych mantle- ettujg przeakvico dyskryminaoji rasowej. sza lokomotywe po nowym torze. Szczeiliwy, kto otworzy drzwi rado- snej szkoly. Taka jest geografia Polski, Bul- garii I Wggier. A w Zwiazku Wolnych Republik ezlowiek odwraca bieg rzek... WywalczyC dach nad glow, zmiatcltye zarnknit brarne fabry- ki, otworzye wlasne okno, wytracie karabin z reki zbrodniarza, przy- Spieszye marsz ? przySpieszye zwycigstwo walczacych, budowak wspanialsze dorny, wypuszcza6 szyb- sze pociagi, otwierak wigcej szkol. Takie jest jutro Awiata, powsta- jace z walki. Bo w Zwiazku Wolnych Republik czlowiek zmienil bieg NIE MA spraw ludi mlodych i ludzi starych. Z zamknigtej fabryki francuskiej wyrzucono ro- botnik6w ? i nikt ich nie pytal o date urodZenia. W oddzialach viet- namskiej armii walcza obok siebie trzy pokolenia. Na warszawskich rusztowaniach decyduje norma i plan, a nie wiek. Ten podzial chcie- liby stworzye ci, dla ktorych inny podzial na uciskanych i uciska- jacych ? jest ,wyrokiem Amierci. Nie ma dwoch ojczyzn, jednej w baraku dla bezdomnych, drugiej w palacu fabrykanta. Stu wiekOw francuskiej kultury broni strajkuja- cy robotnik, bo ci, ktorzy przesta- wiaja jego fabryke na produkcje armat, sprzedaja rOwnoczegsnie mu- zealne dziela sztuki. tolnierz viet- namskiego oddzialu otworzy inangu- racyjnym wykladern pierwszy uni- wersytet na ziemi, ktora jej cesarze uznali za kraj pol-ludzi. Z nowych clornow Warszawy roAnie Polska tak wielka, o jakiej nie umiano nawet marzye. Jest tylko ojczyzna lab jej zdrada. I tego .podzialu boja sig airajcy. ' Nie granice dziela iwiat. Marsy- lijski doker, ktory odmOwil ladowa- nia broni na okrety, jest dla viet- namskiego tolnierza najblitszym bratem. Nie hyla obca w wegier- skim Ujpeszcie lodzka tkaczka, kt6- ra pokizywala jak obsluguje rowno- czeSnie dwantuicie Vvarsztatow tka- ckich. Ten podzial chcieliby stwo- rzye ci, dla ktorych podzial inny ? iia iicislcanych i ticiskajacych ? jest wyrokiern Na :festiwalacli mlodziky demo- iratycznej spotykaja sig ludzie vszystkich kolorow ? skOry. Mieszaja sic wszystkie jezyki i dialekty. Wszyscy miodzi ludzie, ktorzy chca pigkniej, radogniej Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 2olnierze vietnamscy wiedza, tysiace francuskich dokerow odrna- wiaja w portach ladowania amuni- cji. Wggierscy kolejarze wiedza, tie z polskich hut wychodza dla nich szyny. Indonezyjscy partyzanci wie- dza, e holenderskie oddzialy slutby kolonialnej buntuja sie w swoich garnizonach. Wiemy, ?e w Zwiazku Radzieckim czlowiek zmienil hir.g rzek. Dlatego tak silne jest haslo: ?Mlodzi, 14czcie sic do walki o trwa- ly pokoj, demokracje, niezawistok narodow4 ludew i lepsze Zycie!" 1)0 MLODZIEtY AWIA. TA! MIVDZY 21 a 28 marca miliony ndodzieky dads% wyraz swojej wiernogcl sprawie pokoju I niezalet- noSci narodowej ludow, swojej woli walki ze wszystkich sit przeciw pod- iegaczom 1:;vojennym dla zwyciestwa nad calym gwiatem prawdy i spra- wiedliwogci spolecznej, aieby iycie naszego pokolenia moglo plymte w szczegciu i dobrobycie. Miliony mlodych robotnikow, chlo pew i studentew, miliony mlodych chlopcew i dziewcz4t powiedza ?nie" podiegaczom wojennym wlagnie w chwili, kiedy anglo-amerykaiiski im- perializm przygotowuje trzecis woj- nc Awiatows. Podirtgacze wojenni zakladajs bazy militarne, uciskajs coraz bardziej ludy kolonialne i ro- botnikew w swoich krajach, rozwi- jajs propagande klamstwa i niena- whici przeciw Zwiezkowi Radzie- ckiemu I krajorn demokracji ludo- wej oraz wszystkim sitom demokra- tycznym na Awiecie. My, mlodzi o- broricy pokoju wolamy im w odpo- wiedzi: niech Zyje Awiatowy front mlodzieiy w walce o pok6j?i wiemy, ciagle narastajacy ruch obroncew pokoju 1iczy dzig ponad miliard lu- dzi i odnosi ciegle nowe sukcesy. Je- stegmy gotowi walczye jeszcze gorc- cei 0 wykluczenie poza prawo tych, ktOrzy chcieliby sic poslugiwae bro- ni a atomowe.. Awiatowy Tydziefi Mlodzieiy doda nowych sil w walce demokratycz- nym organizacjom mlodzieiowym. zacie;,,ni jeszcze bardziej jednok i solidarno mlodzieiy walczacej przeciw wojnie, zmieni miliony mlo- dych niezorganizowanych katolikOw i socjalistow, miliony mlodzieiy wszystkich pogledow i wyznaii gijnych w mtodych tolnierzy ju, zdeeydowanych zagrodzie drogg maniakom, marzacym o zbiorowym mordowaniu milionow robotnikow, kobiet, mlodzieiy i dzieei. Awiatowy Tydzien przyczyni sig do calkowitej realizacji postanowie- Ma Komitetu Wykonawczego w Bu- kareszcie i zjednoczenia wszystkich organizacji narodowych, regional- nych i lokalnych dla czynnej walki o pokoj. Na plany wyzyskiwaczy i odpowiemy konkretnym czynem biorac przyklad z robotnikow Euro- py, ktorzy odmawiaj4 ladowania transportow amunicji i protestuja przeeiw tym zbrodniczym planom. Wszystkim zakusom imperiali- stow bgdziemy odpowiadae natych- miast, organizujac coraz bardziej w fabrykach, wsiach, kolach, shy mlo- dzieiy do walki o poked. DRODZY PRZYJACIELE! Wzywamy mlodziet calego iwiata do szeregOw bohaterskiej armii po- koju, zdolnej jednoczyi i pozosta- wae zjednoczon4 w najtrudniejszych nawet warunkach dla zapewnienia pokoju i radosnej przyszioaci into- demu pokoleniu. Miodzi, jednoczcie sig! Naprzed do walki o trwaly pokoj, demokra- cjg, niezawistoie narodowa ludow i lepsza przyszlogi Marzec 1950. Sekretariat Awiatowej Federacji Miodzieiy Demokratycznej -DEZWA Sekretariatu gFMD przyszla do naszej warszaw- skiej redakcji w dziennej. ,poczcie. W Zoltej kopercie wraz z kolejnym numerem Biuletynu. ? W Biuletynie czytamy: Konfe- rencja, wolaej mlodziety niemieckiej Nierniec zachodnich odbywala sic w Essen micdzy 25 a 26 lutym. Wy- gala ona pismo do FMD przyrze- kajac pracowae nie-strudzenie obok mlodzieZy. Swiata przeciw przygoto- waniom wojennym i uciskowi ludow i zrealizowae w czas.ie przygotowan do Kongresu Mlodych Bojownikow o Pokoj?haslo: ?Katcly mlody Niemiec Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 w azeregach walczacych przeciw wojnie". ?W zachodnich Chinach pracuje 78 tysiccy szkol i uniwersytetow, ch, ktorych uczcszcza 6 milionow 250 tysiecy uczniow i studentOw". ?Senator Pietro Secenia z wlo- skiej partii komunistycznej w cza- sie przemowienia na kong,resie mlo- dziety komunistycznej (FGCI) w Bolonii zwrOci/ uwagg mlodzieto- wych organizacji demokratyeznych na koniecznae rozwiniccia pracy ide ologicznej wArod mlodych tolnierzy" 0 TYDZIEICT przychodzi do na- szej warszawskiej redakcji ?l ta koperta przynosza,ca Biuletyn gFMD. I co tydzien czytamy w nim o troskach i radoAciach, o zwycic- stwach i trudnoAciach mlodziety walczacej na calym Awiecie o trwa- by pokoj, demokracje, niezawislog narodowa ludOw i lepsza prZyszloAe. Czy mote nie walczye o pokOj zet- empowiec ? dyrektor kopalni Za- brze-Zacheal kol. Bernard Bugdol? Jeszcze niedawno byl podawaczem na jednym z chodnikow kopalni ?Sie mianowice". Jako rebacz pobil re- kord wydobycia wcgla practijac we dwoch z bratem, Rudolfem. DziA, w gabinecie Bernarda Bugd()Ia decydu- ja sie sprawy plant] kopalni. DziA ty- cie Bernarda Bugdola jest AciAle z tym planem zwiazane. PokUj jest potrzebny, jest niezbednie potrzeb- ny po to, aby kopalnia Zabrze-Za- ch?d i przek'roczyla swoj plan. Pokoj jest niezbednie potrzeb- ny, po to, aby .Rudolf Bugdol -skon- czyl w przyszlym roku technikum gornicze, aby wrocie do Alaskich ko.? pain z wiedz 0 budowie geologicz- nej pokladu, a najnowszych meto- dach mechanicznego wydobycia we- gla. I dlatego bracia Bugdolowie walcza o pokoj. ? Czy mote nie walczye o -clemokra- cje robotnik metalowy Robert Le- grand? Przez 4 lata czlonek ILIRF (Zwiazku Mlodziety Republikan- -skiej Francji) kol. Robert Leirand pracoWal w wielkiej fabryce meta- lurgicznej na przedmieAciu Paryta przy produkcji czeAci do samocho- dow osobowych. Bardzo ? zaletalo Robertowi, teby samochody, do kto- rych produkuje czeAci, pomagaly ludziom pracowae. Na fabryke spadly rOwnoczeAnie dwie wiadomo- Aci. te plma tygodniowa zmniejsza sic jeszcze bardziej i e czeAci przez nip! produkowane bed slutyly do wyrobu cictkich samochodow pan- cernych. Kol. Robert Legrand popro Micdzynarodowym podL'egaczam WOje 2111 y 117 , 111 y , obroaCjf 1)(:7 j14 ,niech Zyje .iwiatowy front mtodziety w walce 0 pokeij". !fotow-i watrzyd jeszcze gorecej o tvykluczenie pow prawo tych, ktOmy chcicliby sic pos-Ingitoo4 bro.' nig atonlowq.' wadzil mlodzietowa zaloge fabryki do strajku protestacyjnego. Strajk zostal zlamany, a Robert wyrzucony z pracy. I dlatego tysiace RobertOw Legra.ndow walcza o demokracje. Czy chlopi malajskich wiosek mo- ga nie walczye o niezaletnoAe nave- dowa? Nie uwierzyli przeciet swoim wladcom koronowanym rOarni an- gielskich imperialistow, ie sa poi- ludZmi. Przestali wierzye, be rodza sic tylko po to, teby przez cale 'ty- cie zbierae kauczuk i owoce dla wiel- kich wytwOrni angielskich. Za chco zbierania poludniowych owocow dla siebie plona dachy ich chat. I dlate- go malajscy- chlopi walcza 0 nieza- wisloge narodowa. Czy mlodzi chlopcy amerykanscy mon nie walczye o lepsza przysz- loAe? 0 przyszloAe lepsza nit Johna Smali, o ktOrego Amierci wiadomoge przyniosly ostatnie strony wi7Tzor- nych dziennikow. Pr:7edsiebiorca za- trudniajacy wiele dziesiatkOw pomy- waczy okien w wielkim mieAcie powie dzial Johnowi, te coraz mniej miesz- kancOw miasta chce rniee, okna my- te przez jego firme i wobec tego John przestaje 'bye jego pracowni- kiem. A tego samego dnia wlaAciciel malego brudnego sklepiku na przed- mieSciu zat4dal uregulowania dlugu. I wobec tego John Smaii w 'Maly dzien na glownej ulicy miasta rzu- eil sic pod kola orzeietdtacppyi Ej.47 o dci;lehracT metalowy zaktudni.e, Renault. Robert ktOry dowicdt sic. e cz-fAcri pro- dilkowaor tr: Zaktady beda s?u,?.;1,4y do myrotnt ch. Num ochodO tv pancer. nych? auta. I dlatego mlodzi chlopcy arne, rykanscy, pomywacze okien, spr e- dawcy papierosow zwycieta w swej wake a lepv.a ANNA PAWLOWSKA Zolnierz odrodzonego Wojska ktOry irywalezyl ivolnoe i niea/c&ito,io kraju i klOrego Zycie plynie .s.zczcAliwie i wesolo, solidaryzntje z mitianami mlodzeZy ca- tego Stviata, walevicej o pok?j i spraewiediiwoho apoleczn4. Wywalczye; dach nod ylowq, zniike:4ye zainknitttt brainv .fabryki, przySpieszy6 zwy-. cifstwo walozcicych o dobrobyt ludu., otwierao Wifeej szkOl takie jest jutro .1wiata, powstajcIce z wand. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Korespondelitid For Releas donoszq o .wyborach CHRZANoW. Zebronie sprawozdawczo - wyborcze koto szkolnego ZMP przy Panstw. Lic. i Gimn. odbyto sic 24 lutego. Koto liczy obecnie 273 cztonkow i mote poszczycie sig dobrq pracq. Dyskusjo nod referata- mi: politycznym i sprowozdawczym rozwijato Sie iywo. Szkoda tylko, te o gtos prosito niewiele koleionek. Dyrektor szkoty, tow. dr Augustynski oraz sekretarz PZPR tow. Kaczor, w swoich wystqpieniach z uznoniem omowiali dziotolnok kola. Z kolei nastqpity wybory. Koidy z kandyda- tow opowiedziat swoj tyciorys, a zebroni zadawali mu pytania i wyra- jail uwogi, iwiadoml znaczenio oktu wyborczego. W ukonsty- tuowanym Zorzqdzie przewodnicqcym zostat kol. Pactwo, Na podkreile- nie zastuguje, ze cote zebranie byto bardzo mtodzietowe i iywe; podczos oczekiwonia no -wynik wyborow zebroni ipiewali piosenki. J. Piekarz TRZEBINIA. W tym samym dniu oclikto sig zebranie wyborcze w Za- ktodach Hutniczych w Trzebini, pow. Chrzonow. Koto przy Zaktadach Hutniczych nowigzato tqcznok z szeregiem wsi swego powiatu, jak Son- ka, Grojce, Bobice. Wiele zawdzigcza koto tyczliwej pomocy dyrekcji Zaktod6w. Dyskusjo poruszyta krytycznle szereg zagadnien. Do nowo- obronego Zarzqdu weszli kol. kol. Kowalo, Sikorowno, Magierowno, Su- sojew i inni. J. Piekarz JAWOR. Koto ZMP w Gimnazjum Ptemystowym Karnieniarskim, no zebraniu wyborczym podjgto rezolucjg, w kt6rej czytamy: ?...dzii, kiedy w catym kroju odbywajq sit wybory do wtodz orgonizacyjnych, kiedy pa- przez nasze szeregi biegnie haste walki o plan szekioletni stajemy no nowym etopie pracy. Bedziemy dbo6 o to, by stole wzrastat nosz po- ziom organizacyjny i dyscyplino. Podejmujemy walk o lepsze wyniki w nauce; w przeciqgu potrocza zlikwidujemy wszystkie dwojki. Wiosnq przystqpimy do budowy boiska sportowego". Kato w Jaworze liczy obecnie 220 cztonkow. K. BYDGOSZCZ. Kato przy Zjedn. Zaklatch Rowerowych w dniu 1 mar- co przeprowodzito zebranie wyborcze. Dyskusja poruszyto sprowy kultu- ralno - owiatowe i wskozato no potrzebe zwiekszenie udziotu zetempow- cow w brygodoch tocznoki ze wsiq. Do zarzqdu m. in. zostata wybrana przodownica pracy, kol. Botena Nowrocka. Mielcarzewicz HAJNOWKA. Ocena prac3?! przeprowadzona przez ze- branie wyborcze przy Szkole BiaIoruskiej wykazala, Ze za- rzqd, w ktOrym wiqkszq czqS6 stanowily kole2anki, mole poszczyCie si dobrymi wynikami pracy. Koleanki w tej szkole w wielu wypadkach pracujq staranniej od kolegow, dlatego tei wiele z nich weszlo z powrotem do zarzqdu, jak np. kol. kol. Piekacz i Szpakowicz. Wybierajcie wiqcej koleZanek do zarzaslow. K. JEZIORNA. 15 marca odbyty sie tory w kale Cr. 4 przy Szkole Przemyslowej. Dobre przygotowanie zebrania, ktore byte poprzedzone zebraniem przedwyborczym, wptyneto no toZywienie dyskusji, w ktorej wzieta udziat trzecia czek koto. Szczegolnie duio uwagi poiwiecono za- gadnieniu walki o nauke i wzajemnej pomocy. Wee/07f /zz/er4Vv,,./e.e7ff,4% mg%leZ?z"ee K. 2004/ONIcilcA-RavripAng"n fie050i3iszygotowanym zebraniu wyborczym Szum obrabiarek za szklana 4eiana nie Aciehl nawet na ehwile, kiedy prace obejmowala nowa zmiana. KreAarze Cen trahiego Biura Konstrukeyjnego nr 4 w Warszawie odloiyli grafiony i poehowaii starmmie rozpoczvte rysunki. Zegnali si kolejno. Potem na sail zostalo tylko 12 mlodych ludzi i wtedy przyszedl zaproszony dyrektor, a z nim tow. Labedzki. Pod transparentem ?Na.sza odpowiedi na pakt atlantyeki: pro- dukcja ponad plan, sojusz z ZSRR" zasiadlo Prezydium wal- nego zebrania wyborezego kola ZMP. JAI( PRZYGOTOWANO ZEBRANIE WYBORCZE DORZADEK dzienny, ogtoszony przez kol. Krawczyko, ktory przewodniczyt, obejmowal szek punk- tow. A wiec, przede wszystkim refe- rot polityczny, nastepnie sprawozda- nie ustepujgcego zarzqdu, dyskusje i wreszcie ? wybory nowego zarzqdu, korhisji rewizyjnej i delegata no Kon- ferencje Dzielnicowq. Ostatnim punk- tern mialy by jok zwykle wolne wnio ski i uchwalenie rezolucji. Poprawek nie byto. Dlo wygtoszenia referatu politycznego glos otrzymat przewadni- czocy kota kol. Gorczek, no ktorym z uwagq skupity sie spojrzenia zebra- nych. Walne zebranie wyborcze kola przy CBK 4, no ktore wprowadzili- my was w tym reportoiu, zostato do- brze przygotowane. No dwa tygodnie przed jego dato odbyto SiQ zebranie przedwyborcze. Kola zostato zapo- znane z politycznym znaczeniem okcji sprowozdowczo - wyborczej oraz tech- nicznq strong zebrania odbywajgcego sig vetanie obecnie. Nic dziwnego, ie koidy miat czas przemyle6 to, 0 czym ustyszat i przyszedt no zebra- nie wyborcze twiodorny swej roil i -od- powiedzialnoki. Kol. Gorczek spore mySlat nod referatem i korzystot z po- mocy Zarzodu Dzielnicowego. Refera- tu politycznego nie wyglaszat tei z pa mipci, ale napisat go uprzednio, aby nie ?opuki6" iadnego zagadnienia. WALKA 0 PRODUKCJC ? NASZE BOJOWE ZADANIE WROtMY od tych wyjaSnien do tego, co mowi kol. Gorczek. Z tegorocznq wiosnq wkraczamy w plan szecioletni, po vA,ycieskim wy- konaniu trzyletniego pith-1u odbudowy. Non szekioletni ma daC materiolne podloie pod ustraj socialistyczny, die- tego tei zadonio, jakie oczekuja zwlaszcza naszq organizocjp ? sq szczegalnie wielkie. ? Wykonanie planu ? mow' kol. Gorczek ? w duiym stopniu z,2312Zec: bedzie od tego, no ile mtodzieZ, a przede wszystkim my zetcmpowcy, po- trafimy swoim przyktodem ofiarnoki I bojowoki porwa6 colo zoioge. Jednq z komorek, w ktorych toczy6 .w,,x,,,00wroozetf-,/,(e4;((owgfree:ox-w,io,:e,-,,Az.,g- i autpbusow t 1.wa. Pi t y,iecy m eta - ? viiau jlal-cc* 40 ty. sicey 1.01,01 ikOw budowla.- nych. pie III ym ?? y:?-iiace - na?- ulywajt 7. ft a 11 (114;10?,0 kra- jm. Ft v. ntesi nire I Kijlu SIF! i Z COl'a spada na poseMli ustowa o zmionie struk'ury i kompetencji Rod Narodowych. No czym polego glOwny sens tej zmiany? Polega on no tym, ie detych- czosowa dwoisto forma nca.zej administracji palistwowej i sa- morzodowej w terenie ? staba sip w obecnych warunkach przeZytkiem. Jej miejsce echo pig terenowe organ() jednolitej wtadzy paristwowej. Rady Now dowe, pochodzoce z wborr, bc do wykonywaJ no swoirn ter.- do o'bodoe w,,,,konywanc przez odrobne orgono wic dzy: ponstwowq i somorzorlown. Moiemy byc:: pewni, to tz, no 'No wie!ka reform a umocni w?n- dze ludowo, podniesie ok nok. mos, Wzmocni10170 010 re D:i7ocn nlonu 6 lei i ',0;dc,wy podsl socjo i 7mu NM nonlennym niJrrv7r7,-, ie I b0 :15in tworcdw ustav.77. AC. \''Tt35.7ttlz ich z francusTdngb kraju. MERYKA N -E-31 CV wynaj,icv,,p rcy.vyc'r, .:;r0d1c. ow ma so VS' go BOMba NVOdOroV. to nstat- ni krzyk prowojenncj mod), ):.-)(12e.gaczy po w 0 e nn y eh Zamieszcza.my 01-in!,; rysunr..k z franeuskiego ?1,10- gards". ?Ww1 Sam" pnmpojP- wodow do stul,iy Pod rystarlew. jest, porlpi: .,WodOr jest gazem. a wi_c?c, rozdyma. Kledy ratrari na.o. stry dzieb, pcka.". Amerykif- ski halon wodoix.)Wy pclia pod rittym dziohera Parlamenty Zwiazku le.1 datecklego. Czenhoslowacj. Wegier i Pnlsisj przyiely 5101 Statego Kom t etu (lbrroi Pokoju. Pod ParyZem fr5n,Y.4- scy Intelektualc, olwarjq,vali w obronie poi; ju. Irnai, kobiety nrc - ci w wojnie. ,TOT ekE t r;? !An , P r t?.:abit- arri lilt rCiei.ns I, (1, oskaJ..-',0- 11!ich 0 ybp,..(Hir 010.30011ych ,s'o to rt?. Ube" o?.. irrl H, al xpar Vi!:- levo!rsi:"V) o ;Jo wati so an- Zi8(01r8lcir1s (>11)0;100/1 4,Mirrci ('() )0' ) 1"; 61) OSOb. 0/P(' ,fiZI/CC 71 +12i1/Cii iec,fl (Ea ask yOr byla &jowl :15; ypa di; rh, l0f1; lc nria!` or;:cr 7.rhir V. i;ifi jr! cr .7; 5, ; r.'()11I,)';!- ha Iciii;.0,//w1;; v-11. `i7!-iadlco7r". 660 lr ralp ,,wiarl- hOse p ie ?,? przr- icgo p, n.-h'i po , tell IC L if* /11 (ri dlii -4ar a16 diorl:Y,, Iii ro jnowacz;c7;- ii;,,),?;:i rai Made us TJPA ,.e'1' I Wail Street. Ara .1'(/: (1: //f.)?1-Ci aP7/, vic k.so,SY, pa r- , a owanie luda'i '1 '1 ii,11 ioh 50 'wit:- - ;11'dab o 8;( .?' n nrli ?in- oo),Ini" Ir/cr prc?; r Pol01 n- - jl "7,1 (11/Ill" 110(0000' ;e.si p,crii ? ,105,1 Wr;iXna :r Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ?Dr riari" incly jedy- ily 4'0 ?C;iCk prt.,-rd ;.:,0 stein, 842 rt pia 'IC fic fir mo kratyOZWYCh tridzq w pogwatrenitt pod,,tonroitynin Coy inn to pga,o66 ? b'au'd do w fo walpi y.? Pr,Jrd nolni! narn F10, lroiskowynn 10 7...we1l nOlnio-nti,,5- minclann. otinfi!je TVet 54 7vg .'.:roblirrz am ,Fki lc n ts- /oEta,1l r 11PmPi kir, ( r) 11,d,S1.7 to., Ebn0ha rtit a G..ctf lerthags. Ira. Si intepf r,lo 0,11,(1 sic dHp-cc,mro mi.50A74,5i. ktoro itn al, al fri obt ir 'IC,) 011111- ro a Ciii dr)? wit! -;a la Nk lid, r j Fla 1111 rn G; f(',111 rHICIELI, s1.0 ,1,71!-Ap, r!rf Bailey lop zabil nby,, 110 nuttoon? )1? , lidoiront ii omui, .9i 7, r74.- s dr, 1 a h9; Sir, 1-m7 !, or! 7;,.obrirri., n5(!d Roil, no le HMO 'Jill,' ient4, ykonitt.ot _et, ell inn no" 'it's! lIiJ 111 n!r), -1,77110 ; ,myqo tOr'fi i!tt: Y? W telegraficznym skrOcie Kola przy azkole og6Inokoztaleitoel ? piste kol. Prywalow ? jest najliczniej- szym kolem ZMP na terenie gminy Hai- newka. 105 kolegow wrzeszonych jest w 7 kolach klasowych. Zebrania poszczegOl- nych kelt odbywaja sig oo tydzien, a ?gel- noszkolne ? dwa razy w miesiacu. Posia-. damy wan a awletliee Wyda- jemy gazetkg acienna. Prowadzimy kolko samoksztalceniowe. Prenumerujemy 20 egzemplarzy ?Pokolenia", 12 ?Miesicczni- ka Instrukcyjnego" 1 5 ?Nowej Wsi" (czy to nie za mato? ? przyp. red.) oraz kka czasopism radzieckich. Obecnie przygoto- wujerny gig do akcji sprawozdawczo-wy- borczei. Aoto wiejskie w Szlacheie (pow. Staro- gard) otrzymalo radio. Najlepszym dowo- dam, jak byto ono potrzebne ? pisze koL Rperard Mailkowiak ? jest to, te 9 kole- gcSw si od razu na sluehaczy Wizechniey Radiowej. Huisce Si' z Lublina ? czytamy w tcol. ,.n. K." ? wzily udzial w zbiorce od- radkOw na terenie miasta. Zebrano 16.400 kg oripadkOw. Uzyskane pieniadze orzeka- tali junaoy na CDM. Kni. Krzysztof Krauss donosi: w szko- le ogbinoksztalcacej ?Carolinum" w Ny- ue rythyly Siq jut zabrania wyboreze, na Irtnrych zostaly wybrane nowe zarzady oraz delegaci na Zjazd Powiatowy MIR KOLEDZY1 PRZYSYLAJCIE NAM KORE- SPONDENCJE Z ZEMAN SPRA- WOZDAWCZO - WYBORCZYCH, W KTORYCH BRALISCIE U- DZIAL. Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 SPROSTOWANIE W notatce pt. ?Mtodziet Gimn. I tic. mi. Waryfi- skiego bierze czynny udzial w akcji samopomocy koletefiskiej", zamieszczonej w ?Naszej kronice" w Nr 9 ?Pokolenia" z dnia 5 marca bt., wkradt sit Wad, a mianowicie: uczniowie Gimn. i Lie. im L. Wa- rynskiego w Warszawie zobowiszali gig w akcji sa- MopOinOcy koleieriskiej pomec kolegom z Publics- nej tredniej Szkoty Nr 10 dl. Metalowcow, a nie jak mylnie podallimy Kolegom z Paristw. Gimn. Ko- lejowego, ktorzy wykazuja Sist dobrymi postepami W nauce. LIKWIDUMMY OCENY NIE- DOSTATECZNE ? OTO NASLO KOLEGOW Z GRA3EWA Uczniowie Szkoly 0g6Ino ksztalcacej slopnia licealne- go w Grajewie w realiza-cji planu 6-letnicgo postanowili zlikwidowat w trzecim okte se 50% ocen niedostatecz- nych, a zetemoowcy zobo- wiezali sie zakonczye rok szkolny bez dwojek. KOLEDZY XE SZKOIMEGO KOLA SPORTOIS'.''...30 PRZY PANSTWOWE3 SZKOLE OGOLNOKSZTAICACE) ST. LICEALTIEGO W 3ORDA? NOWIE WZYWA36, WSZYST- KIE KOLA SPORTOWE DO WSPettZAWODNICTWA Mlodziei kola ZMP, przl, Parsstwowej Szkoie Ogo!no- ksztalcacej st. licealnego w Jordanowie w mySI uchway Ill Plenum KC FlZPIR w sPra- Wie kultury fizycznej i spor- tu, przystapila da reorgani- ? zacji sportu na terenie swej szko-ly. Zlikwidowano dawny Gimnazjalny Klub Sportowy, a? utworzono Szkolne Kolo 9portowe, ?parte na samo- rzadzie szkolnym i kale ZMP. Wybrano nowy zarzad kola, ktOry utworzyl szad sekcji sportowych: Iekko- atletyczna, siatkowa, koszy- kowa, pilki noise), ping- pongowa i narciarska. CzIonkowie kota rzucili takie haslo wspolzawodni- ctwa miedzy poszczeganymi sekcjanti w szkoleniu ideo- logicznym i sportowym i wzywaja wszystkie kola ZMP on terenie calego kraju do pracy ideologicznej i spot - towel w Szkolnych Koloch Sportowych, Klubach Zwiaz- kowych Luciowych Zespo- lach Sportowych. Na wezwanie kolegew /ordanowa odpowie na pew no wiele kat sportowych z calej Polski, w kterych pa- dejmowane bode nowe zo? bowiazania. A jakie? ? Napiszcie. /UNACY PtOCCY WZIELI CZYNNY UDZ1At W AKC/1 ZBIERANIA SZKtA Junacy hutcow ?SP" w Plocku przystapili do zbie- rania butele,k. Zorganizowa- li oni mioclmyhutcowe wspOl- zawodnictwo, w ktbrym naj- lepsze wyniki osiagnql hu- iiec ienski przy Gimnazjum R._ 2 olkiewskiej, dory ze- bra 782 butelki. Indywidual linzrywki umyslowe MAG1C7NA SWIAZDA Do p6I podanej floury wpisat 24 wyrazy czteroliterowe o ponii- szych znaczenlach, ktare moina czytae jednakowo dwOch sunkach. Lnacsertle wytazaw: 1) Mieszka- m 4C Airyld. 2) Rik a w Hiszpa- l!!. Panliltrla Z walk gen. Swier- 4.2aI-Stlego. 3) Szczalki rozbitego mum A) POSteet z Lull Wenedy". loaczej ?odmiana ksigiyca". 6) Rzeka wpadajaca do cieininy Ta;atskiej. 7) CzeSd skladowa o- biadu. 8) Mieszkaniec Azji old.- zach. 9) Drzewo Iiiciaste. 10) Zwiazek, stowarzyszenie. 11) Rasa pan. 12) Legowisko zbite z de- sPk. 13) Umowa, uklad, 14) Wy- sra koralowa. 15) Jedno z wlek- ;:tych rajas' w laponii. 16) Ttuszcz wielorybi, 17) Halas, zgielk roz- mOw. 18) Ujemna cecha. 19) Imie meskie. 20) Oprawa obrazu. 21) Zolnierzy. 22) Lekka mgla u,ns.reca ui sad bagnom. 23) Zn- mmmc 74) Slone jenoro na knIcsu ltzbkkjstanu i Kazach- KOteiWKA GEOGRAFICZNA percie ?rozrywki uglysiowe". Zn Do podanej floury wpisat do- dobre rozwiazanie przynajmniej SrOdkowo 16 wyrazow czterolite- jednego z tych zadan przyzna- rowych o poniiszych znaczeniach. nych zostanie droga losowania Pierwsze litery tych wyrazOw, czy- 10 nagred ksieikowych lane kolejno, dadza rozwiazanie. Rezwisganie sedan z Cr 5(134) Znaczenle wyraz6w: 1) Port pol- ski nad zatok0 Gdanska. 2) Rze- ka wpadajaca do moron taptie- wych. 3) Miasto przy u]Sciu Do- nu. 4) Lewy doptyw Wisly. 5) Mia- sto portowe w Egipcie. 6) Sta- roiytne miasto w Afryce pin. no zached od Kartaginy, p-mietne ze zwyciestw Scypiona and Han- nibalem. 7) Wyspa na Morzu trod- ziemnym, miejsce pierwszego ze- stania Napoleona I. 8) Miasto por,)asto, Sztum, Bunko, Lesko, Mtawa, wiatowe w woj. poznanskim. 9) Lewy doplyw Dunaju. 10) Wielka wyiyna w Azji. 11) Lewy doplyw Warty. 12) 9tolica Peru 13) Wul- kan na Sycylii. 14) Miasto na pld. od Moskwy. 15) Miasto powiato- we w woj. 01asko-clabrowskim. 16) Miasto miedzy Radomiem a Ostrowcem. T. MOMKO ? Nysa ?Razem". KRZYZOWKA. Poziomo: tiok, srnak, okaryna, nos, mak, dur, centaur, ONZ, one, kos, pomad- ka, Krym, litr. Pionowo: Iran, kok, San, kask, oszczep, rzutnia, Ameryka, dna, raz, clot, swam, osm kit. LOGOGRYF: Waal.' ? nazi skarb (Walcz, Kepno, Gubin, Lip- no, Chelm, Wolin, Konin, Tagah, Turek, tobez). REBUSIK: Bomba-j. Zn dobre rozwiazanie zadarS z nr 5(84) ?Razem" nagrody ksiet- kowe otrzymuja: Ryszard Kaminski?Nakio n/tslo- tecia, UI. Skargi 14, Leszek Koicielziejczyk ? Czesto- chowa, ul. Wielunska 25 m. 3. Thzef Kozik ledrzej6w, ul, 1 Maja 40, Wojciech Landowski ? Poznan, ul. Niegolewskich 26 m. 3. Stanislaw Wenerski ? Byd- goszcz, UI Kaszubska 12/6. S. STARZFC ? Kolbuszowa; M. SUCHOURRSKI Siedlce; N. 10- MOTT ? Disblin; Z. KRZTOM ? Ty- czyn; H. KORZAWNA ? Radom; K. OPOLEWSKA ? Wile; M. PIEFIKOSZ ? Siennica; 3, MAN. DRYK ? 3arostaw. ? Nadsylajac zaclania wiasnego ukladu naleiy Romwiazania nacisyt&C nalsiy w wszeikie rysunki wykonae czar terminie 10-dniowyrn od daty mike- nyrn tuszem no bialym Met ratko Marc. zanra sje numeru pod adre- wanym papierze, a rra.zwiazania E. PLOCINSKI ? PCSCafl sefr oadakcji z dopiskiern na to- -afeczyt na oddziaIrmj kartca. nie wyroiniia Irena Gityriska, ktora dostarczyla 135 butelek. Pieniadze uzyskane me sprzedaiy butelek przekaza- no as budowe Centralnego Dornu Mlodzieiy. CO UlAWNILY MtODZIEZO? WE TR63K1 KONTROLNE NA TEREN1E GMINY NA3916WKA Na terenie gminy Hajnow- ka jest kilka trojek kontrol- nych, ktere w styczniu i lu- tym przoprowadzaly lustre- cje prywatnych zakladow krawieckich i rzornieSIni- czych. Kontrola wykazaia, niektOre zaklaciy wyzy- skuja mlodocianych robotni- tow, ale przostrzegaja hi- gieny pracy i zmuszaja ich do pracowania od 10 do 12 gocizin dziennie. Przykladom takim bedzie zaklad Slusar- sko-kowalski ob. Drapolo, ktory wyzyskiwai swych uczniow zmuszajzic ich do pracy w nienigienicznych WO lunkach. placil im bardzo mato, nie prowadzil dzien- nika pracy i ole mial umo- wy zbiorowej. Ponadto pod- czas kontroli zokladu ob. Dropalo tie slcr odnosil do zotempowcOw konlrolujacych zaklad. Najlepiel jest w zakia- dzie u majstra ob. MicZwin- skiego, ktbry, posyla UC7- n16w do sz1zol7,', ma pocipi- sane urnowy zbiorosme, UCZ- 1-1j0WiP Sc uhezpleczeni i za dowolen ze swego maistra Komentarze Sc zbyteczne. Nieuczciwymi rnajstrami ma]. ma sie odpowiednie. wlarize, W. P. MtODZIEZ WIE3SKA WtACZA SIE DO PLANOWE3 AKOI Sit WN 33 Do walki o terminowe, sprawne, i planowe orzepro wadzenie tegorocznych wio- sennych siewow wiaczyla sie cola mlodzieZ wejska. Kola ZMP we wsiach, ?sol dzielniach produkcyjnych i w PGR pornagaja w przygo- towaniu i przeprowadzaniu ogblnych zebran, no HO- rych ornawiE,ne 54 plany akcji siewpej. Mlodziet przy gotowuje sic rownieZ do NARZVDZIA RAMOO9S'TR,Z47E sty sizmi to zikpetirie wirpnarn- perloie, gdy? oulrz,-(Jzia frndencjc rac.-_-ej 14piPsi,r siptiU ostrzenin vs c:,,asie wady. WeZmy .irdnak. pod nteopc imp. zcby 6 pa'ziokeie zwierwt. Jak windonio gdy sic one nie tcpk. fly rosyjski Aleksander /9/ta- tters, blLef tyre, za. nadnirolem. Ntwieirlza ma, .KCzcby i pa.,:nokeie ostizn :Att' 80 mr, to koH okct, z pri- ?weirPrir 11. 6 blapoti przrd- ThWiffilli 11,:di"111 tepo, ze slandron sr,c 7rars1,,,0 0 Te,,t_ nmj twardwjp-i. No,rtivard.,J,T,r, cze,?ej zcha tworzge?. je !Jo zuz,,,yica sic wolniej, ortckka Dlatriro le,t lag ostr;:c st(ily. Na. tej skonsfruon,o1 ,s7.,(,(7/ (1,7:.,cdzi wars ho o rozotnilrj twardoSci. jr,00 PIO- ( 01,1",?;1iC pAi kr), wyen proeoirpq-:rin, Insipty organizowania zetemrrow- skich zespolaw uprawo., ych, ktore beda wsphtdziolaly ormy likwieftcji odlop,isz Na specjalnych zebranrach zetemoowcy, zatrucinioni am TOR, POM, TOM, 7705S sd ministracji robes) i ncl- dzialach Bunko Rainc?cin, 0. mow-baja i oktoSHa 7,,anie; 1,tzieiy w p; drzy- 9,,,,?,,,,zych Ha akcji siew nej w locio 1y1055 lytu- cjach. Dk1S.a bomoc mr,To i knot niorolnyrn chlopons przy re montach narzedmi ro:n;cmych aZazuja mloc;zioZowe ekipy remontowe, kft,re orzystapi- ly jui do pracy w kilku po- wiatach vzo), ooznari,kiego. 3UNAK CErA.ARrK W2YWA no POPFIMOtStisN1A ZOBO. W1k7../zoit Di.31G08141.0WYCI :lunak Fe1iks Ceg!arek, pro cujacy no Sdanie mlodzie- howej kooalni ?Polska", pc- slanowil w lulym, marcu i kwietniu or zaladowaC is 1.7,7.1] Ion 'X'S' SIC pond nor- me :1-c10-oczo;Znic, ?.,zetwaton ,:.-?rzycn kolecow hry oast SP do podejmnwartia cilugotalowych zobnwiazan produkcyjnych. PIERWSZE DWA SKLEPY missus oeStUGPWASIE PPM MLODZIZt ZMP Pierwsze siwa sklePy mie? sire, obsiugiwanc, calkowi- cie p'EZPZ zeimpo,,ccto.v zostaly otwarte a Krakowie, przy U. Szewskiez 16 I Grocizk;ej 7. Koledzy zapewniala, ie -Jdobecia plerwszenstwo w solldnym i uprzejmyrn obsiu, giwaniu klien17,11. Niowato1iwie mlosia i u. przejma obsluga zoloberizle sympatio swych sdbiorcOw. Ara,,zenTJJ-i pod 1,,,,ifrunlfirm 11.14/443,--/o-u i? Ira p1rpa.- ris-J rin/e 7 d-1-7,Iri hotattetva. o Jefdpno 777,,,10?-,n1r 54c, urrte dr, kull717Palor,iiv 01'02 sto.,'4.rs' ohiohkz skOry, Wynalmzki 15 ht,,to o,igty opro1ali p15/1,' dvil,V,Gy narodon'eni. Jr. 0.s.t'rzcdvoirt. SKPAWANIF P.:71'RKOACIOTi'F, Ofeejlizaq nJelori ?If,,,,nbice- scwwrgo skinirrinio je,5t jak srindomo Radziee- ki, Ju w 19,t'1 t01,^14 er/ mm ('Os SIt i inzysiiProuyie tennor ill 'sri's Ic P7?#.71-C .,,qopile I worZri- ,yeli osf rzr ti kiltY 11' ,JI.ripc'e att, ezrto slthsoturir' orty do Pirro 14, V) jj rOA Ii, N-icdaw- ui miser 1-,' cf?irJlir- fh"11 Kr Ill 05' Ai ora,-; ?, Jepl, ure- Approved For Release 2004/02/19: CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Eldpowiuthx nu lisiv KOtO ZMP PRZY SAT. DCSVY. (3. W. 2311/13) wszystlje Wa- aze garsIki tc,anne ctItzzma!!smy ich Insach dOWiECM foi- wiazaniu konktunu. Ma tails pow'edziet Iylko tyle nie se zip. Kol. ZENON SZYD80 ? prosJrny Was o podanie dokladnego a? dress, gdyi chcerny nawiazat z Wand kontakt listowy. KnI. RYSZAR.0 MAtItrliWIAS t81a. regard) ? Waszs nolatke wyko- szyslulemy w ?teinvaticznyrn. skrocte". Czekamy no rialaze VOa- demr.i Kol. ZDZIFLAW -BADMWItIl rerdaw) ,fittYkOl proyt,29:14 niesteJy dr, sw. 0071 ottl-zno 1-11yr',- mujcie m nor-os dals4.1 t,t-rsOlo,ass5. a uznarny za ataiegn, kcya- spondenta. Kol. ?b. !edra o Waszych notalsk my, Piscip ha:3 -"late]. Kol. /ERZY OSYPOW!CE ke) ornsimy tt,tlin!df-.9 Eel. ?REPATRIANT" (Kowaty) szkoda, me roe erode!satSme .:le imionjern i ottlyi mo- glibysmy podyskutowa( mad r.- PoilYcja? jakz?a ,J,y:JoJa.ar,=J. Olt HANNA acitrezTrAitA (we., *zewe) dziekuieray za 01, PrZykr0 116M, 7'. zdotsyto u ttY,9 uznanra. 'f'.A son krytyczno uwa.4p chetnie. Co do k,)nkuJsu loaczymy, Ka, JAN PLO/OKI (1. W. jeieli chcecie ,t1Orrty wy7,1drat sin dla Was o intormacie na- deSlijcie dokladniejszo clane. 811 macic zamiar dale) s1e; uczys? zwroecie sie hPzonSrednio Kuretnrium ?Oen. S'tt:lInson. kompetentnego (*Oa Waszsoo SCP 7aMiPSZkania. KnL LEszEK ht/I.EPA (t..adl) ? acispsy mlodziszY racH5tsk1s1 0- trzymat moina jorlynie si!oga n!- ganizacyjne ? w Waszyrn ,nyptsd- ku poprzez ndpnwiedni Zeized Dzielnicowy, ktbry zwraca sie is lei sprawie do \A/yr:Wary Zagra- nicznego Zarzadu rJwnedrr ?CZYTELNICZKI" IRiaPiatak) ? dziekujemy ma lli. )?72e0 cHoclz! o prenumerate, ? to p,zeme,.: rjd 1 mama zapowne ' Was-tyra ;Meade wprowadzona zoslala p,p- numprata zakladnwa K441,4,o,te, kola ZMP pointnnmuje Was Kol. JERZY GROTOWSKI (Rte. stow) ? czekamy na Kot. MARIAN LIM (Gil/chew)? w miare postweray rip wykorzysat. Snrdeczme preszarny do dalszej wspOlp,acy. gorow i tuts ? 11(w41, kor..strickcn z tirrte46p9 start. Nd ItIkt pmm-5'mJ705m'1 07070(50- ? IC try,le,jnozie 5: 0 1,510- nn/)t. ZP .:!-1Opkig Its i 150.005 tom per pi-0,q- do 900n Ct. Tym, narouu! p-nttft- li'prinhlir poritie 7,10,4e skrowania. 117yd,.ljela- jgrr sic unellor tlot;ci ctepla pizurioN.7,2() futot 14oc4yck.' pod ich topiyu,tiu uw, 3twa me- podtr.lilTiU Sri, 7001115/r1.'om, Ill 1c4i0E UtatiNft vace. No- pc,ony6ht torhrcile?w ,a- dzivrkich, od z,wry- k-tycli 510.414 rritraie.zj i tern. Itioc re pmwolity ore oMttoniecie LioJer.- wcznier, 1060 nirtiriw ra miry- to-7,/ri obreihce zinyktel arta- ii wctitistet, ,T;achouuttue p,;zur turn t, okLou ri2y::,7seqo cza- mjtr 8wojcp zdolnoje do Ski' 1,- 141am,#a, POK,OLENTE Athos Redakcji: Warszawa, Dworkowa 1 Adres Arin,inistracji. Tel. 03-257, wown. 7 Warszawa, Pl. 3-ch Krzyty 16. Tel. 810-26 Konto PI(0 Nr 1-7744 Prenumerato miesieczna 30 it kwartalna 90 at Nakladem Speldz. ?Czytelnik" Skladrnnomi odbite w druk. ZMP, Warszawa, Po!na 34 -103342, Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600 ILIONY ludzi Zwiqzku Rad i krajow id,qcych drogq Socjatizmu tworzq ?wiat nourg, niosqc w ser- each i na ustach imig STALIN. Ludowa armia 'ehiiska wypgdza ze swego kraju przemoc ?bat, i niewolg pieniqdza. Kroczy naprzad z tmieniem STALIN. W Vietnamie, .Burraie, na Wyspaeh Malajskich bojownicy wotnoeci, niepodlegtaci i sprawiedli- woSci walczq przeciw kotnnizatorom wolajqc: STALIN! Garnicy francusey trwajg w strajkach i wyentgajq &tonic' na wschad z okrzykiem: STALIN! Chtopi wtoscy zajmujq obszarnicze nieuZytki i odpgdzani gwaltem, wolajq: STALIN! Poeta, wypgdzony ze swej ojczyzny za umitowanie wolnoaci i sprawied/iwoSci spolecznej., pigkizy poeta ehilijski pisze poemat o STALINIE. Zmia?d?ona okrutnic Warszawa diwiga swe okrwawione cegty tym szybciej z imieniem STALINA. Wszedzie na gwiecie, gdzie siega przemoc pieniqdza, bagnet toldaka i palka policjanta, ittetzie toed- czq i bedq zwycie?ali z imieniem STALINA. Setki milionow ludzi walajq: STALIN! STALIN! STALIN! Wiadystaw Broniewski (z poematu ?Slow? o Stalinist") POEZIA w wake o pooj wolnos'c' VAICSYM TAM[7011,1 PABLO %BUDA [Ameryka Po1udnio1291 (Fragment z notatnika praskiego) Bracia, Wszysey, k.omu dzia drogi Pokaj i Ault at, Eraterstwo ludzi wolnych I czysty btekit, I wiosna, C-rajq,ca na gcSktch drew Mtodoe'6.Wesola I szczcSoie dziecka I rytmiczne stukanie kotysk. W ciszy wieczoru. ? My, obrortey prawdy. gctskamy wasze Monte, 11y; Zotnierze Stalinaro,d .?.ciskamy wasze dtante, 1)/y, ludzie radzieccy, gciskamy wasze dente. I odtod jui nikt nigdy Zetazeirt, ani Werblem ErAcisku rak uczciwych Erutalnie nie rozeav tie. Ito przyjarti zapragnat, Przy nas znajdzie, I kto p-awdy ,zopragnat, Prawdc znajdzie, I kto pie?ni zopragna,l, PieSn odnajdzie, Lecz kto wichrr rozsiewa W burze zajdzie. Dniem i noca Rozbrzmiewa Dzi.4 nod kwiatem Glos pokoju ? Zebija kazantaty. Nie zatrzyntajo go grauiczne posterunki, Zasiek drutaw kolczastuch Przechodzi bez ryitsztunko. Nie zatrzynta go grim, Nie a, i rzekto. Na nic chlodne brygady, Niczym ? przestrzen daleka. WstopiteS, wielki gloste Nod koluntny New ? Yorku, ilote doki i forty. ?ad Chinami wolnymi Rychto zaciayniesz wart, Wreczasz Katy proporzer Duro pie rozdartej. Diwiecz,ir Mocwiej, 'llocz sic cki Dziej sic Wolo Petit sic Stowo Cz dona.s'.niej, jak rzeka, zwycicska towieka. Tum. T. Chroacielewski ?NIECH SIE.ZBUDZI DRINAL" (fragment postmen) W trzech pokojoch starego Krernia mieszka czfowiek imieniem Josef Stalin. twiatto pOino gainie w jego pokoju, Swint i Ojczyzna nie dojo mu odpoczck.' Inni bohaterzy stworzyli panstwa, on ponadto pornogf je zrodzid, i zbudowad je, I obroni?. SQ tarn Mototow i Woos' 1w, widze ich z innyrni, z generatimi, nieztomnych. Twardzi, jak onteione losy dgbowe. .aden z nich, nie ma patocow, oddziatow niewotett126w, aden nie zbogacit sig no wojnie sprzedaio krwi. 2aden z nich nie podrdiuje Do Rio Janeiro czy Bogoty rozkazywod maiym satrapkom, -ikrwawionym drgczycielom, zaden z nich nie ma dwustu ubran, ni udziaMw w fabrykach broni, wszyscy oni so udziotowcami w radoSci i budowie wielkiego.kroju, gdzie Swit sig odbija, Powstajac z nocy Smierci. Mc5wio gwiatu ?towarzyszu". Z cieili zrobili kr61a. 2aden wielblod nie przejdzie przez ucho tel oczykili wioski. Podzielili ziemig. PodnieSli niewolnych. Usuneli iebrakow. Zniweczyli okrutnych. WnieSli Swiatto w gtgboko noc. ARNOLD num [Polska] MOJA MO WA NA Sittehajcie. delegaei ludzi prostyeh, rohotniey. uezent, hodowcy przez szeAt."tset miliontive porrinotona o gm:lotto roAnie moja troska migdzy Pragg a Paryiem. Oto gins mei podroinje bez %ritzy na. sale Pleyela. ? Nie ogwietlajetie mnie magneritt, przemawiam std: z Warszawy Sztokholmu Wenezueli Indonezji, Ameryko P6I-nocne, lef Ii uzbroisz swych gospodarzy, by tg czysto granics zniszczyli, by przystali rzeinika z Chicago, aby rzodzit muzyko i tadem, ktOre kochomy, zjawimy sie z powietrza i gfazow, by ciebie kosad, zjawimy sig z ostatniego okna., by do ciebie strzelae, zjawirny sig z najgtgbszych fat ieby cig zaktud, ziowimy sip z bruzd, by potornni rozbili cie, j< pieScia Kolumba, ziowimy sig, by odrnOwid ci chieba i wnciy, zjawimy sic, by spoil? cig ?w piekle. Niech przyjdzie Abe *), a wnet downy zaczyn spulchni zielono ? ztoto ziemig Illinois, niech podniesie siekierg w swym winsnym mieScr. przeciw nowym ponom niewolnikow, przeciw chloScie niewolnych, przeciw zatrutym drukarniorn, przeciw krwawym towarcm, kt6re chco sprzedawa6. Niech ,mo 7.rujo i Spiewoja, z uSmiechem mfody hialy i mtody Murzyn orzeciw Scianom ze ztota, fabrykantom przeciw kupcom ich krwi, nich tpiewojq, Smieja. sje, zwycigiojo. Pokai przysz4yrn zrnierzchom, rokoi mostowt, winogronu, pok6j strofom ktore tnnie gonio. flung. L. A. PIJANOWSKI *) Abe ? Tok Amerykomie nazywcjo A. Lincoln? (skrot imienta: Abrahgm). KONGRESIE POKOJU Szukajcie mnie w ipiewle Murzyna Robesona, w chinskiej mowie Kuo-Mao-Jo. Szukajcie mnie poirod szeiciuset milionow ? Jestem Grekiem orowadzonym pod amerykanskim konwojem ;Pastern koreafiskim naue,zyetelem I ide na Smieri odarty ze skary lees role z honoru- amerykanskim uezonym, ktorego zbesztal tepy urzedniczyna i ignorant. Ale oto sluebajele ? w molej mowir spokfij zwyeieski przebija troske. Tu mewl budowniezy nowego metro. Tu mewl pokiij. Tu mowi Moskwa. To miiwic do Was se staeji Bliezurinsk. Niech sfora bankierow dolarern frymarczy Niejedna galazka, lees gajem oliwnym nam ziemia obrasta i dla gwiata starezy. Tu mowie do Was mow a szorstkg polskiego gornika, ktOry diatnent pleici strofo poety, strofa ktera I madra nienawige peimieici. GEORGES DAURIEL fFrancja):1 no PRZ YJACIEL1 VIET. rAM CZ MI LoC z dunwL nuiwiteS e rodziinnej wot Z driente' m g?osu o ttiept4nbientu3i matce O twain?, bracie Tran., o Slepc-u z Phuto-e ? mowl.1 mi I jak no polach ryzu Spiewa siostrzyczka Tinleh. Zawsze Mo.ssu iekn i jak przesadza Tym samynt gest'nu a nets kotrietty progeny Lot, undziatent twe octi, a w nick blyszczat meta2, Jokby miyotat sztylrt, kiedyS mawit: Vietnam, ? myStatrS o brook, o .,nostrze i wiosce A tok?e a town?, kraju, o nieznonej Francji, IitaraS kockat z rozporzo? nie godzile sic z losem Pozwalajacym. jej szukoe' takiej, jakaS kochat led-vote w podrcrznikoch historit gdzie S w szkole. Mawite.?: Rewolnrjo? Komuna Paryska Tok jak Mitzi Spiewajg wsrluid81,07).Ca 7141 polach Loi, Lot. o Lot. Ictriryi iflogt u.wi,erzyo Ze Franc,* ma cf?A 1.c.pOlnego z mordent na ryZowiskach. Lot, tor 7?,15fl dv Phi.- to, i, mySlc o tobie Nie widzw.lem twel .stos; ry t ajer?am.tenne3 matkt Ciczej znieSo ich rairTjcie, ni bezbarwne Zaponuitano a koriku mata, ? popi61 .spatonottio tit-feta-to I nnerzhowe karszylri vrhnrper pod drzelparva Ci,a4o rziowirka z glowt! .sta,ty na. nifetzog PoPr?-oz figtOr c201.(i67o niew.strzymona jeitaig To wszystko mi przywodzi oczu tunic.* svojrzenie Zbyt prtue yvirnmoiSc.i lYie,?e nocy Scior ;,?orzonej lcutarai Przrr:!;:iiia.lcm re. I ?it iF mop,/ napisa,6. ,lezrttS ate. 71:7.pi.,C14ij j:ed 17filkg, Z ZOLNIERZI7 FTORY 'TEE STA76,7 NRA .1 SPOT) FIITLEROWRICIEGO, 20LNIE- RZTT FR,ANCr7sKi DIACZFGO ZABLIASZ SWOICFI TOWARZYSZY Z TrIPTNAMU WALCZACYCH ZA SWOJA OJ(s-Z3'ZIVE Lot, ja ,7hctatbyra tIkt) by4 totiedZita posed ??mie?..cia, Ze w Phu -- to dwOr-il glitqc pod kulaniti twego brata i twoich. rzytate te &Iowa I sch,ylarig,c przed imierrig ostatni raz glowe nich. goharzyin pro 'dc i pratedg przyznalo Loi, yrzed Snrie:c14 sic o tym dowiedzieo. ti-um. EWA FISZER 4) Autor tego wiersza uktywa. sie pod pseudonimem Geor- ges Dauhiel. Jest partyzattlem z ezasew H wojny Suriatowej. Po wojnie wystany zeat.al do Dodo-chin a Korpusem Ekspe- d7,,eyjnym. Po 2 lataeh 1*a-evil do FIT:II:Cif I wydal toraik wierszy, ktOrych wystepo.i, P?Zpcfwko prowadzonc-J, poses rzad Francji wojnie z Vietn,nnem, Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approve Forieele 2004/02/19 : CIA-'A 41 5firm0m01161116:45404141-09filmillionimummumnimmommmilmonommffintom gm! E Swititowym Tygo niu Iodziezy Z calej Polski coraz liczniej naplywaja do redakcji ?Pokolenia" E?17 nteldunki o specjalnych zobowiazaniach, jakit mlodziei pOlska padejmuje dla uczczenia Awiatowego Tygodnia ?Mlodzieiy oraz dalszego urnasowienia i wzmocnienia naszej walki o pokoj i socjalizm. Obok meldunkow szereg kat zetempowskich z, fa- bryk, spfildzielni produkcyjnych i szkal przeslat na nasze 'Tee listy otwarte, w ktorych zawiadamia swych kolegow, walcza- &volt na calyrn Swiecie a pokoj i postcp spoleczny o dotychcza- Sowym udziale i zwyciestwach mindzieZy polskiej .w. wielkiej hitwie o pokoj szczeAliwe Zycie milionow ludzi pracy., Poniiej puhiikujemy kilka spoSrad wielu przeslanych :mu meldunkow i listow. MELDUJZ Y: jeszcze bardziej wzmoiemy naszq walke o POICOT i SOCIALIZM INIRMIWERIIRIMIMMIIIHRIMMIMIIIIIIIIRUPARIIIIIIIIIIRRIffiLliIIIRNIIRROHIRMIIMINISHINIIMIIRRIMMIIIIRWRIRM0101111111HRKRIIMMIIIRIIIIRMRRIHRIRDIIIHRIRIRRRI11110111111M11111111111111111111111.11!!!!!MIIIIIIIMIIIIIIIIilt111111111111MIIIIIIMW111111111111111111/ffifflIRS FMB pribaltir011111114111LIT tibers. lin 1141 Drodzy acia! ? njzw14.ziru z tygoduteen, AFMD, my, m2odziet epeetti gele akich zasylaray Wain, tv2oelzi bracia z radego ?wiettanaszeser- deczene pozdrowientia i zeepetunianty Was O naszej otobokiej solidar- no6ci we wspanej ivalce o utrzymanie pokoju 8praweedliwo46 spo. teeentee. . Zdajor sobie sprawo? te ere wrak.i pokom vJ n bodzioniy, my, ntlodziee etoozni grialt.Octich, w riodziennee bitnne n plan j pro. du.kejo przyczyvialny sfo czynnie do jego obrony. Przekraczajoe na.mj podstairown, ivilda4no.46 o 5n do 40O0x,. norm?' loyremontowaliamy sothq. .,ednostek pelnomorskich Ipeeybreeienyee, uruchomiliemy pooh:vim/6i do budowy nowych?jedrostek pe,Inornor- slack jak ru dowog io r o: g/3 ?SOLDEK"??JEDNOSC .R0- ROTIVICZA", ,,BRYGADA MATCOWSKJE00", ,..PSTROIrSE.1", MAJA" ,,WIEOZO.P.RF.C" oraz roziporeeeeMiny Intelowe .steteeeiv, serit ?Letvant"? z ktOrych. pittervezy M/S "Warszawa" zostai w tych, dnaoh wodowany. Yasze iniodzieZoine brygady 7irodukryine liezhie 3preyeeie- szalar nienstreenie tempo prodykcji przez uespotecrwodeerieco praey, przyrzyvW4q. sio do przedterniinoween wyk.ovaniet plane 6-/etvereo eeeedeleania, fundaneenfrew pod metroj socjolistyczny w Poiseo, w ktorej zniknie brzpoivrotnie wyzeek ezeeteeka przez, ezgowirka? Poinim.o troolnofiri, iviinikajorych z brakii termini:wean dostarrzp. tea mat erinJoiv, zoboiviazali,4my sio odda rn y (10 uZyt k. u na dzien. 1 maja trzy jecitiostki plywajace. Wzorujor siona dofiteiodezeniaeh wlodzieZy komsoinolskimj.?ifik,o peerwei,w Polio zorganizoivab-.inty ..lotne Mk.i.ety" do wallet z veieet- ? przejnyianii marnotrowsitnia maezyn. reateriatrein neiok oraz do walki o przestrzegarie prze,pieew o hiaienio Vracy. Rziica,joe: catej mlodzieZy polskiej haslo forinowania ?Iro'nych let", przyozyniamy sio do rozbudowy gospnr"orki. narrnlowej km- *, do przergerminowego wykonario planu i teen eaenuin, do, weeecie- nienia obozu poko.ju, w hwiecie. Dia podnieeieniet naszego poziontit ideoioeipenego zorguriene,:elie- my kurs szkoleniowy pierwszego Rtopttia, na ktory urze.szcza 690 zetempoym6m. Poprzez rozwija.='.e naszej 5prawno.4Oi .lizycznej jerzyeposabimne ode do obrony TV tirn- relit zoroorizoivolikmy 6sekcji spor- towycit. fakir* Jak hokscrsko, kojakarska? .,ziritkansko ? lekeisailete- cora, piekti noenej i pingpongonse, grupujecyce, eeo .sportowegm Pod znakiem olidarnoc:i z wiedzynarode- wyen, obozem postopu i ivolno?ci, rila 11,C Z.C, e. i es Swiatowega Tygodnia MlodzieZy Demo- kratycznej i piotej rocznicy wyzwolenia Cdatitska oraz na utrivalenia, pokojuwAw'e- dc, zobowiozujemy 8 lt) Ty godniu SFMD, t j. od 21 do PS in r c a,- br, przepracowae d o- datkowyc it 2.000rob/godz. Taka jest -- koledzy odpowiedi na ItIgf*,pkte ataki rn- dyna'odowich pad ti, wojny I wierzywy g.?boko, evessy- soy razent, bez no kolor ,s,e6re ozy zapatrynximia. ? wspanyrn ella nem, imiodzieZy. criem, potrapyiny le (Tercet/. 0 se,- ifteectclezeniel pod kiPrownirtivem. reezwyrieeonego Zeietazke, R,o-dzie- rkieyr saysoadczyr sobie lepsze jutro i trivaly, Oirzym, neezerto.cony pok6j. 7F717. OTT' in' ST Or.177+71 7.? vr,s e fp: , SLITCHACZE STUDIUM WARSZAWSKIEGO DO POSTPOWEJ MLODZIE2Y gWIATA: liaktki agia4e PP?thfn L zdaby rimy Drodzy Przyjaciele! zwr.42Eu re Swiatowym Tugod7ifem Miodrierv Demokraty- w ornsj, kterej naezebnyee, haslem jest walka, o pok6j, inlode,eZ Etuditon, Przygo-togymezego do Szkiii WyZszych w Warszawis- przesykt sei.deezne, przyjacielsIcie pozdrowienia ceaej py3stopowoj rrit,odzieiy awiata. desteliny sblehaczanii mkoly, ktora wychowuje 774,3 na etotia,do. mych, pelnowarhoSegywyrli.. wio,nych ko.sie obvtniczej obywatele Przybylieeny do szkoly z tabryk i wsi, majoe za sobo tylko lezztalconie elementame. Dzieki urzelni naszej uzyskujemy prawo .wstapiefila no. wyeeee studio, co dia nos entodzieey robotniczo-ehlop- skiej, w kapitalistycznej? kzedivojennej Polsee, pozbaivione,j koliczenia. wyZszych?vzkot jest wielkein awansem spoterznym. Szkr-1.1 imsza zapewnia nam bai.dzo dobre warunki nauki. Ticzy- iny bezpiatnie, stypen.dia, mieszkanie, raiodzienme wyZywlee i porno(' mem-labia iv postare przydziatOw odzieZowyrh. Korzysrainy z rozywwek kylturalnych, chodzimy do kin I teatrOw. Takie war-unki srk jedynie w panstwie, w ktOrym przeprowo,d.zone poc!stawowe reformy spoteczne, w panstwie, kt67'e blduje ustrOj secjaheyezny. Mu, stuch.orze sf:alem.y iv jednyrn, szoregu z postepowq, intodzie* coley? by zoinan,:estowar swq, wolo walk/ outrun. lenie pokoM 774Z cr111/rn iwiccie. Testef4ny nilodzieZet robotniezo- cheopskee nierozerwolnie zieMzorta z inasami pracujorymi. Odczu- wamy potieeerwee wojny imprialistycznej, ktOra jest nio tylko powodent teeeseeeee?O, ale itel"Wje PO?tcP I rozw6j ludzkaci. Nresze odpowiedzio podZegoczom 'mojennym, bankierom, rekinom z Wallltrect jest stolo zdobywamile najlepszych wynikOw w naure? podnoszenie wry() pozionin idooioqiczncqo, ukonczenie wyZszych itezelni. Zdobytirt wiedzq posluZymy sio przy podnosz.eniu uprzemys?olvie- Pia ""37-a kr1.7jit, PIZY Pirte.,1 ne wzmo,f.eitiem produkcji. ? To dropq wzmorm'my kwiato.'yohdz wa?ki o pokOj, ktoremu ee-eeeiene.e(ney Radziecki genMinym, woolzem, Jcize- lem Statinem. SLU(F /1.C.7.7 .'77,7DIUM .7"7-27YO-'0TOWAWCZEGO DO SZ.F.COL iY,SZiCH W WARSZAWIE. Na diugiej Jail... Meldunki a dittgof alowych zobowiazaniach w dalszynt cia- gu naplywaja ze wsTystkich stron Polski, Awiadczy to, na jak podatny grunt padlo hasto tow. Markiewki. Haslo to po- dejmowane jest przez mtodziei zorgartizowana i niezorganizo- indywidualnie i przez brygady. hose meldunkaw, jakie przy- nosi nam codziennie ?Olga fa- la" ze wszystkich stron kraju jest tak wielka, e nie jestekrny W Startle zamieicie wszystkich na lamach naszego pisma. W chwili gdy zamieszczamy te zo- howiazania, przychodza coraz to nowe meldunki. GDANSK Trey brygady mlodzieiowe 7 Woe- sztatow Meehanicznych nr 15 ucz- niqwie Szkofy Metalowej zobeeeozee sie podnieSe przecietnie wykonywano nor- mc ad 12 do 25%. W wyniku obrad aktywu zetempow- eklego Stoczni Gdoeskiej podjeto nasty- pujece uchwoey: ,1) Brygody Produkeyjne zobowig- iujo sic podniek irednig wydoincee do 155%; 2) weewoe mtedziee do walki z ?burnelanctwern"? , 3) zwiekszye bezpieczenstwo i dy- seYellee pracy; 4) Podniek poziom ideclogiczny. W Zokladoch Przernyelu Odzieio- wego irn. B. Wieckowskiege koledzy z taSmy or 6 i 8 postanowili w clogu pee roku zwiekszye lost i jakok pro- dukcji o 5%. MUM( W PoOstwowych ? Zoktodoch Przerny- Boweeelesee e osjazeitorni w Ge- buttowle i Pobiednei (pow. Lwowek; brv- gody kol. les!. Sines, i Olki posianowliy podniek jokok produkcji o 0%. WROCLAW Zetempewcy re Soaldzielni Procy Wyrobew Skorzare,ch zoroanizowo'l or- looteryjno brygode, ktc.,,ra zobowlozuje siee wykonor: peieoczry pion w ciciou 4 miesiecy, doe predukcje tylko oierw- szego gotunku, zlikwidowne spOinienio i .absencje w pracy, oszczeriele- oesPe- darowae moteriaeomi oroz przestrzegae higieny w miejscu pracy. SOS.INOWIEC Aelociziez, itrucl,iona W kodolnl J. Stolina no ocieziole II no Scionie meodzieiowej ZMe, e.iykecioto pion trzymiesieczny przedterminowo no ieri 15 morco. MA KOSZOWY Zetempowcy i junocy 55 brygody SP postanowili calg brygado przystopie do wspoteowodnictwo i zobowiozoli sly: podniek wyclojnok orodukcji, przestrze- goe SciSAe przepisu bezpieczeestwo i hi- gieny pracy oroz pastlnewiti, ie 40'., steno brygody pozostanie no sto-to w pracy gorniczej. Junoey 60 brygody SF' przystopill on- to bryqd do wspetzawodnictwa I po- stanowili przez okres sweoo pobytu do kolica sluiby w brygadzie. wyeenywoe Srednio 130% pray budowie osiedli ro- botniczych i drogi kolejowej. WARSZAWA Na terenie Centrolnego Zarzoclu Prze_ mystu Cukrowniczego istnieje wspelzo- wodnictwo iflugofolowe w procy biuro- wej. MaszynistkezetempOwki osiogne- ty wspaniale wyniki. Kol. S. Pokreywnieke pa raz trzeci zdobywa plerwsze miejsce osiogojoc 763%. Dalsze miejsco zajely kol. A. to- bcdo -- 534% i kol. W. Suwoj ni kreku keL,*ieki torgonizovvoes: Legewske ? 635% Momret ? 510% normy. LIST OTW ARTY MLODZIE?OWEJ SPOLDZIELNI PRODUKCYINEJ: lasza orasc ta'rvirala oak Drodzy W1ATOWY Tydzieri MIodzieZy Przebiegae: bedzie,w bieiaeren raku w warunkach dalszego nasilenia walki o DO1c6j,.t112.11d przeciw wojertneen planorn imperialistycznych poidiegaczy. "Zwiak- sZajac nasze wysilki w prpey dia pokoju, pregnierny zaineldowae naszym kolcsgom 7. EllrOpy i Azji. Afryki, Ameryki i Australis o osiagnieciach, jpkie przyparey nam w udziale. KaZdy ponadplanowy mets zisoee, ka.icly dzien planu przed ter- minern, kaeda nowa spOldzielnia produkcyjna ? to krok do urnoc- nienia socjaliernu i shy naszeeo obozu. A jego site ? to znaczy pckeej. Nasz, Rolniczy Zespre Spoldzielczy nail nazwe, ?Nowe tycie". POWS1.21 w kwietniu ub roku. a budowe naszych 16 budsjiakerw ukonczono w cia.gu ezterech neiesiecy. Przy pomocy Pale1 z Ra- dymna alikwiclowaliemy 500 ha ocllog6w i obsealiSmy 142 ha jui na ?seiesne 194P r. Zasiewy je.sienne objely 140 ha tyta, 54 oszenicy i 7 hp ozimeeo rzepe1eu. Wykonujac plan, mimo trudnoeci, potra- filiemy przeprowadzje go terminowo. W roku bjeZacyrn przechodzimy no tressiopolny system upraw (see melody akademika Stosujac nowoczesne metocly aeretechniczne bedziernY deZye do zsviekszenia wydajnoki pie- now z heklara. Nasze kale) ZMP 1iczy 36 ezionkerse W okresie zimowym prowa- dzili::smy reeulaene szkolenje rnasowe. oraz objelietny szkoleniern I stopnia 1 aetywjsiossi. Przystepujemy do tworzenia zespolu artestycznego. Kolo wyeeera poweeny wpiyw na 'prace calej epiTedzielni. Z iniejaleewy oreanizece wykonano dla uczczenia po- wretu do kraju Tieerszalka Rokessoseskieeo ? 550 ni bietacych ulicy npszej osadzie. Poza gedzinami pracy ee.lonkowee naszego kola obs-acizili droge w obrce!e zabudowan drzewkami. Na tray dni pried wyznaczonyrn terrninem wykonaliemy bez ?udzialu fa- chowc6w posadzke oborze. Staranne wseeonanie tegorocznych zesiewow widzimy jako istptne ognievo frontu walki o pokes:). Z okazji Swjatowego TygOdnia Mice? dzieey zollowiazujerny sie do leworzenia Yeady?dobrego siceeen, orloowiedzieleel is esseireve seeedzielni i podwyZezanie kwalifi- kacji reszly ezionkeisc zespoej. Wszysiikirn kolegnm z cal'-no przreeeamy in teoerednic- becen ..Pokolenia" gorece pozdrowjenia z budujacej sie wsi socja- lestycznej. Zarroji Kola ZNIP pray R., Z. S. Nienowiee - Sointea pow. Jaroalaw, woj. raeszowskie /117.-1,014.101-11.14(4.1. MELDUJEMY MLODZIE?1.7 CALEC-0 AWIATA: vrty miq Nro:tze 1 pole say.; b rodzy Bracia! BLIZA sic tydzien poewiecony Swjatowej Federa.cli Mlodeeety Demokratycznej. Tydzien ten mlodziee calego twiata ei1ech07 dzie bedzie pod haseern walki er pokee. Koledzy nasi z fabryke kb- ? pale), \k,Si j szkee podniesiereem weclajnoeci pracy odpowiedza na irrsperia1istyczne peeny podeegaczy wejennych. . Jestekny ucznia.mi Paestwosecgo Liceum Przernyelu Dezeivnego w HeirlOwce. Pragniemy rOwniee zglosie swoj udzial we Wzmoionej \melee o trwaly pokese Ye che:Temy wojny. IsTie chcemy seiojny 'tale; jak nie chce jej nesi towaezysze Chificzycy, Murzyni, rialeptnity amerykanscy, franeuscy, niemiecey. Nasza rola w spoleczenstwie, rola ucznienv Liceum ZawodowegO: to jak najlepsze poznanie fachu. Objecujemy Warn Koledzy,, ie zadanie to wypelnirny najlepiej jak moZna. Zobowiazujem.y se do kotica trzeciego olcresu szkolnego zlikwiclowee 60% niedosta- tecznydh ocen, ss71r6c1 ucznjenv naszej szkoly. Im mniej niedo- statecznych oeen, tym wy2szy poziom naszych wiadornoki, tyrn wiecee, dobrych fachowcOw w kraju. Wzorem .lerecgOw robotnikow wezwaliemy do detegofalowego. wspOlzawodnietwa w likwielacji stopni niedostatecznych tecznieiw eredniej szkoly zawodowej w Hajnowce. Jesteemy zdecydowani zwycieeye, ze rat to sarno earnierzaja nasi koledzy, z ktorymi sespolzassiodniczymy, marny przekonanie, eis akcja In przyczyni sie do znacznego podniekenia poziomu nauki. Nie moena rnewie nie tylko o przedterminowym. ale nawet a ter rninowym wykonaniu planu szeeceoletniego bez kadr wyszkolo,. nych fachowcow. Apelujemy do polsk.iej rnlodzieZy szkolnej; uczcie sie koledzy. UCZCie najlepiej jak MOPCiP, Jest. naszym glOwnyne wkladern w dzielo utrzymania pokoju. Nip royelcie, ze wasze praca ma znaczenie tylko din was, dla waszej przyszloki. Koledzet ze- tempowey, Waszym zadaniern jest przodowae w tyciu szkelnyrne Koledzy ze szkol zawodowych: Patestwo Ludelwe dab) nam. mere- nok eredniego ksztalcene sip w zpkresie obranego zawodu, tretw-.. ne).- sat uiy zawodowe ze szkolami ogolnoksztalcacymi. PanstwO stare sie, by wszyscy, a ZW1RSZCZR ucznioWie szkel zawodoWyche mieli dobre warunki do nauei. Szkola nasza jest najlepszyrn tegce ciowodem. Internet i stypendia pozsvolily ksztalcie sic dzieciorn tobotnikOw j chlopew se szkole, iv IciOrej przed wojna zasiadali synoveie policjantew i przemyslowcow z Ha.M6wki. Jedyne odpowiedzie na to. godne polskiego ucznia jest, jeszcze mocniejsze przyloeenie tie do nauki. Wzyvvarny wszystkich uczni6w licznie rozsjanych na terenie naszegc kraju szkeil zawodowych, by odpowiedzieli na nasz apel. Njech Zyje. SFMD! Niech eyje Poleej! Zerzael !sell ZelP pray Fonstw. Lie, Pnentrsin Drzewnego w Hajnowce. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 P' RAWDZIWA wiel- IcaAO postaci histo- rycznej polega na umiejctoogci zwieza nia sic z tym, co nowe, postgpowe i sprawiedli we w procesie . historycznego rozwoju, na rozeznaniu tego, co nowe i pomaganiu rozwoju nowego. 'Julian Marchlewski by ta- k-a. wielkogcia. Zyt w okresie, kiedy ogrodek ruchu rewalu- cyjnego przenosi sic z zacho- du MI wschnel, a rosyj-ski pro- letariat staje sie kierownicza sit a miedzynarodowego ruchu robotniczego. Ten proces prze mieszczania sic hazy reevolu- cji limier Marchlewski w pore uchwycie. Urnial, bo ceIem je go iycla bylo wyzwolenie kla- sy robotniczef z pet k.apitali- stycznej ek.sploatacji, bo rozu- tniat, *.e wyzwolenie takie, a %vie? i wyzwolenie proletaria- fir onlekiego moie dolcona.0 sic teller) w Acistyrn sofuszu i braterstwie dzialania wszyst- kloh rewolucyjnych robotni- !eine ?wiata, Dlatego jest najgo retszym oredownikiem wspOl- nego dzialania proletarialn pal ek-lego i proletariatu Rosji. Tym bardziej, ie robotnicy a- bu naroclow iyli w ramach je- dneoe terytorjurn paristwowe- go i mieli bezpogrednio wsnol- nee, wroga ? burittazje 1 ob- szarnictwo rosyjskie i nolskie i ich wspolnego ()broke. ---7 carat. Ten pogled na snrawe wyzwolonia je.st najojebszym aleforn wiary rewolucyjnej Marehleweleiego. Cate eycie i cala iego dzialalrog6 przywod cy robotniczego jest gwiadec- twern tej jego glebokiej wia- ry. W pierwszym numerze ?Snrawy Robotniczet" (een- tralny organ SDKP). Marchlew ski piszet eRobotnik ro ski -- brat nasz w rdecloli i towarzysz w wake. Zaczyna on rozu- mice talc sarno, jak my, ie walks z rzndem carskim nie nalaie, I jego zbudaile itti nedea i on chce walki. Wiec polaczy sic z nami robotnik rosyjski przeciw wspolnemu wrottowi. Wterly ten carat, co skul na, Polaki:w i Rosian din wsnolnej niewoli, zginie z mid zfaczonych swych wro- Ow ? Indu robotniczego Polski I Rosji". 1AT P.OKTJ 1905 wybucha I"! w Rosji rewolucja. Teraz dopiero pokazuje sic W catei pelni stusznoo:... no61a- c-161v Marchlewskiego. Wsool- na walk rosyjskielo i polskie go nroletariatu jest warunkiem wielu zwyciecicich adabyaay aawolocji 1905 roku. Sulecesy robotnikciw rosyjskich.pornaga ia robotnikern polskim. Sukce sy robotnikow palskich wzma- flaia ieszcze baeckiej site pro- letariatu Roeii. Kind, w ceerw cu 1905 rotor wybuchlo eow- etanie. czcrwcowe robotnikow lodzkich, Marchlewski pisal w zwiaelen z aTa bohaterska wallca ro. larlthilsiew loclzkich stanie sic rijawatnliwie noWym bodi- ce:1r die proletariackieg?o ru elm rewolocyjnego w caiym Imnerium Rosyiskim i ofiary nie x4 daremne". Rewolucja jest najlepsza szkole i sprawcizianem pray- datnoSci wseestkich teorii re- watoeyiejoch. W Rosji za przy klariern Was- robatniczei nor- Nr 11 ...apslay251f2L51fas_e_2_02.4122L11.:22ff12F2222415R006600050004-9 ?Za naszq waszq wolno6a" walczyl JULIAN MARCHLEWSKI wal sic do walki hid wiejski. Marchlewski przez diugi czas nie docenial potrzeby i zna- czenia sojuszu robotniczo- chlopskiego. Przyklad rewolu cji powoduje stoeniowe zmiang pogladow na to zagadnienie. .Marchlewski pisze w ?Czer- wonym Sztandarze": ?...Wirod najbliiszych za- davit naszych... lely przerzu- cenie ruchu rewolucyjnego na wieg, ktifora dotychczas nie przylaezyla sic czynnie do walki I nie odgrywala tel roll rewolucyjnej co w Ro- sji... Towarzysze, na wiei ? organizowaC rewolucjc". REWOLUCJA 1905 obnaZy la wroga role mieriszewi kow w Social - Demokratycz- nej Partii Robotniczej Rosji (SDPRR), W szeregu artyku- low, odezwach i ulotkach Marchlewski rozprawia sie z mieriszewikami i ich polska od iniana w kierownictwie PPS. W ,,Czerwonym Sztandarze" wystepuje przeciwka zwolywa niu szerokiego zjazdu wszyst- kich ?odcieni" ideologicznycle jak to proponowali miensze- wicy. Wykarzystuje kaida 0- 1c.azje, ieby gromi6 mieriszewl- kOw. Pisze pOiniej w artykule .,10 lat rewizjonizmu": ?Prad rewizjonizmu i opor tunizmu wywarl swoj wplyw- tak samo na Partic Social- Dernokratyczne w Nie tilep;a bowiem kwestii, ie tak zwany mieriszewizm pontimo wszystkie powoly- wania sic?na Marksa, jest niczym innym, jak oportu- nizmetn?.", lORZODUJACY proletariat Rosji. zwycieeyl, Rewolu cja Paidziernikowa amiotla ca rat z nowlerzchni ziern.j. Pow- talo noeee panstwo robotni- kaw I chlopOw. Na wniosek 1 wi..idkuw A, Mar chlewski wybrany zostaje czlonkiem Ogoinorosylskieo Centralnego Kornitetti Wytee- nawczego, najwyezej w1ed7o netodej republiki Rad 13y1 to wielki zaszczyt dla Merchlew .leiego, a zarazem uznanie je- go wielkiej roboty rewolucyj- nej. Staje do nowej, trudnej odPOIA' nrace cila re- W/AW/A\V/A\V/A\VIAWItt\WAVVIA\VIAW/AW/AW/AW/AW/A\V/AW/A\V"\ 0 0 0 0 0 [JUAN MarcTslew- ski, czolowy dzia- bludna' lacz polskiego i mig Marchlewski wystepuje prze- dzynarodowego ru- ciwko tyrn esocialistom . W chu robatniczego, broszurze ?Socjalizrn wojenny oddal ogromne praie usluei s a w teorii i praktyce" pisze on: , w rewolucyjnego proletariatu ,Dla kaidego, kb o myili Jest to najbardziej o- obrona imperializmu. Niemiec. Marchlewski stat u boku rewolucyjnych dzialaczy niemieckiej social - demokra- w wake z rewizjonizmem. Cala swoja wielk4 wiedzg marksistowska i dogwiadcze- po markaistowsku, nie moie pozostae niejasnym, ie ta ?nowa orientacja politycz- na" zrodzila sie z ru. letore sic mierza w walce klaso- wej, nie rewolucji rosyiskich prze- Nie przez bezwolny po- kazat niemieckiej klasie robot stuck wohec polityki wojen- niczej. Ju? w latach na Mug? po- przedzajacych wybuch pierw- szej wojny ?wiatowej walczyl' Marchlewski przeciwko opor-, tunizmowi prawicowych dzia- laczy niemieckiej social - de- mokracii. Na lamach ?Leipzi- ger Volkszeitung" gromil Bern steina i rozbijal no kolei jego tezy. Bezpo?rednio u prog,su pierwszej wojny gwiatowej u- jawnilo sie calkowicie praw- dziwe oblicze rewizjonistOw. *Oleazall sic oni zwyklyrni zdrajcami ruchu robotniczeOo.' W;osna 1914 roku na kreetko nrzed wybuchem wojny pisze Marchlewski artykul pt. ?Jak kozacy w Petersburgu". Jest to najostrzejsze potcpienje nie mieckiego imperializmu, wyka zanie spreZyn jego dziatania i wrogich inteeesom robotni- kow celOw. Wojna gwiatowa wybuchla. Wjekszoge poslOw social - demokratycznych w parlamencie niemieckim glo- suje za kredytami woiennymi. Staia sic oni nailorliwszymi obroncami nienaiechiego impe- rjel'zmu. - EWOLUCYJNI dziale.cze niemleckiej social - de- molcracji: Karol Liebknecht, Franciszek Mehring, Klara Zetkin, a wraz z nirni Rola Luksemburg i Julian March- lewski,' staja do zorganizowa- nia prawdziwie rewolucyjnych sil niemieckiej klasy robotni- czej. Cale do?wiadczenie Icon- spiratora odclaje Marchlewski tworzenia nielegalnej rewoht- cyinei organlzacji pod nazw.,- .Spartakushund" (Zwjazel Soartakusa), Zclrajcy ruche robotniczego, prawicowi. so- _ cinnlakra.ci obrn-Mi w tearje socjallenen POLAK Dzialalnoe ?Spartakusa" byla nie na rekg wladcom pars stwa niemjeckiego. Odpychala robotnikow o,d ominy, a sk-la- niala do rewolucji. Policia a- resztuje przywodcow ?Sperta- lcusa-, w?rod, nich lokie Ju- liana -Marchleweee. o. P0 RAZ drugi Ma rchiewski clo eljec o wo;ni-e, w styczniu 1919 ro ku. Pad wptywem Rewolucji Pa.7%dziernikowej revealucyjny proletariat nie.mleeki stale do walki a panstwo roboteiceo- chlopeleie. Snartak cs W Cy Ida na czele. W okresie seeee towe go nateeenia rewo1uc M reli- lewski zostaje czlordein KC Komnnistycznej Par [ii 7.,Leieiec Staie na czele rewollicjnej reemiecetch rnas preen- KTORY WALCZYL jacych, Jedzie na odeinel; , barclziej odnowierlzHey tru- NAT any ? do Zagleba Pediry. NIEMIECKIM RUM ROBOTNICZYM nej, nie przez przestrzega- nie ,,pokoju raledzy Ursa- nie jako nagrode za ?grzeczne" zachowanie sic wobec moinych tego gwia.- ta, lecz tylko i wy/acznie na drodze uiycia wlasnej Si by moga robotnicy liczye an powodzenie". Ale Marchlewski wierzy w rewolucyjny proletariat nie- miecki. Dlatego pisze: ?Late wojny licza sie pod- wOjnie, miejmy nadzieje, ie zawai4 one dziesicciokrot- nie na procesie dojrzewania, rewolucyjne; swiadomosm klasowej mciczyzn i kobiet ludu pracu.jacego. A wOw- czas, ale dopier? wowczas 1)04 osiegnicte Pocialistycz ne zwyciestwa, Iciedy hid wywalczy polroi, odrzuci po litykc zaborow, przeciweta- wi sig imperialietycznyrn da .keniono orzeorowadei demo kratyzacja pmiFtwa". Kiernie?Iceenti rewolue;:, niemieclea, na poke :. nie fahrekantow, troseul,nle Mar- chlewskiego, Ukrewaja ro- botnjey. -Jerad ktorech cTal- CZV. 7.agl,e13:tt RoirryTHe magl juZ dlet;lej neeost.. Zostalby aresztowae kOli CZ y sie udzial Mare17:eve- skiego w n;ereiecljni. ruche ro lbotniczene To, co erobjl zdo- byto dirt niege cite/gonna rewelneelnego orolet.ariatu Niemiec. March- lewski notre5a3 rea7olucylnaatu ruchowi robotniczetrau w Wal- ce z reyele'aenizmeen j oportu- nistami, stworzyl podetawy organizecyine i rewolucyjnej partli klasy ro- , boo..nrceerl Komanistycznej Partii Niendec, leierowal i pro wadzil masy pracujece do wal ki w oleresie rewolucii. March lewski zdobyt sobie uznanie szactinek najwybitnieisnch dzialaczy niemieckiego-i mic- eleynarodowega richt, robotni ceego: Karola kieblenechta, Franc;szka Meheinge, Klary Zc tkin. DziS, klecly Maea robotyleza, rind prze.woclnictwern Partii .Jeclero?ci Socjalistycznej, 'reely je nowa Demokratycena P.enn. Nlcmjecka. wa,rto prey- nemniee dzjatalna,ce Jukena .,.t.e,rcininee,1lf.a.1.q air by-Lir oni,Ao Zwirtzkolor Radaiecktanna"?,?Ant te- den .statek, >. Miles de habitantes de las localidades rurales recibieron asistencia medico cali- ficada en sus mismas aldeas. Los medicos practicaron mu- chas delicadas operaciones y dieron decenas de confe- rencias a fa poblacion rural. Los aviones transportaron gran cantidad de medicamentos diversos y de instrumental me- dico con destino a los establecimientos rurales de sanidad. En 1949 los medicos del centro regional de aviacion sanitaria de Irkutsk efectuaron 587 vuelos de servicio. En este mismo plazo atendieron a miles de pacientes. 285 en- fermos fueron trasladados en avian a Irkutsk. Los grandes especialistas que trabajan en la aviacion sanitaria no se limitan a prestar ayuda de urgencia a los enfermos; ademOs, asesoran a los medicos de sector y de distrito, les dan lecciones prOcticas, colaboran con ellos en la realizacian de una gran labor de profilaxis. Bastara decir que eminentes medicos especialistas hacen dos o tres vuelos al mes a lugares lejanos en aviones con aparatos de rayos X y laboratorio clinico. De ano en alio aumentan las asignaciones del Estado con destino a la sanidad priblica. En los arias de postguerra el pais estth consagrado a la reconstruccion de las ciudades y las aldeas, de las empresas industriales y del transporte destrozados en la contienda. A pesar de toda la complejidad de la solucion de estas tareas, en el presupuesto del Estado de 1947 se asigno a la sanidad pUblica 18.900.000.000 de rublos. El alio siguiente las asignaciones ascendieron a 20.500.000.000 de ru b I os y en 1949 a 21.600.000.000. En su informe ante la reciente Sesion del Soviet Supremo de la U. R. S. S. sobre el presupuesto de Estado de la U. R. S. S. para 1950, el ministro de Hacienda, A. Sveriev, ha dicho que de la suma general de gastos para medidas de caracter Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 23 Approved For Release 2004 social y cultural, suma que asciende a 120.700.000.000 de rublos, en 1950 se dedicaro a la sanidad peiblica y a la educacion fisica 22.000.000.000. En esta suma se incluyen tambien los gastos de la aviaciOn sanitaria. Para tener una idea de la magnitud de los medios asignados por el Go- bierno Iovietico a la aviaciem sanitaria, bastare recordar que en 1q50 han sido presupuestados 71.000.000 de rublos solamenfe para el pago de las horas de vuelo en los aviones sanitarios. Una suma aproximada se invertirel este alio en la retribucion del trabajo de los medicos y profesores que vuelan en los aparatos de la aviacion sanitaria para asistir a los enfermos en su domicilio. La vida del hombre vale mOs que todo. Tal es la ley en el Pais de los Soviets. Nosotros, medicos, nos sentimos orgullosos cuando se nos invita a salir en avian para asistir a alg6n enfermo. Siempre son casos dificiles, pero, que medico que se estime va a negarse a hacer un vuelo para prestar asistencia alli donde haga falta? Tengo en mi haber numerosas opera- ciones, pero son particularmente memorables las que he practicado una hora y a veces media hora despues de ate- rrizar el avian. No dispongo mOs que de minutos contados para reconocer al paciente, para trazar el plan de la opera- ciOn. El desenlace de la operacion es aguardado con impa- ciencia, no solo por los familiares del enfermo, sino tambien por los propios medicos de la localidad, convencidos de que ono hay nada imposible? para el especialista que acaba de Ilegar en avian. Son minutos inolvidables... Quiero referir algunos episodios de los mOs curiosos. Siempre recordare mi primer vuelo. COmo transcurria ? Fue el 15 de febrero del a?o pasado. Por la maliana yo no sospechaba que me aguardase un vuelo. Hice tres opera- ciones seguidas y abandone el quirafano seguro de que pasaria el resto de mi jornada de trabajo en una confe- rencia cientifica de medicos. De repente sone' el telefono: ?Le ruegan a usted que salga inmediatamente en avian?. ?K)ue ha ocurrido ??, pregunte. Me contestarem laconica- mente: ?El ciudadano Molesski, que estaba enfermo de gravedad, se encuentra en peligro. Hace falta que usted le yea; quizo haya que operarle. El avian espera en el aer6- dromo. El diagnostico...? En el automovil que corria por la carretera fui repi- tiendo mentalmente sin cesar las escuetas palabras del diagnOstico: obstrucciOn intestinal aguda... Jlegaria a tiempo?... Y probablemente fui pensando todo el tiempo lo mismo en el avian, porque las dos horas pasadas en el aire me parecieron un segundo. De tal modo no me di cuenta de cam? transcurria mi bautismo del aire. No tenia la cabeza para pensar en ello. No volvi en .mi hasta una vez terminada la operacion. Salo entonces comprendi de verdad que no estaba en mi sala de operaciones de Mosc6, sino en una sala de distrito, y que vela por primera vez a las enfermeras que me habian ayudado en la operaciOn, y que los medicos que me rode- aban despues en el despacho me eran en absoluto des- conocidos, aunque me estrechaban afectuosamente la mano y me aseguraban que no habian visto jamas a un cirujano tan tranquil?. j Queridos amigos! Si ellos hubieran sabido mi inquie- tud A mis m6Itiples obligaciones vino a sumarse una mOs a partir del 15 de febrero: telefonear cada dia y pedir noticias de mi paciente. Esta obligacion no me fatigaba, ya que el enfermo operado por mi se reponia rapidamente. En un koljas de la region de Kalinin un chiquillo de diez afios se habia herido de gravedad en una pierna. Natu- ralmente, fue asistido alli mismo en el acto, pero la herida no se cicatrizaba. Mels aim: se declare' un proceso de in- flamacion. Sall en avian para el koljOs. El piloto aterriza magistralmente en pleno campo. Este hecho, por otra parte, no sorprendiO nada a los koljosianos que corrieron a nues- tro encuentro. Los aviones correo aterrizan habitualmente en sus campos. Opel-6 al chiquillo, le hice una transfusion de sangre y volvi a Mosc6, a mi hospital, a mi sala de operaciones. Y de tal modo los vuelos pasaron a ser para mi cosa corriente. Este nuevo trabajo no me molestaba ni me molesta. Por el contrario, me sirve de ayuda, ya que perfecciona cualidades como la rapidez, la decision y la exactitud. En la ciudad de Orel hice dos operaciones: del bocio y de un tumor canceroso en el este:Imago. A las dos opera- ciones asistieron veinticinco cirujanos de distrito, que toma- ban parte en un Congreso regional de medicos rurales. Yo me sentia lo mismo que cuando en tiempos tenia que exa- minorme. Con la 6nica diferencia de que esta vez me exa- minaban simultemeamente veinticinco personas y mis respues- tas no eran cotejadas por un libro, sino por los resultados de operaciones que debian ayudar a los hombres a vivir y trabajar, Espero que con el tiempo se enriquecerO considerable- mente mi biografia aero-medica. El tiempo supone experien- cia, y la experiencia es siempre instructiva e interesante. Me enorgullezco de mis colegas cuya experiencia de trabajo en la aviaciOn sanitaria es mayor y mOs conside- rable que la mia y ?lo digo con toda sinceridad? les en- vidio. En efecto, acOmo no envidiar al cirujano famoso por haberse lanzado en paracaidas desde un avian ?el aparato no podia aterrizar en los alrededores de la aldea de Ka- menskaie, en Kamchatka?, Ilegar a tierra sin contratiempos, practicar brillantemente una operacian y salvor a un hombre de una muerte que parecia inevitable? Ese no es un caso corriente, pero tampoco es del todo excepcional. En la aviacion sanitaria rige la regla de que 24 Hon despegado unos aviones sanitarios. En uno de ellos van los medicos; el otro trans- porta la instalacion de rayos X. Las ambulancias aereas vuelan sabre la tierra en flor de la Ucrania Sovietka. Precisamente bajo los aparatos se encuentra uno de los numerosos hospitales rurales de distrito con que cuento la Repoblica. Despu6s de aterrizar el avian en su lugar de destino, cuando los medicos, una vez hecho el dia- gnostic?, ban prestado al enfermo la asistencia medico de urgencia que necesitaba, el roentgenologo Afanasi Dubrovni (en el circulo) procede al reconocimiento profilactico de los hijos de los koljosianos. Ese dia ha hecho radioscopias a m?de cien nielos. alli donde no puede aterrizar el avi6n, el medico se arroja en paracaidas. Referire con algOn detalle un episodio que confirma la fuerza de esta regla. El 8 de mayo de 1949 hizo falta asistencia medico de urgencia a mil kilornetros de Irkutsk. En esta zona es imposible el aterrizaje de un avion sanitario: alrededor no hay mOs que rocas y montalias pobladas de cedros. Que hacer? El cirujano Gueorgui Pogodoiev solicito: ?Arrojenme en paracaidas?. Se accedio a su peticion. Al mismo tiempo, otro paracaidas deposit6 en tierra instru- mental quirOrgico, medicamentos y viveres. El cirujano PogodOiev hizo cuatro operaciones. Los enfermos fueron trasladados en camillas hasta el rio Chai, distante cien kilametros de su lugar de residencia; luego siguieron por el rio hasta el poblado mOs inmediato y de alli, en avian, a Irkutsk. Asi se salvo a cuatro hombres, cuatro vidas. He aqui otro caso. Una osa hiria de gravedad al caza- dor P. Koitkin, del koljos ?Thaelmann? (region autOnoma de Gorno-AltOi). Koitkin fue trasladado en un avian sanitario al hospital regional de Gorno-Altei, donde se le practice, la primera cura. Pero los medicos de la localidad no podian hacer mos, y a la mafiana siguiente el herido fue enviado en avian a Novosibirsk para su ingreso en la clinica de cirugia facial dependiente del Instituto de Investigacion Cientifica de Cirugia PlOstica y Ortopedia. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 El estado del paciente era grave, pero el personal de la clinica empez6 sin tardanza a prepararse para la dificil operacion. El rostro del cazador era una pura herida. El animal le habia arrancado todas las partes blandas de la cara ; la nariz, las mejillas, los labios. El candidato a doctor en Ciencias Medicos Chebota- riov, director de la clinica, hizo brillantemente una opera- cion plastica al cazador. La operaci6n dur6 dos horas y media. Todos los tejidos desgarrados fueron cosidos. A los cuatro dias el cazador podia ya moverse por si solo y, una semana m?tarde, comia sin ayuda ajena. Cuando yo converso con los estudiantes y los medi- cos javenes les cito coma un gran ejemplo de cumpli- miento del deber a Viktorin Diomin, medico del centro de aviacion sanitaria de Sverdlovsk. Selo en 1949 el ciru- jano Diomin practice) mos de 520 operaciones en hospi- tales rurales y de distrito. Sus pacientes son, en lo funda- mental, koljosianos que viven en aldeas distantes del centro. Este medico ha volado mOs de dos mil horas. No hacen vuelos 6nicamente los cirujanos; tambien vuelan los neuropatalogos, los oculistas, los pediatras, los tocologos. En enero de este alio Stepanida Sherper, esposa. de un ferroviario de Marianka (distrito de Kainar, Moldavia), die' a luz cuatro mellizos: tres niiios y una nifia. El hospital del distrito envie) para atender a los nifios Approved For Release 2004/02/19 : CIA 1 R006600050004-9 A El profesor Kolomeichenko (en el centro) ha Ilegado en avion al hospital del distrito de Stavische. Despues de pasar revista a los enfermos, ha dodo una charlo a los medicos y al personal auxiliar del hospital. A la derecha: Uno de los numerosos telegramas de gratitud que el personal de la aviacion sanitaria recibe de los , enfermos a quienes ha salvado la vida. I MININCTetallt, CU* CtcP :rg7:17.17.730.5 ? - ? :CM:" r 1u EMC0 e 7 LI: C.41'0pri.: 24LC'!1!.CE111!:E 1ZZ! EOPI;CriC:: :ci LOW 1:4 re7b.: :,..7apo-r?az,41).2-Tz :ET P0,7271EZ.171:! WOLIL.E13Ckg + _ _ El profesor Kolomeichenko es un visitante asiduo de las aldeas ucranianas. Tiene en su haber muchos operaciones dificilisimas; ha salvado decenas de vidas. La aldea entera despide al profesor despues de una nueva operaci6n. y a la madre a una comadrona y a una sanitaria. El pro- fesor StirikOvich, doctor en Ciencias Medicas, hate vuelos regularmente para visitar a la familia Sherper y observar el crecimiento y el desarrollo de los ninos, asi como la salud de la madre. El Estado ha concedido a los padres una ayuda en metalico. Para la familia aumentada se ha construido una nueva case. El profesor Mijail Kolomeichenko goza en Ucrania de gran popularidad y prestigio. Haga el tiempo que haga, en cualquier momento, el profesor esta dispuesto a salir en avion para visitar a un enfermo, para aliviarle e incluso para salvar su vida. Entre los koljosianos, en las casas de ninos, en as escuelas, es un visitante deseado. El profesor Kolomeichenko no se traslada en avion a los koljoses y a las regiones apartadas Unicamente a requerimiento de los enfermos: Ileva a cabo consultas y conferencias cientif ices con los medicos rurales, les comu- nica las novedades de la ciencia medico. Ya he dicho que la aviacion sanitaria ayuda a los medicos sovieticos en el desarrollo de una gran labor profilactica. Citare dos ejemplos tipicos de este genero de actividad. Un die salieron juntos en avion para la aldea de Jotski (distrito de Pereyaslav-Jmelnitski, region de Kiev), el medico Dubrovni, director del dispensario antitubercu- loso regional de Kiev, el auxiliar de laboratorio Shudrak y el roentgenologo Shestatski con un aparato de rayos X y un laboratorio clinico. Este pequerio grupo, muy corn- penetrado, reconocio a unas cien personas, ochenta de las cuales pasaron los rayos X, y efectuo cincuenta y cinco analisis de laboratorio. A la aldea de Vilnia (distrito de Brusilov, region de ZhitOrnir), IlegO en aviOn la docente Masurovskaia. Con ayuda del roentgenOlogo y de un auxiliar de laboratorio, Masurovskaia reconocio a ciento dieciseis personas. Los aparatos de la aviacion sanitaria trasladan a los medicos a los lugares donde son requeridos. Si el medico no puede prestar asistencia alli mismo, el paciente es trasladado en el avian a un hospital, donde hay especia- listas y los medicamentos y el instrumental quiriirgico necesarios. Un enorme ejercito de medicos, de profesores, de docentes y de trabajadores cientificos sale en avian para todas as poblaciones de la Union Sovietica donde es indispensable su ayuda. t Pagan los enfermos esta calificada asistencia medica? No, no la pagan. Esta asistencia es prestada a los enfermos por cuenta del Estado. Gratuitamente. Por lejos de one gran ciudad que este on enfermo gra- ve, siempre Ilegara a asistirle en on medio de locomociOn o en otro, incluso en aviOn, on medico o on profesor. Asisevetambien en la medicina el noble y gran espiritu humanitario del regimen sovietico, de la sociedad sovietica. Un maim ha Ilevado a la aldea de lovaling, en las montanas de Tadzhikia, a la medico Niyasova. Despues de prestar la asistencia necesaria al enfermo, Niyasova (a la derecha) ha visitado a unos antiguos pacientes suyos. Kimat-gul muestra su hijo a la medico: Mire usted qui hermoso se ha puesto!? No se puede prestar asistencia medico al en- fermo en la localidod donde se encuentra: as trasladado en el avion sanitario a Stalinabad, donde se le hara la operacidn necesaria. Abajo: Un aparato de la aviacion sanitaria vuela sobre las cumbres nevadas de Tadzhikia. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02 1 : UN GRAN PINTOR RUSO Articulo del academic* Igor GRABAR Ilycl Repin es uno de los mos grandes pinto- res no ya rusos, sino mundiales del siglo XIX. En su arte se conjugan felizmente la forma acabada y el hondo contenido. Por su gran maestria y su fuerza de expresion Repin conocio pocos rivales en todo el arte de la Europa occidental. Hijo de un soldado, Repin nacio en 1844 en ChugOiev, pequefia ciudad perdida de la provincia de Jarkov. Ya en sus arms de infancia manifesto unas aptitudes y una pasion excep- cionales por el dibujo. Pasaba &as enteros con el lopiz en la mano, dibujando retratos y pai- sajes y pintando cuadros. A los catorce &jos ganaba ya dinero pintandofiguras en las iglesias de los alrededores, y en 1863, con el dinero ahorrado, se foe a Petersburgo para ingresar en la Academia de Bellas Artes, cosa que consi- guio al cabo de un alio. Aqui sorprendio a todo el mundo con sus extraordinarios exitos. Algunos arms mos tarde se le conocia como a uno de los maestros mos notables de la pin- tura de aquella epoca. Y la epoca era extraordinaria: la decada del 60, cuando aparecieron en escena los gran- des revolucionarios ilustradores DobroliObov y Chernishevski. El trato con los hombres pro- gresivos tenia que reflejarse por fuerza en la orientacion de Repin. El artista fue absorbido plenamente por el movimiento general de li- beracion. La juventud de la Academia habia perdido la fe en sus caducos y reaccionarios profesores, los alemanes Neff y Willewald, el italiano Bruni, los rusos Basin y Morkov, pre- dicadores del clasicismo, hombres que volvian la espalda a la vida y exhortaban a buscar los temas en el mundo antiguo. De ellos se podia tomar erudicion, pero aprender arte era imposible. Repin lo comprendio muy bien y empezo a visitar a hurtadillas de sus pro- fesores a I. Kramskoi, pintor democrata progre- sivo, jefe de la revuelta de trece alumnos de la Academia que se negaron a pintar on cuadro de tema mitologico. Repin manifesto reiteradas veces que consideraba a Kramskoi como su principal maestro y su Onico consejero. Entre ellos nacio una amistad transformada mos tarde en lucha ideologica comOn por el arte realista ruso nacional. Segtin palabras de Kramskoi, Repin crecia entonces por instantes. Pronto se convirtio en el primer pintor de Rusia. Nadie sabia interpretar con tanta veracidad como el la vida circundante y nadie encontraba en ella los temas tan emocionantes, a veces francamente conmovedores, que descubria Repin. Cada cuadro suyo era on gran acontecimiento artistico; sus obras despertaban el pensamiento, Ilamaban a la lucha contra el yugo y la explotacion. El primer cuadro de Repin, ?Los sirgadores del Volga? (1870-1873), expuesto en Petersburgo, Viena y Paris, produjo verdadera sensacion, ya que fue inter- I. Repin. Autoretrato. pretado como un desplante audaz, como una bofetada a todo el mundo capitalista. Hasta entonces no habia aparecido en la pintura una obra en la que se mostrara con tanta claridad y tanta fuerza de conviccion la inhumanidad de los explotadores, el poder del dinero y la falta de derechos de los pobres. Al lado de ?Los sirgadores del Volqa?, hasta el famoso lienzo de Courbet ?Los pica- pedreros? parecia una timida tentativa de le- vantar la voz en defensa de la mayoria ex- plotada por la minoria. El cuadro foe una gran conquista de la eboca en cuanto al dibujo, la pintura, la trans- mision de la luz, del aire, del espacio. El pin- tor consagrO a sus personajes decenas de bo- cetos preliminares, sobre cuya base fue creada coda figura, profundamente individual. Si Repin no hubiera pintado nada m?que este cuadro, habria sido suficiente para in- mortalizar su nombre, pero, ademas, creo otras muchas obras no menos esplendidas, en las que se refleja con la misma claridad de objetivos su amor a la libertad y. a la democracia. El cuadro de Repin ?No le esperaban? (1884) es muy conocido. El pintor tome) como tema del cuadro la vuelta de on revolucionario desterrado al seno familiar. Era preciso corn- poner el cuadro de modo que el espectador comprendiera a la primera mirada que estaba ante la escena de la vuelta clandestina de on fugitivo a su hogar. Para un literato, no era cosa dificil de referir; pero, acorn? interpretar una situacion activa y psicologica tan compli- cada con los medics de las artes plasticas, que solo reflejan on momento y no el proceso de la accion prolongada ni un cambio animico? Repin no se detuvo ante la aparente im- posibilidad fisica de plasmar este tema: abriO una autentica brecha en las posibilidades prcic- ticas de la pintura, rebasando audazmente sus limites. COmo compuso la escena? La familia del revolucionario este' reunida en la salita de una casa de campo proximo a la ciudad. El onico que falta es el, pero aqui estan su anciana madre, su esposa y los dos hijos. Las mujeres no tienen en la mente mos que una idea obsesionante: idonde estara el y que habra sido de su vida? La madre hace calceta, la esposa ejecuta alguna triste melodia en el piano de cola, los nitios estudian sus lecciones. De pronto la doncella abre silenciosamente la puerta y deja pasar, sin anunciarle, a on hombre desconocido, cuya indumentaria de- muestra que ha hecho un largo viaje. La cocinera, que esta mos al fondo, ha tenido tiempo de susurrarla que es ?de casa?. Quien primero se levanta es la madre, que no reconoce al hijo, encorvado y envejecido. Le contennpla, interro- gante y perpleja. La esposa, sentada al piano, no le ha reconocido tampoco en el primer instante, pero de repente brilla una sonrisa en sus labios: le ha ..Los sirgadores del Volga... 26 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 reconocido, le ha reconocido,i es el! De los nirios, el que reconoce al padre en cuanto le ve es el chico. Le recuerda perfecta- mente, por ser mayor que su hermanita, que considera con indiferencia absoluta la Ilegada del visitante. Todo ello es expresado con una vera- cidad y una fuerza tan convincentes, que hasta para un nino ester clara la sorpresa de esta apariciOn. Y Repin encontro para el cuadro un titulo que lo define netamente : ?No le esperabarm. El cuadro alcanza un enorme exit? en la exposicion de la Gale- ria Tretiakov, exito que sigue obteniendo todavia hoy. ?No le esperaban? es uno de los cuadros preferidos de toda la es- cuela rusa de pintura. Es plenamente natural que on pintor psicalogo como Repin fuera tambien un re- tratista de primera clase. Yen el la pintura rusa y mundial ha tenido,efectivamente, a uno de los mos grandes retratistasdetodas las epocas. Repin pinto una esplendida galeria de grandes figuras progresivas de la cultura de la segunda mitad del sigloXIX. a Por que Cinicamente de figuras pro- gresivas? Porque Repin se negaba en re- dondo a retratar a los reaccionarios, a los lacayos del zar. Cuando Tretiakov, funda- dor de la Galeria Nacional de Moscu, solicito de Repin que pintara el retrato del conocido oscurantista Katkov, el artista respondio con una carta Ilena de indig- nacion y de reproches. Pero, en cambio, icon que deleite pinto su famoso cuadro ?Los zaporogos? (1878-1891)! En este lienzo Repin canto el amor a la libertad y el brio de los li- bres zaporogos que escriben una carta de mofa, rebosante de ira y de desden, al sultan de Turquia en respuesta a su proposicion de que se hicieran sobditos suyos y abrazaran la fe musulmana. En la figura de Repin el pueblo ruso promovio de su propio medio a una per- sonalidad de la cultura, que no fue onica- mente un gran pintor, si no tambien un gran ciudadano. Esto es lo que le ha valido el amor de amplisimas masas, para quienes sera eternamente uno de los artistas que han sabido expresar mejor los pensamien- tos y las aspiraciones de todo el pueblo. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 ?No le esperaban?. ?Los zaporogos escriben al sultan de Turquia?. 27 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004 LOS DEPORTISTAS DE LAS RESERVAS DEL TRABAJO E. S HATR OV. Fotos T. MAYAT. Al gran escritor ruso Anton Chejov se debe un cuento extraordinariamente delicado y, al mismo tiempo, terrible, que se titula ?Vaiika?. Es el relato de la vida de Vaiika Zh6- kov, muchacho aldeano que aprende en la ciudad el oficio de zapatero. Lo que memos hace Vaiika es aprender. El duelio del taller de zapateria ha convertido al chico en criado suyo. Vanka cuida del nilio del patron, trabaja en la cocina, hace los recados ... El chico es golpeado. El chico esta siempre famelico. Dolorido por los mobs tratos, desesperado, Vaiika escribe a su abuelo una carta, implorandole que le saque del taller: ?Ven, abuelito querido ... Ten compasiOn de mi, huerfano desgraciado, porque todos me pegan y paso un hambre terrible y tengo una tristeza tan grande que no se puede ni cantor.. Chejov escribio este cuento hace m6s de sesenta arios. En la Rusia anterior a la Revolucion, casi todos los adoles- centes que estaban aprendiendo algin oficio compartian la suerte del pequeno proletario Vaiika Zh6kov. Entre pes- cozones y bofetadas, seguian su aprendizaje durante muchos &los, abrumados por el peso de la cruel explotaciOn a que les sometian los ricos. Antes de la RevoluciOn, el aprendiz de cualquier taller estaba siempre pOlido, enclenque, ren- dido y atemorizado. I Quo distinta es la juventud fuerte, Ogil y alegre que ha Ilenado en el verano de 1950 uno de los estadios depor- tivos de Mosc6 ! Los jovenes corredores se lanzan por la pista hacia la meta. Entre tanto, al lado compiten las muchachas partici- pantes de una carrera de obstaculos. Desgarrando el aire, pasa, silbante, una jabalina lanzada por una mono firme Acompanado por los aplausos del p6blico, entra en la por- teria el balon de f6tbol Tintinean las hojas de acero de los esgrimidores ... Se alinean los ciclistas que van a parti- cipar en unas carreras. Los movimientos de los jOvenes deportistas son seguros y precisos. Sus cuerpos son esbeltos. Sus m6sculos, fuertes. Su mirada, alegre y clara. j No, no se parecen en absoluto a Vanka Zh6kov ! Pero, quienes son estos atletas y estos gimnastas, estos jugadores de fotbol y estos ciclistas? Por que hemos tenido que recordar subitamente al protagonista del encantador relato de Chejov ? En el estadio vemos a jovenes que tambien estan apren- diendo un oficio. Tenemos delante a futuros metalorgicos y zapateros, costureras y electricistas, obreros de la cons- truccion y de los servicios de comunicaciones, futuros tra- bajadores calificados de numerosas ramas. Todos ellos son educandos de las escuelas sovieticas de oficios. El deporte templa al hombre, le da salud, fuerza y animo, le prepara a fondo para el trabajo. Las closes de educacion fisica forman parte del programa de estudios de las escuelas. Sin embargo, para la mayoria de los jovenes las closes obligatorias no son suficientes. Los alumnos de las escuelas de oficios consagran tambien gustosamente sus ratos de ocio al deporte. Entre las numerosas sociedades y clubs deportivos del pais existe desde hace ya siete arias la sociedad deportiva ?Reservas del Trabajo. Esta sociedad agrupa a los aficiona- dos al deporte entre los educandos de las escuelas de ofi- cios, los alumnos de las escuelas de aprendizaje fabril, que tambien preparan a obreros calificados, y los estudiantes de las escuelas tecnicas industriales. En cualquiera de estos centros de enserianza hay un grupo de deportistas de la sociedad ?Reservas del Trabajo. No es raro que todos los alumnos sean miembros de esta sociedad. Para los ejercicios, las escuelas tienen solos de gimnasia, campos de deportes y todos los aparatos nece- sarios. Expertos entrenadores dirigen los ejercicios. Clara est& los ta lentos no surgen de pronto, y la tecnica deportiva no se adquiere de la noche a la =liana. Los novatos empiezan poco a poco. Supongamos que un futuro cerrajero, electricista o carpintero ha Ilegado por primera vez al campo de deportes de su escuela. Y que este adoles- cente se llama tambien Vania ZhUkov, lo mismo que el prota- gonista del cuento de Chejov. Es el primer afio que Vania estudia en la esc.uela. Pero, en las closes de educacion fisica, ya ha tornado gusto a la gimnasia, y a los saltos, y a las carreras. Ahora Vania Zhilkov quiere dedicarse asimismo al deporte en sus ratos de ocio. Pero, que deporte elegir? A Vania le seducen por igual el balon de basketbol y los guantes de boxeo, los aparatos de gimnasia y la pista de carreras. Despues de largas cavilaciones, Vania Zhtikov opta por el atleismo ligero. Sabre todo, le gustaria aprender a correr con mas rapidez que no die. En las primeras closes se notan todavia la falta de cos- tumbre, la lentitud y la poca agilidad del novato. Sus corn- palieros le dejan facilmente atros. Sin embargo, Vania Zho- kov es tenaz, y el entrenador, muy paciente. Los mosculos del deportista principiante adquieren poco a poco elastici- dad; sus movimientos cobran rapidez. Vania Ilega a domi- nar el arte de la salida, aprende a distribuir sus fuerzas en el transcurso de la carrera y a sprintar bien antes de Ilegar a la meta. Vania Zhukov puede Ilegar a vencer durante las competiciones estivales de corredores de su grupo. Pero tambien hay vencedores de todos los generos de deporte en otras escuelas de oficios. Entre ellos se celebran las competiciones deportivas urbanas de la sociedad ?Re- servos del Trabajo?. Los vencedores de estas competiciones luchan, a su vez, en las competiciones de zona, a las que acuden deportistas de diversas regiones. Finalmente, ya en agosto, se celebran competiciones de atletismo ligero entre as deportistas de las ?Reservas del Trabajo? de toda la U.R.S.S., y de ebbs salen los campeones de la sociedad. La misma escala ascendente siguen las competiciones de todos los generos de deporte. Pero las competiciones no trans- curren Cmicamente en el seno de la sociedad. La sociedad ?Reser- vas del Trabajo? disputa tambien brillantemente a otros clubs de- portivos sovieticos la supremacia en el deporte. levenes deportistas de la sociedad ?Reservas del Trabajo? salen al estadio. Este alio el equipo de boxeo de la sociedad ?Reservas del Trabajo? ha ganado la Copa de la U.R.S.S. Todos los jovenes y excelentes boxeadores que integran este equipo ?A. Perov, B. Silchev, A. Surkov, V. Mednov, etc.?, son educandos de las escuelas de oficios. Tambien el campe- onato de la U. R.S.S. de gimnasia ritmica ha sidoconquistado en 1950 por In sociedad ?Reservas del Trabajo?. Los alumnos de as escuelas de oficios han resultado los mejores gim- nastas entre los javenes moscovitas. V. TsibUlenko (Kiev), N. Ruzhevoi (Riga), A. Beitans (Tallin) y otros miembros de la sociedad deportiva ?Reser- vas del Trabajo? son campeones de atletismo ligero de la U. R.S. S. Vladimir Semlianski (Mosc6) tiene diecisiete arios. En 1950 ha establecido el record de la U.R.S.S. en natacion de costado. A. Dobrinin y E. Panitkina son campeones pais en regatas de lanchas motoras. Anatoli Pavlov (Lenin- grado), educando de una escuela de oficios, es uno de los mds fuertes patinadores sovieticos y campeon absoHto de la R. S. ES. R. Hay muchos grandes talentos deportivos entre los alum- nos de las escuelas de oficios. Algunos de ellos deciden consagrarse a la educacion risica de la juventud. Una vez terminado su aprendizaje, ingresan en la Escuela Tecnica de Educacion Fisica y Deporte anexa al Ministerio de Re- servos del Trabajo. Aqui son preporados para luego pasar elios mismos a ser profesores de educacion fisica ce las escuelas de oficios. El Estado sovietico asigna con generosiciad los medios necesarios a la educacion fisica de la juventud. La sociedad deportiva ?Reservas del Trabajo? dispone tambien de todo lo indispensable para el vasto desarrollo de su actividad. Ya hemos dicho que coda escuela de oficios tiene su campo de deportes, su solo de gimnasia y los accesorios adecua- dos. Pero en as grandes ciudades las ?Reservas del Trabajo)) tienen, adeinqs, estadios, clubs nouticos, clubs centrales es- plendidamente equipados. Recientemente hemos tenido ocasian de visitor el club central de la sociedad ?Reservas del Trabajo? de Leningrado. i Es un verdadero palacio de deportes! Dos enormes salas, Aun falta media hora para el principio de las carreras de bicicletas... Entre tanto. los ciclistas de la sociedad ?Reservas del Trabajo ? esten absorbidos por un match de ftitbol. Ninguno de los jovenes equipos futbolisticos quiere ceder el primer puesto. De ello da fe la acalorada lucha que se desarrolla en el campo. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Ilenas de luz, estem destinadas al basketbol, voleybol, etc. Al lado se encuentra la sala de gimnasia, con todos los accesorios precisos para el entrenamiento. La sala de boxeo dispone de un ring excelente, gran profusion de guantes y todos los accesorios imaginables de entrenamiento. Los luchadores tienen a su disposicion una habitacion aparte con el pavimento cubierto por una mullida alfombra. Un rico surtido de espadas y floretes se ofrece a los esgrimi- dores. Men de mil deportistas ?los mejores de las escuelas de oficios de Leningrado? se entrenan en las numerosas secciones del club. El estadio que la sociedad ?Reservas del Trabajo? po- see en Mosce este situado en uno de los lugares m?bellos de la capital, a orillas del rio Moskova. En el hay un campo de fetbol, pistas de carreras y un sector para entrenamiento de atletismo tiger?, campos de basketbol y de voleybol. Junto al estadio se encuentra el club nautico ?Reservas del Trabajo?, que dispone de toda una flotilla de scutters*, embarcaciones ligeras de motor suspendido. El cscutter? no navega, sino que parece deslizarse sobre el agua a enorme velocidad. Su manejo exige una gran pericia. Pero los educandos de las escuelas de oficios han Ilegado a dominar tambien este sugestivo y dificil deporte. Los deportistas de la sociedad ?Reservas del Trabajo? suelen salir vencedores de las regatas de ?scutters? que se celebran en Masa). La sociedad ?Reservas del TrabaiOD cuenta con esplend dos atletas en Kiev y en Riga. Leningrado tiene fama por sus patinadores. Aparte de MOSCO, hay buenos boxeadores en Sverdlovsk y en Jerkov, en Rostov y en Kirov. Donde los luchadores son mdts fuertes es en Armenia, y los gimnastas, nadadores y basketbolistas de mejor clase proceden de Georgia. La base del deporte son las competiciones. Los debiles procuran alcanzar a los fuertes, los principiantes tratan de adquirir experiencia y Ilegar a ser los mejores. En todos los campos y estadios de la sociedad uReservas del Trabajo? se despliega actualmente una porfiada lucha deportiva. En esta lucha, en estas competiciones, se templan los mesculos y se fortalece la voluntad. El deporte contribuye a prepa- rarse para el trabajo. Naturalmente, entre los millares de deportistas de la sociedad ?Reservas del Trabajo? hay mets de un adolescente que se llama Vania Zhtikov. Y nuestro Vania Zhtikov de hoy se dispone a enviar a la aldea una carta para su abuelo, su padre o su madre. jQue animosa y alegre ha de ser su carta! Vania Zhiikov puede hablar de muchas cosas. De lo bien vestido que este, de la abundancia con que le ali- mentan, de la brillantez con que progresa en el apren- dizaje de su oficio y de su primera vic- toria en la pista de obsteculos o en la carrera ciclista o en el lanzamiento de la jabalina. Ni rozada la berm! Gueorgui Brunilin, deportista de la socie- dad .Reservas del Trabajo.. acaba de hacer un salto perfecto. Las tres muchachas parecen haber pasado volando sobre la barrera Sinaida Safronova, Nina Tkachenko y Raisa Gordeieva se entrenan para las carreras de obsteculos. Las tres estudian en la Escuela Tecnica de Education Fisica y Deporte anexa al Ministerio de Reservas del Trabajo. A la derecha, de arriba abajo: 1. Un instante m? y la jabalina, arrojada per el braze vigoroso de Grigori Mijaliuchenko, segara el aire. 2. Suenan y brillan las hojas de los floretes . .. La es- grima es un interesantisimo deporte, al que se dedican nume- ros educandos de las escuelas de oficios. 3. Un sorb o obstoculo se alza en el camino de los partici- pantes del ?cross. motorista. Anatoli LeOnov cruza sin contra- tiempos en su motocicleta un ancho arroyo. 4. .1Preparados! Lista, I. A esta voz de mando parte un grupo de jovenes para la carrera de cien metros. 5. Falta la Ultima vuelta La meta esta ya proximal Esta carrera ciclista de los alumnos de las escuelas de oficios tiene per escenaria el estadio de la sociedad ?Reservas del Trabajo.. 6. Ligero e impetuoso, el uscufter. se desliza por el rio Moskova, levantando olas festoneadas de espuma. La embar- cachin es manejada con sumo pericia por la alumna de la escuela de oficios N? 64 Evguenia Panitkina, campeona de la Union Soviotica. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 UNA FABRICA DE AVES EN LAS CERCANIAS DE MOSCU Efim DOROSH. Fotos Y.RIUMKIN. Una gallina y una fobrica son dos conceptos que podrian parecer antiteticos. El diccionario, por ejemplo, dice hablando de la gallina que es g un ave de corral?. Y una fabrica, segun el mismo diccionario, es una empresa industrial que elabora meconicamente materias primas?. Cierto, leyendo cualquier enci- clopedia agricola puede uno saber lo que son las incubadoras ideadas por ingenieros sovieticos, lo que son las granjas avicolas de los koljoses o los sovjoses avicolas, donde se cria a las gallinas de acuerdo con las indicaciones de la ciencia. Y, sin embargo, uno se imagina generalmente a la gallina empollando los huevos en una cesta deft& de la estufa, escarbando el polvo de alguna callejuela silenciosa o dormitando en un palo del oscuro gallinero. En la novela ?El huevo y yo >>, la escritora norteamericana Betty MacDonald escribe: ?...en la avicultura, el hombre no manda. Manda la gallina?. iQuizo no valga la pena dar tanta libertad a la gallina y obligar al hombre a vivir para ella ? Precisamente asi piensan los koljosianos sovieticos. Si en casa hay diez o veinte gallinas para el consumo domestico, ya es bastante. El trabajo honrado en la hacienda colectiva asegura una vida aco- modada. El kali& tiene su granja avicola comunal, que suministra carne y huevos a todos los koljosianos y proporciona al artel grandes ingresos de la yenta de dichos productos en los mercados. Dedicarse en orden individual a la avicultura con propositos comerciales es, simplemente, perder dinero. AdemOs, en la Union Sovietica hon sido fundadas fobricas avicolas. Una de ellas se encuentra a veinticuatro kilometros de MoscO, en las inmediaciones del pueblo de Tomilino. La fabrica de ayes de Tomilino no se llama fabrica solo por ser una de las mayores haciendas avicolas de la Union Sovietica, donde rompen anual- mente el cascaron 400.000 polluelos y 100.000 patitos y de la que los mosco- vitas reciben al alio alrededor de 15.000.000 de huevos del dia y 6.000 quintales de carne de ave. Y no se llama asi solo porque los polluelos sean empollados artificialmente, en incubadoras, y criados en lugares especiales sin participa- cion de la clueca. La peculiaridad industrial de la fobrica de ayes consiste, ademos, en que su producciOn no se interrumpe en todo el alio. Lo mismo que en cualquier gran empresa moderna, aqui hay una cadena, que empieza en las gallinas reproductoras. Su corral Ileva el nombre de taller y en el hay 17.000 gallinas, cada una de las cuales es selialada con un anillo y tiene su pasaporte. Los huevos puestos por las gallinas de este taller son enviados a las incubadoras. Los aporatos del taller de incubacion ideados por el ingeniero Boris Goretski, laureado con el Premio Stalin, pueden contener simultonea- mente 340.000 huevos. Los polluelos salen de alli como palpitantes ovillitos de plumas amarillas que dejan traslucir el cuerpo sonrosado y, siguiendo el movimiento de la cadena, entran en el taller siguiente, donde pasan de cuarenta a cincuenta dias en jaulas. Las jaulas de este taller, con sobrspiso desmontable, se levantan en seis pisos. En este eslabon de la cadena viviente, donde se crian al mismo tiempo mos de cien mil polluelos, no cesan ni un instante el piar y los golpes !eves de una multi- tud de patitas. La cadena se divide aqui en dos brazos: los gallos, excepcion hecha de los que se dejan como re- productores, van al taller de cebo, de donde, una vez que han alcanzado el peso con- veniente, se les envia al mata- dero mecanizado; en cuanto a las gallinas, pasan a una pequelia ciudad especial. Vista general de los talleres de la fabrica de ayes de Tomilino en que se mantiene enjauladas a as gallinas. El taller de cria do pollos en ?colonias. ocupa 150 hectcireas. En la foto: Dando de corner a las gallinas obtenidas en febrero de 1950. Abajo: Max Solgimnik. laureado con el Premio jefe de la secciOn de incubadoras, con sus polluelos. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Vista interior de una de las solos del taller en que se mantiene enjauladas a las ayes. Miles de gallinas ponen huevos en estas jaulas Las seiscientas casitas moviles de la pequeria ciudad estan dispues- tas en un inmenso prado verde. Unicamente de noche o cuando hace mal tiempo los pollitos se recogen bajo techado. El resto del tiempo andan por entre la hierba tupida, y, visto de lejos, el prado parece cubierto de margaritas. A los cinco meses, el polluelo tarpon y esponjoso se convierte en un ave esbelta y altiva, vestida de plumes espesas y brillantes. Y, al Ilegar el otorio, los seleccionadores eligen entre las cien mil eves ye criadas un nuevo complemento para el taller de gallinas reproduc- toras. Las demos van al taller donde, dia tras die, se producen huevos frescos durante todo el ario. Este taller no es menos sorprendente que el de incubadoras, porque, como se sabe, las gallinas no ponen huevos en condiciones naturales m?que cuando hace calor, mientras que aqui los ponen tambien en otorio y en invierno. La fabrica de eves de Tomilino es la mayor, aunque no la Unica, ni mucho menos, de las haciendas de esta indole que existen en la Uni6n Sovietica. La tecnologia de la produccion elaborada aqui y la experiencia acopiada por la fabric() son aprovechados en las granas avicolas del pais. Gracias a la nueva tecnica y a los descubrimientos de los hombres de ciencia, se han fundido dos conceptos que parecian antiteticos ?la gallina y la fabrica?, y esto permite a la fabric() de Tomilino suministrar en proporciones realmente fabriles valiosisimos productos alimenticios a los trabajadores de la capital sovietica. A la derecha : Incubadoras "Record-39., disenadas por Boris Goretski, laureado con el Premio Stalin. En estas incubadoras todo se hace automaticamente: los huevos se vuelven de un lado para otro, se regula la temperatura y la humedad. En as fotos, de arriba abajo: 1. Vera Nikolaieva, primer? operaria de la seccion de incubadoras, revisa los huevos que han pasado en la incubadora siete dias. Por medio de un aparato especial (ovoscopio). Nikoloieva descubre los huevos no fecundados y los retira de la incubadora. 2. La jefe de brigada Anastasia Mozharova pro- cede al cebado artificial de las ayes. Este metodo de cebado permite a la fcibrica producir adicionalmente va- rias decenas de toneladas de came de gallina de primera calidad. 3. Clasificacion y embalaje de las ayes sacrificadas en el matadero de la fabrica. 4. En coches especiales salen diariamente del refrigerador de la fabrica varias toneladas de carne de gallina. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 La fabric? envia diariamente a muchos sitios de la Union Sovietica decenas de miles de polluelos y patitos. Arriba: Cajones de polluelos son cargados en un avian para su enyio a Ucrania. 31 Approved For Release 2004/02/19: CIA-R P8 - (Cuento) Boris PRIVALOV. Fotos M. ALP ERT. Me asombra que algunos puedan deleitarse hablando sin continencia de su distraccion como de un rasgo del caracter que, Si bien origina molestias, resulta agradable y simpatico. jVirtud no muy grande! Yo me atengo resueltamente a otro lema : no extraviar las cosas y no producir quebraderos de cabeza at projimo. Asi se lo manifeste a un amigo mio con ocasion de una parada imprevista del tranvia. La parada ?bedeck!, a que una damita que habia subido con dos paquetes al vagOn saltO de el con uno solo, como si corriera a la primera cita de su Vida. Alguien descubrio el paquete, se hizo detener at tranvia, se llama a la damita para devolverle lo que habia perdido, y quince pasajeros, por lo menos, em- pezaron a discutir animadamente el caso. Yo dije a mi amigo: ?Menos mal que solo nos ha tocado una dama distraiola; si hubieran sido diez o doce, no habriamos Ilegado nunca. ?Hoy est6s de mal humor?replic6 mi amigo?. No te encuentras en condiciones de tolerar las pequeiias debilidades humanas. Cualquiera de nosotros siempre pierde y encuen- tra alga... Mi amigo se entrego diez minutos a exponer sus consideraciones, dejando escapar perlas como ?Todos nosotros perdemos el tiempo, pero adquirimos experiencia? y ?Nunca sabe uno donde va a encontrar algo o donde va a perderlo?. Por lo vista, el calor del me- diodia ejercia en el una accion deprimente : yo nunca habia advertido antes en mi amigo tales inclinaciones. Ya me disponia a oirle declamar incluso versos propios, algo por el estilo de ?Aunque el tiempo se va alio tras alio, nuestro amor florece como antaiio?. Y asi hubiera ocurrido probablemente, pero nos apeamos, el tranvia desaparecio en la calle vecina, y yo, mirando a mi amigo, le volvi a la realidad terrenal con una pregunta : ?Victor, e d6nde ester tu cartera? Mi amigo reaccion6 con toda logica se palp6 el bolsilla derecho, despues el izquierdo y a continuaciOn manifesto que seguramente habia olvidado la cartera en el tranvia. ?De eso se trata... No sigas, pues, como un leiio, esperando a que te cuelguen un cartel que diga ?Para& de los tranvias ?B? y ?10?; toma un trolebOs y procura adelantarte at tranvia por un trayecto mem corto. Y deja aqui tu filosofia. Yo cuidare de ella Pasaron, por lo menos, veinte minutos. En la direcciOn contraria aparecio un trolebris, y Victor se ape& resplandeciente, de el : ?jLo he alcanzado! ?dijo con alegria?. lmaginate la escena : subo at tranvia y veo que el cobrador tenia mi cartera. Me la ha devuelto despues de comprobar las iniciales. Luego he tornado otro trolebils, y aqui me tienes. ?Pero e donde esta la cartera? Victor se miro, perplejo, las manos vacias, echO un vistazo alrededor y, confundido, se encogio de hombros : ?jCaramba! ... Es verdad que no la traigo. Debo de haberla olvidado en el troleb6s. ?e Que vas a hacer ahora ? eTomar un taxi y salir en persecucion del trolebris? Ya te adverti que dejaras aqui tu filosofia ?No se trata de eso. Es que hemos estado discutiendo quo equipo de fritbol quedaria a la cabeza de la clasificaciOn despues de la primera vuelta. En el trolebirs venia un parti- dario del ?Spartak?: j un fanatic? rematado ! Yo le he dicho lo que pensaba de su equipo... ?Pero, y la cartera? ?Vamos a la oficina de objetos extraviados en el tranvia; seguramente estarO alli. ?Por que a la de objetos extraviados en el tranvia? ?Si, hay que ir a la de los trolebuses. Pero, de todas formas, y si he olvidado la cartera en el tranvia por segunda vez? Despues podemos acercarnos a la oficina de los trolebuses. No discuti. Este dia habia dejado ya de esperar de mi amigo acciones sensatas. En la oficina de objetos extraviados nos acogio una anciana portera. ?e Paraguas o impermeable? ?pregunto. ?e Que ? ?Les pregunto Si han olvidado un paraguas o un impermeable. Hayes dia de paraguas y de... eso... de impermeables en forma de capa... Ha estado lloviendo por la manana, y ahora acaba de salir el sol; claro, Ia gente los olvida. j La primera habitacion a la derecha! Entramos. Una muchacha rubia de aspecto agradable estaba sentada ante una mesa. La saludamos, y, a decir verdad, senti que dentro de mi tintineaba algo muy parecido a los versos. Pero se abri6 una puerta con la inscripcion ?Director?, y apareciO un hombre grueso 32 Desde per la maliona ha hobido nubes sabre la ciudad, aunque sin Ilegar a Rover. A mediodia ha aclarado completamente el cielo. Este dia la gente ha olvidado para- guas en todos los sitios: en los tranvias, en los trolebuses, en los jardines p6blicos, en los taxis. La oficina de objetos extraviados ha reunido una abundante cosecha ?iMarcha ! Marche! Ni siquiera se ha estropeado! Y eso que probablemente se me cello- -Clara que se le cay6 a usted? res- ponde la muchacha de la oficina de ob- jetos extraviados?. El reloj ha sido en- contrado en el suelo de un autobtis. de fisonomia bonachona, cuya cabeza coronaba un gorrito tartar?. Al ver a Victor exha- 16 un profundo suspiro, y el brillo de sus ojos se apagO. ?eViene usted con el? ?me interrogo?. Entonces tenga la bondad de pasar a mi des- pacho; se lo ruego encarecidamente... Yo hubiera preferido que pasara Victor. Hubiera preferido explicar a la muchacha ru- bia de ojos azules empleada en la oficina de objetos extraviados que, aunque todavia no estaba plenamente seguro de ello, olfateaba la perspectiva de perder algo... Pero tuve que entrar yo. ?eConoce usted bien a ese joven ? ?me pregunto el director. ?Nuestras mamas nos pasearon juntas en cochecillos por el bulevar Petrovski. Desde entonces somos amigos... ?Ester bien ?sigui6 el?. eY sabe usted que hace m?de un mes que suerio todas las noches con su amigo? Yo le dije que desconocia esa circunstancia. El suspiro otra vez. ?En mi vida he tropezado con miles de personas, pero on hombre como su amigo es el primero que veo ?me explic6?. Viene casi a diario y dos veces a la semana, por lo menos, declara que ha perdido algo. j Ha batido el record de falta de memorial Seguramente ha perdido ya todo, menos el traje. En los tranvias de Masa ha extraviado tres paraguas, dos impermeables, una cartera, cinco paquetes, una mochila, una raqueta de tennis y on perro de caza que atendia por ?Shaitan?. Pero no se trata de eso. Alla el. Hay quien extravia ob- jetos de mOs valor: un ciudadano, contador de profesiOn, olvido una maleta con diez mil rublos y la nomina para el pogo de salarios. Aparecio y se la devolvimos. Pero de todas las cosas que ha perdido su amigo no hemos encontrado ni una sola. Hagase usted cargo: j ni una sola! Bien, el perro que atendia por ?Shaitan? pudo haberse escapado, pero ni los paraguas ni las carteras corren... El director, agitado, se ech6 el gorrito hasta la misma mica, apuro de on trago un va- so de agua y balbuceo algo acerca del ?calor endemoniado?. Despues continuo: ?j Esto es imposible! Y no solo imposible : intolerable. Y no solo intolerable: criminal. Toda la tranquilidad de mi vida desaparece por culpa de su inquieto amigo. Suer% con el por las noches, desorganiza todo el funcionamiento de la institucion que se me ha confiado. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Los emplea- dos de las oficinas de objetos extra- viados tienen que escuchar muchas veces al dia emo- cionados relatos acerca de perdi- das, dor consejos, indicar la direc- cion de otras ofici- nos. Ha Ilegado el jurista P. Circuns- tanciadamente, con todo detalle, refiere coma ha olvidado la car- tera. ? I Do pronto veo a dos pasos a un viejo amigo! ?exclama P.?i No habiamos vuelto a vernos desde la infancial Ya puede usted su- ponerse : abra- zos, apretones de manos, preguntas sin fin... Cuan- do cree usted que le traeron mi car- tera? ?En cuanto la traigan, le avi- saremos. Approved For Release 2004/02/19 : CIA-RDP83-00415R006600050004-9 Siento que se me relajan los nervios.. aUsted nunca ha extraviado nada? Se lo suplico : pierda algo, y vera cOmo se lo devolvemos en un plaza record. jY de su amigo no hemos encontrado nada, desde los paraguas hasta ?Shaiton? incluido. Despues de vaciar otro vaso de agua, el director se inclino hasta descansar el vientre sobre la mesa y me pregunto en un tono que Ilamaba a la confianza : ?aUsted que piensa ? aY si su amigo no hubiera perdido nada? A lo mejor, quiere simplemente... gastar una broma, a eh? ?Hoy, en mi presencia, ha perdido la cartera en un tranvia. El director se Ileva las manos a la cabeza y bajo la vista. Despues de balbucear casi automaticamente, como un con juro, ?Si pierde usted algo, venga a vernos?, quedO inmovil, sentado ante la mesa, pensativo, la mirada perdida en el espacio. Yo cerre la puerta del despacho, me despedi de la muchacha y sail con Victor a la calle. ?a Que te parece??me pregunt6 Victor. ?a El director? Tiene un ataque de pOnico. ?No, el director no, Nina. ?a La muchacha ? ?Naturalmente. j Menudo hallazgo ! lntuyo que aqui este' mi felicidad. Pero j no con- seguia hablar con ella a solas ! En cuanto el director